WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Sysia1991 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi od kiedy można wydłużać czas w nocy między karmieniami? Moja młoda wybudza się tak co około 3 godziny w nocy, ale już któraś noc z rzędu nam się trafiła, że ja obudziłam się patrzę na zegarek i minęło 4 godziny, a ta dalej śpi...
I pytanie do mamusiek karmiących mm 🍼 Liczycie ile dziennie zjada Wasza pociecha?
Ja karmiłam równo co 3h w nocy do 6 tygodnia. Potem juz przestałam nastawiać budzik a Maluch i tak wstawał równo co 3 godziny. Teraz już widze, że zaczyna sam sobie wydłużać. Ale to raz na noc robi sobie dłuższą przerwę. Dzisiaj pierwsza przerwa była 5h a potem już co 2 😅
I co parę dni zapisuję każdą porcję ile zjadł i podliczam. Jak byliśmy na poprzednim mleku to już doszliśmy do 8-10 karmień na dobę to było łatwiej policzyć bez zapisywania. Jak przeszliśmy na mleko, które powodowało duży refluks, to znowu zaczął jeść malutko i często, więc wróciliśmy do 15 karmień 🫣
Mój zjada średnio 750ml, a Wasze Maluszki? -
A ja mam pytanie do mam kpi, ile zjadają wasze maluchy na porcje? Potrzebuje przygotować porcje mleka w woreczkach żeby móc jezdzic na trochę do biura popracować i nie wiem ile żeby się nie zmarnowało za dużo. Na dłużej niż 3h jeździć nie będę, raczej zostawię mężowi nakarmionego, ale różnie bywa bo mój je tak co 2-3h.
-
Kiarka wrote:Ja karmiłam równo co 3h w nocy do 6 tygodnia. Potem juz przestałam nastawiać budzik a Maluch i tak wstawał równo co 3 godziny. Teraz już widze, że zaczyna sam sobie wydłużać. Ale to raz na noc robi sobie dłuższą przerwę. Dzisiaj pierwsza przerwa była 5h a potem już co 2 😅
I co parę dni zapisuję każdą porcję ile zjadł i podliczam. Jak byliśmy na poprzednim mleku to już doszliśmy do 8-10 karmień na dobę to było łatwiej policzyć bez zapisywania. Jak przeszliśmy na mleko, które powodowało duży refluks, to znowu zaczął jeść malutko i często, więc wróciliśmy do 15 karmień 🫣
Mój zjada średnio 750ml, a Wasze Maluszki?
No właśnie u nas było podobnie około 700-800 ml na dobę zjadała w zależności od dnia, a wczoraj zachowywała się jak niejadek i łącznie zjadła 500 ml...
Zjadała normalnie połowę butelki, a potem zaczynał się cyrk. Nie wiem czym to spowodowane jest.♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
-
nika647 wrote:A ja mam pytanie do mam kpi, ile zjadają wasze maluchy na porcje? Potrzebuje przygotować porcje mleka w woreczkach żeby móc jezdzic na trochę do biura popracować i nie wiem ile żeby się nie zmarnowało za dużo. Na dłużej niż 3h jeździć nie będę, raczej zostawię mężowi nakarmionego, ale różnie bywa bo mój je tak co 2-3h.
Sysia1991 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi od kiedy można wydłużać czas w nocy między karmieniami? Moja młoda wybudza się tak co około 3 godziny w nocy, ale już któraś noc z rzędu nam się trafiła, że ja obudziłam się patrzę na zegarek i minęło 4 godziny, a ta dalej śpi...
I pytanie do mamusiek karmiących mm 🍼 Liczycie ile dziennie zjada Wasza pociecha?
Ja wg od samego początku nie wybudzałam mała budziła się sama równo co 3h jak z zegarkiem w tyłku ale od tygodnia zaczyna nam przesypiać całe noce o 22/23 zasypia po jedzeniu i wstaje ok 5/6 i znowu równo co 3h chce jedzonko
Nocki wieczory i poranki mamy już ustabilizowane i jest rutyna i jest super a dzień rządzi się swoimi prawami 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 17:47
nika647 lubi tę wiadomość
-
nika647 wrote:A ja mam pytanie do mam kpi, ile zjadają wasze maluchy na porcje? Potrzebuje przygotować porcje mleka w woreczkach żeby móc jezdzic na trochę do biura popracować i nie wiem ile żeby się nie zmarnowało za dużo. Na dłużej niż 3h jeździć nie będę, raczej zostawię mężowi nakarmionego, ale różnie bywa bo mój je tak co 2-3h.
U nas zjada 100/120 ml na porcje, a je średnio co 3 h, czasem zdarza sie 2 hnika647 lubi tę wiadomość
-
Uzbierałam w 3 tygodnie 3x30ml🙈 ogólnie nie chciałam ściągać za dużo żeby nie rozbujać laktacji i chciałam ściągać tylko po karmieniu z piersi z której zjadł, i tak udało mi się kilka razy sciagnac po 15ml. A że mało czasu miałam na sciaganie to mam tylko na jedną porcję😁 no trudno, najwyżej będzie moje pił tylko na zachętę a dokarmi go mąż w razie czego mm. I tak nie wiem czy moje rozmrożone mały ruszy. Starszy syn nie lubił. Takie świeże prosto ściągnięte to jadl istarszy i Bruno też trochę.
A tak w ogóle to zmniejszyła nam się liczba kup. Robi ze 3-4 większe dziennie. Choć dalej między 4 a 5 mamy pobudkę na masaż i kupkę i idziemy spać dalej jeśli się uda zrobić i się nie rozbudzimy za bardzo.
Mały dużo gada ( głuży), bawi się głosem, naśladuje nas i cieszy się jak powtarzamy jego dźwięki. Uwielbia jak z nim gadamy, jak dzieci go zagadują. Leży grzecznie też czasem w lezaczku lub na macie. Nawet na brzuszku już trochę dłużej polezy i poprzenosi głowę z jednej na drugą stronę. Ale jeszcze do ładnego podporu mu daleko. Odkrył że ma rączki i cały czas pcha je do buzi. Muszę pilnować żeby nie ssak kciuka. Smoka dalej nie chce. Ale od kilku dni jest mi znacznie łatwiej. Choc zdaje sobie sprawę że to się może znowu lada chwila zmienić.
Z gorszych spraw to mąż miał w nocy gorączkę więc już się boje co to za infekcja u czy my też złapiemy. Poszedł do pracy, ale trochę go tam znowu zlapalo.bebag lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny poradźcie, bo się martwię. Moja mała zjadała zazwyczaj 125 ml mleka modyfikowanego na jedno karmienie. W ciągu doby było to średnio 6-7 karmień. Od soboty cyrkuje i je różnie. Potrafi zjeść tylko pół butelki i nie jest głodna tylko cycka butelkę i częstotliwość karmień też zmalała. Kolek nie ma, brzuszek nie boli, kupkę robi raz dziennie, gorączki brak. Już nie wiem co mam robić, bo wydaje mi się, że ją głodzę.♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
-
Sysia1991, moja młoda jest na piersi, ale od wczoraj też je dużo mniej i słabiej. Szybko zasypia, albo macha rękami tak że zamiast jeść, zajmuje sie nimi. Dziewczyny są w podobnym okresie, ja obstawiam skok rozwojowy, albo jeszcze skutek szczepienia na rota, choć myślę że to pierwsze.
Jeśli córka nie płacze z głodu, w ciagu dnia jest pogodna, moczy pieluszki to moim zdaniem jest ok i to minie. Ja w każdym razie wstrzymuje się jeszcze chwilę zanim pobiegnę do pediatry
P.S. sprawdzilam na pierwszej stronie i dziewczyny urodziły się tego samego dniaczyli to pewnie skok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2023, 05:33
-
Sysia - też myślę że skok. U nas chyba jest po i też mniej jadł, moje cycki zrobily się miękkie, potem w dodatku wrócił okres a teraz znowu młody żre więcej i z cycków sika jak prześpi dłużej niż 2h.
Co do okresu to zazdroszczę Wam że miałyście takie trzydniowe plamienia. Mnie po 3 dniach plamienia zaczęło tak zalewać że chyba krwawienia połogowego nie miałam tak intensywnego po pierwszym dniu już. Masakra🙈 -
bebag wrote:Sysia1991, moja młoda jest na piersi, ale od wczoraj też je dużo mniej i słabiej. Szybko zasypia, albo macha rękami tak że zamiast jeść, zajmuje sie nimi. Dziewczyny są w podobnym okresie, ja obstawiam skok rozwojowy, albo jeszcze skutek szczepienia na rota, choć myślę że to pierwsze.
Jeśli córka nie płacze z głodu, w ciagu dnia jest pogodna, moczy pieluszki to moim zdaniem jest ok i to minie. Ja w każdym razie wstrzymuje się jeszcze chwilę zanim pobiegnę do pediatry
P.S. sprawdzilam na pierwszej stronie i dziewczyny urodziły się tego samego dniaczyli to pewnie skok
U nas szczepienie odpada, bo dopiero mamy 23 listopada. Trochę mnie uspokoiłyście i nic jeszcze poczekam i jak się nic nie zmieni to pójdę do pediatry. Jedynie co zaobserwowałam to zaczęła mlaskać jakby była głodna, a jak daje jej butelkę to nie chce i pcha jedną rękę do buzi i też ją cycka.
Nika647, a co do okresu to mi się właśnie skończył i położna mi mówiła, że może być bardzo dziwny (obfity i bolesny, słaby albo tak jak u Ciebie, że plamienie i potem nagle zalewa).Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2023, 10:09
♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
-
Sysia, bo to jest właśnie ten moment w którym dzieci odkrywają że mają ręce 😅 u nas jest to samo, a idealnie byłoby jakby udało jej się trzymać w buzi i pierś i ciumkać rękę 😎 no ale się nie da, więc jedzenie krótko i szybko i dalej zabawa rękami.
W ogóle wczoraj byłyśmy zbadać bioderka i trafił nam się wspaniały ortopeda, starszy pan ale z takim wspaniałym podejściem, magik, młoda patrzyla na niego jak zakleta i caly czas usmiechy strzelała. Czytam dziś opis badania a tam: "nóżki proste, fałdki symetryczne" - rozwaliło mnie to, bo to idealny opis mojej córki 😁🥰Sysia1991, niezapominajk_aa, nika647, Umka lubią tę wiadomość
-
Moja też odkryła ręce jakiś czas temu i teraz ciumka za każdym razem jak kładziemy ją na brzuszek co jeszcze bardziej nam utrudnia ćwiczenia 🙈
I wczoraj też byliśmy na bioderkach, nie tam gdzie pierwotnie mieliśmy być i nam odwołali tylko u innego. I chyba tak miało być bo też sprawiał bardzo dobre wrażenie i mała mimo że nie zasnęła nam w aucie to wcale nie płakała a obserwowała co robi. Nam opisał bioderka ręcznie w książeczce i oprócz tego że wszystko jest prawidłowo (co też powiedział) nie mam pojęcia co więcej napisał 🤣
Jutro mamy USG jamy brzusznej i wizytę u chirurga z opisem w związku z tym zagłębieniem szpary pośladkowej. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku i nie jest to w żaden sposób powiązane. A 14go szczepienia i już mną trzęsie na samą myśl 🫣
A ja byłam wczoraj na kontroli u ginekologa. Wszystko jest w porządku, blizna po nacięciu zagojona, stanu zapalnego nie ma. Mówił że przez pewien czas może o sobie przypominać. No i przecięli mi wargę sromową i się nie zrosła, na szczęście nie na duże części 🙄
Pytał też czy chce anty, ale jeszcze nie przemyślałam tematu do końca i tu pytanie, stosowałyście kiedykolwiek? Możecie coś polecić z własnego doświadczenia? 😅 Uprzedził też że jeśli myślimy o kolejnym to dobrze byłoby odczekać z pół roku, ale w sumie dalej nie wiem czy chce te bóle przechodzić drugi raz 🤣 niby nie mogę narzekać, bo pierwsza faza trwała zaledwie 1 h 20 minut a druga 5 minut, no ale jednak przez tą godzinę dało mi w kość 😬 -
Sysia1991 wrote:U nas szczepienie odpada, bo dopiero mamy 23 listopada. Trochę mnie uspokoiłyście i nic jeszcze poczekam i jak się nic nie zmieni to pójdę do pediatry. Jedynie co zaobserwowałam to zaczęła mlaskać jakby była głodna, a jak daje jej butelkę to nie chce i pcha jedną rękę do buzi i też ją cycka.
Nika647, a co do okresu to mi się właśnie skończył i położna mi mówiła, że może być bardzo dziwny (obfity i bolesny, słaby albo tak jak u Ciebie, że plamienie i potem nagle zalewa). -
Dziewczyny ja jestem załamana. Mój syn dzisiaj kończy dwa miesiące a ja nadal nie widzę żadnych uśmiechów. Kontakt wzrokowy z nim jest, słucha jak do niego mówię, robi miny takie zdziwione jak ja robię,macha rączkami i nóżkami energiczniej jak do niego mówię jakby się cieszył ale nie uśmiecha się a tym bardziej nie śmieje. Mówiłam o tym pediatrze na wizycie szczepiennej ale ona i pielęgniarka powiedziały żeby nie wymyślać, że normalne dziecko i ma czas do 3 miesiąca. Mnie to cały czas nurtuje bo widzę, że u Was gdzie pociechy są młodsze już się pięknie śmieją. Mój ciągle płacze jak nie śpi i nie je. Robiłam tydzień temu przed szczepieniem crp i morfologię bo miał katar wcześniej i wyszło wszystko super. Więc nie wiem co z nim nie tak. Czy zrobić jeszcze mocz. Chociaż gdyby było coś czy z układem moczowym, czy uchem nie tak to wyszło by w morfologii i crp.
-
Magda603 wrote:Dziewczyny ja jestem załamana. Mój syn dzisiaj kończy dwa miesiące a ja nadal nie widzę żadnych uśmiechów. Kontakt wzrokowy z nim jest, słucha jak do niego mówię, robi miny takie zdziwione jak ja robię,macha rączkami i nóżkami energiczniej jak do niego mówię jakby się cieszył ale nie uśmiecha się a tym bardziej nie śmieje. Mówiłam o tym pediatrze na wizycie szczepiennej ale ona i pielęgniarka powiedziały żeby nie wymyślać, że normalne dziecko i ma czas do 3 miesiąca. Mnie to cały czas nurtuje bo widzę, że u Was gdzie pociechy są młodsze już się pięknie śmieją. Mój ciągle płacze jak nie śpi i nie je.
Myślę, że będziesz się mogła martwić gdy za parę tygodni będzie tak samo. Teraz naprawdę ma jeszcze czas. Ale wiem z jaką niecierpliwością czeka się na nowe umiejętności.
-
U nas ostatnio jak na karuzeli. Wczesniej Maluch nie spał w dzień ale chociaż w nocy ładnie. Teraz coraz lepiej śpi w dzień ale noce to jakaś porażka. Chodzę strasznie niewyspana, bo mąż albo ma nockę w pracy, a jak jest w domu to z jego strony łóżka nie słychać płaczu dziecka 🤣 Nie no, czasem mnie wyręczy w nocnym karmieniu. No i nadszedł czas żeby zebrać się do kupy i wrócić do pisania pracy magisterskiej. Gdy moja grupa się broniła ja leżałam w szpitalu. Szczerze nie wyobrażam sobie tego 😭
No ale warto było zrezygnować na ten czas ze studiów i w ogóle z wszystkiego. Nawet jeśli nie dam rady się obronić to nie będę żałować niczego. Mały króliczek jest taki rozkoszny, codziennie jestem coraz bardziej zakochana 😍
Wstawiam wam zdjęcie 🐰
I czekam na Wasze dzieciaczki, bo dawno nikt nie wstawiał. Daleko macie do podwojenia masy ciała? Bo mi się wydaje, że my już niedaleko 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2023, 10:32
niezapominajk_aa, bebag, Sysia1991, Umka lubią tę wiadomość
-
Nasza kruszyna też odkryła ze ma rączki i non stop pcha je do buzi 🙈 zaczyna też coś gugać, jedynie co to zapomniała jak lezy sie na brzuchu, wcześniej już fajnie jej to wychodzilo a teraz prostuje lewą rękę i automatycznie spada głowa🤦♀️ nie umie skumać ze ma się na nich podpierać
-
LILA_33 wrote:Nasza kruszyna też odkryła ze ma rączki i non stop pcha je do buzi 🙈 zaczyna też coś gugać, jedynie co to zapomniała jak lezy sie na brzuchu, wcześniej już fajnie jej to wychodzilo a teraz prostuje lewą rękę i automatycznie spada głowa🤦♀️ nie umie skumać ze ma się na nich podpierać
-
Magda603 wrote:Dziewczyny ja jestem załamana. Mój syn dzisiaj kończy dwa miesiące a ja nadal nie widzę żadnych uśmiechów. Kontakt wzrokowy z nim jest, słucha jak do niego mówię, robi miny takie zdziwione jak ja robię,macha rączkami i nóżkami energiczniej jak do niego mówię jakby się cieszył ale nie uśmiecha się a tym bardziej nie śmieje. Mówiłam o tym pediatrze na wizycie szczepiennej ale ona i pielęgniarka powiedziały żeby nie wymyślać, że normalne dziecko i ma czas do 3 miesiąca. Mnie to cały czas nurtuje bo widzę, że u Was gdzie pociechy są młodsze już się pięknie śmieją. Mój ciągle płacze jak nie śpi i nie je. Robiłam tydzień temu przed szczepieniem crp i morfologię bo miał katar wcześniej i wyszło wszystko super. Więc nie wiem co z nim nie tak. Czy zrobić jeszcze mocz. Chociaż gdyby było coś czy z układem moczowym, czy uchem nie tak to wyszło by w morfologii i crp.
-
A tu mój wielkolud, też myślę że do podwojenia wagi nie wiele nam brakuje. Wyrasta z 68🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2023, 16:47
niezapominajk_aa, Kiarka, bebag, Sysia1991, Umka lubią tę wiadomość