Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Aha,nie wiem czy masz juz stweirdzone hashi, ale...
Mnie dietetyczka powiedziała, że u 95 % ludzi nawet bez zdiagnozowania choroby odstawienie glutenu i mleka krowiego poprawia samopoczucie i zdrowie.
Tak więc jak dajesz radę może warto.
Powiem wam coś
Odstawiłam gluten i mleczne, wszystko smażyłam i smarowałam olejem kokosowym, nie jadłam wieprzowiny, ale jadłam ile chciałam. Ograniczyłam tez sól tam gdzie mogłam. I czekoladę do minimum...
dodatkowo zaczęlam euthyrox, ale smieszne dawki, plus dostinex.
Mąż po miesiącu spojrzał na moje nogi - mówi, rzeczywiście schudłaś..
A mnie po prostu z kostek i łydek zeszła posiadana od lat opuchlizna... Taka uwaga wygłoszona przez małża z własnej inicjatywy - bezcenna...
Do tego schudłam w miesiąc 6,5 kilo.
Lekarz endo stwierdził, że to wyeliminowanie alergenów spowodowało zejście opuchlizny... Tak więc, jak macie siłę to polecam.
Ja miałam potem stresy, naukę, święta, więc zaprzepaściłam własne osiągnięcia, ale wróciłam do bezglutenu od zeszłego tygodnia, ale mleko na razie zmieniłam na kozie... Kawa bez mleka, brrr, wtedy wlewałam ryżowe, ale frajda żadna...kapturnica, Malenq, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
Ojj jakbys czytala we mnie heheh.,.Co do hashi dowiem sie wczwartek bo w srode jade badania wszystkie robic....Tak jestem caljkiem odstawiona od poczatku lutego od glutenu u mleka....Tez stosuje olej kokosowy , pijam olej budwigowski codziennie , suplementuje sie tez selenem.... Jestem na euthyrexie75 w ciagu miesiaca zeszlam z ponad 5 na 0,49 zobaczymy jak teraz jest
ja nie zjem nic z kozy barana wolu bolehhh cofa mnie calkiem takze wszystkei rodzaje serow i mleka odpuscilamm
Co do glutenu nie narzekam bardzo ale fuck brakuje mi jogurtow i sera masakrycznie....W sumie z dupy zwalilam 8400 do dnia dzisiejszego zaczynajac porzadnie diete od 7lutego...Nie chodze glodna ale staram sie uwazac na to co jem,,Chociaz w weekend zaszalalam u znajomej zezarlam ciacho -
kapturnica wrote:No nie wyobrazqam s9obie siadac na czyms po kims
wiec przez palce to co pisala puszczam heheheh
Ovitrelle nie mialas na endo tylko na pekniecie pecherzyka...to cos innego!!
Kap, wiem przecież na co jest ovitrelle - chwiałam tylko powiedzieć, że przy tej kasie wydawanej ogólnie na te wszystkie specyfiki, to 9 zł to jak za darmo.
Ja wtedy nie znalazłam pregnylu w aptekach, jak masz tego dnia wziąć zastrzyk a dowiadujesz się o tym o 19, to bierzesz co się da...
Swoja drogą ostatnio w Gamecie zrobili mi zastrzyk z ovitrelle od nich - 70 zł...
Można ? - można...
Gin ma trochę racji - nie wiem jak te Twoje plastry, ale rzeczywiście - tamte poprzez dawkę hormonów powodowały wzrost endo, ale jednocześnie nadmiar tych hormonów może zablokować owulację. Więc nie było to z czapy. Jednocześnie oni też nie wszystkie nowinki znają, może te Twoje są lepiej zbilansowane czy coś..
Z borowinami mogła laska mieć rację. Koleżanka kosmetyczka pracowała latem w hotelu w spa w miejscowości nadmorskiej. To co szefowa kazała robić żeby odzyskać materiał i zaoszczędzić to mi włosy zjeżyło.. Polak potrafi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 11:18
kapturnica, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
To prdl nie jade do spa nawet jak tesciowa sie szarpnie
zrobie se spa w domu
No ja cwana bylam i zanim mi p[rzepisal to juz zamowilam u znnajomejw aptece pregnyltakze nie bylo nerwa na dostanie...Zreszta w sumie teraz jak zamawialam to na drugi dzien juz byl.....Podobno dawniej byl wielki problem z dostaniem,....
No to zobaczymy ale szukalam koligacji endo i clo i w sumie nic nie pisze zeby te plastry hamowaly owu przy stymulacji..Byc moze przy zwyklym cyklu tak sie dzieje hmm sama nie wiem -
Tak sobie myślę, ze Ty świeżo po czyszczeniu to masz duże szansę - ja też bym chciała córcię - wiadomo, najważniejsze oby zdrowe, ale jednak córcię..
Tak się rozmarzyłam..
Zanim sobie tak cugli popuszczę to odbiorę dziś wynik progesteronu...Robotka1 lubi tę wiadomość
-
Elfik wrote:Tak sobie myślę, ze Ty świeżo po czyszczeniu to masz duże szansę - ja też bym chciała córcię - wiadomo, najważniejsze oby zdrowe, ale jednak córcię..
Tak się rozmarzyłam..
Zanim sobie tak cugli popuszczę to odbiorę dziś wynik progesteronu...
Dlatego w sumie bedac na samym poczatku drogi staran od razu zdecydowalam sie na laparoskopie by wiedziec na czym stoje..Nie sztuka ladowac chemie w siebie a wychodzi pozniej obustronne niedroznosci czy endometriozy cholerne....\
Takze w lutym co z tego ze byly pecherzyki i pekl jeden jak to na lewym wiec co to za staranie o dzieckopo kauteryzacji powinien prawy ruszyc i taka mam wlasnie nadzieje ze swiezo po czysczeniu moze sie udac..Gin mi mowil ze do roku po laparo sa duze szanse...Wiec odliczam dni do rozpoczecia cyklu
-
nick nieaktualnyOOOOoooo już widzę Kasiu, że po zdjęciu szwów jesteś....fajnie, a jak się czujesz???
poszalałam trochę na ogrodzie, pranie rozwiesiłam i czas troszkę przy kompie posiedzieć...
pisałaś, że zaszalałaś z ciastem...ja w sobotę miałam takiego doła, że nawet przed sobą wstydzę się na głos powiedzieć co "zeżarłam" i w jakiej ilości...czy humor się poprawił???na troszkę tak....
co do marzeń...ja to bym syna chciała..mój A. mówi, że córkę...a ja syna, a najlepiej jak jedno i drugie:-) -
Sciaganie szwow to pan pikus
zadowolona jestem bo zero zadnych syfow rop czy innego badziewia..Ekstra sie goi jak na psie eheheheh
No zaszalalam maial szarlotke z kruszonka i powiedzialam sobie a prdl nie staram sie w tym cyklu to moge raz zjesc !!!przeciez nie mozna sie caly czas umartwiacDo tego byla konfitura z ttruskawek z poziomkami..Mowie wam niebiosa w gebie
Az za przepropszeniem sraczki dostaalm bo metformina nie lubi cukru hahahahah
W nast cyklu ze staraniami juz bede trzymac diete calkiem
XCo do plci jak zaszlamw ciaze to marzyl sie mojemu mezusiowi synek..Ja w sumie w duszy zanim dowiedzialam sie jaka plec to tez czulam ze chlopakTeraz corunia bo idealem by bylo miec parke..Ale jakby syn nast wyszedl tez bym sie nie obrazila lasencje...Ale marza mi sie sukieneczki warkoczyki i przecukrowane buciki dziewczece
Malenq lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:Kap powiedz mi jak stosowałaś inozytol??? ile razy dziennie? bo idze dziś go odebrać
-
U mnie samopoczucie od lat dupiaste...Najgorsze bóle stawów. Teraz też wiem, ze opuchlizna na twarzy i nogach to tez nie moja "uroda"...
Hashi stwierdzone sierpień 2013. Zrobiłam też test imu pro300 na alergię pokarmową typu III, prawie wszystko dla mnie było alergenem, co potwierdziło, że hashi mam ho, ho sporu czasu, ale żaden konował mi nie pomógł - sama wpadłam na to żeby sie zbadać pod tym kątem, szukając objawów w necie.. I strzał w dziesiątkę - przeciwciała powiedzmy powinny byc do 5 a ja ich miałam 6500 jednostek...
Mi wyszło, że mogę końskie mleko i wielbłądzie, co najmniej mnie uczulają. Ty w Anglii masz dostęp chyba do wielbłądziego?
Ja kupiłam sobie raz kobyle przez internet od Pana - nomen omen -Serwatki...))
wodniste i słodkie - rzeczywiście przypomina mleko kobiece.
Jeśli mogłabym coś doradzić - jak lubisz migdały - kup mleko migdałowe. Sojowe odpada przy hashi.
Wszystko lepiej wygląda jak to zapakujesz w papier ryżowy i zrobisz sajgonkę.
Ja się męczyłam z tym smakiem kokosa, bleee, ale teraz podobno jest też olej kokosowy pozbawiony smaku i zapachu kokosa.Czy nie robi się z tego chemiczna bomba - odpowiem jak zakupię. Olej ryżowy jest super (aha, ja miałam też uczulenie na rzepak).
Obecnie znalazłam jeden przepis w necie na chleb bezglutenowy - podobno smaczny, bo kupny - blee, a do jaja na miękko pieczywo ryżowe mi średnio podchodzi. Jak zrobię to dam znać.Robotka1 lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Kasia zobaczysz obie bedziemy z brzuniami i w polowie drogi do siebie spotkamy sie na porzadnej kawie i ciastku!!!!!
hehe ja tez czasem myślę kaśka że za te życiowe grzechy to się człowiek musi trochę natrudzić
Kacha a zastanawiałaś sie czy clo Ci teraz potrzebne w tym cyklu???nie dajesz szansy przedmuchanym jajowodom sprawdzić jak pracują?