mity na temat duphastonu i innych "wspomagaczy"
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- handel lekami.Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 4 października 2016, 19:11
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Break wrote:Dziewczynki pomóżcie, czy miała tak któraś z Was? Po 10 dniach brania odstawiłam ten D. i L. no i czekam ciągle na okres. Dziś będzie 9 dzień, w zeszłym miesiącu po wybraniu tych leków miesiączka przyszła na trzeci dzień a teraz czekam i nic. Dziś rano miałam malusieńkie brązowe plamienie, takie na serio minimalne... Nie wiem co ja mam już o tym myśleć. W ciąży nie jestem bo robiłam badania krwi podczas brania leków i wyniki wskazały, ze nie było owu, a przecież po wybraniu leków nie mogłam jej mieć... to bez sensu. Nie wiem co myśleć.
Ja już zaczęłam od wczoraj duphaston, jeżeli owulka była to wczoraj lub dziś (szczerze mówiąc nie umiem tego poznać ale jakoś dziwnie się czuję tam na dole) nie wiem jak duphaston na to wpłynie...no chyba że znów coś poszło nie tak jak powinno ale to się okaże.
W ostatnim cyklu chyba podniósł mi temperaturę, miałam ładny skok a po kilku dniach spadek i nawet of odznaczył owulację... -
nick nieaktualnyDaphne wrote:Ja już zaczęłam od wczoraj duphaston, jeżeli owulka była to wczoraj lub dziś (szczerze mówiąc nie umiem tego poznać ale jakoś dziwnie się czuję tam na dole) nie wiem jak duphaston na to wpłynie...no chyba że znów coś poszło nie tak jak powinno ale to się okaże.
W ostatnim cyklu chyba podniósł mi temperaturę, miałam ładny skok a po kilku dniach spadek i nawet of odznaczył owulację...
Ja byłam wczoraj na USG i usłyszałam, że owu tuz za rogiem, pewnie dziś. Od jutra znowu duphaston. Ale ponoć torbiel mi się elegancko wchłonęła, więc u ciebie pewnie też już wszystko ok Ja tez jakoś dziwnie czuję się tam na dole... Niby nie bolą mnie jajniki, ale jakoś tak ciężko, jakbym miała tam w środku worek z piaskiem
Idziemy łeb w łeb Daphne -
Mediana wrote:Ja byłam wczoraj na USG i usłyszałam, że owu tuz za rogiem, pewnie dziś. Od jutra znowu duphaston. Ale ponoć torbiel mi się elegancko wchłonęła, więc u ciebie pewnie też już wszystko ok Ja tez jakoś dziwnie czuję się tam na dole... Niby nie bolą mnie jajniki, ale jakoś tak ciężko, jakbym miała tam w środku worek z piaskiem
Idziemy łeb w łeb Daphne
trzymam kciuki Mediana!!!! Dzialaj tam
(wybaczcie brak polskich znakow...niemiecka klawiatura jest nieugieta ) -
nick nieaktualnyDaphne wrote:ahhh, ja wiem ze tych torbieili mialam dosc duzo boje sie ze za szybko wzielam ten duphaston, objawy ewentualnej owulacji minely a temp nie skacze...szyjka tez jakos tak 'opadla' ale otwarta...dziwne to wszystko. ostatni cykl byl bezowulacyjny, teraz juz mogloby sie cos zmienic...
trzymam kciuki Mediana!!!! Dzialaj tam
(wybaczcie brak polskich znakow...niemiecka klawiatura jest nieugieta )
Daphne, myśl pozytywnie! Mnie od dwóch dni męczą okropne wzdęcia Martwię się, że temperatura mi nie skacze... ale pocieszam się, że nawet po paru dniach od owu może skoczyć, więc czekam cierpliwie no i działam, działam -
Mediana wrote:Daphne, myśl pozytywnie! Mnie od dwóch dni męczą okropne wzdęcia Martwię się, że temperatura mi nie skacze... ale pocieszam się, że nawet po paru dniach od owu może skoczyć, więc czekam cierpliwie no i działam, działam
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane:)
Doczekałam się okresu, ale dziwnie było bo najpierw miałam 3 dni takich lekkich plamień, a dopiero później dostałam normalnego okresu, który trwał standardowo 5 dni. Tak jak zalecił lekarz od 3 dnia zaczęłam przyjmować Clo. Zaraz po skończeniu okresu miałam mega dużo i to wyglądającego na płodny śluzu, ale przecież niemożliwe żebym miała owu w 6 dniu cyklu... Dziwne to wszystko. Czuję, że nic z tego wszystkiego nie będzie W dodatku badając szyjkę wyczułam u jej ujścia jakąś taką jakby krosteczkę (nie boli zupełnie) no i jeszcze takie zgrubienie... martwię się ale raka chyba nie mam bo dopiero robiłam cytologie i wyszła super. Jenyyy, ja to jakieś chodzące nieszczęście, wszystko się mnie czepia
Aniołek [*]
Nasza Księżniczka [*]
Kocham Was moje Dzieciaczki całym sercem :* -
Break wrote:Hej kochane:)
Doczekałam się okresu, ale dziwnie było bo najpierw miałam 3 dni takich lekkich plamień, a dopiero później dostałam normalnego okresu, który trwał standardowo 5 dni. Tak jak zalecił lekarz od 3 dnia zaczęłam przyjmować Clo. Zaraz po skończeniu okresu miałam mega dużo i to wyglądającego na płodny śluzu, ale przecież niemożliwe żebym miała owu w 6 dniu cyklu... Dziwne to wszystko. Czuję, że nic z tego wszystkiego nie będzie W dodatku badając szyjkę wyczułam u jej ujścia jakąś taką jakby krosteczkę (nie boli zupełnie) no i jeszcze takie zgrubienie... martwię się ale raka chyba nie mam bo dopiero robiłam cytologie i wyszła super. Jenyyy, ja to jakieś chodzące nieszczęście, wszystko się mnie czepia
mój organizm po duphastonie totalnie świruje, myślałam że owu była 15dc, temp stała w miejscu, w 23dc pierwszy raz w życiu test owu pozytywny no ale dalej nic się nie dzieje czekam na @, kolejny cykl już bez żadnych leków. Niech się dzieje wola Boska -
Break wrote:Hej kochane:)
Doczekałam się okresu, ale dziwnie było bo najpierw miałam 3 dni takich lekkich plamień, a dopiero później dostałam normalnego okresu, który trwał standardowo 5 dni. Tak jak zalecił lekarz od 3 dnia zaczęłam przyjmować Clo. Zaraz po skończeniu okresu miałam mega dużo i to wyglądającego na płodny śluzu, ale przecież niemożliwe żebym miała owu w 6 dniu cyklu... Dziwne to wszystko. Czuję, że nic z tego wszystkiego nie będzie W dodatku badając szyjkę wyczułam u jej ujścia jakąś taką jakby krosteczkę (nie boli zupełnie) no i jeszcze takie zgrubienie... martwię się ale raka chyba nie mam bo dopiero robiłam cytologie i wyszła super. Jenyyy, ja to jakieś chodzące nieszczęście, wszystko się mnie czepia
hej, ja u siebie tez cos takiego wyczulam na szyjce, poszlam do ginki to zostalam ochrzaniona za to, ze w ogole sprawdzam te szyjke (bo ona pierwsze slyszala zeby pacjentki cos takiego robily!!!), zbadala mnie i powiedziala 'szyjka ok', wiec sie nie martw, to na pewno nic takiegoniedoczynność tarczycy
AMH 12,2
-
kerka wrote:hej, ja u siebie tez cos takiego wyczulam na szyjce, poszlam do ginki to zostalam ochrzaniona za to, ze w ogole sprawdzam te szyjke (bo ona pierwsze slyszala zeby pacjentki cos takiego robily!!!), zbadala mnie i powiedziala 'szyjka ok', wiec sie nie martw, to na pewno nic takiego
Aniołek [*]
Nasza Księżniczka [*]
Kocham Was moje Dzieciaczki całym sercem :* -
Natuś wrote:Witam serdecznie, chciałabym ponowić wątek i pytanie TamiTami.
Boję się też, że Clostilbegyt narobił mi krzywdy, podobno blokuje owulację u kobiet z policystycznymi jajnikami (czyli w moim przypadku).
TamiTami oraz Natuś - ja biore duphaston chyba czwarty cykl i zawsze wygląda to tak ze jak mam ostatni dzien brania tabletki (28dc) to nastepnego dia spada tempka i albo 29 albo 30 dc dostaje @ a wiec 1-2 po zaprzestaniu duphastonu
Natuś co do CLO - weź mnie nie strasz ! mam sklonnosc do pcos ponoc jeszcze nie jest tak zle ale zaraz moze byc tfu tfu i bralam dwa cykle CLO teraz mam przerwe bo wlasnie brzydko sie rozrosly jajniki i bardzo bolały , w nastepnym cyklu mam znow wziac CLO (3-7 dc)i teraz sie martwie... w pierwszym cyklu z CLO mialam książkową owu wreszzcie ale i tak nie zaskoczylo bo mamy tez inne problemy -
Mam do Was pytanie, drogie panie. Mam pco,biorę metforminę. Jestem w 15 dc, na usg pęcherzyk 10mm, nie rośnie, doktor przepisała mi od dzisiaj Duphaston, a jak dostanę okres to clostilbegyt-i potem dopiero monitoring i staranie. Wyraziła się,że nie ma raczej na co liczyć w tym cyklu. Moje pytanie- czy Duphaston wywoła mi owulację,czy ten cykl mam na pewno bezowulacyjny czy jest szansa? Wiem,że normalnie bierze się go po owulacji i nie wiem czemu mam brać,jak nie miałam.
proszę o odpowiedźtrzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka -
ok, dzięki za informację dopiero zaczęłam leczenie hormonami i czasem ciężko się połapać, ale forum to duża pomoc.
Oczywiście nie mogę się doczekać dwóch kresek, ale chyba musze się uzbroić w cierpliwość-może następny cykl będzie udanytrzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka -
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Dopiero zaczęłam moją przygodę z duphastonem (wcześniej brałam tabletki anty więc z @ nie było problemu). Po odstawieniu anty w lutym @ była i dopiero od sierpnia cisza. Wczoraj skończyłam pierwszą dawkę duphastonu (2 tabletki przez 10 dni). Objawy okołookresowe są (ból krzyża, dziwne uczucie w brzuchu, wrażliwe piersi). Śluz suchy.
I teraz powstaje moje pytanie: po jakim czasie od skończenia duphastonu spodziewać się @? -
Dziewczyny potrzebuję pomocy!!
w drugim dniu po owulacji wzięłam jedną tabletkę dopochwowo LUTEINY.Zapomniawszy wziąć kolejną odpuściłam sobie w tym cyklu. W związku z tym mam pytanie: Czy mogłam dostać po 4 dniach od jej odstawienia (czyli 6dni po owu) okres? Zaznaczę że był to lekko różowy śluz z niteczkami krwi.Dziś jest 8dp i mam to samo lecz bardziej brązowy śluz(tylko wewnątrz)z niteczkami żywej krwi.Przewertowałam cały internet i za dużo się nie dowiedziałam. Nakręciłam się, że może to świadczyć o zagnieżdżeniu się zarodka ale boję się, że ta jedna tabletka LUTEINY mogła mieć taki wpływ.