Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze ale się wkurzylam dziś...zadzwoniła do mnie babeczka z firmy zarządzającej blokiem w którym mam mieszkanie i je wynajmuje że jakiś sąsiad się skarży na moich lokatorów że pies którego mają szczeka. Aż się ugryzlam w język żeby się nie spytać że co może ma miauczec?
ale ludzie są nienormalni, żeby na takie rzeczy skargi składać...
Madlene niezła cena Ci się trafiła za tę pościel:-) fajny zwyczaj z tym kupowaniem, ja to już nie wiem od kiedy się mierze na jakiś nowy komplet i ciągle coś innego mi wypada.
Ja dziś się ostro zmachalam sprzątaniem, mężowi zostało już tylko malowanie ścian i potem tapeta, więc za dużo pyłu nie powinno byc. Dlatego się wzięłam za odpylanie mieszkania, a teraz padam... -
Magda lepiej sobie rozłożyć na raty sprzątanie.
Ja jakbym na święta nie kupowała to pewnie też ciągle byłoby coś. Ale uwielbiam przed wigilia założyć nowa pościel
Wiesz co żenada żeby ludzie się tak zachowywali. Żyje się w społeczeństwie wiec się ludzie powinni szanować ..... mogliby się dziwić jakby to lokatorzy szczekali :p a może powinni psa zakneblowac? A potem w faktach, uwagach i innych takich historia za historia jak się ludzie nad zwierzętami znęcaja ... i co się dziwić jak zwykle zachowanie psa przeszkadza sąsiadom -
Madlene ja na raty sprzątam, jutro będę kończyć.
Myślę że niektórzy ludzie po prostu nie są stworzeni do życia w bloku i wszystko im przeszkadza. Ale wkurza mnie takie zachowanie, bo tak jak piszesz co oni z tym psem zrobią, szkoda słów normalnie.Madlene84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadlene mi sie przysnelona okolo 2 godziny i obudzil mnie bol brzucha;/
Fajna cena z posciel:) przy okazji mi przypomnialas co mialam kupic przy najblizszejokazji:)
Madzia dobrze ze sprzatasz na raty:) nie przemeczaj sie:) zaraz a ty niedawno mowilas ze maz zaczyna remont i juz tapety? eee szybko fajnie:) mnie kolejny czeka w wakacje pewnie:)
A ludzie to przesadzaja szkoda ze tak jej nie powiedzialasWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 20:36
-
Czesc dziewczyny,
Magda poszlo Wam blyskawicznie z tym remontem. U nas wlasciwie tez bedzie tylko szpachlowanie i malowanie, reszta to juz moja dzialka, czyli dekoracja
Niepokorna przykro mi ze nie mozesz spac, mowia ze to czesty objaw ciazowy niestety.
Za to ja sie wczoraj polozylam o 21:30 i dzis rano i tak ciezko mi bylo wstac. Do tego u nas strasznie wieje i leje, korki niesamowite.
100krotka, tak Cie bolal brzuch ze sie az obudzilas? Mnie tez cos ostatnie dni pobolewa, ale leciutko (jaki paradoks, ze lepiej sie czulam jak w nocy pracowalam, dzien szkola i dom, a teraz mam wiecej czasu, wiecej odpoczynku i tez sie czuje bardziej zmeczona i jakies dolegliwosci sie pojawiaja).
Dzis musze napisac maila do tej szefowej z cukierni, bo by wypadalo, aby jakiejs oficjalnej informacji mi udzielila. No i swoja droga kase mi wisi za te 2 tyg.
Milego dnia dziewczyny! -
Witam się i ja:-) fajnie że dziś wolne, jakiś taki spokojniejszy dzień dzięki temu. U mnie też bardzo kiepską pogoda, wieje i leje. Rano wstałam trochę dalej sprzatalam a teraz odpoczywam sobie:-)
Madlene koniecznie musisz napisać do szefowej, przede wszystkim żeby Ci kasę oddała. Ja czasem też tak mam że jak jestem w domu i mam więcej czasu to się bardziej męczę. Ogólnie wolę życie na wyższych obrotach, wtedy się lepiej organizuje:-) -
aaaa bo w PL wolny dzien, ale Wam dobrze.
My dzis w szkole kolejny zmarnowany, nic madrego do robienia, wiec chyba w okolicach obiadu powiem ze sie zmywam, bo oszalec tu mozna.
Maila zaraz skrobne i zobaczymy co odpisze.
Zdecydowanie wole na wyzszych obrotach, wiecej jestem w stanie zrobic. A jak juz sie zaczne chociaz przez chwile obijac.... to ciezko sie od nowa wziasc za jakies sensowne zajecie. -
Madlene,
Faktycznie napisz do szefowej. Najważniejsze by zapłaciła. A reszta się zobaczy
Magda,
Faktycznie w Polsce wolny dzionek. Ale macie dobrzeOdpoczywaj moja droga
A ja się obudziłam. Znów we śnie miałam dwa romanse. Chyba podświadomie czuję się niedoceniona, skoro mam takie sny -
nick nieaktualnyCzesc:)
Madzia u mnie tez byl do zrobienia na szybko jeden pokoj polatanie dziurek przytarcie malowanie i przeniesienie mebli i trwalo to z miesiac chyba;/ wiec wy uwineliscie sie blyskawicznie:)
Niepokorna nie przepraszaj pisz kiedy masz sily i ochote
Madlene ja z moim mezem polozylismy sie wczoraj po 12 w nocy a dzis wstalismy o 11 w dzien:) ja az sie wystraszylam bo musze wmiare wczesnie zjesc sjadanie.
U mnie z tym brzuchem to roznie i dziwnie;/ wczoraj to jakis skurcz mnie obudzil bo troche pobolalo i przestalo.
Koniecznie napisz do szefowej, dziwne ze sama sie nie odezwala ;/
u mnie tez brzydka pogoda byla;/
Madzia dla mnie dzien jak codzien;/ z malym wyjatkiem bo maz w domu:)
My dzis praktycznie caly dzien na lozku ogladamy filmy:) byla przerwa na szybki obiad i spowrotem:)
Madlene powiem Ci ze ja to sie juz tak rozleniwilam ze czasem mam takie dni ze nie chce mi sie z lozka zwlec;/ zero motywacji do czego kolwiek ;/ taka zdolowana teraz przewaznie chodze nie wiem czemu;/ no ale koniec marudzenia! Kasiora jest na koncie wiec w sobote jedziemy zamowic bryke dla Lenki:D -
nick nieaktualny
-
100krotka wiec jeszcze troszeczke
Zycze udanego zakupu
Ja pewnie gdybym nie musiala w ogole z domu wychodzic, to tez by mnie lenistwo pochlonelo i nic juz calkiem bym w domu nie umiala zrobic.
No na pewno to, ze szefowa sama sie nie odezwala dobrze o niej nie swiadczy. Dzis maila napisalam, narazie cisza, wiec to juz w ogole...
Niepokorna to norma dziwne sny w ciazy
Ja od popoludnia nie czuje sie najlepiej... boli mnie to podbrzusze jak ostatnio przy nerce, przy sikaniu tez. I w ogole ten brzuch jakis sztywniejszy dzis i pobolewa. Takze lyknelam nospe, sporo lezalam, niestety nie bardzo czuje poprawe. Ide teraz wziasc ciepla kapiel i spac, mam nadzieje, ze w nocy nie bedzie dokuczalo. Jutro sie umowie do lekarza
Dobranoc :*
-
nick nieaktualnyMadlene mam nadzieję że te pobolewania dopuściły.
Ja na szczęście jeszcze potrafię się zmobilizować raz na jakiś czas żeby w domu ogarnąćale nie będę oszukiwać że staram się wszystko na bieżąco zmywac itp:-)
Ja to już sama się gubie w swoich myślach:-) raz cieszę się że wszystko prawie jest za chwilę ogarnia mnie panika że jeszcze czegoś brakuje...jeżeli dobrze pójdzie w piątek będzie już lozeczko:-) męża siostra na jutro zamówić pościel, w sobotę do kupimy kilka rzeczy zamówiony wózek i w grudniu będzie do odbioru:-) jeszcze ja muszę kupić rzeczy dla siebie i kosmetyki dla Niunia i będzie wsio:-) eh 60 dni:-D czasem mam takie dziwne przeczucie że mała będzie z nami już na święta ale mam nadzieję że poczekać do nowego roku:-)
Się rozpisała:-D ale przez to długie spanie w dzień teraz nie mogę usnac i męczy mnie zgaga:-\ -
100krotka fajnie że już niedługo wózeczek będziecie mieli. Ten czas tak szybko leci, już tylko 60 dni zostało. Ale faktycznie Lenka niech grzecznie siedzi do nowego roku, żeby nie było niespodzianki.
Madlene oby ta babka Ci odpisała, bo kasa Ci się należy. Nie odpuszczaj, dwa tygodnie pracy to jednak trochę kasy wyszło.
Ja wczoraj miałam dzień lenia. Byliśmy u rodziców, a potem na sofie przed tv:) na wieczór mnie trochę dół złapał, ale jakoś przeszło. Też siedziałam do późna, bo nie mogłam zasnąć, a dziś ledwo do pracy zdążyłam. Dobrze, że dziś szybciej wychodzę to chociaż jakoś ten dzień minie. Na 13 mam endokrynologa, już się zwolniłam. Pójdę jakoś po 12, bo jeszcze chcę zajść do jednego sklepu dziecięcego może coś dla synusia kupię. Likwidują go i są jakieś promocje to może coś fajnego wpadnie mi w oko. -
nick nieaktualnyMadlene szefowa sie odezwala?
Magda daj znac jak po wizycie u endo:) i pochwal sie co kupilas synusiowi
Jeszcze troche i wszystko bedzie czekalo na Lenke w domku
Ja dzis zalatwilam pare spraw i na koniec podjechalam do apteki a tam jak zwykle pelno ludzi;/ stalam w tej kolejce i az mi sie slabo zrobilo;/ -
Ja już w domku po wizycie, ale leje...
Więc u endokrynologa wszystko dobrze, wyniki dobre więc dawki leków mam bez zmian. Na kolejną wizytę mam się zgłosić już po porodzie. 8-9 tygodni po urodzeniu malucha mam zrobić tsh i przyjść z wynikiem, a od urodzenia malucha mam zmniejszyć dawkę letroxu.
Synusiowi nie kupiłam nic:-( chciałam kupić kombinezon, bo z tej aukcji na allegro już zrezygnowałam, cena za bardzo poszła do góry, no ale nic nie było już z takich małych rzeczy. Nie kupowałam żadnych body ani pajacykow bo muszę najpierw przejrzeć ile czego mam bo może nie będę musiała w ogóle kupować. -
nick nieaktualnyMagda super ze u endo wszystko dobrze:) ciesze sie
Kolejna wizyte masz dopiero po porodzie? jak Ci fajnie ja musze jeszcze pod koniec listopada jechac;/ mi niestety tsh troche skacze;/
Szkoda ze sie nie udalo ztym kombunezonem;/ ale pociesz Cie ja tez prawie wcale ubranek nie kupowalam;/ dostalam tyle od siostry ze pewnie wszystkich Mala nie zalozy
postanowilam sobie ze dla wlasnej przyjemnosci kupie tylko do szpitala jakies pajace i tyle
Ale tu dzis pusto -
U mnie tsh się utrzymuje na stałym poziomie w granicy 1,5-2 więc lekarka stwierdziła że już nie ma sensu, może dlatego że na fundusz so niej chodzę. Ale jeszcze mój ginekolog co 2 miesiące zleca tarczyce więc na bieżąco jesteśmy.
Na razie z ubrankami się nie stresuje, obejrzę co mam, ale kombinezon to będę musiała kupić. My w szpitalu dostaniemy wszystkie ubranka. Ale zdecydowaliśmy się na prywatną klinikę więc może dlatego. -
Hej dziewczyny
Magda ciesze sie bardzo, ze wszystko dobrze u endo i wierze, ze tak juz zostanie.
No fakt kupowanie ubranek to tez przyjemnosc, ale jeszcze przez dlugie lata sie ich nakupujecieNo i na poczatek na serio nie trzeba tego duzo, bo Maluchy rosna bardzo szybko. U mnie tak wyszlo, ze wiekszosc kupilam, bo nie bylo od kogo dostac, ale jak Wam mowilam tez czesc odkupilam uzywanych od jakiejs dziewczyny.
Mnie sie juz 2 razy snilo, ze urodzilam przed czasem, a pokoj jeszcze nie gotowy, ubranka nie wyprane... moj maz stwierdzil, ze jak mi sie przysni po raz 3 to sie bierze szybciej do robotyPaczka z PL przyjedzie do mnie na poczatku grudnia, natomiast mebelki chyba tez zamowie wczesniej. Musze tylko jakos przekonac meza aby paczkami zagracic nasza sypialnie jeszcze przed swietami
I tak z niej za wiele korzystac nie bedziemy.
Szefowa sie nie odezwala, wiec czuje ze bedzie walkaDzis za to dzwonili do mnie z innej cukierni hahaha, akurat nagrali sie na poczte, wiec jutro oddzwonie i powiem, ze odezwe sie jak sie Maly urodzi
Dzis dokonczylam moje leczenie kanalowe i narazie jest ok. Moja corcia tez miala plombowany zabek, i powiem Wam ze jakby jej ojciec mial chociaz 1/10 jej odwagi to byloby super
Bylam tez u lekarza, bo boli mnie ten brzuch na dole bardzo i promieniuje na plecy. Niby nic sie nie dzieje, mocz na szczescie czysty, wiec to chyba nie nerka jednak. Prawdopodobnie Maly cos uciska, brzuch rosnie, skurcze przepowiadajace sie pojawiaja i to moze byc powod. Mam lykac paracetamol i odpoczywac ile sie da, jak najmniej na nogach. Skierowanie na ostry duzyr dostalam w razie W, gdybym sie gorzej poczula. Narazie dobrze nie jest. Popoludnie cale lezalam, teraz tylko zrobilam dzieciom kolacje i boli. Ide wziasc ciepla kapiel i klade sie, chociaz na psychike mi takie lezenie nie dziala dobrze, tym bardziej ze tyle rzeczy do zrobienia by sie znalazloMyslalam, zeby pojsc prywatnie do gina jeszcze, ale za tydzien tak czy siak mam wizyte w szpitalu, wiec jak sie nic nie pogorszy, to rzeczywiscie oszczedzam sie wyjatkowo ten tydzien i zobaczymy.
uff sie rozpisalam