Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
No jest średnio. Szczęście w nieszczęściu, że to krwawienie się pojawiło. Okazało się, że kosmówka zaczęła się odklejać. I niekoniecznie przez kąpiel. Mogło być tak, że nie byłoby krwi, poszłabym do pracy, a na następnej wizycie by się okazało, że jest po wszystkim. A dzięki dzisiejszej wizycie możemy szybko zareagować. Zwolnienie mam do 13 maja do następnej wizyty. Przez najbliższy tydzień wyłącznie leżeć i tylko na siku wstawać. Nie współżyć, większa dawka luteiny.
Z dobrych wieści, to malec rozwija się dobrze. Serce bije i przez niecały tydzień urósł z 0.54 cm do 1.26 cm. Z usg teraz wyszło, że ciąża może być starsza, bo 7tydzień i 4 dzień.kapturnica, Elfik, Joanna0071 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Dziewczynki bylam na usg...Za 40godz z 2jaj zrobilo sie 4..I tak po niedroznej stronie jest wielgach na 36,8mm i maluch na 15,4 i na prawej tej najwazniejszej jest jeden na 21mm i drugi na 19,6mm Endo zmalalo
z 11,9na 8,4 no ale cos za cos Jednak jaja rosly to endo cienczalo......Naklejam na dzis estrogen dobre i 1dzien podciagnac endo...
Takze nadzieja na prawostronna owu jest duza..Obawa tylko by nie wyszly blizniaki...Ale niestety musze to brac pod uwage
Takze zaraz pregnyl 10tys w dupe i wio
no to pojechałaś,,, ten 36 to juz chyba torbiel, ale rozumiem, że te po droznej stronie idealne. Z endo bym nie szalała, bo ta śluzówka podobno reaguje na nasze emocje, jak się strersujesz to się zmniejsza, a jak luzujesz to się pogrubia
Kiedyś pomyślałam, że to też starajacym się utrudnia zaciążenie, bo same sobie szkodzimy)))))
No nic, ja dziś mam wk..., az zaznaczę to na wykresie, może się okaże, ze to będzie najlepszy monitoring - ja tak kojarzę od dawna, że gdzies w połowie cyklu mam taki dzień, jak przed @, może uda mi sie to połaczyc z cyklem -
Milcia wrote:No jest średnio. Szczęście w nieszczęściu, że to krwawienie się pojawiło. Okazało się, że kosmówka zaczęła się odklejać. I niekoniecznie przez kąpiel. Mogło być tak, że nie byłoby krwi, poszłabym do pracy, a na następnej wizycie by się okazało, że jest po wszystkim. A dzięki dzisiejszej wizycie możemy szybko zareagować. Zwolnienie mam do 13 maja do następnej wizyty. Przez najbliższy tydzień wyłącznie leżeć i tylko na siku wstawać. Nie współżyć, większa dawka luteiny.
Z dobrych wieści, to malec rozwija się dobrze. Serce bije i przez niecały tydzień urósł z 0.54 cm do 1.26 cm. Z usg teraz wyszło, że ciąża może być starsza, bo 7tydzień i 4 dzień.
Nie dali ci acardu??? bo przy hashi wlasnie lubia sie dziac takie cyrki z odklejaniem kosmowki... -
Elfik wrote:no to pojechałaś,,, ten 36 to juz chyba torbiel, ale rozumiem, że te po droznej stronie idealne. Z endo bym nie szalała, bo ta śluzówka podobno reaguje na nasze emocje, jak się strersujesz to się zmniejsza, a jak luzujesz to się pogrubia
Kiedyś pomyślałam, że to też starajacym się utrudnia zaciążenie, bo same sobie szkodzimy)))))
No nic, ja dziś mam wk..., az zaznaczę to na wykresie, może się okaże, ze to będzie najlepszy monitoring - ja tak kojarzę od dawna, że gdzies w połowie cyklu mam taki dzień, jak przed @, może uda mi sie to połaczyc z cyklem
Oby te swieta okazaly sie dla nas pomyslne..
Czemu masz wkurwienie..?co sie stalo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2014, 17:56
Joanna0071 lubi tę wiadomość
-
Dobrze, że możemy miec odrębne zdania. ja juz nie pisze, ze coś jest dopóki sama nie sprawdzę, a tu nie ma czlowiek co do niczego pewności.
Mój gin np twierdzi,że nie powinno się robić kauteryzacji, rezerwa amh spada, a z tych kobiet 2 na 10 zachodzi..
Trudno mi to ocenić, a Kap nie będę przekonywać, bo to zrobiła i jak zaciąży to się potweirdzi skuteczność.
Co do migdałów, octu, wiesiółka, ziół sroki, syropu na kaszel też się nie wypowiem, bo uzywam jednocześnie, a jednak pory roku sie zmieniają i nasz organimz też.
u mnie np. clo zadziałało po raz pierwszy lepiej w cyklu z inofolikiem, ale czy to to - a może wczesniejsze cykle ze Sroką.
Warto rzucać propozycje, ale to, ze ktoś uwaza inaczej jest dla mnie zrozumiałe.
Ja od któregoś lekarza z kolei słysze, że plastry typu estrader, fem7 blokują rośnięcie, a Kap rosną, może jest mutantem ?))))))))))
Jestem jednej rzeczy pewna, jak wierzysz, że cos ci pomaga - to juz ci pomaga, nawet woda z cukrem, bo pozytywne myslenie najlepszym wspomagaczem -
kapturnica wrote:Tak tamten torbiel ale po lewej stronie wiec po owu bede brala dupka i sie powinien wchlonac...Te po droznej tak jak napisalas w sam raz...Jestem po wzieciu 10tys jednostek pregnylu izaczynam odczuwac efekty uboczne..Mam mdlosci bleh....Na szczescie endo nie najgorsze bo to minimum ma... ale nie sadzilam ze jak pecherze zaszaleja to scienczeje...Dlatego pisalam ci o tym monitoringu przed pregnylem bo popatrz jak wszystko potrafi sie zmieniac U mnie to zaszalaly te pecherzykiw bardzo krotkim czaasie...
Oby te swieta okazaly sie dla nas pomyslne..
Czemu masz wkurwienie..?co sie stalo?
dałaś mi do myslenia z tą szalona czwórką. Widzisz, u mnie po prostu clo słabo działalo, ledwo jednen jakiś niedorośnięty był, to większej liczby się nie spodziewam po prostu,w tym cyklu po raz pierwszy drugi sie pojawił, ale nie wyglądał na taki co dosięgnie pierwszego. Ale może coś się ruszyło w tym moim organiźmie? Oby mój doktor był magikiem i potrafił wyczytać z tych wyników, że wszytsko jest super do zastzryku.
-
hahhaahah dzieki za mutanta pindo !!hihhhihihihi Tak jak napisalas ze na moim przykl spr czy fem 7blokuje owu...Nie blokuje jak widac...i w tym i tamtym cyklu po4jaja , Tyle ze w tym sa wieksze..A co do kauyeryzacji, tak rezerwa spada napewno bo czesc jest zniszczona.... .Cos za cos niestety , ale w moim wypadku jak widzisz jestem po czesciowej resekcji jajnika (wycieli mi po 3/4jajnika w 2000r) zaciazylam..Teraz znow kauteryzacja czyli cos tam znow zniszczyli, ale w moim przypadku jak widzisz mimo zniszczonej bardzo duzej czesci jajnikow nadal reaguje na clo bez problemu...A w wyniku histopatologicznym ma wpisane mierna ilosc pecherzykow pierwotnych...
Co do badan nad amh...Tak do konca nie wiadomojak ztym jest ..Bo czasem z normalna rezerwa jajnikowa dziewczynyslabiusio reaguja na leki... -
Milcia, dobrze, ze masz dobrego lekarza i wszytsko masz na biezaco monitorowane
Ja pewnie juz miałam hashi w ciąży, wyladowałam na patologi, mam wczesniaka, a mojemu "super lekarzowi" nie wydało się nawet dziwne, że wygladam jak ludzik Michelina, a jak weszłam do windy to sie cofnęłam, nie poznałam twarzy w windzie, taka byłam opuchnięta.
Koniecznie rób tak, żebys była wypoczeta i wal wszystko.A lekarza męcz o wszystko, potem możesz go nie poznawac na ulicy, byle dzidzia była zdrowa.
Nikomu nie zycze starchu jaki przezyłam przed porodem. -
I jeszcze jedno..U mnie w wypadku niedroznosci kauteryzacja jest wybawieniem bo lewy jajnik jest dominujacy jak widac po torbieli..Gdyby nie zostal prawy kauteryzowany na bank nie uroslyby pecherzyki na nim..Przed kauteryzacja na prawym byl malutki na 15mm podczas stymulacji w czasie gdy na lewym byly juz 3 , w tym 2dojrzale....
-
Milcia wrote:No jest średnio. Szczęście w nieszczęściu, że to krwawienie się pojawiło. Okazało się, że kosmówka zaczęła się odklejać. I niekoniecznie przez kąpiel. Mogło być tak, że nie byłoby krwi, poszłabym do pracy, a na następnej wizycie by się okazało, że jest po wszystkim. A dzięki dzisiejszej wizycie możemy szybko zareagować. Zwolnienie mam do 13 maja do następnej wizyty. Przez najbliższy tydzień wyłącznie leżeć i tylko na siku wstawać. Nie współżyć, większa dawka luteiny.
Z dobrych wieści, to malec rozwija się dobrze. Serce bije i przez niecały tydzień urósł z 0.54 cm do 1.26 cm. Z usg teraz wyszło, że ciąża może być starsza, bo 7tydzień i 4 dzień.
Milcia, to całe szczęście, że byłaś dziś u lekarza. Zdrowia w takim razie i oszczędzaj się.Maracuja -
Elfik wrote:Dobrze, że możemy miec odrębne zdania. ja juz nie pisze, ze coś jest dopóki sama nie sprawdzę, a tu nie ma czlowiek co do niczego pewności.
Mój gin np twierdzi,że nie powinno się robić kauteryzacji, rezerwa amh spada, a z tych kobiet 2 na 10 zachodzi..
Trudno mi to ocenić, a Kap nie będę przekonywać, bo to zrobiła i jak zaciąży to się potweirdzi skuteczność.
Co do migdałów, octu, wiesiółka, ziół sroki, syropu na kaszel też się nie wypowiem, bo uzywam jednocześnie, a jednak pory roku sie zmieniają i nasz organimz też.
u mnie np. clo zadziałało po raz pierwszy lepiej w cyklu z inofolikiem, ale czy to to - a może wczesniejsze cykle ze Sroką.
Warto rzucać propozycje, ale to, ze ktoś uwaza inaczej jest dla mnie zrozumiałe.
Ja od któregoś lekarza z kolei słysze, że plastry typu estrader, fem7 blokują rośnięcie, a Kap rosną, może jest mutantem ?))))))))))
Jestem jednej rzeczy pewna, jak wierzysz, że cos ci pomaga - to juz ci pomaga, nawet woda z cukrem, bo pozytywne myslenie najlepszym wspomagaczem
jasne, zdanie swoje można mieć, ale to, że alkohol zakwasza organizm to jest fakt. Można sobie wejść i sprawdzić na każdej stronie internetowej.Maracuja -
Elfik jak zrobisz badania hormonow to z ciekawosci napisz jakie masz...Ja jak tak licze to pewnie w piatek bede robic progestron, w srode ide do gina , tym razem na nfz to bede wiedziala co i jak peklo...W sumie sie nawet fajnie poukladalo bo dzis pregnyl , pon licze owu a sroda usg ....
-
Maracuja zeszlas z tematu deczko..Pisane byloo alk na wzrost endometrium , ze pomaga bo jak ktoras ma 4mm to zeby nie wiem jak zasadowe srodowisko miala to zadna fasola sie nie utrzyma..Zawsze jest tak, ze cos wpl dobrze na jedno , a uposledza cos innego...Wino ma wpl na endometrium , a jak piszesz zakwaszajac org zle dziala na srodowisko w pochwie...Ale jesli sa zdrowe plemniki to nie wierze , ze sobie nie poradza jak ktos bedzie pil lampke wina dziennie..Bez przesad z tym zakwaszeniem , cos innego jakby za przeproszeniem wyjevac w siebie butelke dziennie dziennie..Ale lampka???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2014, 18:17
-
no widzisz Kap, każda sytuacja jest inna jak widać po twoim przypadku, ja pomyśłam ,że nawet jak rosną po niedroznej stronie to i tak nie przeszkadza bo jak dasz zastzryk na te po dobrej stronie, to ma to szanse zadziałać, bo te po zlej i tak mają drogę zamknięta, z powodu niedrozności...
Widzicie, ja staram się teraz zaufać lekarzowi u kt jestem nie dlatego, że jest przystojny, ale dlatego, ze to co mówi łaczy sie ze sobą a po drugie i najwazniejsze - zaufanie da mi spokój, a spokój pomoże w zaciążeniu...
taka prawda...
oczywiscie zaufanie jest ograniczone, do jakiś 8 mcy współpracy, he he, potem go rozliczę
-
Elfik wrote:no widzisz Kap, każda sytuacja jest inna jak widać po twoim przypadku, ja pomyśłam ,że nawet jak rosną po niedroznej stronie to i tak nie przeszkadza bo jak dasz zastzryk na te po dobrej stronie, to ma to szanse zadziałać, bo te po zlej i tak mają drogę zamknięta, z powodu niedrozności...
Widzicie, ja staram się teraz zaufać lekarzowi u kt jestem nie dlatego, że jest przystojny, ale dlatego, ze to co mówi łaczy sie ze sobą a po drugie i najwazniejsze - zaufanie da mi spokój, a spokój pomoże w zaciążeniu...
taka prawda...
oczywiscie zaufanie jest ograniczone, do jakiś 8 mcy współpracy, he he, potem go rozliczę
Ty wiesz co sobie pomyslalam?ze jakbym dzis zbadala estradiol bym miala niezly wunik pewnie kolo 800 -
kapturnica wrote:Maracuja zeszlas z tematu deczko..Pisane byloo alk na wzrost endometrium , ze pomaga bo jak ktoras ma 4mm to zeby nie wiem jak zasadowe srodowisko miala to zadna fasola sie nie utrzyma..Zawsze jest tak, ze cos wpl dobrze na jedno , a uposledza cos innego...Wino ma wpl na endometrium , a jak piszesz zakwaszajac org zle dziala na srodowisko w pochwie...Ale jesli sa zdrowe plemniki to nie wierze , ze sobie nie poradza jak ktos bedzie pil lampke wina dziennie..Bez przesad z tym zakwaszeniem , cos innego jakby za przeproszeniem wyjevac w siebie butelke dziennie dziennie..Ale lampka???
Nigdzie nie napisałam, że nie można pić wina i nie zjechałam z tematu, bo tak zarówno temat dotyczył endometrium jak i wpływu alkoholu na środowisko w pochwie.Napisałam jedynie, że zakwasza i nie stwarza korzystnych warunków plemnikom, co nie oznacza, że pijąc wino nie można zajść w ciążę. Ponieważ większość kobiet ma tu jednak problem z poczęciem dziecka, to napisałam o tym w kwestii informacyjnej. Nie wiem czemu tak impulsywnie podchodzisz do mojej wypowiedzi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2014, 18:23
Maracuja