Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
kalika wrote:Hmmm, jak dla mnie mógłby kosztować połowę z tego, znam przyjemniejsze sposoby wydawania pieniędzy
Domi, moja mlodsza siostra ważyła 4350 i mama urodziła naturalniedomiii lubi tę wiadomość
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Witam się w ciąży donoszonej:-) teraz mogę już rodzić
Jakie plany u Was na sobotę? Ja chyba poleniuchuje trochę, zanim mężuś wróci z pracy, a potem do rodziców skoczymy bo mój brat przyjechał na weekend:-)
Wczoraj bezy zrobiłam, chyba się udały:-) dziś jeszcze przeloze kremem i torcik gotowy będzie:-)kalika, domiii, Madlene84, nataliano, Maniaaaa lubią tę wiadomość
-
Magda gratuluję Ale bym zjadła taki torcik bezowy ale kompletnie nie mam ręki do bezy
Ja sobotę zaczęłam od sprzątania, jeszcze kurze do wytarcia mi zostały ale na raty sprzątam bo moja kondycja mnie niestety opuściła jakiś czas temu.. Później zasuwam do mamuśki na gołąbki
-
Klaudia ja też już tylko na raty sprzątam, nie ma szans żebym za jednym podejściem wszystko zrobiła:-)
Ja mam nadzieję że te bezy będą smakować, bo na razie tylko wizualnie mi się wydaje że wyszły:-) mój mąż uwielbia bezy, ja muszę mieć na prawdę na nie ochotę żeby zjeść, zresztą tak jak wszystko co słodkie. Jakoś aż tak bardzo nie mam zapotrzebowania na szczęście na słodycze:-) -
Magda, bezy przełoż kremem najlepiej dopiero przed podaniem, bo inaczej nasiakna i nie będą już takie chrupiące jak powinny. Ja przed ciąża uwielbialam bezy, teraz słodycze dla mnie nie istnieją Na pewno mąż będzie zachwycony. To niespodzianka, czy wie, że robisz torcik?
Niepokorna, śpisz z tą poducha dla ciężarnych czy radzisz sobie bez?
Klaudia, u mnie też porządki sobotnie. Wczoraj wrócił mój mąż z 2-tygodniowej delegacji także on ogarnia łazienkę i podłogi, a ja resztę Po południu wybieramy się na zakupy-duuuuzo jedzenia plus prezent dla taty na urodziny.
Patutka, my musimy liczyć sami na siebie, nie wyobrażam sobie nadciągać rodziców, choć pewnie by nie odmowili. Różne są układy w rodzinach, nie nam to oceniać
Madlene, szacunek, jesteś moim mistrzem kolejny raz Buziaki dla Was:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 11:44
06.2015 - nasz aniołek:*
-
U nas sobota w szpitalu... z babcią...
Lekarze nie dają jej już szans
Kalika- no jasne ale nie wyobrażam sobie aby dziecko nie miało ojca, bo dziadek nie lubił typa i albo by dalej jej wszystko kupował albo sami musieliby sobie radzić.
Tragediaaaaa.2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka, przesyłam moc wsparcia :* wiem, że to ciężki czas...
ja straciłam w pierwszej połowie ciąży dziadka... ale pomyślałam, że jedno życie odchodzi, ale za to rodzi się nowe, we mnie...
bądź silna! a Babcia może jeszcze wszystkich zaskoczy tak jak pisze kalikaNIEPOKORNA lubi tę wiadomość
-
Mi miesiąc temu babcia powiedziała, że odda małej swoje życie ale w to nie wierzyłam...
To strasznie ciężki okres, bo nie je ani nie pije... ale nie wyobrażam sobie aby nie było mnie.
Bardzo bym chciała, żeby została ale jest pod tlenem, nie ma siły flegmy odkrztusic ani wypluć, gada od rzeczy...
A myślałam, że zobaczy 5 prawkuka....
No cóż może zdarzy się cud i będzie dobrze.2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
nick nieaktualny
-
kalika
Mam taką po prostu długą poduszkę, ale nie rogala. Pomaga troszkę, bo wkładam ją między nogi. Ale pod brzuszek jej nie wkładam, bo mam wrażenie wtedy, że mi przeszkadza.
Patutka
Ja niestety jestem może troszkę bez serca, ale już przywykłam do tego, że na każdego kiedyś przychodzi pora. Mam nadzieję, że babcia przechytrzy kostuchę i jej ucieknie, a jeśli jej się nie uda to że odejdzie spokojnie. Tak czy inaczej jestem przy Tobie myślami :* -
Dziewczynki, właśnie odszedł mi czop, i to w całości, bo był ogromny! w dodatku mocno zabarwiony na brązowo, więc coś się zaczyna więcej dziać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 16:41
Maniaaaa, nataliano, renia.31, Madlene84, kalika lubią tę wiadomość
-
domiii
To teraz czas na Ciebie. A on odszedł tak po prostu, czy jak poszłaś siusiu? Jak to było? Boli Cię coś, czy czop wylazł, a Ty dalej czujesz się normalnie?
Ja chyba muszę w niecie poszukać jak wygląda ten czop...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 17:27
-
poszłam siusiu i wycierając się papierem zobaczyłam jakieś gluty i wiedziałam już, że to czop. 15 minut później poszłam znowu i wtedy to już była ilość duuuża takiej galaretki - moim zdaniem nie da się tego przegapić
przed wizytą w toalecie byłam na zakupach i wracałam z kosmicznym bólem brzucha, takim innym, kłującym. teraz już trochę zelżał.... czekam na dalszy rozwój sytuacjiNIEPOKORNA, Maniaaaa, kalika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny