Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Haha ja też tak mam i jakoś mi do tego nie śpieszno :-)mój jest wklęsły i chyba jeszcze długo będzie
Ale fajne to musi być jak taki mały człowieczek próbuje nawiązać kontakt z tym z brzucha
Ludzie maja jakies przekonania ze jak syn to pępek odstaje a to nie prawda bo siostra tez ma otwarty a w ciazy nic sie nie zmienilo, ja sie martwie jak dziecko bedzie mialo kikuta ktory odpada po ok miesiącu, tak jak przy siostrzencu nie przebieralam go az odpadlo -
nick nieaktualnyAniaM wrote:Mnie właśnie strasznie boli pępek ewidentnie mała go wypycha tylko ze ja się Na czytałam o przepukline Pępkowej i zaklejaniu go plastrami u chirurga i się trochę przeraziłam.czyli mówicie kochane ze tak może być ze wypchnie i będzie anteka
-
nick nieaktualnyStaraczka23 wrote:Ludzie maja jakies przekonania ze jak syn to pępek odstaje a to nie prawda bo siostra tez ma otwarty a w ciazy nic sie nie zmienilo, ja sie martwie jak dziecko bedzie mialo kikuta ktory odpada po ok miesiącu, tak jak przy siostrzencu nie przebieralam go az odpadlo
Ja obecnie spodziewam się córki i mi odstaję - więc mit obalony
Na szczęście sposób jest na zakrycie pępka bo te wszystkie pasy w spodniach ciążowych + bluzka skutecznie maskują "antenkę" zapewne nie do ukrycia będzie to latem , ale cóż...będę dzielna
Co do kikutka pępkowego u dziecka - odpadł u mojego synka po 8 dniach...i wcale nie jest to "obrzydliwe"..tzn żeby było jasne: dla mnie nie jest to "słodki" widok,raczej z tych mało przyjemnych( ale da się przeżyć- chyba przy własnym dziecku inaczej sie na to patrzy )i jak kikut u synka odpadł to go wyrzuciliśmy, ale znam takich co zostawiaja na pamiątkę....
hehe he mam koleżankę , której mama zostawiła kikut + wszystkie (!) zęby mleczne i...dała jej to po jej ślubie, czyli kiedy ta miała 30 lat...yyyyyyyy nie było to ani słodkie, ani miłe dla oka dla obdarowanejWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 09:27
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniaM wrote:Mnie właśnie strasznie boli pępek ewidentnie mała go wypycha tylko ze ja się Na czytałam o przepukline Pępkowej i zaklejaniu go plastrami u chirurga i się trochę przeraziłam.czyli mówicie kochane ze tak może być ze wypchnie i będzie anteka
Przepuklina pępkowa ( bynajmniej u dzieci) nie boli , tak jak i zaklejanie które trwa 2 min u lekarza, a jak trafisz na fajnego i Cię nauczy to robisz to sama...a pępek potrafi wystawać tak, że ma wielkość piłeczki do tenisa stołowego, co u malucha wygląda i owszem przerażająco...zwłaszcza gdy dziecko jest drobne...ale tak jak pisałam przepuklina nie boli i o ile zaklejanie nie daje efektu ( bo są 2 szkoły jedni lekarze każą kleić, inni nie) to interwencję chirurga i zabieg robi się najwcześniej ok 3 roku życia
generalnie u naszego małego plastry pomogły...ale tak jak pisałam to dotyczy dzieci...nie wiem czy przepuklina u dorosłego boli, ale obstawiam, że Twoje dziecko "macza " w tym swoje paluszki i daje Ci znać "tu jestem
"
-
nick nieaktualnyMama tez mowi ze inaczej bede sie obchodzic ze swoim dzieckiem niz kogokolwiek innym np siostry, to bylo 8lat temu a pamietam jak by to dzisiaj bylo
Kikut na pamiątkę to pikus
kilka dni temu ttafilam na artykuł o modzie jedzenia łożyska fuujkassiassw, Carolline lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
A mnie właśnie taki wystający pepek u kobiety w ciąży wydaje sie ładny ;p (Chociaż sama mam caly czas wklesly i nie wiem czy to sie zmieni ;p)
Kikut u maleństwa jakiś mnie nie przeraża, ale Staraczka to co napisałaś o jedzeniu lozyska.... bleeeaaaah ;p
Zapowiada się dziś u mnie kolejny słoneczny dzien... az mi się miło wstaje -
nick nieaktualnyGusiak wrote:Dzień dobry
A mnie właśnie taki wystający pepek u kobiety w ciąży wydaje sie ładny ;p (Chociaż sama mam caly czas wklesly i nie wiem czy to sie zmieni ;p)
Kikut u maleństwa jakiś mnie nie przeraża, ale Staraczka to co napisałaś o jedzeniu lozyska.... bleeeaaaah ;p
Zapowiada się dziś u mnie kolejny słoneczny dzien... az mi się miło wstaje -
Dzień Dobry
Witamy się w nowym tygodniu
Wczoraj byłam na grilu u rodziców i wiecie co tak się objadłam że było mi bardzo dobrze hehew domu byłam dopiero po 23
a mały jak buszowała w brzuszku cały wieczór
A dzisiaj też pogoda piękna więc na pewno też wybędę z domu gdzieś na słoneczko i odpoczynekWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 10:06
Gusiak lubi tę wiadomość
-
Staraczka23 wrote:Jutro zaczynamy 20
Wiem, wiem... zaraz przekroczymy magiczna połowę i juz będzie z górki
Szybciutko ten czas leci... na początku wydawało mi się, ze przecież to tyyyyyyyyle czasu, a teraz nawet nie wiem kiedy zlecialy te tygodnie...Dżuls, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Gusiak wrote:Wiem, wiem... zaraz przekroczymy magiczna połowę i juz będzie z górki
Szybciutko ten czas leci... na początku wydawało mi się, ze przecież to tyyyyyyyyle czasu, a teraz nawet nie wiem kiedy zlecialy te tygodnie... -
dziewczyny które robia wtyniki na toxoplazmoze , jakie robicie oby dwa igm igg czy tylko jedno ?
bo ja w 2 miesiacu ciązu miałam robione oba badania i wyszło ze nigdy nie przechodziłam i nie mam odporności , i dzisiaj musiałam zrobic kolejny raz to badania ale zrobiłam tylko jeden wynik na igm na aktualne zakazenie , nie wiem czy dobrze zrobiłam ?
poradzicie coś ? czy iść i pobrac dzisiaj znowu wynik na toxo igg ? -
4me wrote:Ah i byl poruszany temat jeżdżenie przez kobiety w ciąży bez pasów...
Pan jest ratownikiem medycznym- nie musze mówić jakie przykłady opisywal... Tragedia! Zawsze w pasach!
A w ogóle to tak naprawde w 3 trymestrze ciąży nie powinno sie juz prowadzićnie wiedziałam o tym
Pasy to podstawa! Nie wyobrażam sobie inaczej. W poprzedniej ciąży prowadziłam do 8 miesiąca (poniekąd byłam do tego zmuszona, bo mąż w delegacji był), ale było ok, dawałam radę spokojnie... A później szczerze mówiąc na jakiekolwiek jazdy, zwłaszcza po dziurach/bruku itp. nie miałam ochoty, bo brzucho wielki i mała to przyjemność była
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Angelaa wrote:dziewczyny które robia wtyniki na toxoplazmoze , jakie robicie oby dwa igm igg czy tylko jedno ?
bo ja w 2 miesiacu ciązu miałam robione oba badania i wyszło ze nigdy nie przechodziłam i nie mam odporności , i dzisiaj musiałam zrobic kolejny raz to badania ale zrobiłam tylko jeden wynik na igm na aktualne zakazenie , nie wiem czy dobrze zrobiłam ?
poradzicie coś ? czy iść i pobrac dzisiaj znowu wynik na toxo igg ?
U mnie taka sama sytuacja jak u Ciebie. Na początku zrobiłam IgG, IgM, teraz tylko w każdym trymestrze mam zrobić IgM.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Lady Savage wrote:Być może, z tygodnia na tydzień
mamy coraz więcej krwi w organiźmie, dlatego nasze zapotrzebowanie na żelazo rośnie, ja też dziś obudziłam się z nosem zakrwawionym i po zajęciach skocze do biedronki po świeże pomidorki i suszone pomidorki, bo od 2 tyg ich nie jadłam
i już widać efekty
Ja ostatnio zaczęłam kupować też płatki śniadaniowe wzbogacone żelazemTeż fajna sprawa... Zawsze to jakaś alternatywa.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka