Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
anima wrote:Haha ja tez. Do ostatniej chwili mialam nadzieje na coreczke i tez na poczatku miala byc Lenka. Jak mi lekarz powiedzial, ze jest siusisk to podobno dziwna mine strzelilam haha Po usg poszlam cos synkowi kupic i na zlosc nic mi sie nie podobalo a dla dziewczynek byly takie sliczne rzeczy.
Ale dziewczyny, fajnie jest mieć synaMój ma prawie 6 lat i powiem szczerze, że z miłą chęcią chciałabym drugiego takiego
A co u nas będzie to jeszcze nie wiem...
Misi@ lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
ceska wrote:Hej dziewczynki, dlugo sie nie odzywalam ale takie problemy...
Auto mi z garazu ukradli kupa nerwow, zamartwiania sie i wgl..
Powiedzcie mi co mozna brac na nerwy ? Melisa nie pomaga..
Wiem, wiem latwo mówić zwłaszcza jak ukradli samochód. Ale pomyśl to tylko samochód. Liczy sie, ze jesteście zdrowi i nie macie innych powaznych problemów.
Jak ja czasem patrzę wokół siebie jakie ludzi tragedie spotykają to aż jest mi wstyd za siebie czasem.
Glowa do gory- w końcu uzbieracie na nowy i zapomnicie o tym co bylonie warto dzieciaczka faszerować chemia
-
nick nieaktualny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 22:15
marlenak_me, la_lenka, Dżuls, .ona., chabasse, agatka196, bento, Lady Savage, Lilla My, karolcia87, MadziaRatMed, Czarna_88, 4me, Sigma, sweety, kasig, Gusiak, Misi@, easymum, kataryna, Carolline lubią tę wiadomość
-
Mnie dziś całą noc bolał brzuch. Teraz też boli. Ale to wyraźnie jelita, mam takie wzdęcie, że ledwo oddycham.
Wzięłam już nospę i jeszcze espumisan i mam nadzieję, że trochę się poprawi, bo na razie jest mi źle
Spróbuję też trochę pochodzić po domu, może jelita się trochę rozruszają. Choć stanowczo bardziej mnie wtedy boli, lepiej mi jak się położę na boku.
-
anima wrote:Misia jestem pelna podziwu dla Ciebie. Widac , ze bedziecie wspanialymi rodzicami
Oczywiscie wiemy wszyscy ze bedzie dobrze
Ja sama nie wiem i uczciwie sie do tego przyznaje co bym zrobila. A ostatnio jak rozmawialam z tesciowa o porodzie to kazala mi wynajac polozna i zaplacic 2500. Stwierdzilam , ze szkoda mi tyle kasy i wole dzidziusiowi cos za to kupic ( i to pare fajnych rzeczy) to na mnie naskoczyla, ze chyba nie wiem ze jak cos zle pojdzie to bede cale zycie wychowywac chorw dziecko ( chodzilo jej o porazenie mozgowe) a ona wie jakoe to ciezkie bo miala pasierbice chora. Zabolaly mnie jej slowa i zmrozily krew w zylach, tym bardziej ze meczy o to mojego m. A przeciez setki kobiet rodzi bez swojej poloznej i jest ok. Mam nadzieje ze juz nie poruszy tego tematu eh
Z jednej strony teściowa ma rację. Z drugiej to fakt, szkoda tych kilku tysięcy. Mnie kiedyś też było szkoda i do dzisiaj bardzo żałuję, bo nie miałabym takiej traumy przed kolejną ciążą/porodem i rożnych efektów ubocznych sn. Ja akurat niestety jestem z tych osób, które bardzo źle wspominają poród naturalny - szczęście, że obydwoje z dzieckiem żyjemy... i tylko i wyłącznie zdecydowałam się na drugą ciążę pod warunkiem, że zapłacę sobie w prywatnej klinice za cc i może będę mieć miłe wspomnienia.
Nie każdy poród oczywiście jest trudny, długi, nie każdy grozi niedotlenieniem itd., ale zdarza się i trzeba się z tym liczyć.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny.ona. wrote:Ale dziewczyny, fajnie jest mieć syna
Mój ma prawie 6 lat i powiem szczerze, że z miłą chęcią chciałabym drugiego takiego
A co u nas będzie to jeszcze nie wiem...
Ja wiem , ze fajnie bo mam w domu 11 latka
.ona., Misi@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny.ona. wrote:Z jednej strony teściowa ma rację. Z drugiej to fakt, szkoda tych kilku tysięcy. Mnie kiedyś też było szkoda i do dzisiaj bardzo żałuję, bo nie miałabym takiej traumy przed kolejną ciążą/porodem i rożnych efektów ubocznych sn. Ja akurat niestety jestem z tych osób, które bardzo źle wspominają poród naturalny - szczęście, że obydwoje z dzieckiem żyjemy... i tylko i wyłącznie zdecydowałam się na drugą ciążę pod warunkiem, że zapłacę sobie w prywatnej klinice za cc i może będę mieć miłe wspomnienia
.
Nie każdy poród oczywiście jest trudny, długi, nie każdy grozi niedotlenieniem itd., ale zdarza się i trzeba się z tym liczyć.
Ja pierwsze dziecko rodzilam z polozna ale wtedy za porod braly 500 zl wiec jest roznica. Zdaje sobie sprawe, ze porazenie to wynik najczesciej zlego porodu i noestety to jest okropne. Ja meczylam sie caly dzien a i tak skonczylo sie cc. Tez licze na kolejne cc ale jak bedzie nie wiem.
Gorzej, ze ona wbila mo to do glowy i siedzialo to dlugo we mnie. A przeciez nie mozna sie zamartwiac za wczasu. Mam jeszcze troche miesiecy by postanowic co dalej.
-
nick nieaktualnyTa tesciowa to ten typ kobiety ktora czuje sie lepsza gdy nastraszy druga kobiete. Ja wczoraj nasluchalalm sie na temat cc w szpitalu ktorym chce rodzic. Dziewczyna ktora mnie nastraszyla dobrze wiedziala ze tam chce rodzic i bede miec najprawdopodobniej cc.
Ja kozystam z pobytu u rodzicow i czesto wychodze z mlodsza na plac zabaw i na spacery do miasta. Normalnie mieszkam na wsi i za kazdym razem musze kozystac z auta jak chce wyjsc do ludzi.
moj brzuch mnie przeraza. Jest monstrualny. Ldny ale za duzy jak na ten etap ciazy.anima lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie spełniam zachciankę ciążową mojego męża i robię na obiad parówki po meksykańsku. A się po sklepach nałaziłam, żeby parówki z szynki 93% mięsa znaleźć...
Zapomniałam Wam w ogóle napisać, że w sobotę coś mu w plecach przeskoczyło. Ok, było mi go szkoda, bo zwijał się z bólu, a ostatecznie chodził na czworaka po mieszkaniu. Sadystka ze mnie, bo pomyślałam sobie, że ma przedsmak tego, jak ja się będę czuła przy porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 10:19
Dżuls, skabarka, Carolline lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gratuluje udanych wczorajszych wizyty
Misi@ cały czas trzymam kciuki za was, jesteście bardzo dzielni z mężem a dzidzia ma wspaniałych rodziców
Trzymam kciuki za wasze dzisiejsze wizyty
Misi@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MadziaRatMed wrote:Hej, csy bylyscie na warsztatach Bede mama?? Chodzi mi o to, jakie wrazenia i czy daja jakies fajne upominki
Nie, ale dzisiaj wybieramy się na "Mamo to ja". Dam znać, co i jakeM, MadziaRatMed lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!