WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż się ze mnie śmieje, ale ja bym chciała mieć USG co parę dni... ten odstep 2 tygodnie dla mnie jest jak wieczność 🙈🥺 gdyby nie praca to chyba bym oszalała, bardzo się cieszę że nie mam przeciwwskazań i mogę normalnie chodzić do pracy. Dziś nie było okazji żeby powiedzieć, przyjechali do szefa jacyś goście i się wymiksował z pracy wczesniej 🥴
-
Muszka1 wrote:Super wiadomość ❤️ dziewczyny które mają termin kolejnego usg w lutym- wam też czas leci tak strasznie wolno? Ja mam 2.02 i normalnie odliczam dzień za dniem i tak mi to mija pomału widziałam serduszko w zeszłą środę, nie krwawie nic mi się takiego nie dzieje ale strasznie się martwię co usłyszymy i zobaczymy na następnym usg.. głupie strachy
Ja mam 1.02 i strasznie mi się dłuży. Zwłaszcza, że ja jeszcze nie widziałam zarodka i nie słyszałam serduszka 🥺
Apropo, na następną wizytę muszę zrobić badania z krwi, te typowo na początku, z oznaczeniem grupy krwi, wirus HIV, HCV itd. Podejrzewam, że trochę potrwa, aż wszystkie wyniki będą do odczytu,jak myślicie, którego najlepiej iść? 😅 -
Muszka1 wrote:Super wiadomość ❤️ dziewczyny które mają termin kolejnego usg w lutym- wam też czas leci tak strasznie wolno? Ja mam 2.02 i normalnie odliczam dzień za dniem i tak mi to mija pomału widziałam serduszko w zeszłą środę, nie krwawie nic mi się takiego nie dzieje ale strasznie się martwię co usłyszymy i zobaczymy na następnym usg.. głupie strachy
Ja mam tak samo, ja akurat mam wizytę teraz w piątek 27 ego ale też strasznie się stresuje. Dłużą mi się te dwa tygodnie okropnie -
Lia. wrote:Cześć dziewczyny ❤️ Bardzo nieśmiało i ostrożnie do Was dołączam. Mam nadzieję, że będę mogła tu zostać aż do września.
Coś o mnie:
O pierwszego Dzidziusia staraliśmy się z mężem 1,5 roku. Po 9 miesiącach starań zobaczyłam na teście 2 kreski, jednak nie pocieszyłam się nimi długo.
Przeszliśmy przez 3 nieudane inseminacje i jako jedyne rozwiązanie zostało nam zaproponowane in vitro. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zmieniłam lekarza.
Nowa doktor zdiagnozowała u mnie m. in. IO, mutację MTHFR i PAI-1 oraz niski progesteron w 2 fazie cyklu. Po 2 tygodniach przyjmowania leków (listopad 22) zaszłam w ciążę - niestety kolejny biochem. Tydzień później przeprowadzono u mnie histeroskopię i usunięto zrosty. 14 stycznia po raz kolejny zobaczyłam 2 kreski, które zostały ze mną do dziś ❤️ Aktualnie mamy około 5 tygodni i 1 dzień, w co nadal nie mogę uwierzyć 🥺
W piątek mamy wizytę, na której bardzo chcielibyśmy zobaczyć pęcherzyk ciążowy. Jestem pełna obaw po poprzednich stratach, ale zarazem wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze. Ba! Musi być, dlatego do Was dołączam 😘 Aktualnie jestem na L4 i muszę głównie leżeć, więc z przyjemnością umilę sobie czas, pisząc z Wami ☺️ To mój pierwszy wpis na forum 😀
Cześć Lia ☀️ miło że dołączyłaś, super że nasze grono się powieksza 😊 trzymam kciuki za wizytę i żeby wszystko bylo dobrze ✊Lia. lubi tę wiadomość
-
niezapominajk_aa wrote:Ja mam 1.02 i strasznie mi się dłuży. Zwłaszcza, że ja jeszcze nie widziałam zarodka i nie słyszałam serduszka 🥺
Apropo, na następną wizytę muszę zrobić badania z krwi, te typowo na początku, z oznaczeniem grupy krwi, wirus HIV, HCV itd. Podejrzewam, że trochę potrwa, aż wszystkie wyniki będą do odczytu,jak myślicie, którego najlepiej iść? 😅
Z tego co wiem to na oznaczenie grupy krwii czeka sie chyba dłużej, ale to byś musiała zapytać w laboratorium w którym będziesz robić
-
Tak, na grupę się czeka do tygodnia. Plus zwykle powtarza się badanie żeby było 2x potwierdzone. Przynajmniej ja jak do szpitala robiłam grupę to i tak ja sami sobie potwierdzali. Ja na razie nie mam zlecone, mój lekarz się śmieje ze przez ten rok to zostałam chyba najlepiej wybadaną jego pacjentką 😂 dopiero 2.02 mam mieć skierowanie co sobie badać.
niezapominajk_aa lubi tę wiadomość
-
Hej ja co prawda nie chciałam jeszcze mówić w pracy o ale ze dzisiaj spędziłam 7 godzin z 8 planowych w WC przyklejona do kibelka to no cóż wydało się szef załamany no straci kierownika na jakiś czas. Próbowałam się umówić do ginekologa na NFZ i jakie było moje zdziwienie jak podali mi termin na czerwiec!!
Ja jeszcze nie byłam u lekarza ale chyba pójdę na usg prywatnie na początek i będę szukać lekarza jakiegoś dobrego.
-
Muszka1 wrote:Tak, na grupę się czeka do tygodnia. Plus zwykle powtarza się badanie żeby było 2x potwierdzone. Przynajmniej ja jak do szpitala robiłam grupę to i tak ja sami sobie potwierdzali. Ja na razie nie mam zlecone, mój lekarz się śmieje ze przez ten rok to zostałam chyba najlepiej wybadaną jego pacjentką 😂 dopiero 2.02 mam mieć skierowanie co sobie badać.
O kurcze to chyba wybiorę się już na dniach 😅
Zadziwiacie mnie co do wizyt na NFZ, u mnie dzwoni się rano o 7 i można się zarejestrować bez problemu na ten sam dzień 😅
Aczkolwiek, ja chodzę prywatnie bo ma dobre opinie u mnie w mieście 😅
-
Faktycznie dość drogie te wizyty 😳 Choć pewnie cennik zależy też od konkretnego lekarza.
Wiecie może, jak często trzeba chodzić do lekarza na początku ciąży? Ja w piątek raczej na 100% jeszcze nie zobaczę serduszka (to będzie 5t 5d wg moich obliczeń), więc czy warto umówić się potem za 2 tygodnie na kolejną wizytę? Czy takie częste usg nie są szkodliwe dla płodu?⛈ PCO, kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero
Starania od czerwca '21
marzec '22 - ⏸️, cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - ⏸️, cb 💔
styczeń '23 - ⏸️ -> poronienie 7+2 tc 💔 - zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
Zmiana kliniki: Reprofit Ostrava
październik '24 - 3 ICSI: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7 dpt ⏸️; beta 33; prog 19,78 🥹
9 dpt beta 58,8
14 dpt beta 533,2; prog 37,45
16 dpt beta 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 🍬 z bijącym serduszkiem 🙏🏻 -
Samo usg nie jest szkodliwe, ale np mój lekarz w 6+2 powiedzial że nie włączy Dopplera bo w tak wczesnej ciąży nie powinno się. W internecie też takie info znalazłam. Samo usg w niczym nie szkodzi. Jeśli masz iść na 5+5 to wolałabym iść zaraz w 6+coś żeby zobaczyć już serduszko
-
Czesc dziewczyny
Rowniez z ostroznoscia chcialabym dolaczyc. Jestem po 8 IVF, nasza historie w skrocie mozna zobaczyc w stopce. Aktualnie 4+3, beta rosnie, brzuch boli, lekkie mdlosci od kilku dni sa, wizyta na 07.02, mamy z mezem nadzieje ze wszystko bedzie dobrze✊. Jestem obstawiona lekami - neoparin+metypred+acard+cyclogest+prog besins, no i rozne witaminy. Termin z kalkulatorow wstepnie na 29.09.
Trzymam za nas wszystkie kciuki i zycze nudnej ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2023, 21:11
niezapominajk_aa, Muszka1, Lia., Nelaa, Kaśik lubią tę wiadomość
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Witam nowe dziewczyny!
Co do wizyt, ja kolejna mam dopiero 8.02 bo lekarz mój ma urlop 🙁 nie mam pojęcia jak wytrzymam do tego czasu.
U mnie dalej bez objawów i nie wiem juz co o tym myśleć chyba jednak wolałabym jakies książkowe objawy.nawet piersi przestały boleć
-
Jora pewnie tak samo mówiłabym gdyby męczyły mnie mdłości od początku. Mnie zżera stres, bo ostatnio jak przestały mnie boleć piersi to zakończyło się to najgorszym scenariuszem. Chciałabym móc się cieszyć beztrosko ciążą jak większość moich znajomych ale z tyłu głowy gdzieś cały czas krążą czarne myśli.
-
Ok, dzięki dziewczyny, poczytałam trochę o tym usg i faktycznie nie ma żadnych przeciwwskazań Muszka1, ta wizyta w 5t+5d to zalecenie od mojej pani immunolog ze względu na leki, jakie biorę. Poza tym bardzo chciałabym już coś zobaczyć - wiesz jak to jest
Umka gratuluję ❤️ I wyobrażam sobie jak wyczekana jest ta ciąża. Niech Dzidziuś rośnie zdrowo
Zosiasamosia może jesteśmy tymi szczęściarami, których jedynymi objawami będzie rosnący brzuszek Mi też nic za bardzo nie dolega, oprócz tego, że piersi bolą (raz mocniej a raz mniej), duużo piję i czasami kręci mi się w głowie. Czyli takie objawy- nie objawy
JoRa jeśli masz możliwość pójścia na l4 to nie męcz się, Dzidziuś najważniejszy terazUmka lubi tę wiadomość
⛈ PCO, kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero
Starania od czerwca '21
marzec '22 - ⏸️, cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - ⏸️, cb 💔
styczeń '23 - ⏸️ -> poronienie 7+2 tc 💔 - zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
Zmiana kliniki: Reprofit Ostrava
październik '24 - 3 ICSI: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7 dpt ⏸️; beta 33; prog 19,78 🥹
9 dpt beta 58,8
14 dpt beta 533,2; prog 37,45
16 dpt beta 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 🍬 z bijącym serduszkiem 🙏🏻