Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Sigma to zazdroszczę podejścia lekarza. Mój za przeproszeniem sraczki dostaje jak któraś z koleżanek przytyła 3 kg w miesiąc. Teraz mówią, że to wyszło im na plus bo miały mało do zgubienia ale wtedy pamiętam jak się stresowały. U mnie założył, że nie mogę przytyć więcej jak 12 max 15 kg i też mnie kontroluje.
-
nick nieaktualnyNo widzisz, są różne skrajnościStaraczka23 wrote:To tylko sie cieszy,, kolezanka w 6miesiacu miala +4 kg to dostała zjeby i nakaz ćwiczeń oraz mniej jedzenia
z dwojga złego wolę już tą, która zaakceptowałaby nawet +50 kg 
w końcu i tak zjebka nic nie da, tylko humor pogorszy i zestresuje. Próbuję się ogarnąć sama wagowo, na razie słabo idzie jak widać 
tak czy siak, dziecko zdrowe, ja zdrowa, wyniki badań w samym środku normy, więc zawsze mogłoby być gorzej
-
Znowu czuje to cudowne smyranie w brzuszku to jest nie samowite
chciala bym poczuc yakiego mocnego kopniaka juz ...
monaaa85, Anitka201, Sigma lubią tę wiadomość
Z Miłości Stworzeni
♡Kacper♡ Naszą Miłością Jest ♡
♡Naszą Miłością Pozostaną♡
3.10.2013r [*]Michałek[*]
30.01.2014[*]Moja Bratanica
26.06.2014[*]
-
nick nieaktualnyJeśli jest teoria ze w tydzień pół kilograma powinno byc a ktos tyje ba potęgę i w tygodniu waga +5 i np nie wiadomo czy zapytac kobiete czy jest w ciazy czy sie objada to nawet dobrze ze lekarz pilnuje wagi , chociaz i na to wplywa tarczyca bo woda sie zbiera w organizmie. Niektóre przytyja nawet 40kg i nie widac tak jak moja siostra
zaraz po urodzeniu waga -15 a teraz po 8latach niedowaga bo ma 55kg. Ja najpierw schudlam 6kg teraz mam +2 czyli tak jak by od wejsciowej wagi dalej na minusie, nie martwie sie za bardzo bo wiem ze mam silna wole i bede sie starala zrzucic te kilogramy, nie wyobrazam sobie sytuacji gdzie dziecko bedzie mialo 2lata a ja dalej z kilogramami po ciazy bo wy tez na pewno znacie takie kobietki ktore nadal mowia ze te kg maja po ciazy, jak dla mnie to lenistwo i na wlasne życzenie
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Ja myślę, że z wagą trzeba znaleźć złoty środek. Jak widzę, że przeginam z jedzeniem (szczególnie słodkiego) idę na spacer. Ja mam skłonność do kompulsów i wcześniej sport mi pomagał w ich opanowaniu. Teraz to właśnie spacer, sprzątanie..muszę zająć czymś głowę.
-
Helo kochane nadrabiam zaleglosci w tematach hehe...co do wagi moj ginekolog twierdzi ze w ciazy nie trzeba wcale przytyc mimo ze przytylam 2 kg(po swietach bylo w sumie 4 ale spadlo do 2:))uwazam ze ma racje,nie jestem jakoś bardzo szczupła wiec wiem ze chce dla mnie jak najlepiej
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa sobie raz na jakis czas pozwalam zjesc frytki czy chipsy całe szczęście ze odsunelo mnie od czekolady bo bylo by źle a tak chrupie sobie marchewke jabłka i pomarańcze w tygodniu doszlo kiwi
Lepiej teraz jem jak wcześniej haha bo jabłek nie ruszalam a teraz haha wczoraj 3 zjadłam
Ruchów nie czuje jeszcze ale bulgotanie ustalo od 2 dni mowie sobie jelita juz sie ułożyły
-
nick nieaktualny
-
Staraczka a to pudło nesquików, które ostatnio pokazywałaś :-)ja mam dzisiaj ochotę na lody z lidla z orzechami są pyszne ale zastanawiam się też czy nie zrobić PRL-owski blok czekoladowy (z masą orzechów i herbatników) :-)prawdziwa bomba kaloryczna
-
nick nieaktualnyJeszcze jest, w dzien tak podjadam jednego gora dwa, mysle lepiej batonika niz całą czekoladęAnitka201 wrote:Staraczka a to pudło nesquików, które ostatnio pokazywałaś :-)ja mam dzisiaj ochotę na lody z lidla z orzechami są pyszne ale zastanawiam się też czy nie zrobić PRL-owski blok czekoladowy (z masą orzechów i herbatników) :-)prawdziwa bomba kaloryczna przed ciążą tak pochlanialam a wczoraj mąż otworzyl kokosowa moja ulubioną i nawet nie ruszylam
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie wybiegające mocno w przyszłosć.. myślałyście o nianiach elektronicznych, etc? Ja znalazłam taką: http://www.mediamarkt.pl/niania-gigaset-pa330,id-899556 i szukam opinii, czy taka jest w porządku, czy moze trzeba bardziej zaawansowaną... to pytanie bardziej do aktualnych mam.
-
Dżuls wrote:Tu nawet nie chodzi o brud, tylko o to, że te "dorosłe" proszki mogą podrażniać dziecko, bo ma baaaardzo delikatną skórkę. My praliśmy w dzieckowym chyba do roku. Te ciuchlandowe oczywiscie najpierw w normalnym, a potem w dzieckowym. Prasowanie jużsobie darowałam tylko pierwsze ubranka wyprasowałam, potem już nie byo czasu na takie zabawy
Dokładnie. Normalne proszki mogą uczulać dziecko. My wszystko wypierzemy w proszku dla dzieci, a później najwyżej wypróbujemy jakiś ciuszek w zwykłym i zobaczymy jak reaguje. Zresztą, dla nas to bez różnicy, bo czy ten czy inny proszek i tak trzeba używać, więc dla dziecka będzie osobny. Tak samo mamy dwa proszki na białe i kolorowe pranie, plus płyn do czarnego:)
Dziewczyny czekam na relację po wizytach:)
-
nick nieaktualny
