WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
niezapominajk_aa wrote:nika647 wrote:Ann2224, Niezapominajka - spuchnięte usta i nos swiadcza o tym że już się porzadnie wytwarza oksytocyna😀
Naprawdę?! Nie miałam o tym pojęcia 😄😄 -
nika647 wrote:Ale nie martw się tym, to może jeszcze trochę potrwać zanim się zacznie na dobre 😀 ja miałam usta jak glonojad jak mnie podłączyli pod oksytocynę - no ale to sztuczna to też inaczej. A w drugim porodIe miałam lekko spuchnięte przez jakiś czas przed ale ostatecznie nie ruszyło bez sztucznej oksy. Nią ale rozwarcie się robiło😀
Nie martwię, po prostu naprawdę nie wiedziałam że tak jest, jakoś mnie to mega zaskoczyło 🤣nika647 lubi tę wiadomość
-
Tkpom współczuję nie przespanej nocki, ja za to śpię na raty bo muszę chodzić siku 🤦♀️ caaaly czas
Muszka1 mam nadzieję że szybko Ci przejdzie i wyjdziesz do domku, ale dobrze ze pojechałaś do szpitala, jeszcze takie upały szybko można się odwodnić.
Ja dziś umieram z gorąca 🥵 naprawdę chciałabym żeby temp była niższa 🤦♀️ nogi I rece dalej spuchnięte. Jedynie martwię się bo mala sie jakoś bardzo mało rusza, nie wiem czy jej też za goraco czy jak -
LILA_33 wrote:Tkpom współczuję nie przespanej nocki, ja za to śpię na raty bo muszę chodzić siku 🤦♀️ caaaly czas
Muszka1 mam nadzieję że szybko Ci przejdzie i wyjdziesz do domku, ale dobrze ze pojechałaś do szpitala, jeszcze takie upały szybko można się odwodnić.
Ja dziś umieram z gorąca 🥵 naprawdę chciałabym żeby temp była niższa 🤦♀️ nogi I rece dalej spuchnięte. Jedynie martwię się bo mala sie jakoś bardzo mało rusza, nie wiem czy jej też za goraco czy jak
Przy pierwszej fali upałów moja też się mało ruszała, ponoć to normalne, ale nie h ktoś mnie poprawi jeśli się mylę 🙂 -
Muszka zdrówka!
Bardzo dobrze,że Mąż Cię przywiózł do szpitala,a jak teraz się czujesz??
Tkpom współczuję nieprzespanej nocy....
Dziewczyny,jak tak czytam wasze objawy to jak zaczną się porody to hurtowo jak na taśmie 😅
Obyśmy wszystkie przeszły je w miarę sprawnie 🤞♥️
A co do puchnięcia to i u mnie nóżki robią się baniuszki, a jeszcze chodzi o dłonie to obrączki nie noszę już od miesiąca 😅
W te upały nawodnienie to podstawa,że 3l to obowiązkowo💙💦I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Muszka dobrze ze jesteś w szpitalu, w takich temperaturach każdej z nas by się przydała kroplówka 😅 a co dopiero przy wymiotach 😦 Wracaj do zdrówka! ❤️
Ja po wizycie u położnej. Na zapisie skurcze powyżej 60, niektóre nawet 100, a ja dzisiaj czuje się lepiej i wczoraj czułam zdecydowanie mocniejsze skurcze 🙃 Naprawdę teraz się boję, że przegapię poród, a położna jeszcze nastraszyła mnie, żeby nie czekać do ostatniego momentu na skurcze co kilka minut, bo jak mały zejdzie do kanału rodnego za głęboko, to może być za późno i będę musiała rodzić naturalnie 😨 -
LILA_33 wrote:
Ja dziś umieram z gorąca 🥵 naprawdę chciałabym żeby temp była niższa 🤦♀️ nogi I rece dalej spuchnięte. Jedynie martwię się bo mala sie jakoś bardzo mało rusza, nie wiem czy jej też za goraco czy jak
Mogą być mniej ruchliwe w ten upał, ale te ruchy powinno.byc czuć, delikatniej ale jednak.
-
Kiarka wrote:Muszka dobrze ze jesteś w szpitalu, w takich temperaturach każdej z nas by się przydała kroplówka 😅 a co dopiero przy wymiotach 😦 Wracaj do zdrówka! ❤️
Ja po wizycie u położnej. Na zapisie skurcze powyżej 60, niektóre nawet 100, a ja dzisiaj czuje się lepiej i wczoraj czułam zdecydowanie mocniejsze skurcze 🙃 Naprawdę teraz się boję, że przegapię poród, a położna jeszcze nastraszyła mnie, żeby nie czekać do ostatniego momentu na skurcze co kilka minut, bo jak mały zejdzie do kanału rodnego za głęboko, to może być za późno i będę musiała rodzić naturalnie 😨
-
nika647 wrote:Mogą być mniej ruchliwe w ten upał, ale te ruchy powinno.byc czuć, delikatniej ale jednak.
Tak, też w upały czuję ruchy delikatniej. Ale zawsze gdy wydaje mi się, że jest ich za mało to kładę się i liczę z aplikacją. Tam niby mi pokazuje, że ma być 10 w ciągu dwóch godzin, ale jakbym czuła mniej niż 10 w godzinę to bym to wolała sprawdzić na IP. I tu nie ma co mówić, że zbyt panikuje czy coś. Za dużo widziałam w szpitalu i lepiej to kontrolować i reagować wcześniej.LILA_33 lubi tę wiadomość
-
Sulcia wrote:Jak skurcze miałaś na ktg o wysokości 100, to bym konsultowała to z lekarzem, bo przy 100 to już skurcze porodowe 😱 oczywiście nie tylko to, bo tez częstotliwość i długość ma znaczenie. Chyba lepiej, żeby to ocenił gin.
Na razie nic mnie nie boli, nie czuje żeby skurcze były mocniejsze niż zwykle. Położna zwróciła uwagę, że niektóre są prawie jak porodowe, ale są krótkie, bardzo nieregularne. No i w szpitalu jak leżałam w 31 tc, to wtedy bolało mnie bardziej, skurcze były dłuższe i bardziej męczące a położne mi mówiły, że to dlatego takie wychodzą na ktg, że jestem chuda i aparat tak mocno je wyczuwa 🙃 Skurcze czuje od 18 tygodni i jeszcze nie urodziłam, oby tak zostało jeszcze ze 2 tygodnie 😜 -
A ja mam załamkę 😥 misia od ostatniej wizyty nie urosła nic a nic dalej ma 2900g, na ktg 4 skoki tętna i 3 skurcze, zaczyna się delikatnie robić rozwarcie, szyjka dalej powoli sie skraca... ryczeć mi się chce...
Za tydzień kontrola a do tego czasu mam leżeć i zajadać owoce między posiłkami i zobaczymy czy niunia przybierze jak nie to będziemy na gwałt przerywać ciążę 😰 -
Spuromix wrote:A ja mam załamkę 😥 misia od ostatniej wizyty nie urosła nic a nic dalej ma 2900g, na ktg 4 skoki tętna i 3 skurcze, zaczyna się delikatnie robić rozwarcie, szyjka dalej powoli sie skraca... ryczeć mi się chce...
Za tydzień kontrola a do tego czasu mam leżeć i zajadać owoce między posiłkami i zobaczymy czy niunia przybierze jak nie to będziemy na gwałt przerywać ciążę 😰
A kiedy miałaś poprzednia wizytę?
Bo wydaje mi się że podejście twojej lekarki jest trochę zbyt lajtowe, przy sączących się wodach i braku przyrostu wagi, moim zdaniem powinnas być pod kontrolą w szpitalu. Miałaś crp sprawdzane?Muszka1 lubi tę wiadomość
-
nika647 wrote:A kiedy miałaś poprzednia wizytę?
Bo wydaje mi się że podejście twojej lekarki jest trochę zbyt lajtowe, przy sączących się wodach i braku przyrostu wagi, moim zdaniem powinnas być pod kontrolą w szpitalu. Miałaś crp sprawdzane?
Misia jest teoretycznie wielkości jak w 34tc wiec niby niewiele jest tej różnicy (bo jeszcze późna owulacja) nk ale jednak klucha mocno przybierała w sumie tłumaczę sobie to też upałami że może to też ma wpływ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2023, 17:13
-
Spuromix wrote:2 tygodnie temu była wizyta poziom wód jest na tym samym poziomie co był crp w normie wszystkie wyniki z krwi i moczu w normie
Misia jest teoretycznie wielkości jak w 34tc wiec niby niewiele jest tej różnicy (bo jeszcze późna owulacja) nk ale jednak klucha mocno przybierała w sumie tłumaczę sobie to też upałami że może to też ma wpływ? -
Sulcia wrote:Upały nie mają wpływu. Bierzesz leki np. Neoparin lub Clexane? Kurczę i jeszcze skoki tętna. Tez uważam, że konieczna jest kontrola w szpitalu. Bez sensu jest to czekanie.
A o upał to raczej miałam na myśli że ja mniej troszkę jem bo człowiek w taki skwar zabardzo apetytu nie ma... w sumie nie wiem co mi szpital da jak ona jest z tego szpitala co będę rodzić a ma tam najlepsze opinie jako jeden z najlepszych lekarzy w okolicy a że mieszkam na zadupiu to wyboru dużego nie ma.... -
Hej dziewczyny.
Ja po wizycie. Mała niestety dalej pośladkowo ułożona. Dostałam skierowanie na CC. W niedzielę mam się wstawić do szpitala i w poniedziałek lub wtorek cesarka. Jejku, jak to usłyszałam to jakoś się przeraziłam. Że to już za kilka dni 🥺. Chyba nie czuje się jeszcze gotowa.
Zaczynam pakować walizkę i próbować przyzwyczaić się do myśli o CC...
Muszka dużo zdrówka.. -
zosiasamosia wrote:Hej dziewczyny.
Ja po wizycie. Mała niestety dalej pośladkowo ułożona. Dostałam skierowanie na CC. W niedzielę mam się wstawić do szpitala i w poniedziałek lub wtorek cesarka. Jejku, jak to usłyszałam to jakoś się przeraziłam. Że to już za kilka dni 🥺. Chyba nie czuje się jeszcze gotowa.
Zaczynam pakować walizkę i próbować przyzwyczaić się do myśli o CC...
Muszka dużo zdrówka..
Już CC? Szybko! Ale będziesz to miała szybciej za sobą😀 -
Spuromix wrote:Nic nie biorę skoki tetna były jak się obracała i kręciła
A o upał to raczej miałam na myśli że ja mniej troszkę jem bo człowiek w taki skwar zabardzo apetytu nie ma... w sumie nie wiem co mi szpital da jak ona jest z tego szpitala co będę rodzić a ma tam najlepsze opinie jako jeden z najlepszych lekarzy w okolicy a że mieszkam na zadupiu to wyboru dużego nie ma....[/Queen]
To ile ty jesz nie ma dużego przełożenia na wzrost dziecka, może był po prostu blad pomiarowy i poprzednio za dużo lekarka pomierzyla. W szpitalu miałabyś kontrolę ewent stanu zapalnego i ktg dwa razy dziennie, no i USG żeby sprawdzać przyrosty, łożysko itd. No ale lekarzem nie jestem, mam nadzieję że to tylko błąd i mała będzie przybierać. -
Spuromix a przepływy w pępowinie i łożysko okej? Oby to był tylko błąd pomiarowy.
U mnie bez zmian, tzn nie wymiotuję ale jestem słaba i czuję się jakbym miała grypę, wszystko mnie boli, glowa, mięśnie, zoladek... Łóżko jak beton nie pomaga, ale mąż przyszedł z odsieczą. Jakbyście go widziały ( mam okna na parking) jak wydziera z auta taki topmaterac (taka gruba nakładka na materac) I targa go do szpitala 😅 ledwo się w drzwiach od sali zmieścił. Ale teraz myślę że prześpię noc, już nie czuje sprężyn pod kręgosłupem. Położna jak zobaczyła jak mi mąż wyro ścieli a ja siedze obok na krzesełku stwierdziła że jest wzruszona 🤭
Chociaż mam nadzieję że jakoś niedługo się uda wyjść do domu... pewnie marzenie ściętej głowy jak crp mam podniesione to na pewno będą sprawdzać czy spada ☹️ -
zosiasamosia wrote:Hej dziewczyny.
Ja po wizycie. Mała niestety dalej pośladkowo ułożona. Dostałam skierowanie na CC. W niedzielę mam się wstawić do szpitala i w poniedziałek lub wtorek cesarka. Jejku, jak to usłyszałam to jakoś się przeraziłam. Że to już za kilka dni 🥺. Chyba nie czuje się jeszcze gotowa.
Zaczynam pakować walizkę i próbować przyzwyczaić się do myśli o CC...
Muszka dużo zdrówka..
Będzie dobrze, zobaczysz ☺️