Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny
Trzymam mocno kciuki za wizyty u was dzisiajmy dopiero w czwartek zobaczy naszego malego i juz.nie moge sie doczekac
Wczoraj wyciagnelam meza na spacer kolo20 i do domu wrocilismy kolo22 dopieroa noc przespalam bosoko zasnelam odrazu i bez koszmarow
nie pamietam od kogo.ale sliczne zdjexi z brzuszkiem
Ide robic.sobie jakies sniadanie a pozniej moze wkoncu wlosy farbne bo juz mam meeega odrosty
-
U mnie akurat na wygląd nie narzekam. Kogo nie zobaczę to mówi, ze wyglądam kwitnaco i że ciąża mi służy. I sama widzę, ze to jest w sumie prawda - cerę mam ładną, włosy w dobrej kondycji, nie tyje za mocno, nie mam obrzęków itd.
Ale dla mnie ciąża jest trochę dokuczliwa od strony psychicznej - najpierw był krwiak i mocny strach o moje maleństwo. Teraz niby się uspokoiło ale cały czas jestem wyczulona na wszelkie objawy - każdy ból, jakąś anomalia w ruchach, oglądanie gatkow czy na pewno nie ma jakiegoś niepokojącego plamienia itp. Rozważania czy na pewno nie robię czegoś co mogłoby zaszkodzić?
To nie chodzi o panikowanie, ale takie szczególne wysłuchanie w organizm i każde jego objawy. Do tego to pierwsza ciąża, więc wiele rzeczy jest nowych, ciężko zadecydować czy to "normalne" czy jednak powinno się jakoś zareagować. -
la_lenka wrote:U mnie akurat na wygląd nie narzekam. Kogo nie zobaczę to mówi, ze wyglądam kwitnaco i że ciąża mi służy. I sama widzę, ze to jest w sumie prawda - cerę mam ładną, włosy w dobrej kondycji, nie tyje za mocno, nie mam obrzęków itd.
Ale dla mnie ciąża jest trochę dokuczliwa od strony psychicznej - najpierw był krwiak i mocny strach o moje maleństwo. Teraz niby się uspokoiło ale cały czas jestem wyczulona na wszelkie objawy - każdy ból, jakąś anomalia w ruchach, oglądanie gatkow czy na pewno nie ma jakiegoś niepokojącego plamienia itp. Rozważania czy na pewno nie robię czegoś co mogłoby zaszkodzić?
To nie chodzi o panikowanie, ale takie szczególne wysłuchanie w organizm i każde jego objawy. Do tego to pierwsza ciąża, więc wiele rzeczy jest nowych, ciężko zadecydować czy to "normalne" czy jednak powinno się jakoś zareagować.
U mnie podobnie, mimo ze to moja druga ciaza i jedno dziecko juz mam. Wygladam niezle w porownaniu do 1.ciazy, mniej poki co przytylam i czuje sie fizycznie fajnie, ale pod wzgledem psychicznym troche gorzej. Martwie sie o rzeczy, o ktore nie martwilam sie kiedys, choc podobno grunt to pozytywne myslenie. Ciaza ciazy nierowna
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja tez czesto sie.boje o moje malenstwo pokazdej wizycie w wc.patrze na papier czy nie ma krwii... itp ale staram sie myslec pozytywnie chociaz czasami te czarne mysli sa gora
tym bardziej ze juz troche przezylam...
Ale na poprawe humoru zjadlam miseczke lodow troskawkowyxh z bita smietana i brzoskwiniami a co -
Staraczka23 wrote:Ja z rozpuszczalnej na inke przeszlam tyle ze z mlekiem pije i jest taka podobna, ma kilka % kawy ale jak wiadomo pewnie jej tam nie ma hehe
Smakuje rzeczywiście podobnie do kawy rozpuszczalnej (za którą nie przepadam, pijam sypaną z kawiarki z tłokiem albo z ekspresu), ale z duża ilością mleka całkiem dało się wypić. -
magdalenkaihelenka wrote:PannaB gdzieś słyszałam, ze jest coś takiego jak katar ciązowy, moze to Cie dopadło?
-
nick nieaktualnyla_lenka wrote:U mnie akurat na wygląd nie narzekam. Kogo nie zobaczę to mówi, ze wyglądam kwitnaco i że ciąża mi służy. I sama widzę, ze to jest w sumie prawda - cerę mam ładną, włosy w dobrej kondycji, nie tyje za mocno, nie mam obrzęków itd.
Ale dla mnie ciąża jest trochę dokuczliwa od strony psychicznej - najpierw był krwiak i mocny strach o moje maleństwo. Teraz niby się uspokoiło ale cały czas jestem wyczulona na wszelkie objawy - każdy ból, jakąś anomalia w ruchach, oglądanie gatkow czy na pewno nie ma jakiegoś niepokojącego plamienia itp. Rozważania czy na pewno nie robię czegoś co mogłoby zaszkodzić?
To nie chodzi o panikowanie, ale takie szczególne wysłuchanie w organizm i każde jego objawy. Do tego to pierwsza ciąża, więc wiele rzeczy jest nowych, ciężko zadecydować czy to "normalne" czy jednak powinno się jakoś zareagować.
he he niestety nie ma znaczenia czy 1 ciąża, czy 2 :p każda ciąża jest inna i ja teraz czuję się zupełnie inaczej niż kiedy byłam w ciąży z synkiem..i też czasami glupieje, czy powinnam reagować czy nie bo np danej dolegliwości przy mlodym nie miałam, inaczej się ruszał etc. -
Nancy87 wrote:Dziewczyny weszłam właśnie na allegro i oglądamy komplety pościeli do łóżeczka i się rozpływam...Jakie śliczne są, w przyszłym miesiącu zamawiam hehe.
https://www.facebook.com/RekodzieloDlaDzieciSzydelkomania/photos/pb.326153037500466.-2207520000.1430734130./756608777788221/?type=3&theater -
Nancy87 wrote:Dziewczyny weszłam właśnie na allegro i oglądamy komplety pościeli do łóżeczka i się rozpływam...Jakie śliczne są, w przyszłym miesiącu zamawiam hehe.
-
A ja żadnej pościeli nie planuję
. Przy synku mialam ze 2-3 komplety i ... używaliśmy śpiworka i z czasem poduszki klin. Na początek bez poduszki i śpiworek albo otulaczek jakiś (choć mam jakieś wątpliwości jeśli o nie chodzi) - jeszcze nie zdecydowałam
. Śpiworki nam się super do 3-4 lat sprawdzały.
Jak dla mnie im mniej tych poduch, kołder w łóżeczku tym lepiej. Nie wyobrażam sobie jakoś noworodka pod kołdrą
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Tutaj jest taki zestaw, co bym się bała o dziecko. Za dużo tych poduszek mi się wydaje, ale fakt- bardzo ładnie to wszystko wygląda.
http://allegro.pl/11cz-posciel-dla-dzieci-100x135-lub-90x120-34wzory-i5294611672.html?utm_source=criteo&utm_medium=cpc&utm_campaign=alluserscrokassiassw lubi tę wiadomość