WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
strigo wrote:Dobrze, że wymioty Wam mijają
Ja wgl nie wymiotuję, jedynie jakieś mdłości, wrażliwość na zapachy, wstręt do jedzenia, ale nie zawsze i nie do wszystkiego.
Oby tak zostało jak jest a potem było tylko lepiej
Pory spania zmienione na max 22 w łóżeczku i tak po 21 już się kładę teraz i koło 22 przed 23 śpię.
Szok ile to się zmienia w życiu na tak wczesnym etapie, a co będzie później
Ja też na szczęście bez wymiotów! Oby tak dalej 🫣
Za to wzdęcia - okropne. I chodzę spać w podobnych godzinach, ale niestety budzę się godzinę dwie przed budzikiem, zasypiam na nowo przed nim i zaś jestem niewyspana.
Drzemki w dzień to praktycznie codzienność. Niektóre zapachy też mi przeszkadzają, ale zawsze myślałam że jakoś mocniej się to odczuwa, zwłaszcza że ja zawsze byłam dość wrażliwa 😅 od słodyczy mnie odrzuciło, od czasu do czasu coś wciągnę, ale bez szału. No pączki dzisiaj, jednego zjadłam od szefa w pracy a 3 czekają w domu. Zobaczymy czy wciągnę. A tak to jogurty, ser, owoce, z warzywami mam trochę problem. Wędliny nie tknę. Zbrzydła mi totalnie 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 14:49
-
U mnie już od dłuższego czasu 19 zasypiam, 22:00 budzi mnie budzik na tabletke. Idę z psem i zasypiam znów. Także w domu nie zrobiłam nic od dawna. Za niedługo to zarośnie brudem 😑 też zaczynam się martwić jak ja to wszystko ogarnę i kiedy wrócą energie do życia
-
Już się martwiłam, że tylko ja mam takiego lenia w domu, wcześniej nigdy nie miałam aż tak.
A teraz nie chce mi się zupełnie nic w domu zrobić. Najlepiej po powrocie herbatka, zakopać się w kocyk i poleżeć.
Ale jestem póki co sama więc muszę sama ogarnąć rzeczywistość. Dzisiaj czuję się znośnie i spać się jeszcze tak bardzo nie chce więc może dzisiaj coś ogarnę?? Oby...bebag lubi tę wiadomość
-
Ja jak o prenatalne na Śląsku chodzi to robię w swojej klinice w Gyncentrum w Częstochowie.
W zadośćuczynieniu sobie stresu zjadłam dzisiaj 3 paczki i mam dość 🤣 -
Ja zjadłam 7 Oponek😎 (jakieś 950kcal) i w cale nie mam dość...🤪😂 Ale zrobiłam też trening
bebag lubi tę wiadomość
-
ja najchętniej na każdy posiłek jadlabym kanapki z almette / serkiem naturalnym i sałata- nic innego mi tak nie wchodzi 😅🙃
nika647, bebag lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Spuromix wrote:prenatalne mam 2.03 o 10:40 za 400 zł z testem pappa
to już cena z PAPPA ? ja za sama krew zapłaciłem dziś 195 zł plus 300 za usg 1 trymestruWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 17:12
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ja jutro mam wizytę, potem prenatalne (USG) No I strasznie rozważam zmianę lekarza, ale nie mam pojęcia na kogo i gdzie ten oddział na którym jest mój lekarz, mimo że on sam jest spoko, to oddział dramat. Syf kiła i mogiła. Nie chciałabym tam rodzic... no i mam zagwozdkę. Póki co 1 trymestr na pewno do prenatalnych dociągniemy do niego. Jutro mam nadzieję dostanę wreszcie skierowania na krew...Co prawda większość badań co trzeba to miałam tuż przed ciąża robione, w październiku przed operacją ale jednak poza tym od kilku dni mecza mnie dziwne, okropne sny....Co noc albo się topię albo przewracam albo krwawie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2023, 10:48
-
strigo wrote:Już się martwiłam, że tylko ja mam takiego lenia w domu, wcześniej nigdy nie miałam aż tak.
A teraz nie chce mi się zupełnie nic w domu zrobić. Najlepiej po powrocie herbatka, zakopać się w kocyk i poleżeć.
Ale jestem póki co sama więc muszę sama ogarnąć rzeczywistość. Dzisiaj czuję się znośnie i spać się jeszcze tak bardzo nie chce więc może dzisiaj coś ogarnę?? Oby... -
Muszka1 wrote:Ja jutro mam wizytę, 1 .03 prenatalne (USG) No I strasznie rozważam zmianę lekarza, ale nie mam pojęcia na kogo i gdzie ten oddział na którym jest mój lekarz, mimo że on sam jest spoko, to oddział dramat. Syf kiła i mogiła. Nie chciałabym tam rodzic... no i mam zagwozdkę. Póki co 1 trymestr na pewno do prenatalnych dociągniemy do niego. Jutro mam nadzieję dostanę wreszcie skierowania na krew...Co prawda większość badań co trzeba to miałam tuż przed ciąża robione, w październiku przed operacją ale jednak poza tym od kilku dni mecza mnie dziwne, okropne sny....Co noc albo się topię albo przewracam albo krwawie...
-
Ja też raczej nie będę rodzić w szpitalu, w którym pracuje mój lekarz prowadzący. Jedynie zastanawiam się nad opłaceniem sobie prywatnej położnej, bo to one podobno robią największą różnicę podczas porodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 18:37
nika647 lubi tę wiadomość
-
Lekarza do prowadzenia ciąży lepiej nie wybierać pod kątem porodu, przy naturalnym najważniejsza jest położna, jeśli w grę będzie wchodziła planowana cesarka to można się umówić pod koniec ciąży z lekarzem który miałby ja przeprowadzać, a jak nagła to i tak nie wiadomo na kogo się trafi.
Co do położnych to są szpitale w których można się umówić z jakąs konkretną położna lub z dwiema żeby któras z nich była przy porodzie, jeśli jest np polecana w mieście. Bo z doświadczenia wiem że jest z nimi roznie... Niestety w większości to starsze kobiety które zawodu uczyły się w czasach kiedy kobietom w trakcie porodu mówiło się że jak chciały dziecko to musi boleć...
Co do lekarzy to mój prowadzący pracuje w szpitalu w którym rodziłam ale nie trafiłam na niego przy porodzie. Był inny fajny młody lekarz, który wziął mnie na wywoływanie, podjął decyzję o przebiciu pęcherza, zrobił to sam, choć mógł zostawić położnym. I urodziłam szybciochem.
Ale w większości takie rzeczy robią położne, lekarz przychodzi na sam koniec -
ja rodzę w szpitalu, gdzie mój lekarz jest zastępca ordynatora, ale zależy mi aby to on zrobił cięcie, tak jak wszystkie 3 poprzednie i powiem Wam, ze inaczej patrzą jak masz znajomego lekarza w szpitalu jak np trafiasz w ciąży na patologie.. inaczej byłam jak taka obca, jak trafiłam do innego szpitala i nikogo tam nie znalam, a tak mój się mną interesował, wyniki sprawdzał, zabierał mnie sam na USG itp
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 18:44
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ja rodziłam w innym szpitalu niż pracował mój lekarz prowadzący, ale z kolei miałam wykupioną indywidualną opiekę położnej i bardzo polecam taką opcję zwłaszcza na pierwszy poród, choć teraz też pewnie zdecyduję się na takie wsparcie moja położna była super, nie przeszkadzała w porodzie, wspierała i motywowała lekarz przyszedł tylko na sam koniec, pierwszy raz w życiu go na oczy widziałam, ale był super! I on mnie też w tej naprawdę ostatniej fazie bardzo wspierał ogolnie ja z porodu mam naprawdę dobre wspomnienia, zdecydowanie gorsza była opieka poporodowa w szpitalu w którym rodziłam. A mojej ówczesnej lekarz prowadzącej wysłałam po porodzie zdjęcie młodej i tyle
nika647, Acmvj lubią tę wiadomość
-
belldandy wrote:ja rodzę w szpitalu, gdzie mój lekarz jest zastępca ordynatora, ale zależy mi aby to on zrobił cięcie, tak jak wszystkie 3 poprzednie i powiem Wam, ze inaczej patrzą jak masz znajomego lekarza w szpitalu jak np trafiasz w ciąży na patologie.. inaczej byłam jak taka obca, jak trafiłam do innego szpitala i nikogo tam nie znalam, a tak mój się mną interesował, wyniki sprawdzał, zabierał mnie sam na USG itp
A wcześniej za poprzedniego ordynatora było tak że jak dziewczyna przyszła na zabieg po obumarciu płodu to stary ordynator powiedział do niej: no tłumami dziś przychodzicie. Ogólnie był dramat, aż się fundacja rodzić po ludzku przyglądała szpitalowi po kilku sprawach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 19:32
-
Też mi się wydaje, że wszystko zależy od szpitala. Sama sprawdzam opinie na temat szpitali w okolicy na grupie fundacji i pokrywają się one z doświadczeniami kobiet z mojego otoczenia, które rodziły w poszczególnych placówkach. Trzeba tez brać pod uwagę, że czasami w niektórych z tych polecanych szpitali może półprostą nie być miejsca, więc dobrze mieć plan „B”
nika647 lubi tę wiadomość