X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
Odpowiedz

WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023

Oceń ten wątek:
  • Karola1688 Autorytet
    Postów: 254 146

    Wysłany: 22 stycznia 2023, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix wrote:
    a co do terminów to mi na NFZ zaproponowali wizytę potwierdzającą ciążę najwcześniej na kwiecień a zdarzało się i na sierpień.... w sierpniu to ja już sama sobie potwierdzę że jestem w ciąży XD
    Jaki czad !!!!
    No mi moja gin powiedziała ze najlepiej jak maluszek nie jest za duży to się fajnie go ogląda. I mimo ze chodzę do niej prywatnie to dała mi skierowanie na darmowe prenatalne. I sama da mi znać kiedy mi to zrobi co jak co ale na lekarza trafiłam super pierwszy raz mi się taki trafił 😁

    preg.png
  • LILA_33 Autorytet
    Postów: 807 590

    Wysłany: 22 stycznia 2023, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix wrote:
    a co do terminów to mi na NFZ zaproponowali wizytę potwierdzającą ciążę najwcześniej na kwiecień a zdarzało się i na sierpień.... w sierpniu to ja już sama sobie potwierdzę że jestem w ciąży XD

    O mój Boże 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ sierpień 😂😂 to i odrazu do porodu. Masakra z tym nfz. A co do prenatalnych to w sumie nie pytałam lekarza a on też nic nie wspominał narazie, ale zapytam na następnej wizycie

    age.png

    Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
    09/2020 💔

    Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
    Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
    09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa

    09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖
  • Spuromix Autorytet
    Postów: 980 745

    Wysłany: 22 stycznia 2023, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszka1 wrote:
    No nie 🤣 hicior. A na poród w 2024?
    e no to i tak wcześnie :D no ale niestety tak to u nas wygląda... Nie bez powodu też zawsze szukam prywatnie i liczyłam się z tymi kosztami...

    age.png
  • Magda603 Ekspertka
    Postów: 245 104

    Wysłany: 22 stycznia 2023, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was miała taki objaw ciąży że ciągle był zatkany nos i uczucie spływającej wydzieliny po gardle? Ja miałam tak w poprzedniej ciąży przez cały jej czas i teraz mam to samo:/ okropne uczucie. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży rano przez to wymiotowałam bo miałam uczucie guli w gardle. Podobno śluzowki w ciąży pod wpływem hormonów się rozpulchniają.

  • zosiasamosia Autorytet
    Postów: 353 360

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trzymam kciuki za dzisiejsze rozmowy w pracy, dajcie znać jak to przyjęli

    Muszka1, LILA_33 lubią tę wiadomość

    age.png
  • ann2224 Autorytet
    Postów: 689 580

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj wizyta po 3 tygodniach czekania. Tak bardzo się boje ze spać w nocy nie mogłam a teraz głową mnie boli jak niewiele co. Ostatnio był tylko pęcherzyk i ciałko żółte powiedział mi gin że za 3 tygodnie wszystko się wyjaśni czy ciąża jest młodsza czy się nie rozwija. Ostatnio 3 lata temu CIA,a się zatrzymała i musiałam mieć zabieg. Chyba dzisiaj zwariuje

    event.png
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 668

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224 wrote:
    U mnie dzisiaj wizyta po 3 tygodniach czekania. Tak bardzo się boje ze spać w nocy nie mogłam a teraz głową mnie boli jak niewiele co. Ostatnio był tylko pęcherzyk i ciałko żółte powiedział mi gin że za 3 tygodnie wszystko się wyjaśni czy ciąża jest młodsza czy się nie rozwija. Ostatnio 3 lata temu CIA,a się zatrzymała i musiałam mieć zabieg. Chyba dzisiaj zwariuje


    Witaj:) a z OM w jakim tygodniu jesteś? W którym miałaś 1 usg? Może bylo za wcześnie:))

    age.png
  • ann2224 Autorytet
    Postów: 689 580

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam 3 stycznia na wizycie a on miałam 19 listopada powinien być 7 tydzień a był 5 - 6

    event.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,
    wpadam się nieśmiało przywitać z terminem na 20.09.
    Beta na razie przysta ok, byłam w piąte na USG to było 5+2 tc i tylko pęcherzyk bez YS, ale liczę na to, że pęcherzyk żółtkowy pojawi się w najbliższą środę.

    To moja druga ciąża. Pierwsza była po ponad 2 latach starań z wielką ilością problemów przed zajściem (co nie co w stopce), sama ciąża niby była lekka i przyjemna, ale np. w 31 tc zaczęły mi odpływać wody... finalnie rodziłam po indukcji w 39+6, córka też z różnymi problemami, ale właśnie wyszliśmy na prostą. I druga ciąża trochę z zaskoczenia tj. zdaliśmy się na los, bo ze względów zdrowotnych (m.in. nowotwór wątroby estrogenozależny) nie mogłam stosować np. nic na stymulację. I tak oto, po 2 latach bez owulacji, przyszedł wigilijno- świąteczny cud i zaszłam w ciążę gdzieś między karpiem a makowcem ;)

    Co do mówienia innym - rodzicom powiedzieliśmy, choćby dlatego, że trudno byłoby mi ukryć np. wycieczki na betę/ pokłuty od heparyny brzuch etc. (mama zajmuje się moją córką, czasem widzi np. jak w przelocie przebieram się po pracy i nie chciałam, by dowiedziała się z przypadku. Zresztą to jest moja najlepsza przyjaciółka i najlepsza babcia dla moich dzieci, więc nie miałam sumienia nie dzielić się tym). W pracy też powiedziałam, ale tylko po to by swobodnie sobie chodzić na badania w czasie dnia - jeśli będzie wszystko ok to pewnie pociągnę jak w poprzedniej ciąży do +/- 32 tc minimum (co pewnie mojego ginekologa znów przyprawi o palpitacje serca, bo ostatnio od 6 tc pytał co wizytę czy piszemy już L4).

    zosiasamosia, LILA_33, Magda603 lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 668

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224 wrote:
    Byłam 3 stycznia na wizycie a on miałam 19 listopada powinien być 7 tydzień a był 5 - 6

    Może przesunęła Ci się ovulka :) trzeba być dobrej myśli, jesteś bardzo dzielna że wytrzymałaś 3 tygodnie, ja bym chyba jajo zniosła. Masz jakieś objawy ciążowe? Badasz betę?


    Przypominam że jeśli ktoś jeszcze nie jest, a chce być dopisany w 1 wątku to proszę o info ;)

    Reset witamy wśród wrześniówek, zostań z nami :) ile masz lat ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2023, 10:47

    age.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszka1 wrote:
    Reset witamy wśród wrześniówek, zostań z nami :) ile masz lat ?

    Ja to matka geriatryczna ;) 36 skończone, w kwietniu będzie 37 (o zgrozo).

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • zosiasamosia Autorytet
    Postów: 353 360

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Dzień dobry,
    wpadam się nieśmiało przywitać z terminem na 20.09.
    Beta na razie przysta ok, byłam w piąte na USG to było 5+2 tc i tylko pęcherzyk bez YS, ale liczę na to, że pęcherzyk żółtkowy pojawi się w najbliższą środę.

    To moja druga ciąża. Pierwsza była po ponad 2 latach starań z wielką ilością problemów przed zajściem (co nie co w stopce), sama ciąża niby była lekka i przyjemna, ale np. w 31 tc zaczęły mi odpływać wody... finalnie rodziłam po indukcji w 39+6, córka też z różnymi problemami, ale właśnie wyszliśmy na prostą. I druga ciąża trochę z zaskoczenia tj. zdaliśmy się na los, bo ze względów zdrowotnych (m.in. nowotwór wątroby estrogenozależny) nie mogłam stosować np. nic na stymulację. I tak oto, po 2 latach bez owulacji, przyszedł wigilijno- świąteczny cud i zaszłam w ciążę gdzieś między karpiem a makowcem ;)

    Co do mówienia innym - rodzicom powiedzieliśmy, choćby dlatego, że trudno byłoby mi ukryć np. wycieczki na betę/ pokłuty od heparyny brzuch etc. (mama zajmuje się moją córką, czasem widzi np. jak w przelocie przebieram się po pracy i nie chciałam, by dowiedziała się z przypadku. Zresztą to jest moja najlepsza przyjaciółka i najlepsza babcia dla moich dzieci, więc nie miałam sumienia nie dzielić się tym). W pracy też powiedziałam, ale tylko po to by swobodnie sobie chodzić na badania w czasie dnia - jeśli będzie wszystko ok to pewnie pociągnę jak w poprzedniej ciąży do +/- 32 tc minimum (co pewnie mojego ginekologa znów przyprawi o palpitacje serca, bo ostatnio od 6 tc pytał co wizytę czy piszemy już L4).
    Cześć:)
    Bardzo się cieszę że dołączyłaś, nasze grono się powiększa :)
    Czekam z niecierpliwością na pojawienie się u Ciebie kropka

    age.png
  • LILA_33 Autorytet
    Postów: 807 590

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Dzień dobry,
    wpadam się nieśmiało przywitać z terminem na 20.09.
    Beta na razie przysta ok, byłam w piąte na USG to było 5+2 tc i tylko pęcherzyk bez YS, ale liczę na to, że pęcherzyk żółtkowy pojawi się w najbliższą środę.

    To moja druga ciąża. Pierwsza była po ponad 2 latach starań z wielką ilością problemów przed zajściem (co nie co w stopce), sama ciąża niby była lekka i przyjemna, ale np. w 31 tc zaczęły mi odpływać wody... finalnie rodziłam po indukcji w 39+6, córka też z różnymi problemami, ale właśnie wyszliśmy na prostą. I druga ciąża trochę z zaskoczenia tj. zdaliśmy się na los, bo ze względów zdrowotnych (m.in. nowotwór wątroby estrogenozależny) nie mogłam stosować np. nic na stymulację. I tak oto, po 2 latach bez owulacji, przyszedł wigilijno- świąteczny cud i zaszłam w ciążę gdzieś między karpiem a makowcem ;)

    Co do mówienia innym - rodzicom powiedzieliśmy, choćby dlatego, że trudno byłoby mi ukryć np. wycieczki na betę/ pokłuty od heparyny brzuch etc. (mama zajmuje się moją córką, czasem widzi np. jak w przelocie przebieram się po pracy i nie chciałam, by dowiedziała się z przypadku. Zresztą to jest moja najlepsza przyjaciółka i najlepsza babcia dla moich dzieci, więc nie miałam sumienia nie dzielić się tym). W pracy też powiedziałam, ale tylko po to by swobodnie sobie chodzić na badania w czasie dnia - jeśli będzie wszystko ok to pewnie pociągnę jak w poprzedniej ciąży do +/- 32 tc minimum (co pewnie mojego ginekologa znów przyprawi o palpitacje serca, bo ostatnio od 6 tc pytał co wizytę czy piszemy już L4).

    Witaj ☀️ rozgość się 😊 wigilijny cud wspaniałe 🥰 trzymam kciuki za wizytę, napewno wszystko będzie dobrze.

    age.png

    Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
    09/2020 💔

    Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
    Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
    09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa

    09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖
  • LILA_33 Autorytet
    Postów: 807 590

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann2224 trzymam mocno kciuki! Dawaj znać po wizycie ✊✊

    Magda603 ja mam uczucie jakbym miała zatkany nos, tylko jestem jak czas po chorobie więc nie wiem czy to ciąża czy jeszcze po chorobie 🤷‍♀️

    Dziewczyny powiedziałam w pracy, na szczęście dobrze to przyjęli nawet się ucieszyli ze po tylu latach się udało ❤ rozważam możliwość pracy zdalnej więc jeszcze zobaczymy jak to będzie 😀

    age.png

    Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
    09/2020 💔

    Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
    Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
    09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa

    09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖
  • ann2224 Autorytet
    Postów: 689 580

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wizycie wszystko ok dzidziuś młodszy od om o tydzień. Wielkość 1.67 serduszko bije 172 . Ale jestem szczęśliwa. Z objawów tylko mdłości i senność. Ale przy pracy studiach dwójce dzieci wczesnoszkolnych i wieku 37 lat to chyba normalne. Termin na 3 września

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2023, 14:29

    Winnica, niezapominajk_aa, Kaśik lubią tę wiadomość

    event.png
  • LILA_33 Autorytet
    Postów: 807 590

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann2224 wrote:
    Po wizycie wszystko ok dzidziuś młodszy od om o tydzień. Wielkość 1.67 serduszko bije 172 . Ale jestem szczęśliwa. Z objawów tylko mdłości i senność. Ale przy pracy studiach dwójce dzieci wczesnoszkolnych i wieku 37 lat to chyba normalne. Termin na 3 września

    Super wiadomości ❤ bardzo się cieszę 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2023, 14:36

    ann2224 lubi tę wiadomość

    age.png

    Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
    09/2020 💔

    Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
    Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
    09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa

    09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 668

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super wiadomość ❤️ dziewczyny które mają termin kolejnego usg w lutym- wam też czas leci tak strasznie wolno? Ja mam 2.02 i normalnie odliczam dzień za dniem i tak mi to mija pomału :( widziałam serduszko w zeszłą środę, nie krwawie nic mi się takiego nie dzieje ale strasznie się martwię co usłyszymy i zobaczymy na następnym usg.. głupie strachy :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2023, 15:28

    age.png
  • Lia. Autorytet
    Postów: 971 1184

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ❤️ Bardzo nieśmiało i ostrożnie do Was dołączam. Mam nadzieję, że będę mogła tu zostać aż do września.
    Coś o mnie:
    O pierwszego Dzidziusia staraliśmy się z mężem 1,5 roku. Po 9 miesiącach starań zobaczyłam na teście 2 kreski, jednak nie pocieszyłam się nimi długo.
    Przeszliśmy przez 3 nieudane inseminacje i jako jedyne rozwiązanie zostało nam zaproponowane in vitro. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zmieniłam lekarza.
    Nowa doktor zdiagnozowała u mnie m. in. IO, mutację MTHFR i PAI-1 oraz niski progesteron w 2 fazie cyklu. Po 2 tygodniach przyjmowania leków (listopad 22) zaszłam w ciążę - niestety kolejny biochem. Tydzień później przeprowadzono u mnie histeroskopię i usunięto zrosty. 14 stycznia po raz kolejny zobaczyłam 2 kreski, które zostały ze mną do dziś ❤️ Aktualnie mamy około 5 tygodni i 1 dzień, w co nadal nie mogę uwierzyć 🥺
    W piątek mamy wizytę, na której bardzo chcielibyśmy zobaczyć pęcherzyk ciążowy. Jestem pełna obaw po poprzednich stratach, ale zarazem wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze. Ba! Musi być, dlatego do Was dołączam 😘 Aktualnie jestem na L4 i muszę głównie leżeć, więc z przyjemnością umilę sobie czas, pisząc z Wami ☺️ To mój pierwszy wpis na forum 😀

    Umka lubi tę wiadomość

    ⛈ PCO, kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - ⏸️, cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - ⏸️, cb 💔
    styczeń '23 - ⏸️ -> poronienie 7+2 tc 💔 - zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌

    Zmiana kliniki: Reprofit Ostrava
    październik '24 - 3 ICSI: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7 dpt ⏸️; beta 33; prog 19,78 🥹
    9 dpt beta 58,8
    14 dpt beta 533,2; prog 37,45
    16 dpt beta 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 🍬 z bijącym serduszkiem 🙏🏻
  • ann2224 Autorytet
    Postów: 689 580

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lia. wrote:
    Cześć dziewczyny ❤️ Bardzo nieśmiało i ostrożnie do Was dołączam. Mam nadzieję, że będę mogła tu zostać aż do września.
    Coś o mnie:
    O pierwszego Dzidziusia staraliśmy się z mężem 1,5 roku. Po 9 miesiącach starań zobaczyłam na teście 2 kreski, jednak nie pocieszyłam się nimi długo.
    Przeszliśmy przez 3 nieudane inseminacje i jako jedyne rozwiązanie zostało nam zaproponowane in vitro. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zmieniłam lekarza.
    Nowa doktor zdiagnozowała u mnie m. in. IO, mutację MTHFR i PAI-1 oraz niski progesteron w 2 fazie cyklu. Po 2 tygodniach przyjmowania leków (listopad 22) zaszłam w ciążę - niestety kolejny biochem. Tydzień później przeprowadzono u mnie histeroskopię i usunięto zrosty. 14 stycznia po raz kolejny zobaczyłam 2 kreski, które zostały ze mną do dziś ❤️ Aktualnie mamy około 5 tygodni i 1 dzień, w co nadal nie mogę uwierzyć 🥺
    W piątek mamy wizytę, na której bardzo chcielibyśmy zobaczyć pęcherzyk ciążowy. Jestem pełna obaw po poprzednich stratach, ale zarazem wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze. Ba! Musi być, dlatego do Was dołączam 😘 Aktualnie jestem na L4 i muszę głównie leżeć, więc z przyjemnością umilę sobie czas, pisząc z Wami ☺️ To mój pierwszy wpis na forum 😀
    Trzymam kciuki żeby było ok. Ja 3 tygodnie czekałam na potwierdzenie czy ciąża się rozwija. Po ostatnich przejściach byłam przerażona . Nawet na monitor na USG nie chciałam dzisiaj spojrzeć zrobił to najpierw mąż. Lekarz nawet dał mi posłuchać serduszka żebym się przestała stresować

    Lia. lubi tę wiadomość

    event.png
  • Lia. Autorytet
    Postów: 971 1184

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann2224: Bardzo dobrze to rozumiem.. Szczęście przeplatane z ogromnym, ogromnym strachem.. Ale wiesz co? Może wykorzystałyśmy nasz limit niepowodzeń i tym razem wszystko będzie dobrze 😘 Ja jak głupia czekam na jakieś mdłości, albo cieszę się z tego, że mnie cycki bolą 🤣 Gratuluję pięknego serduszka i postaraj się myśleć pozytywnie. Robimy wszystko co możemy, a reszta nie jest od nas zależna.
    Muszka1: Ja też się nie mogę doczekać wizyty i ciągle się zastanawiam, czy nadal jestem w ciąży. Robię testy sikane i się po nich uspokajam 😅 Beta nie jest na moje nerwy. Szkoda, że dzieci nie kopią od samego początku ciąży 😂🙈

    ⛈ PCO, kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - ⏸️, cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - ⏸️, cb 💔
    styczeń '23 - ⏸️ -> poronienie 7+2 tc 💔 - zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌

    Zmiana kliniki: Reprofit Ostrava
    październik '24 - 3 ICSI: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7 dpt ⏸️; beta 33; prog 19,78 🥹
    9 dpt beta 58,8
    14 dpt beta 533,2; prog 37,45
    16 dpt beta 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 🍬 z bijącym serduszkiem 🙏🏻
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ