Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny - co do tematu twardnień. Miałam ostatnio, przerobiłam info od różnych lekarzy, więc się podzielę wnioskami
Wspólny mianownik porad był taki, żeby brać magnez, nie przejmować się niebolesnymi skurczami, jeśli nie ma ich więcej, niż 10 dziennie, lub jeśli nie są częściej, niż co 10 minut. Można wziąć 1-2 no-spy i położyć się na boku ze zgiętymi nogami pod kątem prostym, taka pozycja sprzyja relaksowi macicy
Ale generalnie na naszym etapie (18-19-20 tc) już macica ma prawo sobie ćwiczyć do porodu i to jest normalne, nie powinnyśmy się tym martwić, dopóki nie ma bólu albo nie występuje to zbyt często.
karolcia87, wiaraczynicuda, Kucykowa lubią tę wiadomość
-
https://parenting.pl/portal/ciaza-tydzien-po-tygodniu
na ten stronce jak wejdziesz w wybrany tydzień są dane też odnośnie wymiarów dziecka w poszczególnym okresie.. oczywiście wszystko uśrednione jakoś.
kiedy masz wizytę u swojego lekarza? bo wiesz co lekarz to inny pomiar także spokojnie poczekaj aż do swojej pójdzieszWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 11:40
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Kasiarzynka wrote:Jestem załamana:( miałam delikatne plamienie i poszłam dziś do lekarza (obcy, moja gin dopiero jutro wraca z urlopu). Dziecko w ogóle nie rośnie, przez ostatni miesiąc 2,5 cm. Teraz CRL 9,8 cm a BPD 3,04 cm. Termin porodu przesunął się z 12 na 30 września (!). W ogóle mam leżeć i odpoczywać, ale po L4 do swojej gin prowadzącej. Całą drogę do domu płakałam. Od czasu wyrostka już od kolejnego lekarza słyszę, że słabo rośnie, ale nikt nie potrafi mi powiedzieć czemu i co mogę zrobić aby było inaczej:( Dziewczyny, jak szybko rosną wasze dzieciaczki
? Nie mogę znaleźć w necie norm odpowiednich dla naszego etapu ciąży, a jak wpisuję dane tutaj w ustawieniach to nie pokazują mi się na wykresie:/
Aha i z chłopca zrobiła się dziewczynka!Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
witam się i ja początkiem 20 tygodnia
ten kalendarz chiński pokrył mi się z synkiem natomiast teraz też wychodzi niby synek a na USG dziewczątko
kucykowa powodzenia na wizycie
morfologię i mocz też zawsze na czczo robię
a co do ruchów maleństwa to podobno (ja to tak z przymrużeniem oka traktuję) do tygodnia w którym się je wyczuje dodajemy 20 i wychodzi termin poroduw sumie w poprzedniej ciąży poczułam w 19 i młody urodził się w 39tc.teraz czuję od 17 ciekawe czy się sprawdzi
twardnień nie mam to nie doradzę.za to spojenie łonowe boli ,wizyta za dwa dni to zapytam gina co o tym myśli
agatka życzę szybkiego powrotu do domku
jej,mogłaby się już pogoda zrobić bo nie mam jak kurtki zapiąć .. -
Ja po wczorajszym intensywnym dniu też miałam wrażenie, że coś tam się w środku przelewa jak w końcu się położyłam. Nie potrafię tego opisać, ale bardzo bym chciała, żeby to już były ruchy dzidziusia.
Ogólnie wizyta teściowe znośna. Chociaż trochę mnie wkurzyła. Zapytała, po co właściwie chcemy wiedzieć, jaka płeć. Więc jak jej odpowiedziałam, że chcemy np. przygotować wyprawkę, to stwierdziła, że ona swojego syna ubierała w to, co akurat było w sklepach (tak, tak - 30 lat temu to faktycznie), a poza tym to takiemu dziecku wszystko jedno jak wygląda... Ręce mi opadły...Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Kasiarzynka wrote:marlenak, norm niby nie ma, a jednak każdy (z dwóch:P) do którego idę zwraca uwagę na to samo - że dziecka za mało przybywa:/ . I to mnie stresuje, te uwagi. Sama nie zwróciłabym pewnie jakiejś większej uwagi na te wymiary.
Myślę, że najważniejsze, że w ogóle rośnie - może po prostu potrzebuje więcej czasu. A poza tym w wielu poradnikach podkreśla się, że w 2. trymestrze każde dziecko rośnie w swoim tempie i już nie powinnyśmy nawet porównywać wymiarów z USG.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Ja na ostatniej wizycie tydzień temu tez nie poznałam wymiarów dzidziusia.. bo ginka powiedziała, że już się nie mierzy crl tylko wagę i obwód główki. Ewentualnie na połówkowym poznam szczegóły, a to dopiero 30 kwietnia..hmm..
Kasiarzynka.. może rzeczywiście troszkę zwolnił Twój dzidziul ze względu na ten wyrostek.. ale mam nadzieję, że się odbije i nadrobi wszyściutko. Trzymam mocno kciuki za Twoją następną wizytę..Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiałam Wam wczoraj powiedziec moj przedziwny sen ale zapomnialam to tak w skrócie:
Bylam na studiach i patrze na brzuch dzidzia mnie kopie ale tak kopala ze czesci ciala dobrze bylo widac wrecz wychodzily przez skore no i tak wychodzily ze dzidzia cala wyszla mi przez ta skore i trzymalam w rekach zakrwawione omaziowane dziecko ktore sie dalej tak wiercilo a ja przerazona nie wiedzialam co robic... bylam podlaczona z ta dzidziona taka rurka co sie odczepila to szybko ja przypomocowalam... sen mega dziwny troche przerazajacy...
Na koniec wtym moich rekach dzidzia juz byla czystal ladna i miala spodenki hehe i zagladnelam co ma pod spodenkami a tam may siusiak i jajeczka i sie cieszylam ze mam synka -
Dzień dobry
ale żeście już od rana naskrobaly... troszkę się zeszło, żeby to nadrobić
Mnie też się wydaje, ze nie ma co się stresować teraz wzrostem dziecka... najważniejsze, ze stabilnie i miarowo bije serduszko... ponoć każde dziecko właśnie rośnie w swoim tempie no i przecież jedne w 40 tyg maia 60cm, a inne 52... i to jest jak najbardziej normalne... także nic sie nie martw, na pewno wszystko jest dobrze)
Co do badań ja zawsze chodze na czczo ...
ps. Powodzenia na dzisiejszych wizytachKasiarzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHey
u nas kocioł przez te święta
ale dobre info jest takie, że na 100 % będzie dziewczynka
wahaliśmy się pomiędzy Amelką a Natalka, ale stanęło ( he he bynajmniej na razie) na Natalce
mała ślicznie ziewała na usg i się wierciła..no i w przeciwieństwie do naszego synka nie zasłania twarzy...bo młody na KAŻDYM usg miał zakrytą buźkę rączkami...ustaliliśmy też, że w weekend majowy zaczniemy szykować młodej pokoik
Kasiarzynka....mi przy synku też mówiono, że jest mały, wolno rośnie i co ?? jako wcześniak urodził się z taką wagą jaka często mają dzieci donoszone w terminie - uszy do góry, choć wiem, że to niełatwe...ale na pewno musisz być silna dla maleństwa..
Agataka196 to niestety nasz za....... tzn "uroczy" NFZ...mnie też w szpitalu trzymali o 2 dni dłużej bo albo trzymają systemem 5 dób roboczych, albo 8 i w zależności od tego dostają więcej kasy ( inaczej leżą tylko babki po porodzie na 3 dobę są wypisywane) ot taka poroniona politykaKasiarzynka, Misi@, sweety, agatka196, easymum lubią tę wiadomość
-
Kasiarzynka mam nadzieje, ze bedzie ok. Trzymam za to mocno kciuki. I blagam nie rob tego bledu i nie porownuj rozmiaru swego dzieciatka z naszymi w podobnym wieku. Teraz juz naprawde kazdy bobas rosnie we wlasnym tempie.
Kasiarzynka, alutka lubią tę wiadomość