WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja od wczoraj leżę i już mnie nosić zaczynw... szacun dziewczyny że wy tak potraficie a szczególnie ty tkpom... Ja naprawdę dostanę pierdolca.... dupa mnie boli boki mnie bolą i łóżko parzy... rano poszłam na pole wypić kawę i oczywiście wzięłam się zaczyszczenie basenu i mąż mnie skrzyczał i poszłam leżeć... ehhhh
-
Ja mam lovelę
pierwsze suszenie pewnie zrobię tak jak każą na metce czyli rozwieszę ale nie sądzę żeby przy dzidziusiu mieć na to czas.. niby na każdej metce jest nie suszyć w suszarce bębnowej ale chyba spróbuję...
Spuromix jak trzeba to trzebaja dziś wyrwałam się tylko do kościoła z mężem, ale przy tym gorącu leżenie pod klimą to niezła opcja. Jutro biorę się za porządki, mąż mi powyciaga szuflady i będę sobie na siedząco układać i segregować..
-
Ja też wybieram lovele bo najłatwiej mi kupić. Ale tak jak piszą dziewczyny, plam nie dopiera za dobrze. Przy synu cudowalam z odplamiaczami i podwójnym praniem, a ubrania córki to już odplamialam dopiero przed sprzedażą na vinted😂🙈
Co do leżenia to ja w poprzednich ciążach pomimo krótkich szyjek nie miałam zalecenia leżenia, takiego bezwzględnego. Mogłam spacerować, bez dzwigania, i stosowałam zasadę naprzemiennego odpoczynku, czyli 30 min spaceru, zabawy z synem czy jakichś mini porządków w domu, 30 min leżenia. Ale przyznam że ten weekend to już trochę za bardzo aktywny dla mnie, do południa nad wodą z dziećmi , po południu plac zabaw albo inne atrakcje. I właśnie mało odpoczywałam, siedzę na ławce w parku, nadrabiam forum i próbuje pooddychac bo brzuchol twardy i złapał mnie jakiś ból w żebrach. -
No ja muszę się przestawić na bardziej leżący bo szyjka za szybko się skraca i jak do miesiąca nie przystopuje to od 2 sierpnia oddział i leżymy do rozwiązania... jakoś nie podoba się mi opcją leżenia w szpitalu 6tygodni więc grzecznie dostosuję się do zaleceń i będę leżeć i odpoczywać i jak to fajnie moja ginka powiedziała poczuwać się w ciąży bo to już 7 miesiąc a ja dalej lecę na wariackich papierach
-
To ja też planuje prać rzeczy Malutkiej w loveli, bo w sumie używam również dla siebie i Męża 😁
Ale myślałam też o jelp,bo nigdy nie korzystałam 😊I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
A co do kąpieli maluszka i smarowania ? Do pupy mam linomag i bepanthen ale tych kosmetyków jest od groma...
Położna mówiła żeby nie startować z grubej rury od emolientow od razu, że za ciężki kaliber jesli dzidzia nie ma problemów skórnych. Także szukam kremu do buźki, balsamu do ciałka/oliwki i zelu do kąpieli
Te które są już mamusiami podzielcie się co wam się sprawdziło
-
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi, ja w sumie też zastanawiałam się nad Lovelą.
Karola1688 mi też zdarzają sie takie bóle miesiączkowe, wizyta dopiero za tydzień także też nie wiem co oznaczają 🤷♀️ -
Do mycia kupilam płyn/zel z musteli. Do smarowania nie mam nic, jak coś się pojawi, skóra zacznie się łuszczyć, będzie sucha, to wtedy mam zamiar przesmarowac olejem ze słodkich migdałów, ale nie na codzien.
Co do boli jak coś się takiego dzieje ale nie jest to silne, nie ma krwawienia itd to myślę że trzeba wziąć nospe, położyć, ale albo zrobić krótka ciepła kąpiel w wannie z jakimś uspokajającym olejkiem ( z drzewa różanego np, albo lawendowy) i się rozluźnić. Jeśli przechodzi to ok, chyba zem się rozwija to jechać na IP. Wczoraj mnie Łapał taki mocny skurcz brucha, ale tylko jeden.
Pamiętam w poprzedniej ciąży, byłam w 34 tyg, szyjka była już krótka, ja po sterydzie na pluca, byliśmy z mężem i synem na kocu zabaw niedaleko domu i zaczęła się burza, była jeszcze daleko dlatego trochę jeszcze byliśmy na tych huśtawkach, ale poczułam jeden skurc, dość bolesny, potem drugi, z zegarkiem były co około 7-10min. Druga ciąża więc powinnam pedzic do szpitala. Ale zamiast tego poszłam do domu po walizy z mężem i mieliśmy jechać, ale te skurcze jakieś takie nieregularne jeszcze były więc wzięłam kapiel z olejkiem szalwiowym. A szalwiowy ma.takiendzialanie że skurcze przepowiadające uspokaja a te prawdziwe reguluje. Wszystko się wyciszyło i potem przez 6 tyg nic aż do wywolywania. -
Tkpom a jak u ciebie sprawa z podejrzeniem cholestazy? Robiłaś badania i co z tego wyszło?
Przepraszam, jeśli o tym pisałaś - ale nie ogarniam ostatnio niczego a pytam bo od kilku dni mam mega wysypkę na dłoniach i nogach i już zaczynam się stresować - a swędzi tak mocno, ze najchętniej tylko bym się drapała 😖
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
Cholestaza hmm badania wyszły w normie natomiast skóra jak swędziała tak swędzi dalej. Już przeszłam na kosmetyki dla dzieci. Pewnie w tym tygodniu powtórzą mi wyniki.
Do mycia mam mustelle i Nivea zaczynać będę od Nivea jak za słabe przejdę na mustelle dla małego. Do pupy mam krem. ZASPA i chyb anie znam lepszego. Pupę zawsze smarowałam co któryś raz żeby nie przyzwyczajać i sprawdzał się ten sposób moje maluchy nie były odparzone nigdy. -
Karola1688 wrote:Hej jak się czujecie ? Czy któraś z was miewa może skurcze przepowiadające ? Jak to u was wyglada ? Mi się zdążają takie bóle jakby miesiączkowe i nie wiem czy lecieć do lekarza czy to normalne i nie ma co panikować 🤔
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedz 😘 jak narazie te bóle trwają chwile i mijają przeważnie wieczorem jak już położę się do łóżka. Także narazie nie panikuje. Szyjka na wizycie tydzień temu była długa i zamknięta także na spokojnie . A jeśli chodzi o płyn to tez kupiłam lovele mam nadzieje ze ten koj maluszek nie będzie jakoś specjalnie wrażliwy pod tym względem i żadne uczulenia nam się nie pojawia. Znając życie teraz się martwię czy aby za szybko nie urodzić a jak przyjdzie czas to nie będzie chciało iść. Moja lekarka ze względu na cukrzyce daje mi czas do 31 sierpnia a potem na wywołanie porodu 😉
-
Szpital dzisiaj nie dzwonił więc jeszcze w domku będę dzisiaj. Coraz bardziej się stresuje tym wszystkim. Mąż dzisija jedzie kupić komodę nie wiem jak to się stało ale zapomniałam o niej całkowicie. Może też daletgo że maluszek odrazu jest wyprowadzany do nowego domku.
I mam wózekmąż kupił sam chciał kupić taki jak się połamał ale nie było białego nigdzie blisko i kupił czarny. Wysyłki już się bał ryzykować. Ja czekam na kuriera żeby zabrał ten połamany może uda się odzyskać kasę wtedy.