Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mykam do lekarza i prosze trzymajcie kciuki za nas
agatka196, Gusiak, Lilla My, Sigma, easymum, skabarka lubią tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Ja dałam za nie 30zl i na prawdę są fajne ale taki dyskomfort przy chodzeniu ze nie będę w nich chodzić. A nie mają takiego wysokiego pasa na brzuch i dla tego są super.
O takie
http://allegro.pl/new-look-maternity-skinny-rurki-marmurki-blog-40-l-i5258852033.html
A wysoki pas przyznam, że po pierwszej niechęci bardzo polubiłam. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMnie też od 2 dni brzuch boli, kłuje i trochę sztywnieje. Wzięłam 1 no-spę, a poza tym staram się nie przesadzać z ilością leków, i tak już biorę witaminy, magnez i żurawit (na układ sikalniczy, bo miałam na USG ślad zastoju na lewej nerce). Mam wrażenie, że te bóle u mnie to jednak jelitowe, a macica twardnieje trochę wtórnie, bo jest uciskana - po wizycie w WC czuję się znacznie lepiej. Może coś zjadłam kiepskiego, nie wiem, ale żadnej biegunki ani wymiotów nie mam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStaraczka to jesteś lepsza, mi brakuje 5 w opakowaniu
Kiedyś jeden lekarz (nie mój prowadzący) powiedział mi, że mam brać 3 razy dziennie po 1 no-spie (bo w 17 tc wystąpiły u mnie twardnienia macicy i niebolesne skurcze). Postanowiłam, że nie będę nic brać na zapas, tylko doraźnie w razie konieczności - i jak widać od tego czasu konieczność była 3 lub 4 razy, a nie 3 razy dziennie
I to w sumie nie była konieczność sama w sobie, tylko brałam lek bo nie miałam możliwości położyć się i odpocząć, więc uznałam, że trzeba macicy trochę pomóc się zrelaksować. Mając pod ręką kanapę/łóżko po prostu się kładę i to wystarcza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 17:34
-
A ja dziś kupiłam sobie haremki na bazarku, mają luźną gumę w pasie jak na rozmiar s/m i będą fajne na upalne dni, bo materiał jest dość przewiewny. Cena - 27 zł
Powiem Wam, że na takim bazarku można więcej ciuszków znaleźć takich ciążowo - nieciążowych za małe pieniążki niż w tych wszystkich sieciówkach
Sigma, Gusiak, easymum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam się w 25 tyg
wg belly przeszłam granicę przeżywalności płodu, czyli jakby się małe teraz urodziło to duża jest szansa że przeżyje
Misi@, Anitka201, skabarka, adzia, Carolline, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:Witam się w 25 tyg
wg belly przeszłam granicę przeżywalności płodu, czyli jakby się małe teraz urodziło to duża jest szansa że przeżyje
Ale chyba tylko pod warunkiem podania sterydu na pluca
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Ja nospe biorę od początku ciąży. Wcale mnie to nie cieszy, ale mi wyraźnie w szpitalu powiedzieli, ze u mnie skurcze mogą się równać odklejeniu jaja płodowego (krwiak początkowo podmywal gdzieś tak w połowie). Dodatkowo lekarz stwierdził, że to mogą być takie skurcze które dla mnie są niebolesne, ba, nawet takie których w ogóle nie czuje, a jednak macica się mogłaby ruszać. Specjalnie o to dopytywalam, bo mnie w sumie mało kiedy coś bolało. Ale trudno, skoro trzeba to trzeba. Mam nadzieję, że niedługo uda się zmniejszyć ilość i brać właśnie bardziej doraźnie.
-
nick nieaktualnyLady Savage wrote:No tak
ale zawsze to kolejna magiczna linia przekroczona
Patrze na Twój suwaczek i tak się uśmiechnełam, bo w 24 tc Maluch waży ok pół kg. Mój w zeszłym tygw czwartek ważył 445 grA tydzien wcześniej 100 gr mniej, więc pewnie już mój przekroczył pół kilo
Lady Savage lubi tę wiadomość