Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooo... To czyli sie wszystko zgadza moje dziecko tez nie jest fanem mojego śpiewania. Zawsze slysze: mamo, nie śpiewaj . juz Myślałam, że tak fatalnie mi idzie ale to chyba nie jedyny powód hehe. Dzieci po prostu nie lubią mam w rej roli. Ale... Czasem hak śpiewam piosenki typowo dziecięce to nie zawsze oponuje. Jest więc nadzeja. Z rysowanie to u nas tez Picasso z niego nie jest. Jakies tam kształty Koła itp mu sie czasem uda. Ale żeby jakies kobkretne ilustracje to nie bardzo. Traktor próbuje ale z marnym skutkiem.
-
Dziewczyny a jak u Was temat fotelików samochodowych?
Mu się przymierzamy do kupna, po rozmowie z ekspedientem w sklepie osiemgwiazdek daliśmy sobie czas do 3 urodzin. Teraz młody mieści się jeszcze w 2 fotelu ale wagowo ma ponad 18 kg. Ostatnio mąż zajechał do tego samego sklepu i nakreślił jaknwyglada sprawa (ciagle przekładamy ten fotel pomiędzy dwoma autami). Zaproponowano jemu ten fotel o którym myśleliśmy (takata maxi) z tym ze jako główny fotel nadal mamy jeszcze używać tej dwójki. -
U nas to jakby brak tematu. Łucja ma może ze 13,5-14kg, wzrostowo też spoko. Myślę, że do co najmniej 4 urodzin do 18kg nie dojedzie, więc jeździ w Joie tyłem. Dopiero wtedy się zobaczy czy wymienimy na rwf do 25kg czy już będzie gotowa na coś przodem z samochodowym pasem.
-
Moja lubi jak spiewam, choc wiem ze falszuje niemilosiernie, bo mnie bozia glosem i sluchem muzycznym nie obdarzyla co do rysowania, ja moze nie widze, co moje dziecko narysowalo, ale jak ja zapytam to zawsze powie co jest na obrazku, takze wizje swoje wciela w zycie. A najbardziej precyzyjnym zajeciem jakie wykonuje jest wyjmowanie i wkladanie mojego piercingu do nosa Chyba zostanie chirurgiem
Foteliki u nas tez sa tematem odleglym sara oscyluje gdzies miedzy 12,5 i 13 kilo i ma 92 cm. Myslalam, ze sie przesiadzie w nastepny jak druga malutka przestanie korzystac z pierwszego fotelika, ale sie na to nie zanosi. Poza tym jeszcze minimum 1,5 roku chhce ja tylem wozic. -
Anitka201 wrote:Dziewczyny a jak u Was temat fotelików samochodowych?
Mu się przymierzamy do kupna, po rozmowie z ekspedientem w sklepie osiemgwiazdek daliśmy sobie czas do 3 urodzin. Teraz młody mieści się jeszcze w 2 fotelu ale wagowo ma ponad 18 kg. Ostatnio mąż zajechał do tego samego sklepu i nakreślił jaknwyglada sprawa (ciagle przekładamy ten fotel pomiędzy dwoma autami). Zaproponowano jemu ten fotel o którym myśleliśmy (takata maxi) z tym ze jako główny fotel nadal mamy jeszcze używać tej dwójki.
Aaa ale Twoj chyba nie moze jezdzic tylem?
P.S.Jako następny moj faworyt to tez taka maxi. Jednak wszystko zalezy od tego kiedy nastapi zmiana-jesli szybko, maly nie bedzie jeszcze ogarniety to myślę jeszcze nad takim co pas przechodzi w kroku przez dodatkowu uchwyt, ze dziecko w razie W sie nie wyslizgnie dolem. Tutaj nie mam konkretnego modelu wybranegoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 21:47
-
4me wrote:Te pasy nie trzymaja takich maluszkow porzadnie, pomijając, ze podobno dzieci potrafia sobie z nich wychodzic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 22:08
4me lubi tę wiadomość
-
o jej jak ja tu dawno nie zagladalam, fajnie ze jeszcze jestescie . u nas wszytsko dobrze . Ariana urosla, stala sie samodzielna, prubuje jazdy na rowerze. Ja po wielu miesiacach wrocilam do swojej wagi z przed ciazy, zmienilam prace, wprowadzilismy nowy rytm dnia - ktory nam odpowiada i jeszcze tydzien i pierwszy rok przedszkola bedzie zakonczony .
postaram sie czesciej do was zagladac i powymieniac pogladami na to i owo
pozdrowionka
Alicja i Arianala_lenka, Carolline, chabasse, 4me lubią tę wiadomość
-
Kassie, brawo. A właściwie dla brawa dla młodego. Jednak dzieciaczki czasem same czują kiedy ma nastąpić zmiana w życiu.
A ja nadal na noc zakładam młodemu. Za Chiny nie wiem co zrobić żeby to oduczyc siknia w nocy albo chociaż budzenia się na siku. W dzien na drzemki już nie zakładam, ale to tez różnie bywa. Najczesviej budzi się zasikany. Chyba przegapiłem ten odpowiedni moment i teraz się juz przyzwyczaił, że przez sen można robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2018, 14:55
-
chabasse, nocne odpieluchowanie zależny od gotowości organizmu do nocnego zagęszczania moczu. I może nie działać właściwie nawet do 5 lat. Spokojnie. U was też nowy członek rodziny może spowodować dodatkowy regres.
Ale przyjdzie pora to synek zaskoczy.
===================================
My wróciłyśmy z wakacji u dziadków, ogólnie było super, ale też Łucja jest łobuz straszny. Kładzenie się na chodniku mamy po kilkadziesiąt razy na wyjście. Im więcej atrakcji tym gorzej. Czasem nie mam już siły. Za 1,5 tygodnia kolejny urlop, tym razem już w naszym najbliższym gronie. No i szykujemy się do imprezy, lada moment 3 urodziny. Co wasze dzieciaki dostaną, bo u mnie pomysłów coraz mniej
No i co tam ogólnie u was?
-
Hejka. Dziękuję. Ja jeszcze w dwupaku. W poniedziałek jadę do szpitala. Jesli nie będzie natłoku pacjentów to będę miała cc jeszcze tego samego dnia. A najdalej pewnie we wtorek. Także to już ostatni weekend we troje z synkiem i musimy to jakoś fajnie spędzić. Smutno mi troszkę, że już ostatni raz w ciąży jestem. Czuję się swietnie I dobrze mi w tym stanie. Może to głupie, ale będę tęsknić do tych chwil.
la_lenka, 4me lubią tę wiadomość
-
Czuje się wywołana, właśnie jestem w szpitalu od wieczora się coś rozkręca i jakoś do końca nie może rozkręcić, ale chyba pójdzie z górki zobaczymy. Zaraz będę miała kontrole czy rozwarcie cokolwiek postępuje, przedtem było maciupkie, a skurcze mocne i regularne, także impreza się rozkręca i mam nadzieje jeszcze dziś może uda mi się spotkać malutka a czy tak będzie to czas pokaże zobaczymy.
la_lenka, chabasse, 4me lubią tę wiadomość
-
No głównie to z powodu pierwszego cc. Ginka odradziła mi naturalny. Nie wiem czy ze względu na wiek ( prawie 39) czy ona widzi ze nie dam rady. Nue wiem. Ale ufam jej. Pytałam czy chociaż moge probowac, ale nie zalecila. A nie mam żadnego lekarza w szpitalu, w ktorym bede rodzic , żeby z nim coś ustalić. Bo ja bym moze i próbowała gdybym wiedziała, ze w każdym monencie mogę zrezygnować i iść pod noz.