WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
LILA_33 ja w długą drogę też bym już nie ruszyła, brat wyciągał nas na rodzinne wakacje na zachodnie Wybrzeże ale to dla mnie już za długa droga też 🙁
Upały dla mnie dramat, pończochy uciskowe w tych temperaturach to tortura. Noszę je dzień w dzień od lutego, po połogu urządzę jakieś rytualne ognisko i spalę ze dwie pary 😂Jako tako funkcjonuję rano i wieczorem, w ciagu dnia siedzę w mieszkaniu. Na szczęście mamy pokój i kuchnię od północnej strony więc jest chłód. Zjadam tony arbuza i lodów 😁
niezapominajk_aa, super że ogarniasz bez insuliny! Trzymam kciuki żebyś tak wytrwała do porodu 🙂 -
Jutro mam taki plan że nigdzie z dziećmi nie wychodzę, okna zamknięte, rolety zaciagniete i wiatrak wszędzie tam gdzie ja🤪 mąż w pracy będzie do 12, dopiero wieczorem gdzieś wyjdziemy
-
Ja ogólnie znoszę doskonale póki nie wychodzę z klimatyzowanego domu... 😅
Niezapominajka, cukry na czczo nie tyle zależą od godziny jedzenia (jak będziesz jeść za wcześnie to pojawią Ci się ketony w moczu) a tego CO jeszJa mogę jeść i o 22 ale jak jem to co należy to cukier rano dobry 😇
-
bebag wrote:Spuromix, jakbym miała taki prywatny zagajnik z basenem to też bym się nie ruszała. Zapraszalabym z córką jej koleżanki na nocowanki pod namiotem i wszyscy byliby zadowoleni 😁
Ale my w mieście, w 45 metrach więc ruszamy odetchnąć 😄
O nie ja podziwiam składam pokłony ja bym nie upierdoliła w mieście a tym bardziej w bloku... Ja pypcia dostaje jak ze 2 dni siedzę w domu bo coś i na pole wyjść nie mogę no dramat.....
Takie uroki typowego wsioka 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2023, 21:35
bebag lubi tę wiadomość
-
Ach te upały to dramat. W domu jeszcze jako tako daje radę. Ale krótki spacer do paczkomatu i jestem cała mokra. W szpitalach po chwili czuję jakby ktoś oblał mnie wodą. A ostatnio jestem częstym gościem, bo tu odwiedzam babcie a tu szkoła rodzenia.
Na całe szczęście jeszcze nic mi nie napuchło, a znajome straszą cały czas opuchniętymi nogami i rękami. Oby tak zostało mi do końca. -
A ja mieszkam nad morzem i nie jest aż tak gorąco i ciagle pada deszcz i wieczory są chłodne 😉 także faktycznie te które się wybierają się do nas na wczasy to zapakujcie coś ciepłego. Jak dla mnie to super bo się tak nie męczę ale dla urlopowiczów niestety nie 😳
bebag lubi tę wiadomość
-
Kiarka wrote:Te upały to tragedia. Gorąco, duszno... W nocy budzę się kilka razy żeby się napić. Mąż nie nadąża nosić mi zgrzewek wody z garażu 😅 No i pocę się strasznie... Po powrocie z egzaminu miałam tak mokre majtki, aż bałam się że to wody mi się sączą. Dopiero po chwili się uspokoiłam, że po prostu jestem wszędzie mokra 🤦♀️
Jeny taaak, ja to samo. Pije, sikam albo się ciągle pocę. Masakra 🫣 -
bebag wrote:LILA_33 ja w długą drogę też bym już nie ruszyła, brat wyciągał nas na rodzinne wakacje na zachodnie Wybrzeże ale to dla mnie już za długa droga też 🙁
Upały dla mnie dramat, pończochy uciskowe w tych temperaturach to tortura. Noszę je dzień w dzień od lutego, po połogu urządzę jakieś rytualne ognisko i spalę ze dwie pary 😂Jako tako funkcjonuję rano i wieczorem, w ciagu dnia siedzę w mieszkaniu. Na szczęście mamy pokój i kuchnię od północnej strony więc jest chłód. Zjadam tony arbuza i lodów 😁
niezapominajk_aa, super że ogarniasz bez insuliny! Trzymam kciuki żebyś tak wytrwała do porodu 🙂
Dziękuję 😁 oby oby 😅Kiarka lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Ja ogólnie znoszę doskonale póki nie wychodzę z klimatyzowanego domu... 😅
Niezapominajka, cukry na czczo nie tyle zależą od godziny jedzenia (jak będziesz jeść za wcześnie to pojawią Ci się ketony w moczu) a tego CO jeszJa mogę jeść i o 22 ale jak jem to co należy to cukier rano dobry 😇
Przeanalizowałyśmy to co jem i o której jem. Nie ma zastrzeżeń co do jadłospisu. Chodziło jej bardziej o przerwę między posiłkiem a mierzeniem. Ale mniejsza o to, ogarniam bez insuliny i to jest najważniejsze. A na czczo mam po prostu albo blisko granicy albo na granicy normy, nie przekraczam więc to jest najważniejsze. Ketony mi nie wychodzą w moczu, także luz. -
Muszka1 wrote:Ja ogólnie znoszę doskonale póki nie wychodzę z klimatyzowanego domu... 😅
Jejku zazdroszczę 😊 u nas w mieszkaniu jest chyba milion stopni 🙈
Ja też tak mam wychodzę na dwor przejdę kawałek I jestem tak mokra że masakra 🤦🏻♀️ dopiero koło 19 zaczynam żyć 😅 jeszcze musimy się pomęczyć troszeczkę z tymi temperaturami.. -
Tez mieszkam blisko do morza i jednak mamy chlodniej, ale w dzien potrafi tez przygrzac. Jutro najwiekszy upal, a maz chce z synem bardzo nad morze, wiec czeka mnie wyzwanie. Na szczescie jeszcze nie puchne, a bardzo duzo chodze, dzis 15 tys krokow🙈 maz na mnie krzyczy ze za duzo, ale jakos nawet lepiej sie czuje. Dzis mi wszyscy mowia ze mam nisko brzuch. Ze duzy, a to jeszcze 2 miesiace, co to bedzie jak on jeszcze urosnie🙆
Bylam u poloznej, to kazala juz sie powoli pakowac tez, ze nast wizyta to kontrola torby do szpitala hehe. No powoli kompletuje. I jak dla niej to mowi ze pewnie skonczy sie cesarka, skoro pierwsza byla, ale nie nastawiam sie. Boje sie, ale jestem nastawiona pozytywnie. Przy okazji dowiedzialam sie juz gdzie zapisze do lekarza dzieci, wiec cos tez juz do przodu. Gemini zamowione. Na vinted znalazlam fajne koszule do karmienia i pare ciuchow dla malej. W smyku sporo rzeczy przecenione, upolowalam czapeczki, niedrapki i gryzak z grzechotka😉
Milego urlopu dziewczyny 🌴 ☀bebag lubi tę wiadomość
Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
bebag wrote:Dziewczyny, czy szczepiłyście się już na krztusiec? Szczepicie się w ogóle?
W poprzedniej ciąży też się szczepilam. W tej dodatkowo jeszcze na grypę w i trym i na covid w ii trymWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2023, 08:42
bebag lubi tę wiadomość
-
Spuromix wrote:ja nie.....
a powiedzcie mi macie takie dziwne coś, że jak śpicie na boku to przy obracaniu na 2 bok wam się odbija? strasznie mnie gazuje ostatnimi czasy i to tylko w nocy.... -
nika647 wrote:No to już jest taki etap że i zgaga i odbijanie i gazy i wszystko 🤪 tzn mnie jeszcze zgaga omija bo nie leżę. Ale jak się położę za szybko po posiłku to jest zle
I pilnuję kaczuchów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2023, 10:39
nika647, Nadziejka30, bebag, Muszka1 lubią tę wiadomość
-
bebag wrote:Dziewczyny, czy szczepiłyście się już na krztusiec? Szczepicie się w ogóle?
Dziś upalnie, u nas Ostatni wypad na Mazury na kilka dni 😁ja na leżaczku,a Mąż na łódeczce lowi rybki,ale coś czuję,że w tym słońcu długo nie wytrzyma😬🙈😅
Udanego weekendu!!bebag, LILA_33 lubią tę wiadomość
I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko