X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zafasolkowane
Odpowiedz

Zafasolkowane

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 22:19

  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!

    Magda komodę mam bardzo podobna. I przewijak z zyrafka. Jedyna różnica to chyba u mnie nie będzie tej półki tylko same szuflady.

    Piękne macie brzuszki kochane :)

    Podejmuje wyzwanie i ja i oto mój
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/96d9788122d2.jpg

    My z dzieciakami dziś pierniczkowalismy wiec bardzo miło spędzona niedziela tylko... nie wiem kiedy zleciala i jutro z rana znów trzeba wstać ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 22:51

    100krotka:), nataliano, magdaM85, domiii lubią tę wiadomość

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene,
    Twój brzuszek podoba mi się najbardziej. Zauroczył mnie :)

    Madlene84 lubi tę wiadomość

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    Czy którejś z Was leci już siara z piersi? I jeśli tak to kiedy to się zaczęło?

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna mi jeszcze nic nie leci,nawet nogi narazie nie spuchly :)

  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 02:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna dzięki. Mój spory po prostu. Mi siara juz dawno. Pisałam Wam chyba... ale tylko jak scisne. Sama nie cieknie i nigdy tak nie miałam. Nigdy też mi nic nie puchlo. Także nataliano to chyba żadna konieczność :)

    Dobranoc :*

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamusie:) witam się w mój ostatni pracowy poniedziałek, jupi:) już odliczam dni do zwolnienia.

    Madlene Ty to chudzinka jesteś:) chyba tak jak domiii tylko brzuch Ci rośnie:) Ja to już czuję że puchnę i coraz trudniej obrączka mi się obraca na palcu, więc pewnie niedługo trzeba będzie zdjąć.
    Odnośnie komody to ja też najpierw upatrzyłam taką z samymi szufladami, ale potem pomyślałam że taka półka mi się przyda na takie najbardziej podręczne rzeczy. Teraz czekamy na łóżeczko i będzie kolejne składanie klocków:)

    Dziewczyny ja też kiedyś namiętnie chodziłam w szpilkach, ale mój mąż jest podobnego wzrostu do mnie więc zaczęłam chodzić w płaskich albo na bardzo niskim obcasie. Jest mi od tego czasu o wiele wygodniej:) a szpilki od święta wkładam tak dla odmiany:)

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :-)

    Madlene śliczny brzusio :-) taka piłeczka :-)
    Nataliano Twój też śliczny :-)

    Niepokorna u mnie siara już od 20ktoregos tyg ale tak jak u Madlene tylko przy ściągnięciu :-)

    Dziewczynki zazdroszcze wam że nie puchniecie..ją już jestem całą napuchnieta ręce nogy stopy a o twarzy nie będę wspominać :-\ nawet nos mi spochl i jest taki duży:-\ ostatnio spodkalam ciocie której nie widziałam bardzo długo i ona mnie nie poznała powiedziała że całkiem inaczej na twarzy wygladam :-\ no ale co zrobić tyle się starała o moja pociechę że wytrzymać wszystko :-)

  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przed ciążą ważyłam 50kg ale jestem też niska
    Na początku przytył mi tylek i uda a od 4 miesiąca w sumie faktycznie głównie brzuch. Przytyłam 10kg co jest moim ciążowy rekordem a do końca jeszcze 2 miesiące wiec pewnie rekordzik będzie lepszy. Ale jakoś mnie to nie rusza. Chociaż wielkość brzucha mnie trochę zaskakuje i mam nadzieje ze to nie oznacza ze synu duży bo wystarczy jak będzie rozmiarów swojego rodzeństwa ;)

    Ja szpilki Lubie i mam. Ale z chodzeniem.gorzej bo mnie od razu podbicia bolą. Wiec mam bo lubię ale ubieram.okazjonalnie (zna zy przed ciążą teraz już wcale) - jak wiem ze dużo chodzić nie będę ;)

    Magda to jeszcze troszeczkę i odpoczywasz. Ja tez maks.do.piatku a może tylko do środy. Zobaczę jak się będę czuła i jak bardzo marudzil będzie mąż bo on najchętniej juz by mnie w domu.zostawil :)

    Ja nie puchlam w.ogole nawet w 1 ciąży gdy były sraaaaszne upały także chyba po.prostu taka moja uroda.

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka no niby córeczki podbieraja mamie urodę :) spokojnie wszystko wróci do normy. Ale Ci fajnie.... 37tc Twoja ciąża juz asciwie bezpieczna :)

    100krotka:), domiii lubią tę wiadomość

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja gwiazdeczka musi być śliczna :-) nie ma innej opcji :-)
    Ja z moim ginem liczymy skończone tygodnie to z naszych obliczeń wychodzi że donoszona będzie w niedzielę:-)

  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale 36tc skonczony to juz jest super tak czy siak :)

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak tak masz rację super :-D jeszcze 18 dni trzeba wytrzymać koniecznie a jak damy radę dłużej to będzie też git :-)

    Madlene84, domiii lubią tę wiadomość

  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z jednej strony Ci już zazdroszczę a z drugiej... u nas jeszcze tyle do przygotowania. .. jeszcze teraz całą uwagę pochłaniają święta ze dobrze ze my w dwupaki jeszcze jakieś 2 miesiace :)

    100krotka:) lubi tę wiadomość

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie skończyłam szkolenie...od nowego roku wchodzi nam nowy system i informatyk robi szkolenia. Jakoś nie dotarło do niego, że mnie przez cały przyszły rok nie będzie i zapomnę wszystko, ale na szkoleniu być muszę...ehh Ci informatycy:)

    Mi jeszcze siara nie leci, przynajmniej nie zauważyłam.

    U mnie dziś super pogoda, świeci słoneczko i super jest. Czemu zawsze weekendy są do kitu, że nawet nosa z domu nie można wychylić:(

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlena ja juz gotowa :) na przyjscie Lenki :) a na swieta hmm :) mam juz ubrane dwie choinki :D lekarz mi zabronil robic porzadki ewentualnie od 1 stycznia :) gotowac tez nie gotuje bo my swieta spedzamy poza domem troche u moich rodzicow troche u tesciowej :) zawsze cos pitrasilam i wozilam ale w tym roku maz mnie wyrecza i bedzie robil ciasta :) wiec my sie oszczedzamy :)

    Magda nie wazne ze Cie nie bedzie szkolenie trzeba zaliczyc :) u mnie tez dzis ladnie slonko zaglada :) a wczoraj masakra caly dzien wialo i padalo ;/

  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie u mnie wczoraj też kiepsko było, łącznie ze śniegiem. Zdążyłam tylko jedno okno umyć u malucha w pokoiku, żeby firankę powiesić. Miałam plan żeby w całym mieszkaniu umyć, no ale zaczęło padać więc plany trzeba było zweryfikować.

    My na święta gotowi tylko z prezentami, tzn czekam jeszcze na dwie przesyłki. W tym roku wszystko przez neta zamawiałam. A jedzeniowe sprawy już w ostatnim tygodniu u mamy będę pomagać, bo wigilia u rodziców. Porządki sobie na bieżąco robię, każdego dnia coś. Choinkę planujemy w sobotę ubrać, już się doczekać nie mogę:)

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez pilnuje pozadkow na biezaco :) wczesniej pomylam szawki itp :)
    no a choinki juz stoja jedna ubrana cala druga ma tylko lampeczki bo musze dokupic malutkie babeczki :)

    jak mnie mama zabierze do siebie to bedziemy razem pierogi lepic :) :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey wam,ja z moim jechalam pobrac krew a moj do fryzjera.szlam do labo a tam z 15osob lekko,se mysle ale sobie postoje,ale mloda dziewucha mnie zaczepula i mowila ze mam.pierwszenstwo a ja ze ciekawe czy ktos przepusci,ale rozebralam kurtke i wlazlam w pierwsza kolejnosc i mowie do babki czy mnie przepusci bo piwinnam wejsc poza kolejnoscia ona patrzy i mowi ciaza a ja tak a ona bo ona nie wiedziala bo nic nie widac hahah:D i akuray weszlam i siedzialam z 5minut,jeszcze mieli pretensje ze nie w takiej pipecie tylko w kubeczku ma byc mocz,a ja ze ja zawsze taki zanosilam a z reszta i tak bym nie nasikala calego kubeczka rano ledwo co ten maly zapelnilam :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wymioty mnie sie 3maja rano,dobrze niewstalam mylam zeby i ten zapach pasty mnie przerosl i musialam szybko do toalety,masakra,jeszcze brzuch mnie troche pobolewa za duzo chodzilam dzis...pitem musialam zapach zdjac z auta lusterka bo znow myslalam ze zwymiotuje. I przy otwartym.oknie do donu,a teraz dopiero co wstalam bo mi sie usnelo w domu na lozku.i troche lepiej sie czuje

‹‹ 107 108 109 110 111 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ