WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
W Rossmanie jest znowu promyka na staniki do karmienia, ale chyba tylko czarne 39.99
bebag lubi tę wiadomość
-
Aż mi głupio że ja nie znajduję na to czasu... cały dzień w biegu i tak w kółko od miesiąca obiecuję sobie że już zwolnię tempa i odpuszczę to człapanie ciągłe no ale u mnie się chyba nie da 🫣 i nie zdziwię się jak zacznę rodzić między jedną a drugą szopą 😅
-
Jak ktoś może ćwiczyć to ma jakby pół problemu z głowy, gorzej właśnie z osobami które muszą leżeć albo mocno się oszczędzać wtedy tylko urodzenie dziecka przynosi ulgę.
U nas znowu nerwy mój mąż chyba swoją bratowa zabije gołymi rękami. Zablokowała rodzinie dostęp do informacji o stanie zdrowia mojego męża brata. Teściowa jutro ma być w Polsce i chyba ja rozniesie. Wszystkie polisy przepisała na siebie a były na mojego męża bo jego brat chciał aby to on się zajął wszystkim wrazie czego -
Tkpom wrote:Jak ktoś może ćwiczyć to ma jakby pół problemu z głowy, gorzej właśnie z osobami które muszą leżeć albo mocno się oszczędzać wtedy tylko urodzenie dziecka przynosi ulgę.
U nas znowu nerwy mój mąż chyba swoją bratowa zabije gołymi rękami. Zablokowała rodzinie dostęp do informacji o stanie zdrowia mojego męża brata. Teściowa jutro ma być w Polsce i chyba ja rozniesie. Wszystkie polisy przepisała na siebie a były na mojego męża bo jego brat chciał aby to on się zajął wszystkim wrazie czego -
nika647 wrote:Wspolczuje, bardzo trudno sytuacja. Dużo na Was spadło. A brat jest przytomny? Bo to chyba tylko on może decydować komu udzielać informacji? Różnie się ludzie zachowuja w obliczu takich tragedii.
Jutro moj mąż pojedzie ze swoją matka i się skończa rządy tej paniusi. Mój mąż był dzisiaj rozmawiał z bratem i mówi że wcale nie jest aż tak tragicznie jak ta małpa wypisuje. Według niej powinniśmy szykować ciuchy już czarne a wcale tak nie jest. Jest stan ciężki ale nie tragiczny.
No wziąść taka i udusić tylko.
Wiem że mój mąż też mi wszystkiego nie mówi co ona wypisuje żebym się nie denerwowała. -
Tkpom wrote:Tak przytomny chociaż jak dostaje leki to ma zjazd i śpi.
Jutro moj mąż pojedzie ze swoją matka i się skończa rządy tej paniusi. Mój mąż był dzisiaj rozmawiał z bratem i mówi że wcale nie jest aż tak tragicznie jak ta małpa wypisuje. Według niej powinniśmy szykować ciuchy już czarne a wcale tak nie jest. Jest stan ciężki ale nie tragiczny.
No wziąść taka i udusić tylko.
Wiem że mój mąż też mi wszystkiego nie mówi co ona wypisuje żebym się nie denerwowała.
Tkpom ale cos czulas ze cos sie dzieje? Jak wyglada taki czop?
Jesli chodzi o cwiczenia, to w pierwszej ciazy mialam sily i czas, cwiczylam duzo na pilce. Teraz jedynie bardzo duzo spaceruje, ale to tez ciezko, bo stopy bola, kolana bola, ale tak mialam wczesniej i pamietam ze polozna na takie bole proponowala Amol wcierac. Ale pomogl porod i mniej kg na sobie. Rozciaganie na pewno duzo daje.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
Czop to taka galareta (można porównać dongluta tego co dzieci się bawią) zaczyna się od bezbarwnej żółtej i potem na końcu już podbarwiona krwią. Ja miałam kawałeczek takiej bezbarwnej i nie czułam nic poprostu na papierze podczas podcierania zauważyłam kawałek.
Malutki więc nie ma co panikować jeszcze. W poprzedniej ciąży chyba 3 tygodnie mi po kawałku odchodziło jeśli dobrze pamiętam
-
Czop już może trochę odchodzić podczas skracania się szyjki, szczególnie jeśli się już rodziło sn bo wtedy szyjka nigdy nie jest zamknięta do końca. No ale szyjkę wtedy trzeba kontrolować żeby to jednak nie za wcześnie nastąpiło. -
Bebag ja też mam mieszane uczucia co do tego we wtorek minie tydzień jak powinnam być na oddziale. Niby nie ma miejsc ale z tego co piszą dziewczyna na grupie to właśnie szpital w którym mam leżeć zatrzymuje po wizytach na IP na patologi więc miejsca są. Mój mąż stwierdził że mnie wkoncu zawiezie i mam powiedzieć że mam twardnienia może wkoncu ogarna temat. Nawet bym nie musiała kłamać bo brzuch twardy cały czas.
Dzisiaj rano zmarł brat mojego męża chłopak 31 lat. Chociaż tyle że mogę być przy mężu a nie w szpitalu. U nas to już 4 pogrzeb w tym roku. Jakieś fatum ciąży nad moja rodzina w tym roku. -
Tkpom wrote:Dzisiaj rano zmarł brat mojego męża chłopak 31 lat. Chociaż tyle że mogę być przy mężu a nie w szpitalu. U nas to już 4 pogrzeb w tym roku. Jakieś fatum ciąży nad moja rodzina w tym roku.
Bardzo mi przykro😑 dużo dużo siły
-
Tkpom wrote:Bebag ja też mam mieszane uczucia co do tego we wtorek minie tydzień jak powinnam być na oddziale. Niby nie ma miejsc ale z tego co piszą dziewczyna na grupie to właśnie szpital w którym mam leżeć zatrzymuje po wizytach na IP na patologi więc miejsca są. Mój mąż stwierdził że mnie wkoncu zawiezie i mam powiedzieć że mam twardnienia może wkoncu ogarna temat. Nawet bym nie musiała kłamać bo brzuch twardy cały czas.
Dzisiaj rano zmarł brat mojego męża chłopak 31 lat. Chociaż tyle że mogę być przy mężu a nie w szpitalu. U nas to już 4 pogrzeb w tym roku. Jakieś fatum ciąży nad moja rodzina w tym roku.
Bardzo mi przykrotrzymajcie się
-
Dziękuję 😔 wczoraj byliśmy i było całkiem dobrze, dobrze wyglądał, był przytomny nawet rozmowny. Nikt się nie spodziewał po wczorajszej wizycie ze tak się stanie a raczej wracaliśmy pełni optymizmu.
Zmarł na raka miał złośliwego raka odbytu z przerzutami do wątroby. Ale było ostatnio lepiej ten z pupie się zasuszal więc była nadzieja.
4 pogrzeb, same operacje, moja ciąża też bajka nie jest - okropny rok powiem szczerze że zaczynam siadać psychicznie. We wtorek mój ojczym też idzie na operacje, we wrześniu moja mama idzie na operacje no ja w lipcu cc mam mieć. -
Tkpom wrote:Bebag ja też mam mieszane uczucia co do tego we wtorek minie tydzień jak powinnam być na oddziale. Niby nie ma miejsc ale z tego co piszą dziewczyna na grupie to właśnie szpital w którym mam leżeć zatrzymuje po wizytach na IP na patologi więc miejsca są. Mój mąż stwierdził że mnie wkoncu zawiezie i mam powiedzieć że mam twardnienia może wkoncu ogarna temat. Nawet bym nie musiała kłamać bo brzuch twardy cały czas.
Dzisiaj rano zmarł brat mojego męża chłopak 31 lat. Chociaż tyle że mogę być przy mężu a nie w szpitalu. U nas to już 4 pogrzeb w tym roku. Jakieś fatum ciąży nad moja rodzina w tym roku.
Moje wyrazy współczuciadużo siły dla Was
-
Tkpom wrote:Bebag ja też mam mieszane uczucia co do tego we wtorek minie tydzień jak powinnam być na oddziale. Niby nie ma miejsc ale z tego co piszą dziewczyna na grupie to właśnie szpital w którym mam leżeć zatrzymuje po wizytach na IP na patologi więc miejsca są. Mój mąż stwierdził że mnie wkoncu zawiezie i mam powiedzieć że mam twardnienia może wkoncu ogarna temat. Nawet bym nie musiała kłamać bo brzuch twardy cały czas.
Dzisiaj rano zmarł brat mojego męża chłopak 31 lat. Chociaż tyle że mogę być przy mężu a nie w szpitalu. U nas to już 4 pogrzeb w tym roku. Jakieś fatum ciąży nad moja rodzina w tym roku.
Wyrazy współczucia 😞