Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
lalita takie wiaderko widzialam tylko w gazecie w poczekalni u lekarza no i owszem cena.. ale juz kiedys pisalysmy o tym ze co z tego ze dziecko jest chwile skulone jak w brzuchu u mamy jak jego ruchy sa ograniczone nie moze chlapac i ciapac itd..taki wymysl to jest i do mnie w ogole nie przemawia takie cus...
-
No właśnie Pasiu , moda z Holandii czasem ryje mi głowę. Bobuś w takim czymś nie ma frajdy. Według mnie to kiczowate.
http://www.marktplaats.nl/a/kinderen-en-baby-s/buggy-s/m680484374-stokke-kinderwagen.html?c=bead941a5d4a2757e2fe39e5a5b2921a&previousPage=lr
Takie wózki modne w Holandii. Dla mnie są już za kosmiczne i do mnie nie przemawiają ,ale może komuś się takie spodobają... -
Matko to wiaderko to jakas masakra hehehehehehehe wybaczcie ale komicznie wyglada to dziecko we wiaderku:)))Ehhh:))))
A wózek qrcze mnie się zawsze takie podobały bo wydawaly mi się funkcjonalne, małe, poręczne, lekkie? Ale może się mylę, musze zagłębić się w te tematy:))) -
Wiecie co, ja się na becikowe łapie, ale mam to w nosie , bo tak jak mówicie to kropla w morzu potrzeb, ja bym chciała innej pomocy państwa - większej ilości przedszkoli żłobków, tańszej edukacji i takich przepisów które nie będa zniechęcać prywatnych przedsiębiorców do zatrudniania kobiet, lepszych zarobków za moją pracę - bo te stawki które sa to jest kpina niestety, zarabiając u siebie w firmie musze płacić mase podatków. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczeg mimo iż ZUS płaci mój pracodawca (a wlasciwie w tym momencie dwóch pracodawców) jeszcze raz musze oplacac sladke zdrowona u siebie w firmie? Trzy razy się pochoruję w tym samym czasie czy co? Nie potrzebuje tego tysiąca tylko warunków zeby sobie samodzielnie radzić nie zasówając w 3 miejscach jednoczesnie (a łapie sie na becikowe tylko dlatego ze co mogę to robie na zasadzie barteru, bezgotówkowo.
-
Lalita2710 wrote:No właśnie Pasiu , moda z Holandii czasem ryje mi głowę. Bobuś w takim czymś nie ma frajdy. Według mnie to kiczowate.
http://www.marktplaats.nl/a/kinderen-en-baby-s/buggy-s/m680484374-stokke-kinderwagen.html?c=bead941a5d4a2757e2fe39e5a5b2921a&previousPage=lr
Takie wózki modne w Holandii. Dla mnie są już za kosmiczne i do mnie nie przemawiają ,ale może komuś się takie spodobają...
Mi sie wlasnie podoba ten Stokke - ale cena nowego mnie przeraza Fajnie, ze dziecko jest wysoko i nie trzeba sie do niego schylac
A wiaderko wedlug mnie wogole nie praktyczne, choc pewnie malo miejsca zajmuje haha -
A wiecie ja jeszcze kompletnie nie mysle o zakupach, tylko przemknelo mi przez głowe ze zainteresuje sie pieluchami, sprawdziłam, zapisałam linki i sprawa zamrożona. Sama zastanawiam sie kiedy uwierze ze juz wiadomo jest ok, i juz czas gromadzić przedmioty dla maluszka
-
Mam pytanie do Mam odnośnie butelek do karmienia , jestem nastawiona na karmienie piersią ale wydaję mi sie że dobrze by było mieć butelkę na wypadek braku pokarmu ;/Czy Avent to dobra firma?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2013, 15:31
-
Oj pieluch to chyba nigdy za wiele i chusteczki nawilżające też. A jeśli chodzi o pieluchy to chyba będę wierna pampersom. Jeszcze jak moja córcia używała to próbowaliśmy różnych i pampersy były jednak najlepsze.
Na początek fajne są pieluszki z wycienciem na nie zagojony pępuszek . -
michaela wrote:A wiecie ja jeszcze kompletnie nie mysle o zakupach, tylko przemknelo mi przez głowe ze zainteresuje sie pieluchami, sprawdziłam, zapisałam linki i sprawa zamrożona. Sama zastanawiam sie kiedy uwierze ze juz wiadomo jest ok, i juz czas gromadzić przedmioty dla maluszka
nie martw się, ja już kończę 30 tydzień i wczoraj dopiero byliśmy na pierwszych zakupach dla dziecka Kilku rzeczy jeszcze nam brakuję ale to są takie rzeczy, które dostanę w pobliżu domu. Wózek i łóżeczko też dopiero wczoraj zamówiliśmy.
Fakt, że inna by była sytuacja gdybym pewnie musiała leżeć a ja jestem na jako takim chodzie Ale wiem, że mój M. wybrał by odpowiednie rzeczy nawet gdyby sam musiał zakupy robić
Dziewczyny w jakich ciuszkach planujecie zabrać maleństwo ze szpitala do domku? Pytam bo mój M. wczoraj jak mu powiedziałam, żeby coś wybrał to on za sukieneczkami się rozglądał -
nick nieaktualnyObie moje córy wynosiłam ze szpitala w body, pajacu, skarpetkach a na to kombinezon z rękawiczkkami i czapa. Obie rodziłam jak było zimno. W marcu był nawet mróz i leżał śnieg, w październiku było kilka stopni i padało.
Generalnie nie jestem zwolenniczką ubierania w pierwszych dniach życia dziecka w opaseczki, sukieneczki, spódniczki, grube spodenki czy falbaniaste bluzeczki na guziczki. Dziecko spędziło 9 miesięcy w ciepłej wodzie nagie, a niektóre matki, głownie dziewczynek dla celów fotograficznych zarzucają takie "słodziutkie ciuszki" a potem dzieć musi się męczyć z tym co go gniecie i uwiera. Nie wierzę, że pielucha i spodnie (nie daj Boże jeansowe) nie gniotą noworodka na plecach czy w pasie.
Moje dziewczyny pierwszy miesiąc spędziły w zestawach body i pajac a w pierwszych dniach dodatkowo czapeczka i nie były ani wyziębione, ani przegrzane ale tak jak już pisałam, nie dane mi było rodzić latemWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2013, 18:11
Suzy Lee, m_f, Lalita2710, Adka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZgadzam się z Yoku, my też stawiamy na bodziaki, pajace, półśpiochy itd. - żadnych zamków, zatrzasków, wystających guzików czy obcisłych gumek. I to chyba się sprawdza, bo dzieć wygląda na zadowolonego poza tym te wymyślne ubranka są zupełnie niepraktyczne przy przewijaniu!
My na wyjście ze szpitala mieliśmy body z krótkim rękawem, do tego pajacyk i cienka bluzeczka na wierzch, na wszelki wypadek jakby okazało się zimno. I cienki kocyk.Lalita2710, Adka lubią tę wiadomość
-
patti wrote:Zarówno bogaci jaki i biedni powinni otrzymywać pieniądze na dzieci -jakiś czas temu nasz prezydent w programie telewizyjnym mówił, że rodzi się za mało dzieci itp i że to nie jest dobre, a sami widzicie co się wprowadza -chorzy ludzie na niewłaściwych stanowiskach i uważam, że robią to z premedytacją.
Zgodzę się z wami, że powinni dostawać jedni i drudzy. Biedni i bogaci. Ale jeżeli tak jest od początku to dlaczego potem nagle coś jest zmieniane i nagle bogaci nie dostają nic, a ludzie średniej klasy też nic, bo według Państwa jak dochód na rodzinę wynosi 4000 to już jest się bogatym i nic się nie należy. Chodzi mi oto, że albo od początku ustala się pewne progi i zasady a nie najpierw się rozdaje na prawo i lewo a nagle trzask prask szukają oszczędności i ustalają jakieś chore zasady. Ja od Państwa za wiele nie dostałam . Nawet ze służby zdrowia korzystam prywatnie, bo mam wykupiony abonament , a składki odprowadzam jak każdy. Z ulg kredytowych też nie skorzystałam, a teraz jeszcze becikowe... To takie tylko moje wywody, że troszeczkę to niesprawiedliwe, bo też jak wszystkim obywatelom w państwie należy mi się chyba coś . Jak widać niekoniecznie -
Lalita2710 wrote:http://allegro.pl/wiaderko-do-kapieli-tummy-tub-materac-lifenest-i3283621508.html... wogóle WTF co to za wiaderko ma być...
Ja akurat pierwszy raz słyszę. Niby fajna sprawa i fajna cena za materac.
Może któraś już miała do czynienia z nim i się wypowie. Wiele rzeczy w tych czasach są wymysłem czysto marketingowym.
według mnie większość oferowanych w obecnych czasach rzeczy jest tylko marketingowym widzi mi się. Do mnie też nie przemawia takie coś. Trzeba podchodzić do sprawy taktycznie . Ja patrzę na wszystko pod kątem funkcjonalności. Wanienka standardowa jest bardziej praktyczna. Na jak długo wystarczy takie wiaderko do kąpania? Na miesiąc? Według mnie nie warte swojej ceny. Równie dobrze można kupić zwykłe wiaderko w sklepie z artykułami agd i na to samo wyjdzie. Chwyt marketingowy i tyle:). Nie dajmy się zwariować mamuśkiSuzy Lee lubi tę wiadomość