WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaśik wrote:Dziewczyny a powiedzcie czy kupowaliście/ posiadacie poduszkę ciążowa?
Mnie od początku tej ciąży dość mocno bolą plecy i pomaga tylko spanie z poduszkami między kolanami i w końcu moja cierpliwość do ich układania skończyła się i czas na coś normalnego…
Ale nie spodziewałam się, ze tego jest tyle rodzajów… co najlepiej wybrać? Co się Wam sprawdza?
W pierwszej ciąży miałam poduszkę duże C, jestem wysoka i u mnie się ten kształt sprawdził. Uwielbiałam ja. Teraz śpimy z dziećmi w jednym łóżku więc nie mam jak używać, tylko mała poduszka między kolana. -
https://allegro.pl/oferta/5w1-poduszka-ciazowa-typ-c-zestaw-motylek-kostka-9310965005
Cos jak w tym linku, tylko tu jest z dodatkowymi akcesoriami, można z niej poniżej zrobić taki kokon dla dziecka. Dotaki kokon/gniazdko miałam dla córki, uszyliśmy z mamą i był super, mogłam mała położyć na kanapie, bez obaw że spadnie, potem na macie na podłodze jak sobie gotowałam.Nadziejka30, Umka lubią tę wiadomość
-
Oo też jestem wysoka- super, dzięki zapisałam sobie 🤗✌️🌸 😉
To.nedzie pierwszy zakup ciazowy jaki planuje zrobić 🤗😄I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
LILA_33 wrote:Umka ale jak to nie chciał Cie przyjąć, przecież masz do tego prawo korzystać z opieki zdrowotnej i na nfz i przecież u lekarza który nie prowadzi ciazy ..totalnie go nie rozumiem 🤦🏻♀️🤦🏻♀️
Ja znalazlam jeszcze opinie na jego temat w necie, i okazuje sie ze zawsze tak robi tym co nie prowadza ciaze u niego prywatnie lub na nfz... Poskarzylam sie wczoraj na niego do administracji przychodni, co prawda telefonicznie, ale jednak. Pani mi poradzila juz chodzic do poloznej, bo ona tez ma prawo wystawiac skierowania etc, tak jak i chcialam, wiec mam nadzieje ze juz nie bedzie z tym problemu, ale zobaczymy.
U nas tez to pierwszy maluszek w rodzinie ❤️✊
Muszko, wspolczuje Ja z kolei mam problem z kregoslupem po tym jak spadlam z konia i wjechalam w przeszkode calymi plecami, i to na rog... Wiec boje sie ze z uplywem czasu i powiekszeniem brzucha wyjda mi kwiatki, juz mam namiar na fizjo.
Muszka1 lubi tę wiadomość
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Ja sobie odpuściłam na dwa dni ćwiczenia,. Bo przedwczoraj tak mnie trochę kłuło w pochwie, taki czułam dyskomfort i się wystraszyłam ze to szyjka, wczoraj już nic się nie działo ale możliwe że przeforsował amostatnim treningiem. No ale dwa dni bez ćwiczeń i wczoraj wieczorem tak mnie zaczęły boleć plecy... Zrobię chyba sobie delikatna jogę na kręgosłup, bez żadnych przysiadów itp. zawsze miałam problemy z kręgosłupem, bóle, itd. ale dwa lata temu po takim silnym ataku w końcu pokierowania mnie na badania i w rezonansie wyszło że mam wielopoziomowa dyskopatię, spowodowana ubytkami kości w kręgach, na zdjęciach widać dosłowne dziury... Neurolog była w szoku że to był pierwszy taki atak, ale to dzięki temu że wzmacniam mięśnie,mocny brzuch, mocne plecy. W ciąży zostaje tylko wzmacniane pleców i to też bez szału.
-
Nadziejka30 wrote:Oo też jestem wysoka- super, dzięki zapisałam sobie 🤗✌️🌸 😉
To.nedzie pierwszy zakup ciazowy jaki planuje zrobić 🤗😄
Ja pierwszy zakup jaki zrobiłam haha to w biedronce były pieluszki muslinowe dada pakowane po 3 szt. I byly 1+1 także skorzystałam z okazji 😄😅 chyba dalej są w promocji jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 09:22
strigo, nika647, Umka, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
Mój mąż wczoraj poinformował swoich rodziców, ze względu na naszą sytuację życiową - mąż czasowo poza domem, zadzwonił z wiadomością
Dla jego rodziców to drugie wnuczątko, a pierwsze od pierworodnego syna
Teściowa i teść skaczą pod sufit nie obyło się bez ojojania.
Nawet szwagierka, z którą mam dość luźne relacje się odezwała z gratulacjami i chęcią pomocy gdybym czegoś potrzebowała
Już w poniedziałek USG prenatalne i pobranie krwi na PAPPA. SZOK!!!
A dzisiaj odpadł mi zamek od aparatu na zębach... więc nie ma tak, że wszystko superWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 10:24
Muszka1, LILA_33, nika647, bebag, Umka, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
O tych poduszkach już kiedyś rozmawiałyśmy
też planuję pewnie gdzieś po wielkanocy taki zakup, chociaż mam taką długą poduszkę wałek - dostaliśmy w prezencie ślubnym jako zwykłą poduszkę, ale słabo się sprawdziła wtedy do codziennego spania.
Może teraz mi podpasuje w drugą stronę.nika647, Umka lubią tę wiadomość
-
https://allegro.pl/oferta/babymam-poduszka-ciazowa-rogal-do-spania-karmienia-10865582009
ja kupiłam tą po kosztach bo chciałam sprawdzić czy to się wg sprawdzi i powiem wam tak.... BIERCIE W CIEMNO! nie zamienię jej na nic innego... toczę o nią bitwę z mężem
Jestem w szoku że jak na swoją taniość jest dobrze wykonana i nie odkształca się... Ja polecam bo robi się w S,C,I jak ją ułożycie taka będzie i jest super...
ja na pytania o płeć odpowiadam standardowo " i tak wpływu nie mam a w sumie to i tak płci znać nie chcemy" a to że chcemy to już nasza sprawa i nikomu nic do tego
Umka lubi tę wiadomość
-
U nas też pierwszy mały człowiek z obu stron, więc jest szał ciał i każdy dmucha i chucha jak może 🙈
Jestem po wizycie u lekarza. Z maleństwem wszystko w porządku, wracam do neoparin bo krwiak się wchlonał. Co do cukrzycy to zapisałam się do diabetologa na 22 marca. Mam problemy także z wynikami moczu, wczoraj nic nie bolało, a dzisiaj ból pęcherza itp. Lekarz przepisał mi monural. Wiem, że działa i w ogóle, ale jak mam brać cokolwiek ekstra, to jakoś już człowiekowi się odechciewa.
nika647, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie, nasz maluszek waży już 100 g, tyle co tabliczka czekolady ❤ nie chcial pokazać buzi na zdjęciu, przytulił się do brzuszka 😊 no i tak sumie dalej nie wiemy kto się tam kryje 🙈 ale wszystko jest dobrze 🥰 teraz wizyta za niecaly miesiąc nie wiem jak wytrzymam 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 11:41
juchacha94, nika647, Muszka1, niezapominajk_aa, ann2224, Umka, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
juchacha94 wrote:U nas też pierwszy mały człowiek z obu stron, więc jest szał ciał i każdy dmucha i chucha jak może 🙈
Jestem po wizycie u lekarza. Z maleństwem wszystko w porządku, wracam do neoparin bo krwiak się wchlonał. Co do cukrzycy to zapisałam się do diabetologa na 22 marca. Mam problemy także z wynikami moczu, wczoraj nic nie bolało, a dzisiaj ból pęcherza itp. Lekarz przepisał mi monural. Wiem, że działa i w ogóle, ale jak mam brać cokolwiek ekstra, to jakoś już człowiekowi się odechciewa.
Wgl jakie macie przemyślenia na temat podejścia rodziny, z zwłaszcza kobiet w rodzinie do ciąży i co potem nas może czekać?
Trochę mi się wydaje, że w czasie ciąży takie z nas królowe, a potem nagle staniemy się przezroczyste i jedynie dziecko wszyscy będą widzieli. Obawiam się tych dobrych rad, a z drugiej strony wiem, że mogę w 100% liczyć na moją mamę i siostry.
Sama wobec bliskich kobiet które urodziły staram się być empatyczna, pytam jak one się czują a nie tylko dziecko.
Troszkę stresik nieUmka lubi tę wiadomość
-
strigo wrote:Oby po porodzie też na Ciebie tak dmuchali i chuchali a nie tylko na dziecko
Wgl jakie macie przemyślenia na temat podejścia rodziny, z zwłaszcza kobiet w rodzinie do ciąży i co potem nas może czekać?
Trochę mi się wydaje, że w czasie ciąży takie z nas królowe, a potem nagle staniemy się przezroczyste i jedynie dziecko wszyscy będą widzieli. Obawiam się tych dobrych rad, a z drugiej strony wiem, że mogę w 100% liczyć na moją mamę i siostry.
Sama wobec bliskich kobiet które urodziły staram się być empatyczna, pytam jak one się czują a nie tylko dziecko.
Troszkę stresik nie
Najbardziej dmucha na mnie mąż, także tu akurat wiem, że nie dba tylko o dziecko, ale i o mnie sama.
Niestety od samego początku wiem, że w moim przypadku to wiele osób myśli tylko o maleństwie, a nie o mnie. Przykre to, ale taka prawda. Aktualnie to jak inkubatory. Ale to raczej wychodzi z tradycji traktowania ciężarnych.
Ja od samego początku ustawiam granicę względem odwiedzin po porodzie etc. Żeby wiedzieli, że nie tylko dziecko przyjdzie na świat, ale ja także będę potrzebowała czasu, żeby wyjść do ludzi.
Dobre rady jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać. A jak już faktycznie ktoś nam zacznie wchodzić na głowę to postawić granicę otwarcie. Może się obraża, może nie. Ale koniec końców czyjeż to będzie dziecko 😅😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 13:37
strigo, LILA_33, Umka lubią tę wiadomość
-
O właśnie, stawianie granic. Też mówię że wiadomo zależy jak się będę czuć, ale jednak będę chciała złapać chwilę oddechu w domu bez odwiedzin.
A jak u Was rodzina podchodzi do kwestii chrztu? 😅
Mój chłop nie lubi kościoła i księży ale mówi że mu to obojętnie, bo nie chciałby żeby dziecku później przy komunii kolegów z klasy było przykro że on nie będzie miał. No teoretycznie żaden problem później to ogarnąć, ale jego tata + moja rodzina są za chrztem i raczej nie wyobrażają sobie żebyśmy nie chrzcili. Za to, jego mama obruszyła się na samą myśl że to zrobimy 😅 -
juchacha94 wrote:Najbardziej dmucha na mnie mąż, także tu akurat wiem, że nie dba tylko o dziecko, ale i o mnie sama.
Niestety od samego początku wiem, że w moim przypadku to wiele osób myśli tylko o maleństwie, a nie o mnie. Przykre to, ale taka prawda. Aktualnie to jak inkubatory. Ale to raczej wychodzi z tradycji traktowania ciężarnych.
Ja od samego początku ustawiam granicę względem odwiedzin po porodzie etc. Żeby wiedzieli, że nie tylko dziecko przyjdzie na świat, ale ja także będę potrzebowała czasu, żeby wyjść do ludzi.
Dobre rady jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać. A jak już faktycznie ktoś nam zacznie wchodzić na głowę to postawić granicę otwarcie. Może się obraża, może nie. Ale koniec końców czyjeż to będzie dziecko 😅😂
Bo sama też nie pozwolę sobie wejść na głowę
Super, że mąż dba o Ciebie ma o kogo
Mój bardzo cierpi z tego powodu, że nie może o mnie dbać...
Martwi się każdego dnia i na nic nie ma wpływu, musi mieć nadzieję, że poradzę sobie póki go nie ma ze wszystkim sama. Więc błogosławię brak dolegliwości, które by utrudniały mi normalne życie i pracę.
Mówiłam już moim rodzicom i teściom, że po prostu dziecko już wie, że ojciec w robocie jest daleko, nie wolno do powrotu męczyć mamy, póki tata nie wróci -
Cześć Dziewczyny Jeśli chodzi o poduszkę, to ja też miałam taką duże C, teraz jest u szwagierki, ale niedługo planuję ją odzyskać. Już 3 osoby z niej korzystały a nadal jest w super stanie, kupiłam ją dawno temu na allegro, za nieduże pieniądze. Mam też mniejszą poduszkę do karmienia i też super się trzyma, do tego mam do niej taki sentyment że chyba nigdy jej nie wyrzucę - a teraz będzie jak znalazł. W ogóle nie jestem sentymentalna, ale ta poduszka tak dobrze mi się kojarzy
Jeśli chodzi o podejście bliskich po porodzie, to naprawdę zależy. Dla moich teściów moja córka była pierwszą wnuczką. No ale po narodzinach jakoś nie oszaleli na jej punkcie, tym bardziej na moim Moje doświadczenie jest takie, że najwięcej empatii mają inne młode mamy, albo co ciekawe, osoby bez dzieci. Bo dla nich wcale nie dziecko jest najważniejsze, tylko rozsądnie podchodzą do tematu. Ja od początku stawiałam granice, a jak ktoś się do mnie wybierał w odwiedziny, to dostawał warunek, że super super, ale miło jeśli przywiezie obiad - sprawdzało się, polecam
Ja w poniedziałek mam badania prenatalne, ostatnie usg miałam 3 tygodnie temu więc już bardzo czekam Mam nadzieję, że wszystko w porządku, ale trochę się stresuje.
Dobrego weekendu dla Was
nika647, Umka, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
niezapominajk_aa wrote:O właśnie, stawianie granic. Też mówię że wiadomo zależy jak się będę czuć, ale jednak będę chciała złapać chwilę oddechu w domu bez odwiedzin.
A jak u Was rodzina podchodzi do kwestii chrztu? 😅
Mój chłop nie lubi kościoła i księży ale mówi że mu to obojętnie, bo nie chciałby żeby dziecku później przy komunii kolegów z klasy było przykro że on nie będzie miał. No teoretycznie żaden problem później to ogarnąć, ale jego tata + moja rodzina są za chrztem i raczej nie wyobrażają sobie żebyśmy nie chrzcili. Za to, jego mama obruszyła się na samą myśl że to zrobimy 😅
Jeśli czujecie taką potrzebę to oczywiście - jeśli nie, nie przejmować się absolutnie NIKIM!!
Myślę, że u nas oczywiście wszyscy oczekują Chrzcin, z obu stron. I pewnie do nich dojdzie ale raczej nie w pierwszych dniach życia. Poczekamy do wiosny Niech się odgrzebie "promyczek"Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2023, 14:37
Umka, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
My nie będziemy chrzcić choć podejrzewam że moja mama to mnie zasztyletuje jak się dowie
A co do "przykrości" przy komuni... Jest masa innych okazji do świętowania... I dlaczego moje dziecko ma czekać na przykładowy rower do komuni jak będzie go miało już wcześniej.... Mamy z mężem dość kontrowersyjne zdanie w tym temacie...strigo, Umka lubią tę wiadomość