Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wow, prawdziwy wielkolud! Moja ma jakieś 94-95cm.
U nas zachowanie ogólnie lepiej nie mówić, robienie specjalnie na przekór, ciągłe jęczenie, nie odchodź, zostań, baw się ze mną, oddaj mi, to moje, nie chcę, nie lubię tego, ale daj mi. Cierpliwość na kilogramy potrzebna -
Dzięki dziewczyny.. heh.. upiększanie twarzy z automatu włączone w moim aparacie i nie idze tego wyłaczyć. Ale miło..
Carolline, gratulacje. doczekałaś sie i Ty. Super.
Anitka.. piękna fotka chłopaków. To jest niesamowite, jakie te nasze starszaki już duże.
Wiecie co.. nie było mnie niecałe 5 dni w domu i nie wiedziałam synka. I po powrocie ze szpitala byłam w szoku.. Jaki on duży, dorosły, ile się zmieniło, ilę potrafi,. No szok. no i fizycznie.. wudaje się taki duży, jakby z 10 cm urósł. Ten czas na prawdę tak zasuwa, że zanim się obejtzymy, dzieciaki pójdą na studia i może wylecą z gniazdka. eeh
A w ogóle u nas to teraz taki młyn, że nie wiem w co ręce wsadzić. Niby tylko jedna mała istatka dołączyła, która tylko je i śpi i kupka. A czasu nie mam , żeby się po tyłku podrapać czasami. Ale i tak się mega cieszę. Starszak berdzo dobrze przyjął siostrzyczkę, chociaż widzę , że gdzieś w głębi jest zazdrosny. Mam nadzieją, że mu przejdzie. No i bunty, bunty, bunty na całego. Juz czasem sonbie nie radzimy i nie wiem czy tyłek przettrzepać, czy opierniczyć z góry na dól, bo rozmowy to jak grochem o śianę. Jęki i stęki i ciągłe nie.. yyyhh. trzeba przetrwac..la_lenka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wpadam z szybkim pytaniem. Kiedyś któraś polecała jakiś specyfik na odporność dla naszych maluchów (4me??) możecie przypomnieć?? Kompletuje zamówienie w aptece i myślałam ze przed przedszkolem się nada.Wiem ze wszystkie choroby przed nami ale może choć trochę się wzmocni.
-
Chabasse życzę dużo siły, cierpliwości i wyrozumiałości. U nas najgorszy bunt trwał tydzień. To była maskara..bo młody miał problem nawet z zasypianiem. Po tygodniu zelżało ale nienumtywam, ze oboje z mężem musieliśmy poświęcać starszakowi sporo czasu. Teraz wszystko samo się jakoś układa
będzie dobrze!
Co do twarzy to na prawdę ładnie wyglądasz. Mi w czasie ciazy wyszła ostuda i niestety przykrywam to makijażem ale jak tylko te słońce przestanie tak palić zaczynam kuracje kwasami.chabasse lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Dziewczyny wpadam z szybkim pytaniem. Kiedyś któraś polecała jakiś specyfik na odporność dla naszych maluchów (4me??) możecie przypomnieć?? Kompletuje zamówienie w aptece i myślałam ze przed przedszkolem się nada.Wiem ze wszystkie choroby przed nami ale może choć trochę się wzmocni.
-
Anitka201 wrote:Dziewczyny wpadam z szybkim pytaniem. Kiedyś któraś polecała jakiś specyfik na odporność dla naszych maluchów (4me??) możecie przypomnieć?? Kompletuje zamówienie w aptece i myślałam ze przed przedszkolem się nada.Wiem ze wszystkie choroby przed nami ale może choć trochę się wzmocni.
tak czy siak drugi raz tez bym sprobowala bo nic nie tracisz a mozesz zyskac
Jest w proszku dla mniejszych lun w tabletkach dla starszych.Anitka201 lubi tę wiadomość
-
No piękna pannica... Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. My w tym roku nie robimy chyba nic, no po prostu nie mam jak zorganizować nawet gdybym chciała.
Antek jest tak nie dobry, że juz nie wiem jak z nim postępować. Młoda zaczyna chyba kolkowac. Ogólnie karuzela i wariactwo. Przyznam szczerze , że nie wiedziałam że tak mi będzie ciężko. Teraz jestem bez męża ale u mamy. Chcialam ten ostatni tydzień przed poczatkiem roku przedszkolnego jakoś przetrwać. Mąż poszedł już do pracy a ja sama z dwójka w domu.. Czekam więc na to przedszkole jak na zbawienie. Będę sama z młoda to może trochę odpocznę. No tylko że jeszcze nie wiem hak to będzie bo młody kaszle i gile ma do pasa.. Hmm.. Jak nie urok to.. Przemarsz wojska. -
Dawno mnie tu nie było. Wiktor od czerwca jest bez pampersa i w nocy i dzień. Od połowy lipca bez smoczka . No i w końcu zaczyna mówić. W przedszkolu Łobuzuje . Bierze przykład z tych niegrzecznych dzieci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 18:03
-
chabasse gratulacje!
Lenka wiem ze Ty w temacie.. Mam takie pytanie. Czy mleko matki moze byc nie wartosciowe? Wczoraj pewna lekarka powiedziala mi zebym zaczela juz karmic mlodszego ziemniakiem i marchewka. Wg niej Kacperek za malo przybiera a jest na samej piersi. Wazy 6100 a wg niej powinien wazyc 6600. Uslyszalam ze ta piers to chyba za malo.. Dodam ze nie skonczylismy jeszcze 5miesiecy i chcialam karmic sama piersia przez pol roku.. Tyle sie naczytalam ze mleko matki jest najlepsze dla dziecka i ze ma go tyle ile potrzebuje.. A ta lekarka teraz mi namieszala..
Wczoraj Mikolaj byl pierwszy dzien w przedszkolu na 3,5hbyl bardzo dzielny, podobno ani razu nie plakal. Zobaczymy jak bedzie dalej bo po powrocie do domu nie opuszczal nas na krok. Powiem szczerze ze chyba ja z mezem to bardziej przezylismy niz on
a jak u Was dzieciaczki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 05:48
-
Kassie u nas płacz. Od 2 dni w przedszkolu i niestety płacze. Jakoś to wszyscy przetrwamy.
Co do kp to tez mam plan na karmienie do pół roku (wyłącznie). Na razie mały przybiera, wazy jakieś 6,5 kg. W przeciwieństwie do brata, który był długi i szczupły, Leon ma walek na wałku
Myśle ze nie ma nic bardziej wartościowego niż mleko matki i często wiedza lekarzy jest w tym temacie niesamowicie uboga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 13:56
-
Kaloryczność mleka kobiecego to nawet 70kcal w 100ml.
Kaloryczność np. marchewki to jakieś 40kcal. Podawanie stałych pokarmów żeby dziecko "utuczyć" to strzał sobie w stopę. Ale lekarze mają często bezsensowną wiedzę na temat kp, dziecko za mało przybiera - rozszerzaj dietę, za dużo przybiera - rozszerzaj dietę, ulewa - rozszerzaj dietę. Magiczny środek na wszystko, kurna mać
A jakby stwierdziła, że powinien mieć 3 cm więcej to co, łoże madejowe i rozciągać?
A dzieci są różne, tak jak i dorośli są różni. Jedno przybiera szybciej, inne wolniej, jedno będzie słodkim pulpecikiem, a drugie smukłe.
Dobrym sposobem na podbicie wagi jest częstsze karmienie w nocy - wtedy mleko zawiera więcej tłuszczy. Jeśli dziecko nie spada gwałtownie ze swojego centyla to naprawdę nie ma co się martwić. Mleko jest zawsze takie jak ma być i jakiego dziecko potrzebuje. Wszystko robisz dobrze, zbyt wczesne rozszerzanie diety to większe prawdopodobieństwo problemów z trawieniem, alergii itd.
http://malgorzatajackowska.com/2015/03/16/czym-sie-rozni-cztery-od-szesciu-czyli-o-tym-kiedy-rozszerzac-diete-niemowlecia/
https://dziecisawazne.pl/dlaczego-warto-rozszerzac-diete-dziecka-6-miesiacu-zycia-wczesniej/chabasse, Kassie, 4me, Carolline lubią tę wiadomość
-
U nas pierwszy dzień w przedszkolu całkiem dobrze.. Płaczu nie było, ale za to wszystko zasikane. Chyba że 4 zmiany ubrań. Wydaje mi się ze się krepowal obcej Pani powiedzieć, ze chce siusiu. W domu już nie używamy pieluch w ogóle. Ani w dzień ani w nocy więc to jedyne ci mi do głowy przyszło że się wstydził. Zobaczymy jak dzisiaj będzie. Ogólnie mówi, że fajnie było i dzisiaj nawet chętnie poszedł. Myślę że dzięki żłobkowi tak gładko to w miarę poszło.
Ci do pokarmu z piersi... Też mi się wydaje ze to zawsze najlepsze co może być. Chociaż.... Teraz mloda karmię wyłącznie piersią ale zastanawialam się czy nie lepiej dla niej jak przejdę na mm. Pojawiły się kolki. I albo ja coś zjadam nie odpowiedniego albo ona ma cos z brzuchem. Tak czy siak męczy się codziennie. I jeśli mm miało by to zmienic to jestem za. Pomijam już moje ograniczenia.. Jestem już tylko na chlebie z masłem i gotowanym miesku z warzywami. Nabiał odstawiłam bo tak poradziła położna widzac kupy ze sluzem. O i tak to jest pięknie z tym kp -
Poza tym, moja sensownie jeść zaczęła jak miała ze 13-14 miesięcy. Wtedy rzeczywiście można było powiedzieć że posiłek był zamiast karmienia, wcześniej to raczej takie próbowanie 3 łyżeczek. I mleka starczało żeby wykarmić takiego aktywnego roczniaka, nie było to dla niej za mało. I wcale nie była chudziutka, raczej pulpecik, na samym mleku. Więc skoro takiej dużej pannie nie było za mało, to gdzie dla Twojej malizny by mogło nie starczać? Cyc do przodu i heja!
Kassie lubi tę wiadomość