WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój też narobił rabanu aparatura wyła a mały z lewej strony uciekły sobie na prawa co czułam bardzo wyraźnie jak przechodził. Położne się zleciały na co ja ze spokojem spokojnie on poszedł na drugą stronę. Położna tylko powiedziała matko ale mnie nastraszył. KTG dopiero powinni robić od 34 tygodnia wtedy maluszek nie ma tak miejsca żeby uciekać.Spuromix wrote:https://ziaja.com/p/5901887042877/olejowy-peeling-do-ciala-z-kruszonymi-muszlami-511?gad=1&gclid=CjwKCAjwv8qkBhAnEiwAkY-ahqRNfgcm-E6rg5m2izPa5ykMZmVTvIId67fcvgLUNHl4obPR2QlcvBoCOjEQAvD_BwE
sprawdź sobie ten
używałam i byłam zadowolona
a ja po szczepionce i KTG....
No i jest już przesądzone, że mała jest uparciuchem po mamusi KTG robiliśmy na chyba 6 pozycji.... cały czas uciekała i nie dała się złapać więc w zapisie są okienka raz zawału prawie dostałam jak aparatura wyć zaczęła ehhhh a gdzie tam do końca ciąży....
-
Te peelingi z ziaji są raczej tłuste bo są olejowe albo glicerynowe.
Ja je akurat lubie ale nietlusta formule mają te z Joanny seria naturia.
3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
35l Syn - 6l, córka 3.5l -
Ja lubię pellingi z yves rocher, maja taki fajny z pestkami moreli, ale chyba jest też jakiś z węglem o też ma dobre opinieTkpom wrote:Do całego ciała do twarzy mam i nawet może być.
Co do ktg, to też wydaje mi się że robienie go na tym etapie żeby posłuchać dziecka mija się z celem
młodziez ma jeszcze dużo miejsca i korzysta z tego moja młoda to tak szaleje w brzuchu że aż boli czasami
-
nika647 wrote:Te peelingi z ziaji są raczej tłuste bo są olejowe albo glicerynowe.
Ja je akurat lubie ale nietlusta formule mają te z Joanny seria naturia.
hmmmm no właśnie nie miałam wrażenia tego tłustego na skórze.... niby tłuste ale nie zostawiał masła na skórze chyba że to u mnie tak zadziałało tylko
-
Ja z peelingami nie pomogę. Kosmetyki i inne mazidła to nie moja bajka.
Dziś przyszła do mnie pierwsza paczka zamówiona na vinted. Zakupiłam babysense7 używane za 170zl. Wygląda jak nowe z pełnym opakowaniem. Dodatkowo wzięłam od dziewczyny kilka spioszków i kombinezon taki jesienny. Ciuszki prześliczne 🥰. Także jestem pozytywnie zaskoczona jakością ubranek i ich ceną. Czekam na kolejne paczuszki.
Podkreślam też dziś do końca komodę z Ikei. Także miejsce na ubranka się zrobiło. Mogę spokojnie domawiac kolejne paczki.
Nie mam jeszcze walizki do szpitala. Bierzecie taka na kółkach czy jakaś torbę miękką?
Starania o drugie serduszko
11.2024-02.2025 przywracanie owulacji
27.03 -31dc owulka
08.03 cień cienia
09.03 beta 59, 60
11.03 beta 204,70 (przyrost 245,8%)
17.04 beta 1211,30 🥺🥺
19.04 beta 1747...
08.05 pierwsza wizyta -
W drugiej ciąży kupiłam sobie taki zestaw do szpitala walizeczka na kółkach plus torba. W walizce miałam swoje rzeczy a w torbie rzeczy dla dziecka, pieluchy, kosmetyki. Torba nakładana na walizkę. Niczego nie musiałam dźwigać a wszystko fajnie pomiescilam. No i ta walizka i torba mieszczą się w wymiarach bagazu podręcznego więc mogłam je też upchnąć do szafki szpitalnej. Potem jak już zużyłam trochę pieluch podkładów itd to do torby wkładałam swoje brudne ubrania. Teraz spakowalam w te torby maluchy na wakacje.
Próbuje ten zestaw znaleźć na allegro ale coś nie mogę. To takie materiałowe byly, całość chyba 3 lata temu kosztowała 80zl albo i mniej.
3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
35l Syn - 6l, córka 3.5l -
Dziewczyny melduję się po prenatalnych z 1420g. zdrowego synka na pokładzie - aż dziwnie, że to ostatnie takie badania - odliczanie do końca coraz bardziej realne
Aż z radości odebraliśmy dziś wózek a i przyszły pierwsze zamówione body dla Małego
LILA_33, nika647, bebag, niezapominajk_aa, Umka, Kiarka lubią tę wiadomość
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
Kaśik wrote:Dziewczyny melduję się po prenatalnych z 1420g. zdrowego synka na pokładzie - aż dziwnie, że to ostatnie takie badania - odliczanie do końca coraz bardziej realne
Aż z radości odebraliśmy dziś wózek a i przyszły pierwsze zamówione body dla Małego
To już kawał chłopca 😊 super ze wszystko dobrze 👶 ja mam jutro 3 prenatalne 🙈 kiedy to zleciało 🤷♀️
Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
09/2020 💔
Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa
09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖 -
Ja miałam w pierwszej ciąży walizkę na kółkach i torbę, ale to dlatego, że leżałam w szpitalu 1,5 tygodnia przed porodem, także tego majdanu się nazbierało. Teraz też stawiam na walizkę i mam zamiar do jednej zapakować siebie, dziecko i niemęża bo nie przyjmuje do wiadomości, że nie znajdzie się dla nas sala prywatna. Normalnie odczuwam panikę na samą myśl, że by ich nie było i bym musiała zostać sama bez niego choćby na minutę. To chyba hormony mi tak szaleją bo jeszcze nigdy, mentalnie, nie byłam tak uzależniona od chłopa i poczucia bezpieczeństwa przy nim.
-
W ogóle dziś byłam na usg oczu bo bardzo szybko w tej ciąży zaczęły mi się pojawiać błyski przed oczami, czyli znowu odkleja mi się siatkówka (poprzednim razem to był powód do cc). Facet totalnie nic nie widział, normalnie czułam się jak naciągaczka, która chce wyłudzić cesarkę i wymyśla sobie błyski a ja nawet przed chwilą je widziałam, takie mini, ale są
-
KasiaAnna Ty prywatna a ja bym chciała dostać sale żebysmy były z 3 dziewczyny
Wtedy fajnie wesoło jest. Z Igorkiem leżałam pierwsza dobe sama na sali o matko jakie nudy były i jak mi kogoś dali wkoncu to taka radość była że szok. Męża mam na codzień ile to można patrzeć na niego hihihi🤣🤣🤣
nika647 lubi tę wiadomość
-
Tkpom wrote:KasiaAnna Ty prywatna a ja bym chciała dostać sale żebysmy były z 3 dziewczyny
Wtedy fajnie wesoło jest. Z Igorkiem leżałam pierwsza dobe sama na sali o matko jakie nudy były i jak mi kogoś dali wkoncu to taka radość była że szok. Męża mam na codzień ile to można patrzeć na niego hihihi🤣🤣🤣
Ja w pierwszej ciąży też miałam takie obawy przed innymi na sali i marzyłam o tym żeby mieć sale prywatną jak Kasia Anna ale przy drugim porodzie kiedy była pandemia, nie było odwiedzin, mąż mógł być tylko te dwie godziny po porodzie znaki, a syn był w domu i i tak musiał z nim zostać to naprawdę byłam wdzięczna za to że są dziewczyny. Córka tak się darła jak tylko wstawałam z łóżka i wkładałam ja do tej mydelniczki że dziewczyny odkładały swoje dzieci żeby ją ponosić🙈 teraz nadal trochę mnie przerażają te odwiedziny, mam nadzieję że jest to teraz jakoś lepiej zorganizowane, jakąś osobna sala albo limit osób i czasu bo jak będą pielgrzymki znowu to się wkurzę.
3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
35l Syn - 6l, córka 3.5l -
W Gdańsku jest osobny pokój do odwiedzin i jest to rewelacyjne rozwiązanie. Ale tak myślę czy nie można iść np do położnej zwrócić uwagę że pełno osób wchodzi na salę i że prosisz o interwencję?
Zresztą osoby z zewnątrz muszą mieć jeszcze maseczki na terenie szpitala więc może będzie ograniczony ten wjazd ludzi na oddział. -
Tkpom wrote:W Gdańsku jest osobny pokój do odwiedzin i jest to rewelacyjne rozwiązanie. Ale tak myślę czy nie można iść np do położnej zwrócić uwagę że pełno osób wchodzi na salę i że prosisz o interwencję?
Zresztą osoby z zewnątrz muszą mieć jeszcze maseczki na terenie szpitala więc może będzie ograniczony ten wjazd ludzi na oddział.
No co ty....Nie robiła bym sobie nadziei ja wczoraj poszłam na KTG na oddział gin-położniczy i tam do mamusiek całe rodzinki waliły drzwiami i oknami....Dlatego ja kilka godzin po porodzie zamierzam stamtąd uciekać jak wszystko będzie dobrze
-
Dziewczyny uważajcie jak zamawiacie takie używane rzeczy... róbcie to z pakietem ochronnym przez OLX lub Vinted coraz więcej się czyta o oszustwach Tkpom też ostatnio chyba padła ofiarą oszustwa to jest chore jak ludzie wyłudzają uczciwie pieniądze.... zapłać za przesyłkę i nagle cisza osoba znika...
Jak już coś macie za koszt wysyłki to generujcie sobie swoje etykiety i podsyłajcie lepiej tak niż kolejne 20 zł w kieszeń oszusta... -
W pierwszej ciąży też miałam salę prywatną i chwaliłam moment, w którym ten pomysł pojawił się w głowie. Miałam po cc zespół popunkcyjny i nawet napicie się wody to był przeogromny ból głowy. W sumie pomocy przy Młodej potrzebowałam non stop i ta sala była dla mnie zbawieniem. Teraz niemąż wręcz nie wyobraża sobie nie być z nami cały czas, ja tak samo. Serio, aż coś w głowie mi się robi jak myślę, że mogłabym zostać bez niego. A jak pomyślę, że znowu może mi się przydarzyć zespół popunkcyjny i miałabym być w nocy sama z maleństwem i tym cholernym bólem - no nie.
-
Jeśli tylko jest taka możliwość, domyślam sie za dopłatą, ale jednak, to pewnie że tak. Po CC jak coś się dzieje z pacjentka to położne zabierają malucha i wtedy zaczynają się te wszystkie problemy z karmieniem, bo dokarmiają mm i błędne koło. W moim szpitalu nie ma chyba takiej opcji. Jest tylko izolatka dla chorych pacjentek😂KasiaAnna wrote:W pierwszej ciąży też miałam salę prywatną i chwaliłam moment, w którym ten pomysł pojawił się w głowie. Miałam po cc zespół popunkcyjny i nawet napicie się wody to był przeogromny ból głowy. W sumie pomocy przy Młodej potrzebowałam non stop i ta sala była dla mnie zbawieniem. Teraz niemąż wręcz nie wyobraża sobie nie być z nami cały czas, ja tak samo. Serio, aż coś w głowie mi się robi jak myślę, że mogłabym zostać bez niego. A jak pomyślę, że znowu może mi się przydarzyć zespół popunkcyjny i miałabym być w nocy sama z maleństwem i tym cholernym bólem - no nie.
3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
35l Syn - 6l, córka 3.5l -
nika647 wrote:Jeśli tylko jest taka możliwość, domyślam sie za dopłatą, ale jednak, to pewnie że tak. Po CC jak coś się dzieje z pacjentka to położne zabierają malucha i wtedy zaczynają się te wszystkie problemy z karmieniem, bo dokarmiają mm i błędne koło. W moim szpitalu nie ma chyba takiej opcji. Jest tylko izolatka dla chorych pacjentek😂
Dlatego wybrałam szpital, w którym jest opcja sali prywatnej, innych nie brałam pod uwagę. Jestem w stanie odżałować te 500 zł/doba dla własnego komfortu. A oddać dziecka położnym też nie oddam - już przerobiłam dopytywanie się czy pierwsza córka była z ojcem non stop jak wyszedł z nią z sali operacyjnej. Tak żeby upewnić się, że na pewno mam dobre dziecko 🤣 Jednak psychika ciężarnej to bardzo delikatny temat 🤣🤣🤣
nika647 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś byłam na spotkaniu z położną i dowiedziałam się właśnie, że nasz miastowy szpital umożliwia pobyt dobowy osobie towarzyszącej i dopłaca się jedynie za posiłek. Nie wiem jak w praktyce to wygląda ale opcja spoko. Nie zapytała w sumie o prywatną salę, ale jeszcze mam czas zapytać 😅 Ja raczej uprzedze rodzinę, że nie życzę sobie odwiedzin po moim porodzie, bo sama będę potrzebować spokoju. Poza tym u mnie to każdy ma jakiś problem do moich decyzji i coraz częściej ciężej mi z tym walczyć. Chcę spróbować karmienia piersią ale nie wiem jak wyjdzie w praktyce, a już słyszałam że wymyślam i nastawiam się na mm 🤦🏽♀️ Z wyposażeniem łóżeczka też się wszyscy czepiają, że wymyślam. Część mi każe prac w normalnym płynie, druga część że w tym dla dzieci. Jedna teściowa, bo mam dwie kup wszystko co najtańsze, butelki, smoczki, pieluszki, po co będziesz przepłacać. Fotelik kupcie używany po co Wam nowy. Nosz kuźwa, jeszcze żeby nam dawali pieniądze to może i mogliby nam narzucać, ale za wszystko płacimy ze swoich pieniędzy więc co im do tego czy młoda będzie miała nowe czy używane i czy butelkę za 15 zł czy 50 zł 🤦🏽♀️ Na wszystko jestem gotowa, ale chyba nie na te ich złote rady. Dziewczyny, które mają już dzieci macie jakieś rady, żeby skutecznie sobie radzić z tymi uwagami? Bo ja wymiękam jak nigdy. Zawsze umiałam odpyskować a teraz mam wrażenie że się ze mnie zrobił potulny baranek. Siedzę i tylko każdemu przytakuje bo no nie idzie ich przegadać.
A no i porozmawiałam o szpitalach w okolicy apropo cukrzycy ciążowej, nie jest wesoło jeśli byłabym na insulinie, położna mi powiedziała że ta do której chodzę przy takich pomiarach (zdarza mi się przekroczyć raz dziennie co któryś dzień, albo na czczo albo po jakimś posiłku o parę jednostek) najwięcej w sumie miałam po pizzy na obiad i lodach - 146 a norma do 140, a na czczo ostatnio jednorazowo 97 z tych najwyższych, że na pewno da mi insulinę i jeszcze nie raz słyszy, mają gabinety na przeciwko jak drze mordę na kobiety w ciąży 🙈 więc tylko mnie upewniła w tym, żebym uciekła do tej co chciałam. I rzeczywiście mogłam iść od razu. Także już się zarejestrowałam, za dwa tygodnie mam wizytę. Mało tego ta obecna jedną z pacjentek swoją "dietą" doprowadziła do zagłodzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2023, 11:45
👶🏼🔜 09.2025
