Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Po tych wszystkich niepowodzeniach jakie czytam na forach, leczeniach , suplementacji wiem ze nie ma zlotego srodka.... przynajmniej jestem sprowadzona na ziemie ze jesli sie nie udaje to trzeba walczyc dalej....Dokladnie Kasia trzeba brac sie do roboty!!
Doris-83, Joanna0071 lubią tę wiadomość
-
tak masz Rację, nie ma złotego środka.....a coraz częściej się uświadamiam że to co się dzieje to wola Boża....my możemy tu robić cuda a on i tak jak ma dla nas jakieś plany to je spełni i nic nam ze smutków, załamań, łez i prób.....
oczywiście trzeba walczyć ale ze świadomością że ostatnie zdanie i tak należy do najwyższego:) -
Dokladnie mozna miec piekne wykresy owulki serducha i co??i wielkie g....a sa dziewczyny w ciazy co nie dbaja o siebie imprezuja i hop lapie od razu...
Mam mieszane uczucia dzis...chwilami mam wrazenie ze jajka urosly bo je jakby bardziej czuje , mam bole w dole brzucha ćmiace jak na miesiaczke,chwilami jakbym kulki czula...,,
A za moment cisza nie czuje w ogole nic , nic nie pika itd nie rozumiem tego..... -
a o ktorej masz monit????
właśnie zakupiłam inkę z błonnikiem:)
wiecie co wam powiem z moich obserwacji?
na 4-5 dni przed okresem zmienia mi się śluz,jest go mniej, biały ale zdecydowanie mniej....potem ten śluz miesza się z galaretowatym no i na koniec te nitki krwi.....tak u mnie sięobjawia nadchodząca miesiączka....dlatego juz dwa dni temu po obserwacji śluzu byłam prawie pewna ze nic z tego....
strasznie boję się badania mojego P. boję sie że on się bedzie stresował i nie odda tego materiału do badań w ogóle bo np nie da rady skończyć. można u nas dowieźć ale nie dojadę w pół godziny;/ -
Ide na monit na 17,30 znam na szczescie dobrze tego lekarza bo pare razy prywatnie zdarzylo mi sie u niego byc , on mi nawet plec wtedy mlodego pokazal...Gosc jest szczery do bolu wiec napewno jak cos bedzie nie teges to mnie nie oszczedzi i pozbawi zludzen ehh..
Kasia ja mam tez tak sluz mam bialy gesty a potem dochodzi do niego galaretka rozciagalna i potem pojawiaja sie cieniusie niteczki krwi, kiedys pomyslalam ze to jakby nitke czerwona pocial......wtedy wiem ze idzie okres na bank..
Z tego co wiem to podobno ten ciazowy jest gesty bialy ze wzgledu na progesteron i jego zwiekszenie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2014, 11:04
-
o dokładnie to mamy tak samo z tym śluzem, to samo co opisujesz. dlatego nie mam złudzeń.
Kaśka podstawa to dobry ginekolog! na temat mojego chodzą już legendy że jest świetny. dlatego nie mogę się doczekać jak do niego trafię....a puki co musze sobie miesiąc odpocząć....wezmę donga, pójdę na monit wtedy kiedy testy wykażą zbliżającą się owulację, bede mieć wyniki badan męża i na pewno będę spokojniejsza -
Dokladnie jak bedziesz miala parametry nasienia i sie okaze ze sa ok..to zostanie u ciebie tylko jedna przyczyna...niedroznosc jajowodow,,,wtedy hsg albo laparo....Ja podeszlam mojego malz przedwczoraj , zmyslilam historie ze jest tu na forum laska co stara sie ponad2lata i nic, i ze ona zrobila wszystkie badania i wyszly ok a ze jej chlop nie chce sie zbadac bo nby ma juz dziecko z 1malzenstwa...a moj mi na to gada , ze glupijest bo skoro jedno to i drugie sie bada wiec wiem ze zbada sie bez problemu jesli bedzie taka potrzeba....
A monit jak najbardziej sobie zrob z jeden to bedziesz wiedziala jak jajko rosnie..
Mam od kilku minut wrazenie jakby mi cos wyciekalo ze srodka sprawdzam w lazience a zewn narzady sa strasznie mokre , jakbym za przeproszeniem popuscila..Nie moze byc to nasienie bo od stosunmku minelo troche czasu , a sluz jest przezroczysty....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2014, 11:30
-
hehe Kasia to płodny śluz:)
ja miałam to samo, ciągłe uczucie wilgoci mimo że w środku śluzu jak na lekarstwo ale na zewnątrz wilgoć duża....dosłownie czułam ten poślizg.
dobre ma podejście Twój mąż. mój to wolałby pewnie nie iść bo mu duma nie pozwala się zniżyć do takiego poziomu jak badanie nasienia....
podejżewam że większość facetó ma problem ze wstydem i tylko dlatego odmawiają tego badania....
mój gdyby nie musiał to w życiu by nie poszedł....ale go przymusiłam na szczęście.
-
własnie wyczytałam (co by się ze słowami mojego lekarza potwierdziło) że przy stwierdzonej hiperprolaktynemi najlepiej ją badać w drugiej połowie cyklu i zrobię to jutro razem z tsh ktore ostatnio zdobyłam
"Są różne opinie na ten temat: jedni uważają, że nie ma znaczenia w którym dniu cyklu, inni twierdzą, że w 18 dc. Uważam, że wszystko zależy od tego, jakiej patologii się spodziewamy: skoro myślimy o guzie przysadki produkującym ten hormon, to nie ma znaczenia, kiedy odda pani krew do badania, gdyż zmiana cały czas niekontrolowanie wydziela hormon; jeśli spodziewamy sie hyperprolaktynemii czynnościowej, to badanie najlepiej wykonać w drugiej połowie cyklu, jeśli takowe mają jeszcze jakąś regularność. Reasumując: o tym kiedy wykonać badanie, decyduje lekarz prowadzący.
" -
o widzisz...no mi kazal na poczatku , ale jak mialas problemy z prolaktyna to moze rzeczywiscie zbadaj jak najszybciej teraz od razu bedziesz wiedziec czy ts nie ma wplywu na to ze nie zachodziszz...czy sie nei zmienilo nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2014, 12:01
-
bo ja nawet nie wiem czy mi ten bromek pomaga! kurde.....do duszy to wszystko...
ciągle od nowa....
kurcze jednak nie zrobię tej prl jutro bo to się robi w moim przypadku 7dpo, poczekam do przyszłego cyklu buuuuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2014, 12:25
-
no to powinna ci juz spasc..wiem ze prolaktyna wplywa na owulke aona u ciebie wystepuje rosna jajeczka kochana teraz przynajmniej po clo...No ale jak zbadasz to bedziesz wiedziec..
Moj malz szaleje w ogrodzie dzis na sloneczku przycina galezie , musze gopilnowac zeby sie nie za bardzo rozpedzal bo zostana pniaki ihhihihi -
Kasik w temacie wysokiej prl po obciążeniu - i endo i gin powiedzieli mi, że nawet jak mam 13 x większą niż podstawową to jest ok. Zapytałam, że ponoć norma jest max 5x większa, a gin że to bajka i że się tym nie przejmować. Dziś mam wizytę u innej endo to też zapytam.