Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
anula1990 wrote:Staraczka23 hahaha ale mnie rozsmieszyłaś z tym garbem:) haha aż mi łzy poleciały
Dzieki za dawke dobrego humoru:)
Eh..kolejny dzien zmagam sie z bólem zatok przyzebnych...niby wczoraj bolalo mniej albo tak juz sobie wmawiam a dzisiaj jakby od nowa...krople do nosa + infalacja z ziółkami z apteki...Boże oby pomogło...
Nadrobiłam troszke wczesniejsze posty i co do luteiny to biore ją 16 dnia cyklu potem do 25 dnia cyklu...i od zrobienia testu ciazowego 3x1podjezykowo(takie mialam zalecenia od lekarza w razie jakby sie "udało")i nie krwawie wcale...na usg tez wszystko wzorcowo wyszlo....kosmówka ite sprawy mam nadzieje ze luteina przyczyni sie do prawidlowego przebiegu ciazy bede ja brala do 13 tc włacznie...boje sie o dzidzie wiec lekarz wiedzac o moich obawach i wczensiejszym poronieniu kazal brac ja profilaktycznie....
Ostatnio miałam piekny sen..przysnil mi sie mój zmarły dziadek i powiedział ze mam sie nie martwic a wszystko bedzie dobrze i urodze szczesliwie mam nadzieje ze to dobry znak i ufac dziadkowi w 100%
Przepraszam ze sie tak rozpisalam i tyle watkow poruszylam ale wkoncu znalazlam chwilke aby podzielic sie tym wszystkim...moje pytanie czy ktoras brala od poczatku luteine podobnie jak ja?czy zostala przepisana wtedy gdy pojawily sie juz komplikacje?
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim ciezaróweczka
Ja zaczęłam brać luteine od 55 dc, ale nic się u mnie nie działo, na pierwszej wizycie moja Pani dr stwierdziła że nie podoba jej się moja strasznie miękka macica i przepisała profilaktycznie, to moja pierwsza ciąża,3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Ja szczerze mówiąc.. bardzo duzo zawdzieczam dziadkowi przed smiercia byłam u niego jakies 2 tygodnie wczesniej i powiedzial ze przydałby nam sie potomek...i tu nagle po roku bezowocnych staran bach...wiec uwazam ze gdzies tam w niebie upomniał sie o nas !karolcia87 wrote:jej anula1990 aż mnie ciarki przeszły jak o dziadku napisałaś.
ja też brałam od początku luteine takie zalecenie lekarza chyba bardziej profilaktycznie z racji krwiaka w pierwszej ciąży i jak widać teraz wszystko ok więc może w jakiś sposób się przyczyniło a może po prostu teraz już miało być wszystko dobrze ja biorę tylko 1 na noc dopochwowo
Nigdy wczesniej nie byłam nadgorliwie wierzaca ale uwierz ze od zrobienia testu ciazowego( w dzien dziadka) modle sie codzienie za niego...bo wiem ze to jakies znaki z nieba..i dziekuje mu za kazdy dzien tego cudu ...jezeli bedzie chlopczyk drugie imie dostanie po dziadziu :)mój mąż tez wierzy ze dziadek nam pomógl bo widział jak bardzo nas kochał za życia...ja po tym snie przepłakałam dwa dni...
karolcia87 lubi tę wiadomość
-
A jak mnie badał to z taką złością włożył mi ten patyczek do buzi że go złamał na języku. Mi leci krew
ale przepraszam nie usłyszałam. Ja mam w dupie taka służbę zdrowia. Z nowu wychodzi na to ze a wszystko trzeba zapłacić. Gin na nfz też mi powiedziała żeby się ciąża nie cieszyć bo mogę poronic.. pojebane to wszystko. Sorry za wulgaryzmy ale mam już tego dość. -
Anitka201 wrote:A jak mnie badał to z taką złością włożył mi ten patyczek do buzi że go złamał na języku. Mi leci krew
ale przepraszam nie usłyszałam. Ja mam w dupie taka służbę zdrowia. Z nowu wychodzi na to ze a wszystko trzeba zapłacić. Gin na nfz też mi powiedziała żeby się ciąża nie cieszyć bo mogę poronic.. pojebane to wszystko. Sorry za wulgaryzmy ale mam już tego dość.
Dlatego ja uważam że jak się planuje dziecko, to najpierw trzeba zrobić tak jak ja zrobiłam, czyli znaleźć zajebistego lekarza rodzinnego, zajebisty szpital, zajebistego ginekologa, i zajebistego stomatologa oraz dietetyka, gdy ma się już pełen komplet zajebistych lekarzy można zachodzić w ciążę3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Lady tylko nie zawsze w zyciu jest tak jak sobie zaplanujemy..i nie warto przez to rezygnować z marzen...Anitka201 walcz i szukaj innego lekarza..co to za lekarze kurwa chodza po tym swiecie! Ja chodze na nfz do gina i jest naprawde spoko kolesiem odrazu kazal mi sie cieszyc ciąża...fakt bylam u niego w prywatnym gabinecie na usg bo to na nfz slabo pokazywalo dzidziusia...ale za wizyte zamiast 170 zl zaplacilam 70zł !Byłam w szoku kazal jechac na zakupy i za kwote "rabatu" cos juz dziecku kupic i mowil to z takim usmiechem i radoscia widac ze przejął sie a nie zalezy mu tylko na kasie...NAPRAWDE WARTO SZUKAC DOBRYCH LEKARZY KTORZY DAJA POCZUCIE SZACUNKU !Bo kazdej z nas on sie nalezy
-
Dzien dobry.. calkiem ladny dzionek sie nam szykuje
ja dzisiaj w napieciu oczekuje na 17 na wyniki testu pappa.. niby jestem dobrej mysli ale wiadomo... nerwy są.
Wszystkim wizytujacym zycze powodzenia rowniez.
Agatka.. ja bylam na nfz i moj wszedl ze mną na badanie bez problemu.
Anitka a ty na prawde powinnas doniesc na takiego bydlaka. Co on sobie wogole wyobraza.
Aaa.. wogole to dzisiaj w nocy znowu mialam erotyczny sen i przy tym orgazm.. obudzilam sie z bolacym skurczem.. az sie wystraszylam i balam znowu zasnac. No juz 3 miechy poszcze.. przeciez to sie zle skonczy..
Synek Antoś
Emilia -
nick nieaktualnyJa teraz do 4 dzownilam na nfz terminu miedzy 12 kwietnia a 23 maja i nie dociera ze w ciazy jestem i chce zmienic lekarza natomiast prywatnie do tych samych mogę w ciągu tygodnia porażka!! Nie chce wydawac pieniędzy na kogos kogo nie trafilam i niewiem jak sie nami zajmie.
Lady masz racje po części bo ja pisalam o sytuacji ze swoim ginekologiem od kilku lat do niego chodze zawsze byla bajka a jak zjawilam sie w ciazy to czar prysl nagle lekarz oschly jak by skaze mial na kobiety w ciazy, kolezanki ktore od niego uciekly poszly do lekarzy ktory jeden na dyzurce w szpitalu gdzie lezalam z ciaza pozamaciczna nie wykryl guza drugi do ktorego poszlam awaryjnie tez nie widzial guza, straciłam do nich zaufanie, moze sprzęt zawiodl ale przeciez chodzilo o moje zycie bo trafilam do innego szpitala z krwotokiem wewnętrznym przez tych lekarzy paranoja jakas
-
Lady to chyba nie jest do końca tak jak sobie wszystko zaplanujesz. Tez mam zajebistego gin, szpitsl dietetyczke i lekarza pierwszego kontaktu tylko niestety wszyscy przyjmują jedynie prywatnie i praktycznie wszyscy przyjmuja e Wrocławiu a nie chciało mi się jechać z przeziębieniem do Wrocławia. Niestety jutro musze się zebrać i pojechać na prywatna wizytę z przeziębieniem 150 zl z lekami a na 17 mam prywatnego gina i tu prenatalne to już sama nie wiem ile mnie to będzie kosztowało.
-
zalezy jaki sprzet tam maja...oby wszystko dobrze sie potoczyło :)Jezeli zalezy Ci na szybszej wizycie powiedz w rejestracji w Fal-med zie ze masz niepokojace objawy itp ja raz miałam taki problem i wizyte w pt dostalam na poniedzialek...naprawde ludzkie podejscie babek
-
Mozaika syn ma już 12 lat i swój świat ale powiem Ci że w tej kwestii że będzie miał rodzeństwo zaskoczył mnie bardzo pozytywni. Bardzo przejął się rolą starszego brata i nawet wczoraj ze swojego kieszonkowego kupił dzidzi pajacyka, bardzo mnie tym wzruszył i skreśla każdy dzień w kalendarzu i nawet chce żeby tegoroczne wakacje szybko przelecialy Cieszy się bardzo.Mozjaka wrote:andzia a jak pierwsze dziecko zareagowało na wizję rodzeństwa?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 10:36
Anitka201, easymum, Luna1, bento lubią tę wiadomość
