X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zaciążone z grupy Ruby z OF
Odpowiedz

Zaciążone z grupy Ruby z OF

Oceń ten wątek:
  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Tuska o zaangażowaniu na nfz nic nie powiem, bo miałam w dobrej klinice- poprostu na skierowanie, badanie miałam długo dokładnie przez brzuch i przez pochwe, przez moja p.dr która jest oprócz ginekologa i patologa ciąży tez specjalista ultrasonografista, i nawet mi chwilami w 3d pokazała dzidzia ;)

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:18

    MamaTuśka lubi tę wiadomość

  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatia tez miałam te trisomie , nie chcemi sie juz pisac wynikow ale ponoć ok ;)
    jak z resztą u każdego mojego dzieciątka...to ze mna tylko coś jest nie tak ze donosić nie mogę, bo moglibyśmy dużo zdrowych dzieci narobić.

    Ze spanie,m Wam współczuję, ja bym mogla tylko spać :)

    A wyniki z labu przesłali od razu do tej kliniki od usg, w czwartek bylam pobrac, wczoraj był juz wynik na mailu wiec musieli szybko dostać z labu.
    Do p.dr chodzę na nfz ale nie narzekam, jest dobrym lekarzem i dokładnym inaczej nie miala by tyle ciężarnych,jak gadam czasem to niektóre w trakcie ciąży do niej przechodzą, bo dostaja cynk żedobra jest :)

    Kas z pracą taką bym chyba nie ryzykowała...teraz musisz dbac nie tylko o siebie, tym bardziej ze chora

    JA byłam na genetycznym w 12tc i 2 dniach, wyszło z usg 12tc i 3 dni,6cm, płeć nie wiem czy widziała czy nie, bomłodepleckami, ale powiedziała ze jesszcze nie powie, dop w 16 tc,to moze juz cos tam widziałą ? ;)

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatia wrote:
    Mi ginka zarówno na genetyczne, jak i na połówkowe kazała iść bliżej końca dozwolonego terminu, bo widać więcej struktur, szczególnie w serduszku i nerkach.
    Tak, dlatego pisałam, że jak ktoś robi wcześniej to zastrzega, że jeśli czegoś nie zobaczy, trzeba będzie powtórzyć. Później, już nie ma jak odesłać, bo widełki się kończą.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kobiety za wyczerpujące informacje. Ja raczej bym zrobiła te dodatkowe badania, dla mojej spokojnej głowy, ale zobaczymy co mi lekarz powie i gdzie będę to robić. Może więcej się dowiem w piątek bo wtedy mam wizytę i zacznę już 9 tydzień więc najwyższa pora na zapisy na prenatalne bonie wiem ale pewnie też terminy mają więc trzeba się chyba zapisywać wcześniej.

    Generalnie jestem spokojna o wyniki poza tą różyczką, do końca nie wiem bo są różne teorie - jedni twierdzą że >500 jest ok, inni zalecają dalszą diagnostykę.

    Nie mogę się piątku doczekać mówię wam już mnie nosi :P taka wizyta mega uspokaja , jak masz USG widzisz że wszystko jest ok to człowiek spokojny , a to czekanie toooo masakra.

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja gin też na genetyczne wysyla do specjalisty,ja pójdę do ordynatora tut.szpitala,zresztą tak jak w 1ciąży.
    Rozmawiałam z moją gin,umowilam się do niej za tydzień w środę. Mówiła żeby absolutnie Acardu nie odstawiac,duphaston brać 3x1, a gdyby plamienie znów wystapilo to 4x1. Jak widać co lekarz to opinia,ale ja jej ufam. Mam nadzieję że na usg wszystko będzie dobrze i już mnie nie będzie straszyć plamienie. L4 mam na tydzień,ale poproszę o przedluzenie.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:18

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:18

    kas50 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatia dobrze przeczytałam 2300 zł? tak drogo????

  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby wrote:
    Agatia dobrze przeczytałam 2300 zł? tak drogo????

    No niestety. Ale jak wyniki genetycznych wyjdą źle to ma się do wyboru albo nifty za 2300 albo amniopunkcję. Dlatego Ruby dobrze Przemyśl i pogadaj z lekarzem. Zgadzam się z Agatią bo ja też od kilku dziewczyn usłyszałam że żałują że pappa zrobiły bo przez to tylko dodatkowego stresu się najadły.

    Bratek lubi tę wiadomość

    atdc15nmjt4tk663.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene wrote:
    No niestety. Ale jak wyniki genetycznych wyjdą źle to ma się do wyboru albo nifty za 2300 albo amniopunkcję. Dlatego Ruby dobrze Przemyśl i pogadaj z lekarzem. Zgadzam się z Agatią bo ja też od kilku dziewczyn usłyszałam że żałują że pappa zrobiły bo przez to tylko dodatkowego stresu się najadły.
    na pewno to przegadam ... zobazcę co mi powie teraz na wszystkie badania z krwi i co on doradzi...

    Ejrene lubi tę wiadomość

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stary numer - chwilę człowieka nie ma, a potem nie może się odkopać ;)))))


    Ejrene, oooo, to poszaleli z tym wózkiem ;) Szkoda tylko, że nietrafionym ;)
    My mieliśmy jedynie obawy, że Teściowie w dobrej wierze mogą chcieć nam cichutko sprawić, więc wprost zapowiedzieliśmy bodajże na Wielkanoc już(na luza i z uśmiechem, rzecz jasna ;) ), że jakby co, to absolutnie nie chcemy niespodzianek wózkowych i lojalnie o tym uprzedzamy ;)))) Na szczęście Teściowie powiedzieli, że wiedzą, że to bardzo osobisty zakup, każdy ma swoje preferencje, a do tego my mamy specyficzną klatkę schodową i musimy sami się zastanowić, z czym się chcemy męczyć ;) więc nie mieli planów zakupu rzeczowego - woleliby się dorzucić :)

    midnight, może źle trafiasz? No i zawsze można zgłosić lekarzowi, żebyście zrobili kontrolną krew. U mnie raczej szybko się zasklepia, aczkolwiek zauważyłam, że na piżamie mam brązowe ślady, czyli czasem widocznie w nocy troszkę "podciekam" krwią po wkłuciu ;/ Dobrze wtedy nie ruszać, nie wycierać, bo w przeciwnym razie - w kółko psujesz skrzep, który próbuje się mozolnie wytworzyć ;)
    A Maluszek CUDOWNY :)))) Uwielbiam to, że one na pewnym etapie robią się już takie bardzo ludzikowe - widać kręgosłup, żeberka, zgrabny nosek itd :))))
    I fantastycznie, że masz dobre wyniki testu :)))))
    Róża? uwielbiam to imię... A że ma nie pasować? Eeeee, a lepsze są wynalazki typu "Sandra", gdy mówimy o polskim dziecku? Róża, to serio piękne imię :)

    Co do emerytek - wiesz, że to taki sport dla nich jest, to latanie po lekarzach ;) Swoją drogą, mnie tam wciąż jakoś nie przekonuje to pierwszeństwo w kolejkach, gdy jest się na wczesnym etapie, bo wiem, że mało widać, a faktycznie najgorzej, to mają zwykle dziewczyny w 3 trymestrze, gdy raczej już nie da się przeoczyć. I wówczas faktycznie jest uzasadnienie na wq..., gdy człeka olewają.
    Pomijając, że w dzisiejszych czasach wiele dziewczyn ma nadwagę i nawet poza ciążą wyglądają, jak w ciąży, więc naprawdę nie każdy musi zauważyć ;)
    Ale tak czy siak, zawsze mnie rozwala, że kobieta na emeryturze, której niiiiiigdzie się nie spieszy, a bardzo często wygląda na całkiem zwinną :P potrafi się tak przepychać i kombinować, że naprawdę - kopnąć w kostkę, to mało ;)
    A co do kolejki - no tak już mam. Nawet ostatnio zbierałam się, jak sójka za morze, żeby wykorzystać to, że na Karowej dziewczyny na test obciążenia glukoza wchodzą bez kolejki (bo i tak siedzą tam potem 2 godziny ;) ). Nawet jakaś dziewczyna nie omieszkała wylecieć z tekstem "ja tam wchodziłam na ten test zgodnie z kolejką"... Ale na szczęście potem wyszła pielęgniarka, zapytała kto na obciążenie - i sama z uśmiechem opiendroliła, że nie weszłam wcześniej ;)))

    P.S. Mówisz o ciąży.... A co mam powiedzieć, jak parę lat temu miałam nasilone problemy z hipoglikemią reaktywną i złapałam koszmarne niedocukrzenie w autobusie... Ledwo stałam na nogach. Patrzyłam błagalnym wzrokiem, ale ludzie gapili się na mnie dosłownie z obrzydzeniem, jakbym była pijana z rana.... W końcu... uwaga, SIADŁAM NA PODŁODZE w autobusie i nikt, słownie NIKT nie zapytał, co się dzieje, a ze mnie pot lał się już strumieniami i lewo żyłam...

    Marietta - wow, to niezły przyrost. A tak szczerze ;) jeśli mogę zapytać z ciekawości - folgujesz sobie czy przestawił Ci się jakoś tak dziwnie metabolizm?
    No i btw - kręgosłup Ci nie dokucza? Ale co najważniejsze..... Boziuuuu, jaką masz już piękną liczbę tygodni na suwaczku <3 :) Patrzyłam też dziś na Carolq i również nie mogłam się nacieszyć :-D.

    Ruby, większość badań dostałaś standardowych - teraz dostaje się na dzień dobry właśnie taki kombajn :)
    Szafa zabudowana nam się marzy... ale zamiast tego będziemy musieli wymienić 3-drzwiową na 2-drzwiową, bo inaczej łóżeczka nie ma, gdzie zmieścić ;/
    Co do Pappy - odpuściliśmy. Postawiliśmy na USG u zaj....ej babki na dobrym sprzęcie. Za wiele razy czytałam o tym, że jakieś tam Ci się cyferki nieco zmienią i zaczyna się panika...


    Wiola, to super, że masz zdolnego Męża, który potrafi skrócić i dopasować mebelek :)

    kamisia, hihihi, to chyba wszystkie na ostatniej prostej już takie niecierpliwe są ;))))

    agatia, trzymam kciuki!!!! I postaraj się jak najmniej denerwować. Lekarze muszą uprzedzać, żeby potem nie było, że nie mówili. No i pewnie wolą postraszyć, żeby bardziej Cię zmobilizować do dbania o siebie :-*



    Choliba, cały czas się trzymałam, ale od kilku dni ewidentnie jest jakiś zarazek w natarciu. Co sobie pójdzie, to próbuje wrócić. Ratuję się olejkiem z oregano - nie znalazłam w sumie nigdzie takiego ewidentnego info, że nie wolno absolutnie w ciąży, a przecież czymś trzeba się poratować ;/
    Zbyt zmienna jest ta pogoda i chyba organizm po zimie już nie nadąża :(

    A jutro idę na USG z NFZ :P Tym razem w przychodni przyszpitalnej, więc zobaczymy ;) To będzie połowa 19. tygodnia, więc w sumie liczy się już połówkowe. No nic, zobaczymy, mam nadzieję, że trafimy na sensownego, komunikatywnego :P lekarza.
    Ciekawa jestem, zwłaszcza, że lekarka kilka dni temu mówiła (też NFZ, tylko ona robi takie USG, że i ja sobie zrobię :P tzn.przykłada sondę i sprawdza czy dziecko jest reaktywne plus w jakim tempie bije serce), że jakoś mały trochę nisko jest i fakt, jak przyłożyłam sobie sondę wczoraj to tez takie wrażenie odniosłam, ale może to takie wrażenie tylko :) Oby! :)
    Już się stęskniłam za dłuższym widokiem Małego. Wczoraj miałam końcówkę dyżuru taką, że ledwo zipiałam. I chwilę przed 23:00 przyłożyłam sondę do brzucha, mówiąc w myślach: "Pimpek, bądź dobrym dzieckiem i pomachaj matce na koniec dnia, bo ledwo żyję i zaraz kogoś zabiję". No pomaaaachał (grzeczne dziecko B-) ), chociaż raczej chyba spał ;) No ale ruchów wciąż nie czuję, więc jakoś musiałam "zajrzeć" ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 16:40

    Ejrene, midnight lubią tę wiadomość

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku myslałam o tobie dzisiaj, czemutak długo sie nie odzywasz...dobrze, że wszystko fajnie u ciebie, a ty juz masz płeć potwierdzona? bo nie kojarzę żebyś pisała że znasz? :)

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:18

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby, po prostu nie nadążam :) Fajnie sobie tak popeplać, wiadomo, ale jak się nie może wejść co dzień, to potem jest do nadrobienia duuuuuużooooo. Prawda taka, że jak się zsumuje np. 3 wątki, to dziennie forum potrafi zeżreć niebotyczne ilości czasu. Teraz staram się nadrobić nasz wątek na różowej, ale to na zasadzie czytania co drugiej strony i wyciągania wniosków. Na fiolecie na Wrześniówkach już nawet nie podejmuję się nadrabiania ;/
    Co do płci - wiesz co, od czasów tzw.USG genetycznego nikt nie oglądał Pimpka tak dokładnie ;) Wtedy na 70% był chłopiec ;) Zobaczymy, co jutro powie doktorek. Jak się okaże jakiś burakowaty :P to trzeba będzie czekać na połówkowe robione prywatnie, czyli do 09.05 :)

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak się czujesz Bratku? Długo planujesz pracować?
    Daj znać jutro po wizycie :)

    atdc15nmjt4tk663.png
  • MamaTuśka Autorytet
    Postów: 783 784

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, jak mnie głowa boli przy tej pogodzie ;(

    Więcej w temacie prenatalnych nie pomogę. Jestem za ich wykonaniem, chociaż moje podejście do nich na początku było ostrożne. Owszem, statystyki to matematyczna wyliczanka, niemniej mają spore znaczenie diagnostyczne. Mój lekarz twierdzi, że robi się je z myślą o dziecku.
    Co do pappa i beta zgadzam się z Agatią. Moja koleżanka lekarka, wprost mówi, że często wynik jest na granicy, bo to się "opłaca" najzwyczajniej w świecie. Sama wiem, bo jestem 35+ i to zaniża ryzyko statystycznie o setki w dół, jakbyśmy mówili o totolotku. Badania, fakt, znacznie zmniejszają potem ryzyko, ale to takie napędzanie spirali strachu i niepewności często, gęsto rodzi pole do nadużyć...
    Jestem ogromnie wdzięczna, że trafiłam na specjalistów w zakresie badań penatalnych usg. Bo tam, bądź co bądź widać człowieka, a nie cyferki. I skoro widać przepływy, 4 komory serca, pęcherz moczowy i żołądek, kość nosową, udową i nt, to to bardziej uspokaja, niż "średnia populacyjna". Ale badania robiłam :)

    Bratek lubi tę wiadomość

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene - dziękuję, całkiem dobrze :-D chociaż z kręgosłupem nie na żarty coraz gorzej. A ja goopia wciąż nie mogę się zagonić do ćwiczeń ;/ Ale czas najwyższy!!!!!! No i wata zamiast mózgu ;)

    Zgłosiłam szefowej, że proponuję pracę do końca lipca (termin mam na połowę września). Myślę, że z moim kręgosłupem dłużej nie dam rady, zwłaszcza, że ostatnio robię sporo stomatologii, a ona daje w kość kręgosłupowi.
    Innym kryterium, o którym na razie nie wspomniałam, jest wata zamiast mózgu - gdyby miało się to pogłębić. Ale odpukać - na razie mam jakiś dziwny mechanizm wewnętrzny, który sprawia, że mogę robić głupoty w domu, ale pacjentowi krzywdy nie robię (tfu tfuuuuu!!!!).


    Ciężaróweczki nasze bardziej zaawansowane - jak u Was ze szkołą rodzenia? Chodziłyście z partnerami? Jakie wrażenia? Kiedy zaczęłyście :)

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy się znacie na opisie usg? Teraz dopiero czytam że o krwiaku ani slowa tylko " kosmowka na przedniej ścianie z niewielka echo ujemną przestrzenią". Czy ta przestrzen to ten krwiak?

    Bratku ja w 1ciąży chodzilam z mezem do szkoły rodzenia. Wybralam taka,którą prowadzila polozna ze szpitala,w ktorym rodzilam,byla przy porodzie i bardzo mi pomogla,w każdej chwili moglam do niej zadzwonić.
    Bra

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 18:54

    Bratek lubi tę wiadomość

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas nie mam pojęcia

    Bratku ja nie chodzę :( bo najbliżej mam 30km od siebie, a nie mam auta bo mąż zabiera a on jest tylko na weekendy.

    atdc15nmjt4tk663.png
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ