WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Oprócz krzywej byłam dziś na zakupach ciuchowych i kupiłam pierwsze rzeczy dla maleństwa 😊 na razie na 68, ale to przecież przyda się szybciej niż myślę. Normalnie po 1,5h byłam już praktycznie nieżywa i ledwo odebrałam Młodą ze szkoły. To, jak masakrycznie pada mi kondycja w te upały jest zatrważające.
Niemąż uraczył maleństwo dwoma parami body z jego narodową flagą, Młodą koszulką. Jak to dobrze, że mi nic nie kupił 😂niezapominajk_aa, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
Ah! Zapomniałam! U mnie, a raczej u mojej babci, największą bolączką jest to, że nie jem mięsa a jestem w ciąży. Na pewno z tej okazji zacznę, szczególnie, że nie jem już prawie 6 lat i taki nagły powrót to byłyby rewolucje żołądkowe i okupacja toalety 24/7.
Także jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać -
KasiaAnna wrote:Oprócz krzywej byłam dziś na zakupach ciuchowych i kupiłam pierwsze rzeczy dla maleństwa 😊 na razie na 68, ale to przecież przyda się szybciej niż myślę. Normalnie po 1,5h byłam już praktycznie nieżywa i ledwo odebrałam Młodą ze szkoły. To, jak masakrycznie pada mi kondycja w te upały jest zatrważające.
Niemąż uraczył maleństwo dwoma parami body z jego narodową flagą, Młodą koszulką. Jak to dobrze, że mi nic nie kupił 😂
Ja też umieram w tą gorączkę 🫠
-
No u mnie mama chyba jako jedyna akceptuje i nie krytykuje moich wyborów, za to porównuje mnie do siebie, np. że ona wyglądała tak jak ja teraz, jak szła do porodu, nie bierze tylko pod uwagę tego że ona zaczynała z wagą 46 kg a ja 63 😆 i wcale nie uważam że te moje niecałe 8 kg na plusie to jakiś dramat. Mama męża raz mnie zjechała wzrokiem za to, że dziecko nie będzie miało pościeli w łóżku i póki co spokój. Siostra męża mało ma do powiedzenia bo nie ma dzieci nawet się tymi tematami zbytnio nie interesuje, coś tam przemyca od koleżanki ale totalnie nie ma pojęcia o czym mówi. Druga teściowa za to najwięcej gada i najbardziej mnie irytuje, to ta co próbuje naszym budżetem zarządzać 😆 a teściu raz mnie ochrzanil za to, że powiedziałam że koleżanka nie karmi piersią i to była jej decyzja do której miała prawo. Jezu, jaką wiązankę dostałam. Ten co wie najwięcej w tych tematach 🤣 a moja siostra zaczęła się powoli udzielać jak ją o coś pytam, co jest dla mnie idealne, bo sama się nie wtrynia, ale odpowiada rzeczowo jak ją proszę. Podejście mamy podobne, więc się też nie gryziemy 😅
-
A no i zapomniałam że miałam wrzucić zdjęcia 😅
Nie cytujcie, ja później pozwolę sobie usunąć 😅
Z tą zamazaną twarzą nie ma efektu 🤣
Wnioskuję o grupę na jakimś czacie 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2023, 11:24
bebag, Muszka1, Mad.zia, nika647, Nadziejka30, Umka, Kiarka lubią tę wiadomość
-
niezapominajk_aa bardzo ładne zdjęcia, subtelne i naturalne
Wydaje mi się 40km do szpitala, przy pierwszym porodzie zwlaszcza, to raczej na luzie się zdąży, te szybkie porody to głównie w filmach
Ja teraz jakoś na szczęście nie dostaję za dużo rad, chyba większość ogarnęła że i tak zrobię po swojemu i nikt nie dyskutujeprzy pierwszej ciąży albo udawałam, że nie słyszę, albo wprost mówiłam że dziękuję za "dobre" rady, jeśli będę ich potrzebowała to na pewno zapytam
ale trzeba się uodpornić bo naprawdę, ludzie na ulicy potrafią zaczepić i powiedzieć, że ale czemu nóżki gołe albo ojej ojej smoczka ma?! Trochę jak w tej piosence "wszystkie dzieci nasze są"🤣
Mi też upały doskwierają, ale w ciągu dnia raczej siedzę w mieszkaniu (mamy dobra temperature) a dopiero wieczorem się uaktywniam
Aaa ja powtarzałam krzywa cukrową wczoraj, tym razem wynik zdecydowanie normalniejszy niż ostatnio, no i generalnie w normie
nika647 lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o indukcję w UCK to bierzesz skierowanie od prowadzącego ciąże i umawiasz się na konkretny termin. Ja te szlaki już przetarłam hihi. Wogole w UCK okazało się że zastępca ordynatora jest babeczka u której moja babcia była opiekunka do dzieci i była w styczniu na pogrzebie u mojej babci. Nawet nie wiedziałam o tym.
Wogole moi rodzice są po rozwodzie od 31lat i dzisiaj mój ojciec dzwonił do mojego męża pyta się co tam u nas no to mówi że spoko ale idę zaraz do tego szpitala itd na co mój ojciec a co jej jest. Wiecie że ja zapomniałam mu powiedzieć że jestem w ciąży pomimo iż gadałam z nim kilka razy przez telefon (od stycznia jest za granicą w pracy).. Także wtopa jak nic 😁no ale u nas wiecie że wesoło jest zawsze więc no co zdarza się najlepszym 😂 -
Niezapominajka - sliczne fotki, bardzo zgrabnie wyglądasz❤️
Tez myślę że 40km przy pierwszym porodzie to spokojnie się dojedzie, stres trochę to wszystko spowalnia. Choć oczywiście mogą się zdarzyć wyjątki. Ja jechałam do szpitala w pierwszej ciąży około 25km, po odejściu wód, urodziłam po 12h od odejścia🙂 -
A jeszcze zapytam, czy Wasze maluchy w te upały też są mniej aktywne? Jeszcze we wtorek młoda dawała mi nieźle popalić w brzuchu, a od wczoraj jest spokojna. Czuję ruchy, sprawdzałam tętno ale w porównaniu do wtorku jest ich mniej. I nie wiem czy już panikować czy jeszcze nie 🤔
-
niezapominajk_aa wrote:A jeszcze zapytam, czy Wasze maluchy w te upały też są mniej aktywne? Jeszcze we wtorek młoda dawała mi nieźle popalić w brzuchu, a od wczoraj jest spokojna. Czuję ruchy, sprawdzałam tętno ale w porównaniu do wtorku jest ich mniej. I nie wiem czy już panikować czy jeszcze nie 🤔
Moja teżczuję ją cały dzień ale nie kopie tak intensywnie jak zwykle. Chyba że przy KTG, wtedy się zaczyna wściekła walka z pasami i szamota się strasznie 😅
-
Muszka1 wrote:Moja też
czuję ją cały dzień ale nie kopie tak intensywnie jak zwykle. Chyba że przy KTG, wtedy się zaczyna wściekła walka z pasami i szamota się strasznie 😅
ucieka mówisz? kolejny uparciuch noooa jak się czujesz? jakieś zalecenia kroki coś?
-
Spuromix wrote:ucieka mówisz? kolejny uparciuch nooo
a jak się czujesz? jakieś zalecenia kroki coś?
Na razie nie jest źle, bóle brzucha ustąpiły, już nie mam tych spinanie tak co chwilę ale pewnie jeszcze parę dni zostanę na oddziale, bo się po prostu boję że pójdę do domu i znów zacznie się spinanie.. Okropnie się tego boję, już wolę w tym upale siedzieć ale pod kroplówkami i okiem lekarzy. Szyjka ma jednak 2,8 cm bo zbadał mnie dziś mój lekarz, przy przyjęciu lekarka musiała źle zmierzyć, w ogóle nie była zbyt miła i wydawała się obrażoną że w ogóle ją o coś pytam. Także pessara zakładać nie będziemy, jak wrócę już do domu to wprowadzimy bardzo oszczędny tryb życia 😊
Tak, a po zapięciu ktg moje dziecko dostaje totalnego wścieku, ucieka, kopie i walczy 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2023, 21:19