Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDżuls wrote:Mieszkam na Klaudyny, i stąd te moje ciągłe przygody ze szpitalem Bielańskim

Cala mlodosc spedzilam nad kanalkiem na Gwiazdzistej. Pamietam czasy jak bylo tam czysto i sie do wody wchodzilo. A zime na lodowisku w awf-ie. Rodzilam w Bielanskim ale teraz trzymam sie od niego z daleka. Choc ppdobno niektorzy lelarze sa ok.
-
Agatka niby ślub nic nie zmienia, ale ja popieram Twojego mężczyznę... tym bardziej takim swoim zachowaniem pokazuje jak bardzo Cię kocha

szukalam znów swojej farby do włosów... i dupa, nie ma..
Z zalu kupiłam sobie puszkę pepsi - cbyba nie zaszkodzi
Wieczorem jadę szukać dalej, w końcu za farbą dojade do warszawy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 15:15
agatka196 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagatka196 wrote:Dziewczyny ale macie piękne pamiątki ze ślubu

My ślubu nie mamy i pewnie nie szybko weźmiemy bo mój Rafał chce się ubiegać o unieważnienie ślubu Kościelnego. Mi tam nie zależy by mieć ślub kościelny ważne że się Kochamy i to mi wystarcza ale Mój strasznie chce iść ze mną do ołtarza.
Mozna najpierw cywilny a pozniej koscielny. My tak robimy, bo ciezko tego mojego poki co zaciagnac do kosciola
agatka196 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGusiak wrote:Agatka niby ślub nic nie zmienia, ale ja popieram Twojego mężczyznę... tym bardziej takim swoim zachowaniem pokazuje jak bardzo Cię kocha

szukalam znów swojej farby do włosów... i dupa, nie ma..
Z zalu kupiłam sobie puszkę pepsi - cbyba nie zaszkodzi
Wieczorem jadę szukać dalej, w końcu za farbą dojade do warszawy
Jak wiesz jaki nr to poszukaj na allegro. -
nick nieaktualnyDżuls wrote:Teraz trochę zrewitalizowali Kępę Potocką, ale woda ciągle brudna

Ja sama urodziłam się w Bielańskim i mama do tej pory ma stamtąd niezłe opowieści
Podobno poródówkę mają teraz super, ale jakbym na poród trafiła na tę laskę, co mnie ostatnio przyjęła na IP, to bym chyba uciekła z krzykiem i urodziła na ulicy. Chociaż z drugiej strony pracuje tam dr Romuald Dębski.
Czyli teraz mieszkasz gdzie indziej? A mówią, że jak ktoś się urodził na Marymoncie, to zostaje tutaj forever and ever (co by się sprawdziło, bo u mnie wszyscy, też dziadkowie, tutaj mieszkali od zawsze
)
z zalem sie wyprowadzalam. Teraz bytuje na Saskiej Kepie. Chlop mnie do siebie przygarnal
-
nick nieaktualnyKasiarzynka ta tesciowa jest nienormalna...niesety podobna do mojej ;p
Najpier zapytala sie jak sie czuje, a jak jej powiedzialam to mi zaczela mowic, ze ciaza to nie choroba...no to wowczas jej powiedzialam, ze moglabym zrozumiec, ze tak mysli gdyby sama nie byla w ciazy ( sama opowiadala jak sie zle czula i wymiotowala, wiec musiala miec kroplowke).
Oczywiscie jej siostrzenice to co innego one musialy isc na l4 bo takie biedne. Teraz jej mowie, ze wszystko jest super i tyle wie!
Dzis glowa mi peka a w niedziele egzamin, nie moge sie uczyc. Sposob lady mi nie pomogl, moze za pozno zjadlam slodkie ;/
Ja tez jestem kwietniowa. Ur mam 15 a wizyte 13.04
-
Kasiarzynka ze z czym się niby pospieszyliscie? Z dzieckiem?
)
No kurde... przecież nie jesteście na Jej utrzymaniu, to Wasza sprawa kiedy decydujecie się na powiększenie rodziny i nie ważne nawet ile jesteście razem ... sami się utrzymujecie, sami żyjecie... no przepraszam, ale nie rozumiem
Swoją drogą ja wiem, ze Ciebie to pewnie denerwuje i w ogóle, ale... śmieszy mnie ta Twoja teściowa, na prawdę jakby była zazdrosna się zachowuje. -
Kasiarzynka wrote:No z dzieckiem się pospieszyliśmy niby:p mnie najbardziej zastanawia z czym jest jej ciężko jak nic od niej nie chcemy, itd.? Gusiak, syn jedynak to pewnie zazdrosna

O widzisz... syn, jednak.... nie dziwne, ze nic teściowej nie pasuje
Wiesz teraz nie dość, ze na pierwszym miesiącu jest żona to i teraz będzie dziecko... o ile z żona teściowa może rywalizować tak z dzieckiem nie ma szans i może boi się, ze zostanie odsunięta przez swoje dziecko na dalszy plan...
Tyle, że głupio to okazuje...
Kasiarzynka lubi tę wiadomość












