Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaaa, to luzik. Nie pamiętałam, kiedy ostatnio badałaś tarczycę. Spoko - jak tak, to raczej nagle jakiś giga zmian nie będzie, a nawet jak coś, to nie jest to tak że od razu czyni katastrofy :-*
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!! :-*Kjopa3 lubi tę wiadomość
-
Kjopa ja wyniki,ale w Diagnostyce mialam po 4dniach
Dziewczyny a tak z innej beczki,często korzystacie z telefonow,komputera czy internetu w telefonie w ciąży?
Bo ja kurcze kilka godzin dzienniea to chyba zdrowe dla dziecka nie jest
-
O dzięki Kas. Ja teraz jak leżę to sporo przy kompie jestem ale trzymam z boku. Wcześniej trzymałam na kolanach albo na pół leżąco i nad brzuchem i przeszło mi przez myśl czy przez to nie skleiło się wszystko jak trzeba.
-
nick nieaktualnyHej,
Kas ja kilka godzin dziennie, zwykle trzymam na kolanach, ostatnio podkładam sobie poduchę pod lapka. Myślę, że nie jest to groźne w tych czasach, lapki już mają taką technologię że nie powinny szkodzić... w pierwszej ciąży używałam też bardzo dużo.
A co do łożyska to w moim przypadku nie ma takiej możliwości żeby to mogło być spowodowane przesiadywaniem przy kompie
Ja dzisiaj poszalałam bo obiad już poszykowany, pranie zrobione i wyprasowany kosz, a teraz leżakuję bo kręgosłup się znowu buntujeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 09:58
-
Cinamon prawie połowa
pierwsze ruchy super sprawa:-)
Mi dziś wybilo skonczonych 30tc
A pamiętam jak niedawno z Ruby pisalysmy,że fajnie byłoby już być na tym etapie. Leci ten czas.
Belly pokazuje mi rozpoczęty 8miesiąc i 69dni do porodu
Do ciąży donoszonej już chyba 48dni...
Ale mój małżonek wczoraj oswiadczyl,że kupować zaczniemy w październikumamy czas;-)
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
Ja mam po córce kilka rzeczy,m.in.wózek i łóżeczko,ale już materacyk muszę kupić.
Mam listę co potrzebne,a dość sporo tego jest. Ciuszki te najmniejsze mam,ale komody już nie
Rzeczy dla siebie też zero,jedynie kupilam 3koszule do karmienia
Teraz wszystko jest ogólnie dostępne,kurierem szybko idzie,więc mam nadzieję że nic nas nie zaskoczy i zdążymy -
nick nieaktualnyKjopka wiem wiem, ja pisałam odnośnie mojego przypadku
Cynamon ja mam to samo , wszystko musi być szybciejsporo czasu mam ale wiem, że nie chciało by mi się na potem wszystkiego zostawiać, a poza tym toż to sama przyjemność jest kompletować rzeczy malucha. Gratki na te puk puk
Kas not fajnie już masz, ja jutro zaczynam 29, byle jeszcze trochę wytrzymać, nie muszę rodzić w terminie, wolę przed
U nas taki upał że aż mi źle jak wychodzę na pole. A jeszcze czeka mnie pójście po młodą i plac zabaw obowiązkowo...poza tym chyba dzisiaj przesadziłam niby nie zrobiłam jakoś dużo, ale samo powieszenie prania, prasowanie , pochowanie wszystkiego, gotowanie obiadu i uprzątniecie mieszkania - takie typowe czynności zaczynają mnie przerastaćcinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKjopa sama nie wiem do końca o co w tym chodzi, jest noc że nie boli mnie nic, a zdarza się że boli ale już nie w nodze tylko w pośladku bardziej
staram się na noc wypijać kubek mleka i suplementuję wapń jeszcze dodatkowo... Na pewno jest lepiej niż było bo teraz to bardziej takie cierpnięcie w pośladku, a wcześniej musiałam wstać i rozchodzić żeby puściło w nogach ...to dość skomplikowane
nie wiem czy zastrzyki pomogły czy suplementy, a może wszystko po trochu
super że wyniki dobre
Cynamon no mnie m nauczył o"polu" ja mówiłam na dwór ,a u niego mówiło się poleA dla mnie pole to rola - w sensie pole rolnicze
no ale zaraziłam się
Kjopa3, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
kas, ja korzystam z lapka dużo - ale niemalże nigdy nie trzymam go na kolanach, tylko siedzę przy biurku. Telefon - w normie. Rozmawiam relatywnie mało, bo szybko mi schną ręce
więc głównie służy "w podróży" - gdy np.dla zabicia czasu, w drodze do przychodni na badania, śmigam po necie
cinnamon, też nie znam żadnych motylków...Ja się mega nastawiłam na to, że chcę być pewna, że To jest faktycznie TYM, a nie fantazją moich jelit. Żeby potem nie było: "Dziewczyny, czuję!!!!", a po kwadransie: "Hmmm, puściłam bąka/pogoniło mnie w kibelku*, to chyba nie to
".
[*niepotrzebne skreślić]
Więc jak już poczułam, to Junior był w sumie dość spory, a kopniaki były na tyle solidne, że miałam pewnośc, iż to nie moje jelita/żołądek.... tylko TAM COŚ JEST
Kjopka, mega się cieszę, że pierwsze wyniki są ok
A my jutro.... kolejne KTGKoleżanka się śmieje, że mogłabym już tam zamieszkać, ale nie ma mowy!!!!
Dziś wyszedł dobry zapis, ale trafiłam na obowiązkową panią doktor (nawet bardzo obowiązkową, więc dostało mi się po uszach, że nie mam wszystkich papiórków ze sobą.... No ale nikt do tej pory nie chciał na KTG przeglądać ani mojej karty ruchów płodu, ani pomiarów glikemii), która z racji tego, że ostatnio z ruchami było tak sobie, kazała przyjść też jutro
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 23:20
Kjopa3, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Bratku dokładnie o to samo mi chodzi
coś tam czasami zabulgotało
ale nie chciałam od razu tego łączyć bo w ogóle nie miałam pewności
ale muszę przyznać, że przedwczoraj wieczorem/wczoraj rano się odzywał i już tak zostało, raz wieczorem przy oglądaniu filmu to w ogóle poczułam takie przesunięcie pod ręką, chyba mało miejsca Mu się zrobiło jak tak pół-bokiem leżałam
tym akurat się zajarałam i straciłam wątek w filmie oooo
Co do Twojej opieki to zgadzam się z Kjopą - faaachura normalnie!
Kjopa jak tam się czujesz? Mdłości dokuczają?
Ruby dla mnie pole to też te rolnicze -
nick nieaktualnyHej,
Cynamon ja jestem taka głupia bo patrzę na twój suwaczek i myślę, wow ile już minęło , że już na półmetku, kawał czasu za tobą, po czym patrzę na swój i myślę o mamo jeszcze tyle przede mną
Bratku rzeczywiście ty już tam jak u siebieale tak pomalutku to już by wypadło się zbierać na porodówkę, nawet nie pomalutku
junior coś się obija, chyba mu za dobrze u ciebie
Kjopa kiedy reszta wyników?
Śniło mi się, że położna kazała mi przyjść przed wizytą do nich do domu/mieszkania a jak się pojawiłam to lekarz mi powiedział tak " ale co Pai tu robi, Pani zwariowała i mi nie płaci tyle żeby mogła przychodzić sobie do mnie do domu:P " i tak płakałam i dzwoniłam po ludziach że jeszcze nigdy mnie nikt tak nie upokorzył - bo mówił to w obecności innych osób -
Hahaha Ruby ja też tak mam z suwaczkami - ostatnio na Milki spojrzałam i woooow jak ten czas leci! A na swój i yyyyyyyyyyyy.....
Co do snów to też dziś miałam dobry hit - śniło mi się, że moja Mama pojechała beze mnie na połówkowe, zadzwoniła do mnie i mi opowiada o moim dziecku co i jaki pytam ile zapłaciła a Ona, że 500zł.. i tak się wkurzyłam, nie za to że sama pojechała (
) tylko, że tyle zapłaciła, i ja od razu za telefon do gina i go opieprzać, że jak mógł tyle kasy wziąć?! hahahhaahaha
Ruby lubi tę wiadomość
-
Ruby,Cinnamon cóż za sny macie
Ruby sprawdzam codziennie wynikiMają być do 2 tyg.
Cinnamon dziś jak na razie jest ok. ale wczoraj to odruchy wymiotne dość często. No i jak byłam na badaniach to myślałam,że nie dam rady ale kupiłam sobie wodę i mi się odbijało chociaż i tak od 2 tyg. raz lepiej raz gorzej.