Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Milcia wrote:Ale mi narobiłyście smaki na te czereśnie. Zawsze mówiłam mojemu dziadków, jak jeszcze mieszkałam przed ślubem z rodzicami i dziadkami, że w ogrodzie brakuje nam tylko czereśni. A ja je uwielbiam.
I zyc sie chce
Malenq lubi tę wiadomość
-
ELFIK no nareszcie jesteś!!!
kurde jaka chemia??? czy ja tu czegoś nie wiem????
i przestań gadać że odpuszczasz bo tak być nie może...są gorsze i lepsze dni, teraz chyba wszystkie mamy gorsze...
DAISY u nas też nasienie-azoospermia-brak nasienia w ejakulacie. nieźle nie???
a jeszcze niedawno gorączkowo łykałam clo i kułam w dupsko pregnyl....
Zagubiona , dziewczyny.....bo z facetami tak jest...pamiętam jak na początku niby chcieliśmy i podświadomie się staraliśmy ale jak okazało się że w ciąży jestem to mąż mi się potem przyznał że gdy poszliśmy na usg to miał nadzieję że to nie prawda....nieźle....a potem był najkochańszym tatą na świecie. pełnił dyżury nocne jak się patrzy. ja tylko cycusia podawałam, resztę on. i tak do teraz córusia tatusia z Majki jest;)
eee Malenq to poszalejesz dziś z obiadem:P:P
ja też rano owsiankę z owocami suszonymi zapodałam:D
kapturnica, Malenq lubią tę wiadomość
-
Poza tym ten tego wczoraj bylam z mlodym u dermatolofga..Diagnoza łojotokowe zapalenie skory
plus oczywiscie jak to u nastolatka tradzik mlodzienczy
po zliczeniu tego co nawypisywala wyszlo mi 300zl plus 100za wizyte..I moje pytanie czy lekarze mysla ze my spimy na pieniadacz? Nosz jprdl masakra jakas..Ponad godz spedzilam w necie spr ceny i opinie o tych lekach i z 5wybralam 3ktore musowo musze wykupic..Cena zeszla do 170 zalamka...
-
nick nieaktualnyU mnie 3 drzewa czereśni - też stare - do tego śliwy, jabłonie i jedna grusza, w tamtym roku dosadziliśmy kolejne "pokolenie"
a do tego trochę innych jak: morwa, aronia, leszczyna itp. w tym roku zamarzyły mi się jeszcze wiśnie i czereśnie ale szczepione na pniu...i jeżyny też mi się marzą...
mnie też by pogoda "zwisała", ale tzw. "meteopatką" jestem i zawsze mi głowę rozsadza w taką pogodę....
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:ELFIK no nareszcie jesteś!!!
kurde jaka chemia??? czy ja tu czegoś nie wiem????
i przestań gadać że odpuszczasz bo tak być nie może...są gorsze i lepsze dni, teraz chyba wszystkie mamy gorsze...
DAISY u nas też nasienie-azoospermia-brak nasienia w ejakulacie. nieźle nie???
a jeszcze niedawno gorączkowo łykałam clo i kułam w dupsko pregnyl....
Zagubiona , dziewczyny.....bo z facetami tak jest...pamiętam jak na początku niby chcieliśmy i podświadomie się staraliśmy ale jak okazało się że w ciąży jestem to mąż mi się potem przyznał że gdy poszliśmy na usg to miał nadzieję że to nie prawda....nieźle....a potem był najkochańszym tatą na świecie. pełnił dyżury nocne jak się patrzy. ja tylko cycusia podawałam, resztę on. i tak do teraz córusia tatusia z Majki jest;)
eee Malenq to poszalejesz dziś z obiadem:P:P
ja też rano owsiankę z owocami suszonymi zapodałam:D
-
Malenq wrote:U mnie 3 drzewa czereśni - też stare - do tego śliwy, jabłonie i jedna grusza, w tamtym roku dosadziliśmy kolejne "pokolenie"
a do tego trochę innych jak: morwa, aronia, leszczyna itp. w tym roku zamarzyły mi się jeszcze wiśnie i czereśnie ale szczepione na pniu...i jeżyny też mi się marzą...
mnie też by pogoda "zwisała", ale tzw. "meteopatką" jestem i zawsze mi głowę rozsadza w taką pogodę....Tylko ze jakies ulegalki wyszly bo malizny ale rodza i wyglada to smiesznie
-
Kaśka dla mnie dermatologia to jedna wielka czarna magia....leki w cholere drogie i nie wiadomo nigdy czy Ci pomogą....powodzenia w leczeniu....mi jeszcze nigdy nie udało się za pierwszym razem trafić w lek u dermatologa. no tylko zapalenie jak sobie buzię podrapałam usunęła mi antybiotykiem nota bene nie za tanim. tak że szerokim łukiem omijam dermatologa i dużo staram się naturalnymi sposobami jeśli zachodzi taka potrzeba:)
a to co młodemu się dzieje że ma to zapalenie skóry?
na szczęście młody jest młody i nadzieja że mu to przecież przejdzie:) -
kapturnica wrote:Kasiek :*:*:*: robaczku jak tam samopoczucie? Trza nakopac czy ci handra juz rpzeszla ? hmm ?
ejj tak narobiłyście mi smaka na czereśnie że mąż pojechał po dwa drzewka:D:D
a jak się szczepi co??? odrywa się kawałek młodego pędu i wsadza w stare inne drzewo??kapturnica lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:Kaśka dla mnie dermatologia to jedna wielka czarna magia....leki w cholere drogie i nie wiadomo nigdy czy Ci pomogą....powodzenia w leczeniu....mi jeszcze nigdy nie udało się za pierwszym razem trafić w lek u dermatologa. no tylko zapalenie jak sobie buzię podrapałam usunęła mi antybiotykiem nota bene nie za tanim. tak że szerokim łukiem omijam dermatologa i dużo staram się naturalnymi sposobami jeśli zachodzi taka potrzeba:)
a to co młodemu się dzieje że ma to zapalenie skóry?
na szczęście młody jest młody i nadzieja że mu to przecież przejdzie:)to go wkurza bo to widac
Do tego ostatnio doszedl problem ze skora glowy swedzi go luszczy sie i robia male pecherzyki ropne...Balam sie ze to jevana luszczycaale potwierdzila moje rpzypuszczenia , ze to łojotok...
Szansa ze przejdzie mu z czasem ejst duza , ale w okresie burzy hormonalnej natezenie ejst najwieksze...Takze jak dzis wykupie leki to kazdego dnia prze 3miesiace musze sie prdolic z jego glowa po 40minut..Raz jeden rpeparat za chwile drugiNie dam mu samemu nakladac bo obawiam sie ze leku starczy na 2uzycia
No i gebe mu wysyfia takimi dosc bolesnymi sfkami.. :-/Standard mlodzienczy ehehe
Wogole z tym łojotokiem to ma od dawna...Moja sis ma to samo na ramionach biale kaszaczki i jak to wycisniesz to wylazi jak smalecsory za obrazowosc eheh
-
Robotka1 wrote:a sama już nie wiem;/ na razie mam doła bo piękna owulacja u mnie a kurwa ni ma czym robić;/
ejj tak narobiłyście mi smaka na czereśnie że mąż pojechał po dwa drzewka:D:D
a jak się szczepi co??? odrywa się kawałek młodego pędu i wsadza w stare inne drzewo?? -
hehe no idź idź bo łysa będziesz:)
oj wiem Kasia o czym mowisz, jak byłam młody szczylek to też miałam problem z trądzikiem a na plecach do dziś lubię łapką sięgnąću mnie wysyp syfków po owu ale na szczęście niewielki. no to współczuję grzebania w głowie przez 3 miesiące
-
Robotka1 wrote:hehe no idź idź bo łysa będziesz:)
oj wiem Kasia o czym mowisz, jak byłam młody szczylek to też miałam problem z trądzikiem a na plecach do dziś lubię łapką sięgnąću mnie wysyp syfków po owu ale na szczęście niewielki. no to współczuję grzebania w głowie przez 3 miesiące
Pocieszam sie ze moglo byc znacznei gorzej , Ludzczyca to skurwy..stwo jest -
AAAle powiem wam laseczki ze albo autosugestia albo naprawde od3dni czuje prawy jajnik coraz intensywniej..lewy cisza jakw kosciele..Oby oznaczalo ze jajca rosna..Kurde nie amm gdzie podejrzec a tak by pasowalo mi w pon zobaczyc w 11 dniu cyklu
Do ordynatorka mam w 14dniu dopiero...
-
Kasica tylko pamiętaj, u mnie kiedyś bolał jeden a owu była z drugiego jednak i lekarz powiedział że te bóle mogą być mylne i nie ma zasady że jak boli prawy to z prawego owu;) 2 na trzy monitoringi u mnie potwierdziły tą "niezaleźność"
ja czekam na Twój pierwszy monitorek, i tak obstawiam że po prostu zdrowa strona ruszyła:) i owu będzie tam gdzie należy:) -
No u mnie na pobolewania wyczajalam wszystkie..U mnie jak bolal prawy to byla torbiel , jak bolal lewy to byly jajka na nim po stymulacji..Mysle ze prawy boli bo jest kauteryzowany i dodatkowo ma powloke scienczona wiec przez to piecze..Ale takie podciagania i pikania mialam zawsze po tej stronie co byl pecherzyk...No i u mnie znow wszystko bylo zawsze na przemian...Raz prawa , raz lewa....Łajza mi mowil ze teraz prawa powinna dzialac tylko bo jest nakl;uta i latwiej u niej o owulke..Ale wiesz jak nie wiesz??
Cialo plata figle..Poki czuje pobolewania poty nadzieja jest ze tam sie rusza..2ga tableta wzieta clo dzis...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2014, 09:24