Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
Doda
Gratuluję córeczki Wszystkiego dobrego dla Was :*
Klaudia
Ja podaję Julii wyłącznie słoiczki kupne Hipp, bo powiem szczerze, że u nas ciężko z dobrymi warzywami. Zresztą ja się boję. Jak to nie swojskie to lepiej nie ryzykować.
Dziewczyny, widziałyście na Fasoleczkach, że She ma pozytywne testy? Jupi -
Melduję się
U nas wszystko super, Kacperuś pięknie rośnie. Za tydzień kończy 4 miesiące i co za tym idzie będzie powolutku próbować nowych smaków Myślimy też nad przerzuceniem się na spacerówkę, bo gondola chyba parzy moje dziecko i używamy jedynie nosidełka wpiętego w stelaż. Spacerówka rozkłada się też zupełnie na płasko więc mam nadzieję, że ją zaakceptuje Wczoraj zamówiłam chustę i będziemy próbować się motać. Zamierzałam się od porodu ale trochę mi zeszło
Niepokorna a jak tam Julia, co u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 18:22
-
Klaudia
U nas też wszystko w porządku. Za tydzień Julia kończy 6 miesięcy, a ja nadal nie wierzę, że czas tak szybko leci Ogólnie my jeszcze jeździmy w gondoli, bo spacerówka Julii na razie nie pasuje. Poczekam, aż będzie faktycznie sama siedziała Od wczoraj wprowadzamy niewielkie ilości glutenu po konsultacji z Madlene Poza tym czasem jemy słoiczki. Tak poza tym Julia gorączkowała przez 5 dni, ale na szczęście wszystko już minęło i teraz tylko swędzą ją dziąsełka. Ale ząbka żadnego jeszcze nie ma -
nick nieaktualnyMelduje sie i ja,nasza Nadia marudna swedza ja dziasla ale goraczki nie ma,ulewa nam bardzo dobrze ze mam duzo ciuchow w szafie.próbuje wszystkiego prawie na zabkowanie ale pomaga na chwile,Niepokorna ty 6 mc a my za tydz 5mc my juz siedzimy w spacerowce od miesiaca dobrego,Nadia nie chce za bardzo juz lezec,nawet jak spi to czasem podnosi glowke do gory,ogolnie to teraz malo je przez co drobna jest i spodenki prawie wszystkie leca z tyłka Amore witamy zapraszamy rozgosc sie
Amore lubi tę wiadomość
-
Niepokorna to super, że u Was wszystko w porządku. Julia pewnie gorączkowała przez ząbki. Zazdroszczę tej jazdy w gondoli Dzisiaj na próbę wsadziłam mojego w spacerówkę i to jeszcze zdecydowanie za wcześnie..
Amore super, że jesteś U nas możesz marudzić i ględzić o ciąży do woli, po to właśnie powstał ten wątek
Nataliano biedne te dzieciaczki w okresie ząbkowania, namęczą się bidulki..Amore lubi tę wiadomość
-
Hej Mamusie:-) melduję się i ja:-) rzadko bywam ostatnio, mamy sezon warzywno owocowy więc dużo staram się mamie pomagać. Jak wracamy do domu to często już padam razem z dominikiem.
U nas czas bardzo szybko leci. Tydzień temu Dominik skończył już 5 miesięcy:-) dalej wozimy się w gondoli a to z tego względu że w niej nie musi być pasami przypiety i może się wiercic do woli co uwielbia:-) ale zapewne niedługo spacerowka będzie nieunikniona bo na długość w gondoli jest już mój synek na styk. Wagowo musimy regularnie się kontrolować, bo trochę słabo przybiera, jak stwierdziła pediatra niezbędne minimum z minimum jest, ale trzeba patrzeć. Dwa tygodnie temu ważył 5,9 więc kruszynka:-) teraz już pewnie lepiej przybiera, bo widać za mlekiem nie przepada i woli konkretniejsze jedzenie. Na drugie śniadanko zajada kaszke kukurydzianą z owocami. Co kilka dni wprowadzamy nowe owoce, dziś pierwszy raz kaszke zmiksowałam z brzoskwiniami. Poza tym zjada już jabłka banany i śliwki suszone. Na obiadki też mu sama gotuje, póki co wprowadziliśmy już marchewke ziemniaka buraczka i dynię. Raz w tygodniu gotuje mu z płatkami owsianymi, ma gluten i dodatkowo łatwiej mu się załatwić wtedy. Do picia daję mu wodę z własnym sokiem agrestowym bo samej wody nie lubi pić. Ogólnie dużo już zjada i widać że wszystko mu smakuje.
Madlene pamiętam że wcześniej chyba o ryżu pisałaś. Ja myślę że jak Philipek tak ładnie wszystko je to warto spróbować. Najwyżej przestaniesz dawać. Ja planuję w przyszłym tygodniu zamiast kaszy kukurydzianej ugotować jaglaną i zmiksować. Zobaczymy jak zareaguje.
Z rozwijania się to zaczyna już siadać, kombinuje żeby się podnosić. Zaczyna też wyrzucać zabawki i oczywiście czeka aż mu się je znowu poda i tak ciągle by się bawił
Teraz mój mąż ma urlop i w środę jedziemy do mego brata do Warszawy. Dominik zaliczy swoją pierwszą wizytę w zoo:-)
Amore super że z nami jesteś bardzo się cieszę że się Wam udało:-) pisz i pytaj o wszystko co Ci przyjdzie do głowy. Na pewno nic nie zostanie bez odpowiedzi i każda z nas Ci chętnie doradzi:-)
Kalika co tam u Ciebie, jak się czujesz?
Doda jak tam Ania?Jak sobie radzicie w początkach rodzicielstwa? -
Czesc kochane. Jak tam Wam mija dzionek?
Ja dzisiaj mialam rozmowe o prace. A wlasciwie jej drugi etap. Musialam przygotowac pewien projekt I udalo sie. Praca jest na pol etatu I w zawodzie moim takze jakas tam szansa... ale nie zeby mi zalezalo hahaha dla mnie macierzynstwo to najlepsza praca na swiecie. W czwartek dzien probny a Od poniedzialku ruszamy. Narazie zobacze Co I jak I czy mi pasuje bo finansowo sie tak srednio oplaca bo ja wciaz na zasilku. U nas tylko to tak zagmatwane ze nie wiadomo kiedy on sie moze skonczyc.
Magda Dominik juz ma zabki jakies?
Amore witam I raz jeszcze gratuluje. Rozgosc sie kochana I Korzystaj z naszych doswiadczen staraj sie oszczedzac!
Kalika jak sie macie z Mikołajkiem?
Philip juz jada wiekszosc warzyw I owocow. Mamy dosc staly plan dnia i calkiem niezle nam to wychodzi. Zaczynam tez poooowolutku odstawiac syneczka Od piersi. Narazie wiecej jeszcze dostaje maminego mleczka ale 2 -3 razy na dobe daje mu juz mm. Srednio sie z tym czuje hahaha ale taka kolej rzeczy na poczatku Maly odmawial ale zmienilam butelke I zaakceptowal.
Co do rozwoj u podciaga sie do siadania. Parenascie sekund nawet siedzi sam. Ale powiem Wam ze nie odwraca sie z brzucha na plecy ani spowrotem.... umial bo kilka razy jakis czas temu go na tym przylapalam a teraz new robi tego kompletnie nawet jak chce po cos siegnac to maksymalnie odwraca sie na bok I wygina... dziwna sprawa.
My w spacerowce Od miesiaca ale w takiej pozycji pollezacej zazwyczaj.
Doda Co u Was dziewczyny?
Klaudia ja mam chuste elastyczna ale teraz juz jakos z niej nie korzystamy. Motalam sie glownie jak sie urodzil a teraz jakos nie bardzo. Chociaz musze poszukac opcji wiazania np na biodrze bo juz sie zdarza ze go tak nosze ale rece mialabym wolne wtedy.
Magda wydaje mi sie ze ta waga nie powinnas sie jakos specjalnie przejmowac bo.kazde dziecko inne ale dobrze ze trzymasz reke na pulsie. I pewnie tam jak mowisz wkrotce przybierze jak sie mu rozszerza diete. Nasz Philip to klusek a tez byl moment ze mi pielegniarka powiedziala ze malo przybiera
My lada dzien sie musimy umowic na szczepienie to przy okazji go pomierza I powaza.
OK ide poprasowac troche bo 3 dni ad tym projektem siedzialam a jeszcze nie ogarnelam.wszystkiego po urlopie wiec znow gora gigant.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2016, 23:22
-
Dzień dobry Kochane! trochę mnie nie było, bo wakacje i sprawy prywatne, chorobowe obydwu moich mężczyzn, ale jestem
Doda gratulacje Kruszyny jak sobie pomyślę o moim 59cm i 4060g to musiałaś mieć poród "lajcik" odpoczywajcie :*
u nas już dobrze, mieliśmy problem z Młodym, bo podłapał ode mnie jakiegoś wirusa i z pozornego przeziębienia zaczęło schodzić na oskrzela, Miłosz miał problemy z oddychaniem, musieliśmy podawać leki wziewne do inhalacji. trochę się to ciągnęło, ale chyba wychodzimy na prostą...
mknie jak burza z rozwojem, jest mega kumaty i kontaktowy!
sam jeszcze nie siada, ale posadzony siedzi.
wczoraj obniżyliśmy łóżeczko, bo skubany zaczął wstawać. szukamy też płotków, bo zaczyna się dość szybko przemieszczać.
w spacerówce jeździmy już od miesiąca, bo gondola była za mała, no i ryk, bo nic nie widać.
zębów wciąż brak, chociaż było ostatnio kilka dni nawet z gorączką. zaprzyjaźnił się natomiast mocno z żyrafką Sophie
jemy tylko warzywka, głównie słoiczki. o owoce i mięsko będę pytać na kolejnej wizycie za 2 tygodnie. tak samo gluten.
no i wciąż KP
Patutka jak Twoje karmienie piersią?
no i kaszka na noc, ale wciąż nie do końca przekłada się to na dobry sen, jakby ciągle było mu mało...
jejku Dziewczyny, mój Syn za tydzień skończy pół roku! a ja ciążę i poród pamiętam jak dziś ale każdy dzień jest czymś pięknym jak się obserwuje te wszystkie malutkie zmiany... no i uśmiech. uśmiech własnego dziecka
ściskam Was mocno!
renia czekamy na Twojego MaluszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 08:21
Madlene84 lubi tę wiadomość
-
Madlene Dominik jeszcze ząbków nie ma, ale myślę że mu niedługo wyjdą. Bardzo mocno się slini, wszystko wpycha do buzi łącznie z całą swoją rączką jest też trochę marudny co mu sie wcześniej nie zdazalo. Muszę chyba w porządne gryzaki zainwestować. Myślę o tej zyrafie co Domiii napisała, ale trochę cena mnie rozbraja....drogo jak za gryzak...
U nas Dominik je już głównie mm, ja ściągam już tylko raz na dobę i to mu nawet na porcję nie starcza. Ale nie odczuł jakoś bardzo różnicy więc jest dobrze. Ile razy dziennie karmisz Philipka? U nas Dominik je 6 razy na dobę, z czego 4 razy to mleko. Średnio je co 3-4 godziny, dłuższą przerwę ma w nocy.
Amore jak sie czujesz? Musisz się oszczędzać. Nie ma opcji żebyś jakieś wolne wzięła do wizyty u lekarza, a potem na zwolnienie? Przy krwawieniu lekarz na pewno da ci zwolnienie. Powinien przynajmniej. A póki co jeśli masz opcję wzięcia luteiny albo dupka byłoby na pewno dobrze. -
Dominik nakarmiony to mogę skończyć pisac:-)
Robiliśmy wczoraj przymiarke do spacerówki ale moja kruszyna jeszcze wyraźnie lepiej pasuje do gondoli. Zwłaszcza że nie marudzi. Mój wózek ma też opcje żeby podnieść oparcie w gondoli więc póki co korzystamy z tego. Na spacerowke przejdziemy jak gondola się za krótka zrobi.
Domiii bardzo współczuje chorób, na pewno przezywasz i bardzo się martwisz. Dobrze że idzie mu lepszemu:-) odnośnie owoców to u nas pediatra zalecila zacząć po warzywach i potem na zmianę wprowadzać nowości. Najbardziej polecala nasze rodzime owoce typu porzeczka i agrest bo mają dużo pektyn. Ja mam pomrozone dla Dominika i niedługo zacznę mu je dawać.
Patutka ja chusty nie używam, jakoś to do mnie nie przemawia. Ciężko mi wyobrazić sobie przywiązanie tak malucha do siebie, ale to moje prywatne zdanie bo przecież dużo osób używa chust.
Niepokorna jak tam Julia już ma ząbki?
Nataliano, Klaudia jak u Was? -
Cześć wszystkim! Widzę, że wątek troszkę ozyl
U nas w porzadku, czas biegnie jak szalony, Mikołaj i mój brzuch stają się coraz więksi Na ostatnim usg 2 tyg temu ważył już ok. 2200g, także obawiam się co to będzie przy porodzie. Zaczyna mnie już ogarniać stres przedporodowy, bo póki co w planach poród SN. Wiem, że to najlepsze dla mnie i dziecka, jednak jest to tak krytyczny moment, że trudno być spokojnym. Z drugiej strony, gdyby okazało się, że muszę rodzic przez cc, to jakiś niedosyt by pozostał, także trudo mi dogodzić :p Nie zostaje mi nic innego, jak zdać się na los. Z dolegliwosci ciążowych, zaczął męczyć mnie zespół niespokojnych nóg i odezwała się hemoroidy. Jedno i drugie średnio przyjemne niestety Poza tym nie narzekam. Jak już się rozruszam, to nawet nie jest tak źle i potrafię żyć dość aktywnie. W tym tygodniu planuje zacząć pranie rzeczy małego, chciałabym dokupić też rzeczy dla siebie do szpitala, żeby móc spakować torbę i być spokojna, że w razie czego wszystko jest przygotowane. Kobietki, brałascie wszystko w jednym bagażu, czy jakoś to dzielilyscie? Zastanawiam się nad mała walizka na kółkach, nie będzie to głupio wyglądało?
Magda, Dominik jest drobny, ale jeśli rozwija się harmonijnie to ja bym się nie martwila. Poza tym rozszerzenie diety powinno przynieść poprawę w przyrostach masy ciała.
Madlene, gratuluję posady. Mam nadzieję, że praca będzie przynosiła Ci satysfakcję, a co za tym idzie będziesz bardziej spełniona mamuśka Czemu odstawiasz już Philipka od piersi, skoro nie jesteś z tego powodu zadowolona? Że względu na pracę czy masz jakieś inne argumenty?
Domi, cieszę się, że już wracacie do zdrowia. Niestety często tak się zdążą, że u starszych objawy są banalne, a niemowlaczki chorują ciężej.
Też mam już Sophie w zapisie Nie wiem o co chodzi, ale dzieciaki ja podobno uwielbiają. Potwierdzasz?
Amore, witaj. Mam nadzieję, że masz się dobrze a plamienia ustala. Byłoby idealnie, gdybyś mogła teraz odpocząć, a nie ganiac do pracy. Trzymam kciuki!
Patutka, z doświadczenia własnego nie polecę, bo nie mam go jeszcze Z tego co wiem, doradcy polecają chusty tkane. Ponoć nieco trudniej się je mota, ale po opanowaniu techniki są wygodniejsze w użytkowaniu bo nic się nie naciąga i nie trzeba poprawiać pozycji dziecka w trakcie noszenia. Ogólnie ja jestem za chustami i nie wykluczam że sama będę korzystała jeśli zauważe taka potrzebę.
Doda, Klaudia, Nataliano hop hop, co u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 11:26
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Hej hej Ja tak na szybko póki ten mój smyk śpi
U nas wszystko dobrze, mamy mały katarek ale dajemy radę, nie przeszkadza mu w wygłupach
kalika ja miałam 2 torby, w jednej rzeczy dla siebie w drugiej dla Kacperka. W tej torbie dla małego na samym wierzchu w osobnej reklamówce spakowałam też ubranka dla niego po porodzie, żeby później pielęgniarki nie musiały szukać.
Później postaram się wgłębić bardziej w czytanie i odpisywanie, bo jestem z nim sama w domu a nie wiem ile jeszcze będzie spał więc na szybko wszystko ogarniam -
kalika też nie wiem o co chodzi z tą żyrafką, bo mi śmierdzi gumą ale Młody uwielbia, mam wrażenie, że to jego taki pierwszy przyjaciel choć dopiero jak zaczęły go dziąsełka swędzieć i ząbki dawać o sobie znać to się zaprzyjaźnili, wcześniej brał do łapki i po kilku sekundach wyrzucał... także polecam, choć faktycznie jak na gryzak najtańsza nie jest.
a odnośnie bagażu - spakuj dwie - jedna dla Ciebie, druga dla Maluszka. wbrew pozorom dużo tego jest i łatwiej ogarnąć jak jest podzielone. tak radziła nam nasza położna i z tego co wiem to wszystkie moje koleżanki tak robiły.
a na kółkach bierz śmiało! jak jeździłam na IP w trakcie ciąży to widziałam na korytarzach całą masę takichWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 12:20
kalika lubi tę wiadomość