Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny jestem załamana....
nie potrafię racjonalnie myśleć....
w najśmielszych myślach nie przypuszczałam że będzie taka diagnoza....
dziś idę do ginekologa z wynikiem, może poratuje jakimś lekiem tymczasowym.
musimy się zapisać do androloga, polecono mi w tej klinice co robiliśmy nasienie.....dziś tam zadzwonię....
ja w swoim życiu byłam niezłym ziółkiem ale nigdy nie przypuszczałam że życie odpłaci mi się w taki sposób.....nigdy!!
nie wiem nawet czy to idzie wyleczyć
wczoraj mąż mi się przyznał po wynikach że bierze testosteron-steryd!! regularnie......mam to powiedzieć dziś lekarzowi....wiedziałam że od czasu do czasu coś tam bierze ale nie sądziłam że regularnie!!!
załamka.....nie wiem dziewczyny ile tu z wami wytrzymam bo przyznam szczerze że teraz wiadomość o każdej ciąży będzie dla mnie w połowie niestety smutkiem i płaczem.....
nie będziemy mieć wspólnych tematów....monitoringów i innych.....
będę was na pewno wspierać całym swoim serduchem.
odłożyłam wczoraj większośc witamin, został mi dong który będę brać do owulacji. ziółka też i temperaturę tez będe mierzyła tylko do skoku.....
piszę to i płaczę....tak mi was wieczorem brakowało....
-
Dziewczynki mam wyniki badan i tak :
tsh-0,49 (0,3-4,4)
za miesiac z ponad 5 duzy spadek...chyba zejde z dawki na polowke...co 2gi dzien
progester
10,1 lutealna(1,7do27)
mysle ze najgorzej progesteron nie jest moze szalu nie am ale uciaglo by juz ciaze....
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:dziewczyny jestem załamana....
nie potrafię racjonalnie myśleć....
w najśmielszych myślach nie przypuszczałam że będzie taka diagnoza....
dziś idę do ginekologa z wynikiem, może poratuje jakimś lekiem tymczasowym.
musimy się zapisać do androloga, polecono mi w tej klinice co robiliśmy nasienie.....dziś tam zadzwonię....
ja w swoim życiu byłam niezłym ziółkiem ale nigdy nie przypuszczałam że życie odpłaci mi się w taki sposób.....nigdy!!
nie wiem nawet czy to idzie wyleczyć
wczoraj mąż mi się przyznał po wynikach że bierze testosteron-steryd!! regularnie......mam to powiedzieć dziś lekarzowi....wiedziałam że od czasu do czasu coś tam bierze ale nie sądziłam że regularnie!!!
załamka.....nie wiem dziewczyny ile tu z wami wytrzymam bo przyznam szczerze że teraz wiadomość o każdej ciąży będzie dla mnie w połowie niestety smutkiem i płaczem.....
nie będziemy mieć wspólnych tematów....monitoringów i innych.....
będę was na pewno wspierać całym swoim serduchem.
odłożyłam wczoraj większośc witamin, został mi dong który będę brać do owulacji. ziółka też i temperaturę tez będe mierzyła tylko do skoku.....
piszę to i płaczę....tak mi was wieczorem brakowało....
-
Swoja droga mogl cie uprzedzic ze cos bierze nie zachowal sie madrze...wiedzac ze sie staracie!!! i zjebe powinnas mu dac ze niszczy wlasne zdrowie!!! sory kasia ale sama bym sie wkurwila jakby moj chlop sie faszerowal czyms a ja leczyla by zajsc wciaze..przeciez musial znac efekty uboczne sterydow!!! Postaw go przed faktem dokonanym zero wszystkich dodatkow niech buduje mase na silce naturalnie przynajm,niej an czas waszych staran///Inaczej gdybyus badan nie zrobila moglabys sie starac latami i nic..szkoda tylko twojego zdrowia i nerwow skarbie,...Gdybym mogla przytulilabym cie do serducha..tak mi zajebiscie przykro..Nie chce bys odchodzila bo traktuje cie tu jak psiapsiolke!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 08:21
aga.just lubi tę wiadomość
-
Kasiu wiem...jesteśmy zdeterminowani, widziałam jak wczoraj mąż nie mógł sobie miejsca znaleźć, nie mógł wręcz uwierzyć...
rozmawialiśmy o adopcji....już dawno o tym gadaliśmy...temat wrócił wczoraj...
przypomniała mi się wtedy Madziara....
Kasiu 3 miesiące niestety nie wystarczą.....to trwa znacznie dłużej....może około roku? mamy zrobić u męża LH FSH prolaktynę i testosteron właśnie....
jestem zmęczona....nie wiem czego się spodziewać...w necie jeszcze nie szukałam.....
-
Kasiu wiesz czemu nie skończył brać?? bo Maję też poczęliśmy jak brał.....
oboje nie sądziliśmy że to może wpłynąć na płodność...jeszcze testosteron? w naszym mniemaniu on jeszcze podnosił poziom płodności....jak widać mylnie....
na razie KAsia jestem tutaj.....może nie będzie tak źle....muszę się szybko z tym oswoić i brać się za działanie....bez tego ani rusz.w poniedziałek idzie na badania.... -
Robotka1 wrote:Kasiu wiesz czemu nie skończył brać?? bo Maję też poczęliśmy jak brał.....
oboje nie sądziliśmy że to może wpłynąć na płodność...jeszcze testosteron? w naszym mniemaniu on jeszcze podnosił poziom płodności....jak widać mylnie....
na razie KAsia jestem tutaj.....może nie będzie tak źle....muszę się szybko z tym oswoić i brać się za działanie....bez tego ani rusz.w poniedziałek idzie na badania.... -
ehhh czytam KAsieńko o tym.....wyczytałam że clo i pregnyl dośc szybko odblokowują organizm mężczyzny i powraca naturalna płodność.
jakie to wszystko popaprane....
może i masz rację, może nic straconego....poczekam te trzy miesiące, i tak męża nie będzie planowaliśmy przerwę.....potem powtórzymy badanie -
wiem Kasia....jakoś sobie z tym poradzimy....będę walczyła od dzisiaj.....zobaczymy co mi powie lekarz dzisiaj, gdzie skieruje ewentualnie....
dziś wszystkie używki pozbieram i wyrzucam....żeby nie kusiły.....
musze ustalić z mężem czy brał odblokowanie bo testosteronie bo często to przywraca płodność..... -
masakra... moj braciak kiedys sie w to bawil...ale po tym jak widzial ze chlopaki traca libido i pala nieraz nie dwa im nie staje po tych pierdzielonych sterydach zostawil to w pizdu i zaczal silke bez wspomagaczy...Pewnie ze nigdy masy nie zbuduje sie tak pieknie bez sterydow , ale za to ma sie zdrowie....Wydus z niego wszystko co bral w ostatnich 3miesiacach , kazdy lek , jakies zastrzyki dodatkowe..wszystko ma wielkie znaczenie by okresli droge leczenia...
-
Kaśka ani się waż stąd uciekać. Moj własnie pojechał na badania. Pół nocy nie spałam. Boję się jak cholera, że wyjdzie coś nie tak Szczególnie po wynikach Twojego.
Ale Kap ma rację i dobrze gada - pleminiory odbudowują się w 3 mies. I nawet sobie wczoraj myślałam, że i tak mieliście mieć przerwę, więc tyle dobrego w tym wszystkim, że to się w czasie nakłada.
Kap ja miałam 12,6 w 7dpo. Dobrze, że masz dupka
-
Robotka1 wrote:dobra już wiem, nie brał nigdy żadnego odblokowania......ja pierdole!!!!
niby małe dawki bierze ale przez cały rok!!! ja nie wiem jak my z tego wyjdziemy i czy wyjdziemyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 09:02