WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
My dotarliśmy na wakacje. 12h samochodem to chyba najbardziej szalony z moich pomysłów w tej ciąży. Nogi jak balony, niemąż z córką z okazji mojego zmęczenia nagrali filmik jak chrapię 🙄
W tym tygodniu kupiliśmy w końcu wózek, teściowa dała kolejną torbę ubranek, łóżeczko też już kupione. Także trochę do przodu, chociaż nadal jest mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i mam to zamiar zrobić zdalnie z wakacji a
moi rodzice będą tylko odbierać paczki 😁 -
Tkpom....tak mi przykro....przyjmij kondolencje dla Waszej rodziny....I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Dziękuję dziewczyny...
Jestem padnięta dzisiaj tyle emocji a nie chciałam żeby mąż też sam jechał na różaniec więc się zabrałam z nim. Nie chciał mnie wziąść ale powiedziałam że to właściwie taka droga jak z samochodu do lekarza więc spokojnie do kościoła dojdę a tam będę już siedzieć.
Nie wyobrażam sobie nie być i nie wspierać męża w tym czasie.
Tak sobie myślę że to że jeszcze nie leżę na oddziale to widocznie tak miało być żebym mogła być przy mężu w tym trudnym czasie i pewnie telefon zadzwoni jak już będzie po. Do mojej babci też miałam jechać w odwiedziny i też mój mąż utknął w koru więc zadzwoniłam do mamy że ja pojadę popołudniu i 30 minut po telefonie babcia zmarła. Widocznie tak miało być żebym tego nie widziała bo akurat moja mama weszła jka odchodziła. Jak się okazuje nic nie dzieje się bez przyczyny.
Z takich przyjemniejszych rzeczy to kupiłam wkoncu gondole i fotelik o którym zapomniałam. Wszystko przyjdzie kurierem sąsiadka wie że jakbym była w szpitalu to ma odebrać paczuszki. -
Spuromix wrote:Babcia zawsze mi powtarzała że jak ktoś bliski umiera to robi miejsce nowemu członkowi rodziny i zazwyczaj tak było że po śmierci rodził się jakiś maluch albo któraś dziewczyna ogłaszała że jest w ciąży
U mnie też tak mówili. Nie wiem jak wcześniej w rodzinie to wyglądało, ale moja babcia zmarła w zeszłym roku w październiku, a ja w grudniu zaszłam także coś w tym chyba jest. -
bebag wrote:U mnie się mówi, że jak kwiat w domu kwitnie to ktoś w ciąży jest
mój mąż dostał na gwiazdkę rózgę od swojej siostry, zwykla sucha gałąź. Włożyłam ją do wazonu z wodą i ta sucha gałąź zakwitła, w styczniu i lutym była cała w zielonych liściach
U mnie nie ma co kwitnąć bo wszystko mam zielonejakoś wszystkie kwitnące kwiatki mi zdychają....
Tkpom wrote:Rano dostałam telefon ze szpitala że mam się stawić. Także dzisiaj badania i zobaczą czy już mnie położą czy jeszcze tydzień przeciągną
no to mają wyczucie czasu.... ale dobrze, że trafisz już pod opiekę specjalistówbędzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2023, 11:11
-
Tak mają wyczucie kurde. Przyznaje że zdziwił mnie telefon po 8 rano.. Od wczoraj to gorąca linia u nas w domu jak do męża nie mogą się dodzwonić to do mnie dzwonią i tak od wczoraj cały czas
Odebrałam telefon i jak usłyszałam UCK to odrazu obudzona byłam.
No nic siedzę i czekam na lekarza. -
Coś jest z tymi kwiatami.. mam zieloną roślinę nazywa się Calathea, ogólnie w tamtym roku ją brało strasznie na umieranie, liście jej schly i już mialam ją wyrzucić, a tu od nowego roku odżyła, nowe liście wypuściła, a parę dni temu zakwitła - co nie zdarzyło się mi przez te 3 lata co ją mam, moja mama ma swoje dłużej i nawet nie wiedziała że to może kwitnąć 😅 Za to mojej mamie zakwitła palma, patrzę na moją wyczekująco teraz 🫣
-
Tkpom wrote:Bebag ja też mam mieszane uczucia co do tego we wtorek minie tydzień jak powinnam być na oddziale. Niby nie ma miejsc ale z tego co piszą dziewczyna na grupie to właśnie szpital w którym mam leżeć zatrzymuje po wizytach na IP na patologi więc miejsca są. Mój mąż stwierdził że mnie wkoncu zawiezie i mam powiedzieć że mam twardnienia może wkoncu ogarna temat. Nawet bym nie musiała kłamać bo brzuch twardy cały czas.
Dzisiaj rano zmarł brat mojego męża chłopak 31 lat. Chociaż tyle że mogę być przy mężu a nie w szpitalu. U nas to już 4 pogrzeb w tym roku. Jakieś fatum ciąży nad moja rodzina w tym roku.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
Muszka1 wrote:Coś jest z tymi kwiatami.. mam zieloną roślinę nazywa się Calathea, ogólnie w tamtym roku ją brało strasznie na umieranie, liście jej schly i już mialam ją wyrzucić, a tu od nowego roku odżyła, nowe liście wypuściła, a parę dni temu zakwitła - co nie zdarzyło się mi przez te 3 lata co ją mam, moja mama ma swoje dłużej i nawet nie wiedziała że to może kwitnąć 😅 Za to mojej mamie zakwitła palma, patrzę na moją wyczekująco teraz 🫣Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
Muszka1 wrote:Coś jest z tymi kwiatami.. mam zieloną roślinę nazywa się Calathea, ogólnie w tamtym roku ją brało strasznie na umieranie, liście jej schly i już mialam ją wyrzucić, a tu od nowego roku odżyła, nowe liście wypuściła, a parę dni temu zakwitła - co nie zdarzyło się mi przez te 3 lata co ją mam, moja mama ma swoje dłużej i nawet nie wiedziała że to może kwitnąć 😅 Za to mojej mamie zakwitła palma, patrzę na moją wyczekująco teraz 🫣
Ja kupiłam na boże narodzenie gwiazdę betlejemską razem z siostrą, jej zdechła przed świętami jeszcze u mnie kwitnie do dziś 😆 -
Tkpom wrote:Tak mają wyczucie kurde. Przyznaje że zdziwił mnie telefon po 8 rano.. Od wczoraj to gorąca linia u nas w domu jak do męża nie mogą się dodzwonić to do mnie dzwonią i tak od wczoraj cały czas
Odebrałam telefon i jak usłyszałam UCK to odrazu obudzona byłam.
No nic siedzę i czekam na lekarza. -
Co do kwiatów to jak urodziłam syna zakwitły nam w domu wszystkie jakie mieliśmy ( z tych kwitnących) kaktusy, storczyki i skrzydłokwiat Przed wyjściem do szpitala nawet nie zauważyłam czy mają jakieś pąki czy coś. Wszystko w tydzień zakwitło bo z synem leżałam dłużej a mąż nawet nie podlewał. A był to początek grudnia ...
Za to teraz wywaliłam 4 kwiaty z parapetu bo zaatakowała je jakaś choroba...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2023, 12:41
-
Tkpom, wspolczuje bardzo:(
A na temat szpitala powiem ze chyba im sie nie spieszylo, ale najwazniejsze ze cos drgnelo i bedziesz zaopiekowana. -
Tkpom wrote:Ja po badaniach mały wazy 2100g, pobrali mi teraz krew na tą cholestaze. I czekam dalej