Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zazdroszcze Wam takich zdecydowanych ruchów...ja ciagle oczekuje,niby cos tam czuje ale ciagle zastnawiam sie czy to juz ruchy czy moze żołądek ...hehe jutro moja bateryjka na kalendarzu załaduje sie na 50%
... na prenetalne jestem umówiona na 19.05 a ja już nie moge sie doczekać...ajjć
-
nick nieaktualny
-
Witam mamusie
Jestem załamana
Wczoraj otrzymałam mail z allegro że moja przesyła o numerze cos tam coś tam została nadana, nie raz każda z nas otrzymała takiego maila. Okazało sie że ten mail nie wysłało allegro, mam jakiegoś wirusa który zakodował mi wszystkowszystkie zdjęcia jakie miałam od 2004 roku
studniówka, matura, zdjęcia z USG
filmiki z moimi przyjaciółmi, moje zwierzaki które umarły w zeszłym roku
wszystko! Najbardziej mi żal magisterki
nic nie mam, nic nie da się odzyskać, dzwoniłam do 10 informatyków, i każdy który usłyszał co to za wirus Cryptlooker
mówił że nic, ale to nic nie da się odzyskać
Jestem zupełnie, zupełnie goła
-
nick nieaktualny
-
Sigma wrote:Lady, jeśli to jest tak jak piszesz cryptolocker/cryptlocker to na necie są instrukcje jak to usunąć.
Wirusa mi usunął informatyk, zrobił formata, ale wszystkie dokumenty, zdjecia, filmii mam zakodowane i nie da się tego odkodować ;/ chyba że hu.. któzy mi to zakodowali zapłacę 2000 zł ;/ -
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Wirusa mi usunął informatyk, zrobił formata, ale wszystkie dokumenty, zdjecia, filmii mam zakodowane i nie da się tego odkodować ;/ chyba że hu.. któzy mi to zakodowali zapłacę 2000 zł ;/
2) poczekać, aż ktoś napisze klucze do dekrypcji tego gówna.
A na przyszłość... backup. Wszystko, co ważne, trzyma się na zewnętrznym dysku w suchej szufladzie. -
Sigma wrote:No więc generalnie masz 2 wyjścia - 1) zapłacić, jeśli zależy Ci na mgr
2) poczekać, aż ktoś napisze klucze do dekrypcji tego gówna.
A na przyszłość... backup. Wszystko, co ważne, trzyma się na zewnętrznym dysku w suchej szufladzie.
wybrałam opcję numer 2najwyżej obronię się za rok, ale złodziejom nie dam ani centa ;/ szkoda mi tylko tych wszystkich zeskanowanych książek ;/ i zdjęć ;/ nie mam żadnej pamiątki od liceum, pobytu z Francji ;/ po moich zwierzakach
no nic mi nie zostało
-
nick nieaktualny
-
No mi się dysk zepsuł, na szczęście licencjat miałam na mailu zapisany ale zdjęcia ze ślubu nie udało się uratować tylko kilka zdjęć udało się znaleźć no a resztę poszło w d... mąż dał nowy dysk zainstalował nowy system a ze starym dyskiem walczył i próbował odzyskać zdjęcia. Coś udało się uratować dzisiaj siedziałam i nagrywałam na płytę a pracę zgrałam na pendraiwa.
-
Lady Savage wrote:wybrałam opcję numer 2
najwyżej obronię się za rok, ale złodziejom nie dam ani centa ;/ szkoda mi tylko tych wszystkich zeskanowanych książek ;/ i zdjęć ;/ nie mam żadnej pamiątki od liceum, pobytu z Francji ;/ po moich zwierzakach
no nic mi nie zostało
A z tym nie mozna isc na policje jak chca kasę?
Lady jak sie nabawilas tego wirusa? Masz jakiś program antywirusowy? Napisz nam, żeby nas ostrzec
Wspolczuje Ci
-
nick nieaktualnyDziewczyny, naprawdę warto robić backup co jakiś czas. Albo na zewnętrzny twardy dysk (które można kupić już tanio), albo chociaż najważniejsze dokumenty w chmurę typu google drive. Ta druga opcja jest mniej bezpieczna jak chodzi o "wyciek" danych, ale przynajmniej nie zostaną one stracone w przypadku konieczności formatowania dysku - a taka konieczność wcale nie jest taka rzadka.
-
nick nieaktualny