WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój też leży w poprzek głowę ma po 0rawej nóżki po lewej stronie. Mi akurat to na rękę że nie jest głową w dół bo nie ciska się na naczynia.
Dzisiaj mnie złapał skurcz w pośladek jak szlam do WC normalnie nie mogłam noga ruszyć i musiał mi mąż rozmasować bo bym nie doszła do sypialni. Mamnadzieje ze to nie zaczyna się ta rwa kulszowa która miałam 5 lat temu -
nika647 wrote:Kiarka urodziłam córkę w 4O+5, mała była głowa w dół od 25 tyg i dodatkowo uciskała główka ta szyjkę co pewnie sprzyjało i skurczom i skracaniu się szyjki. W 29 tyg.15 mm szyjki więc wysłał mnie lekarz do szpitala na 3 dni, obserwacja plus steryd na pluca w razie czego. ale ostatecznie ciąża przenoszona i jeszcze musieli mi ten poród wywoływać oksytocyna bo macica dochodziła tylko do takich skurczów jak wcześniej i rozwarcie nie postepowala (4cm) . Więc kupa stresu od tego 29 tyg byla ale skończyło się wszystko dobrze.
Ja tych skurczy teraz to też czasem mam kilka w ciągu godziny, ale jak tylko borę wdech do brzucha to puszcza. I dla mnie to też już jest takie trochę bolesne, nieprzyjemne. Czasem mam taki skurcz że od razu mam porody swoje przed oczami. Ale taki mocny to rzadziej. Bardzo pomagają mi też wizyty u fizjo, no ale to tak działa na 3-4 dni. Zauważyłam też że jak długo leżę, a leżę na bokach naprzemiennie to mam mocniej napięte spojenie. Niby odpoczywam ale tak asymetrycznie więc to spojenie wtedy dostaje " w kość" zamiast się rozluźniać. W pozycji na wznak z kolei czuję napięcie w brzuchu i taki ucisk na przeponę więc też nie za fajnie. A jak spojenie mi się spina to jak wstaje to momentalnie brzuch też zaczyna twardnieć... O
Jeszcze przed chwilą wtargalam córkę 17kg na 3 piętro bo zasnela w wozku jak wracaliśmy od mamy, a mąż w pracy🙈 rzadko już ja noszę bo to totalnie niewskazane ale czasem się zdarzy taka sytuacja.
Mój mały też leży poprzecznie, jeśli to pomaga na szyjkę to niech tak zostanie. Potem już mogę mieć wywoływany, czy cesarkę. Przychodzą tu kobiety na zakładanie balonika i męczą się całą noc, by pojawiły się skurcze i rozwarcie. Narzekają strasznie, że chodzą jak słonice do 41 tygodnia i jeszcze tyle się namęczą. A ja tego nie mogę słuchać, bo wolałabym się męczyć i jęczeć z bólu kilka dni, niż martwić się o moje maleństwo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2023, 07:58
nika647 lubi tę wiadomość
-
Kiarka wrote:Taka historia dodaje mi trochę otuchy ❤️
Mój mały też leży poprzecznie, jeśli to pomaga na szyjkę to niech tak zostanie. Potem już mogę mieć wywoływany, czy cesarkę. Przychodzą tu kobiety na zakładanie balonika i męczą się całą noc, by pojawiły się skurcze i rozwarcie. Narzekają strasznie, że chodzą jak słonice do 41 tygodnia i jeszcze tyle się namęczą. A ja tego nie mogę słuchać, bo wolałabym się męczyć i jęczeć z bólu kilka dni, niż martwić się o moje maleństwo...Kiarka lubi tę wiadomość
I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Kiarka wrote:Taka historia dodaje mi trochę otuchy ❤️
Mój mały też leży poprzecznie, jeśli to pomaga na szyjkę to niech tak zostanie. Potem już mogę mieć wywoływany, czy cesarkę. Przychodzą tu kobiety na zakładanie balonika i męczą się całą noc, by pojawiły się skurcze i rozwarcie. Narzekają strasznie, że chodzą jak słonice do 41 tygodnia i jeszcze tyle się namęczą. A ja tego nie mogę słuchać, bo wolałabym się męczyć i jęczeć z bólu kilka dni, niż martwić się o moje maleństwo...Kiarka lubi tę wiadomość
-
Mnie dziś o 6 rano obudził sąsiad bo potrzebował pomocy, miał duszności i wezwał pogotowie ale długo nie przyjeżdżali. Już miałam zadzwonić ponownie ale usłyszałam dźwięk że podjechali. Mąż spał z dziećmi, więc wyszłam, zeszłam na dół, bo zepsuł się domofon i nie mieli jak wejsc... Zbadali go i zabrali do szpitala. Coś z sercem. A we wtorek zmarł sąsiad z dołu.
-
Cześć ja dziś miałam padania połówkowe. Wszystko w porzadku, prawidłowe itd. Doktor powiedział ze już mam całkiem sporego misia bo 570g wazy. Wyszłam od lekarza to mi dopiero emocje puściły i się popłakałam ze szczęścia z tego stresu przed sama nie wiem ro chyba hormony 😂 💙
LILA_33, nika647, bebag, Kiarka, Muszka1, Umka lubią tę wiadomość
-
Ehh a ja mam kryzys dzisiaj już mam dość tego leżenia tego domu i tych 4 ścian
. Znajomi wstawiają fotki a to z kawki a to ze spacerku a to z lodów nad morzem. Jeszcze mąż mnie wkurza bo też lata i więcej się interesuje bratem swoim a ja wiecznie sama siedzę. Mama też o mnie zapomniała od 3 tygodni nie była. Czuję się taka bez użyteczna i mam wrażenie że wszyscy o mnie zapomnieli. -
Madzia - super że wszystko w porządku ❤️
Tkpom - zaproś jakieś kumpele, niech zorganizują jakieś jedzenie i wpadną na imprezkę w sypialni🤪 -
Tkpom wrote:Ehh a ja mam kryzys dzisiaj już mam dość tego leżenia tego domu i tych 4 ścian
. Znajomi wstawiają fotki a to z kawki a to ze spacerku a to z lodów nad morzem. Jeszcze mąż mnie wkurza bo też lata i więcej się interesuje bratem swoim a ja wiecznie sama siedzę. Mama też o mnie zapomniała od 3 tygodni nie była. Czuję się taka bez użyteczna i mam wrażenie że wszyscy o mnie zapomnieli.nika647, Muszka1, Umka lubią tę wiadomość
-
Tkpom wrote:Kiarka jak po badaniach??
Umka lubi tę wiadomość
-
Kiarka wrote:Skurcze wróciły, wczoraj rano to już ciężko było chodzić tak ciągnęło. Znów kroplówki. Ale chociaż tyle, że szyjka bez zmian. Słowa lekarza 'nadal jest ryzyko porodu przedwczesnego, macica jest zbyt wrażliwa i nadreaktywna, ale nie boimy się, dół ładnie trzyma'
-
Dziś mija dwa tygodnie jak leżę tutaj. Z małym wszystko dobrze. Na każdym usg wychodzi termin 12/13 września, czyli dwa tygodnie później niż z OM, jutro kończymy 25 tygodni tak jak mam w suwaczku. Sterydów nie dostałam, no bo z szyjką nic się nie dzieje. Gdyby coś się działo to wtedy dadzą sterydy i pociągniemy na partusistenie. Na razie jest spokój na kroplówkach z magnezu, ale tylko jeden dzień bez nich i jest gorzej, a dwa dni to już w ogóle masakra. Niby nic takiego się nie dzieje, ale z takimi skurczami nikt do domu mnie nie wypisze.
A na sali fajne dziewczyny. Wiadomo, przez te dwa tygodnie to już wiele zdążyło przyjść i wyjść. Położne są bardzo miłe , moja doktorka mnie odwiedza. Nie mogę bardzo narzekać, no chyba że na jedzenie 🤦♀️ -
Kiarka wrote:Dziś mija dwa tygodnie jak leżę tutaj. Z małym wszystko dobrze. Na każdym usg wychodzi termin 12/13 września, czyli dwa tygodnie później niż z OM, jutro kończymy 25 tygodni tak jak mam w suwaczku. Sterydów nie dostałam, no bo z szyjką nic się nie dzieje. Gdyby coś się działo to wtedy dadzą sterydy i pociągniemy na partusistenie. Na razie jest spokój na kroplówkach z magnezu, ale tylko jeden dzień bez nich i jest gorzej, a dwa dni to już w ogóle masakra. Niby nic takiego się nie dzieje, ale z takimi skurczami nikt do domu mnie nie wypisze.
A na sali fajne dziewczyny. Wiadomo, przez te dwa tygodnie to już wiele zdążyło przyjść i wyjść. Położne są bardzo miłe , moja doktorka mnie odwiedza. Nie mogę bardzo narzekać, no chyba że na jedzenie 🤦♀️ -
Ja mam dziś sesję ciążowa, muszę się jakoś przygotować samodzielnie, umalować. Nie wiem czy pamiętam jak się to robi🙈 ale samopoczucie mam dziś gorsze, brzuch trochę pobolewa, stawia się. Pewnie znowu się trochę przeciazylam na weekend. I wogole mam tak że wieczorami potwornie siada mi nastrój, włączają się jakieś negatywne myśli itd. Rano się budzę i jest ok, a wieczorem spadek. I albo nakrzycze na męża i dzieci albo muszę sobie popłakać.
-
Mnie dzisiaj też się brzuch stawia i już się boję ze będę musiała jechać na szpital chociaż na kontrolę ale samo to że stresu się najem tam. Muszę jeszcze 3 tygodnie wytrzymać aby na oddziale się znalesc tam już troszkę bezpieczniej bedzie chociaż dla mnie wkoncu mam dzieci które są już i też mnie potrzebują.
-
Kiarka wrote:Skurcze wróciły, wczoraj rano to już ciężko było chodzić tak ciągnęło. Znów kroplówki. Ale chociaż tyle, że szyjka bez zmian. Słowa lekarza 'nadal jest ryzyko porodu przedwczesnego, macica jest zbyt wrażliwa i nadreaktywna, ale nie boimy się, dół ładnie trzyma'
Polubilam bo "dol ladnie trzyma", i trzymam kciuki, bedzie dobrze.
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Tkpom wrote:Mnie dzisiaj też się brzuch stawia i już się boję ze będę musiała jechać na szpital chociaż na kontrolę ale samo to że stresu się najem tam. Muszę jeszcze 3 tygodnie wytrzymać aby na oddziale się znalesc tam już troszkę bezpieczniej bedzie chociaż dla mnie wkoncu mam dzieci które są już i też mnie potrzebują.
Tkpom, trzymajcie sie z malym, i tez powiem - bedzie dobrze
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Robiła może któraś mamusia w ciąży usg Dopplera ?
I jak to jest z czasem oczekiwnia bo na wizytę lekarz musi przyjąć kobietę w ciąży do 7 dni , a jak jest z takimi badaniami ?
Bo pewnie okaże sie , ze będą chcieli mnie zapisać na nie wiadomo który rok
Oczywiście , mogę zrobić prywatnie ale nie po to człowiek pracuje , żeby w ogóle nie skorzystać z świadczeńWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2023, 07:22
👩 '94 / IO,hiperprolaktynemia,jajowod niedrożny/
👨 '93 wszystko ok 👍
👱♀️ '13 naturalsik
I stymulacja pazdziernik 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm,Fostimon , Encorton .
🥚 - 6 . Wszystkie zdegradowały , transfer sie nie odbył 😪
II stymulacja grudzień 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm, Fostimon, Encorton .
🥚 10 zapłodnionych
3 x 4AA❄️❄️❄️
18.02.22 transfer ❄️(Acard,Encorton,Utrogestan,Neoparin )
5dpt cień ⏸️6dpt beta5.75 prog. 14.79.8 dpt beta 6.84
(inne labo) .Prog 11.10dpt 5.54 biochem:-(
21.04. transfer ❄️
5dpt cień ⏸️
Beta 5dpt 1.25
Beta 6dpt 0.44
11.01.23 transfer 😍😍
4dpt ⏸️
5dpt beta 23,09 mIU/ml , progesteron 8,39 ng/ml.
7dpt beta 72,25 mIU/ml , Progesteron 29,92 ng/ml
12dpt beta 798,3 mIU/ml ,progesteron 12,27 ng/ml
27dpt mamy ❤️