Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI wróciłam...ech u mnie lało, leje i będzie lało....
Hehehe i nici z wiadomości bo mężuś jutro wróci jednak, więc w sobotę testa zrobię....
Elfik ja jak brałam dupka to 3dni po skończeniu tabletek @ przyszła....
A wcale nie pomyślałam, że frytki wpier...zjadasz...sama mam ochotę....
dzisiaj kasza gryczana, buraczki i mięsko, a na deser były lody waniliowe...
Milcia super:) cieszę się....
Kap..może masz i rację, że dla młodzieży to może być za ciężkie ciasto...bo jakby dodać do ciasta alkohol to w sam raz dla starszej grupy wiekowej...
Idia a mnie się marzy dłuuugi spacer, ale pogoda nie ta i u mnie teraz w puszczy komary "jak byki"...
Kurczę muszę poszukać Potforka, szłyśmy "łeb w łeb" i nagle zniknęła....
Madziu nie rozumiem??? jak to w niepewności??? to nie wiesz czy masz owulkę??? a ja myślę, że i tak mamą zostaniesz.....kapturnica, Idia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, dzisiaj zrobiłam raz jeszcze progesteron i mam 10,5 w 23dc a jak robiłam w 21dc też był 10,5 to nie wiem, czy to dobrze ze się utrzymuje taki czy nie ? Norma dla tego lab to 0,95 do 21ng/mL
Milcia - super ekstraMama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
nick nieaktualnyOlcia sorki ale nie wiem...nigdy nie zgłębiałam się w wyniki...
Dobra już po kąpieli, idę się położyć, coś nie teges się dzisiaj czuję...jakoś brzuch ciągnie i jajnik prawy znowu się odezwał, a do tego coś mi się z psyche dzieje...bo czarnowidztwo mi się włączyło...
miłego wieczorku, spokojnej nocki i słonecznego poranka:-) -
No więc mój maluch ma się cudownie. Rośnie jak na drożdżach. Według usg nadal jest dwa dni do przodu, ale gin mówi, żeby tym się póki co nie sugerować. Kosmówka się przykleiła, krwiaka nie ma. Powoli mogę ograniczać leki. Relanium zmniejszyć do jednej tabletki przez 7 dni, a potem odstawić. Kwas foliowy skończyć obecne opakowanie, a potem zakupić witaminy prenatalne z dużą zawartością żelaza i jodu, Bromergon do 21 maja brać i odstawić. Luteinę póki co 3x2, a po prenatalnych zmniejszyć do 2x2 jeśli będzie ok. TSH i FT4 powiedziała, że mam wprost idealne i że prawdopodobnie endokrynolog nie zmieni mi dawki. Ale najważniejsze, że w końcu mogę się ruszać i wychodzić z domu. Boże jak mi ulżyło.
kapturnica, Idia, Malenq lubią tę wiadomość
-
Milcia wrote:No więc mój maluch ma się cudownie. Rośnie jak na drożdżach. Według usg nadal jest dwa dni do przodu, ale gin mówi, żeby tym się póki co nie sugerować. Kosmówka się przykleiła, krwiaka nie ma. Powoli mogę ograniczać leki. Relanium zmniejszyć do jednej tabletki przez 7 dni, a potem odstawić. Kwas foliowy skończyć obecne opakowanie, a potem zakupić witaminy prenatalne z dużą zawartością żelaza i jodu, Bromergon do 21 maja brać i odstawić. Luteinę póki co 3x2, a po prenatalnych zmniejszyć do 2x2 jeśli będzie ok. TSH i FT4 powiedziała, że mam wprost idealne i że prawdopodobnie endokrynolog nie zmieni mi dawki. Ale najważniejsze, że w końcu mogę się ruszać i wychodzić z domu. Boże jak mi ulżyło.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Milcia wrote:No więc mój maluch ma się cudownie. Rośnie jak na drożdżach. Według usg nadal jest dwa dni do przodu, ale gin mówi, żeby tym się póki co nie sugerować. Kosmówka się przykleiła, krwiaka nie ma. Powoli mogę ograniczać leki. Relanium zmniejszyć do jednej tabletki przez 7 dni, a potem odstawić. Kwas foliowy skończyć obecne opakowanie, a potem zakupić witaminy prenatalne z dużą zawartością żelaza i jodu, Bromergon do 21 maja brać i odstawić. Luteinę póki co 3x2, a po prenatalnych zmniejszyć do 2x2 jeśli będzie ok. TSH i FT4 powiedziała, że mam wprost idealne i że prawdopodobnie endokrynolog nie zmieni mi dawki. Ale najważniejsze, że w końcu mogę się ruszać i wychodzić z domu. Boże jak mi ulżyło.
Brawoto masz tak jak ja. Ale nie szalej z chodzeniem!!! Po takim leżeniu trzeba spokojnie się uruchomić
-
Dziewczyny pierwszy raz idę do szpitala i wpadam w panikę. Wszystko co Madziara napisała mam. Plus jedzenie bo tam dają tylko zupę.
Rok temu zarzekałam się że nigdy do szpitala nie pójdę. Dobrze, że to jednodniowe. Trochę oswoję temat.
W sumie kłamie byłam miesiąc w szpitalu jako dziecko z podejrzeniem choroby Wilsona. Do dziś pamiętam jak Pani ordynator z uśmiechem mówila rodzicom, że taki fascynujący przypadek ze mnie. Że 12 urodzin nie dożyję chyba, że okres dojrzewania to odmieni. Cóż żyję. Ponoć ciąża to kolejny moment krytyczny. Ale kto zechce się pochylić nad tym że trzeba by mi poziom miedzi sprawdzić???? Nikt. Hmm może mam stary wypis ze szpitala...
Moja historia skończyła się wtedy wypisem na własną odpowiedzialność ze szpitala uczynionym przez rodziców. Skoro i tak nic nie szło zrobić i tylko studenci mnie oglądali to po co????Elfik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Idia, nie masz się czego wstydzić, ja również mam lęk przed szpitalem, a historia oglądania przez studentów z entuzjastycznym komentarzem profesora jest mi znana przez historię siostrzenicy.
Ja nawet jak w ciąży miałam iśc do szpitala, to najpierw było, a może w domu wyleżę?
usłyszałam, że umrę ja i dziecko, ale owszem, mogę sobie w domu zostać...
następnego dnia, 8 rano byłam z torba w zębach pod szpitalem))))))))
I na patologii okazało się, że to ludzie jak wszędzie - część fajną, część zrutyniała, część lekarzy uważa się za bogów olimpu,ale ...
bądź uprzejma, ale nie do przesady
niestety jak zawsze w życiu jak człowiek jest za dobry, to mu na głowę wejdą i się z nim nie liczą..
Ale u ciebie to nawet się oswoić nie dasz rady, jeden dzień minie jak strzeliłkapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyuhmmm tak do juterka.....dzisiaj pogoda zapowiada się bardzo ładna, więc sobie odpocznę (wczoraj u mamy trochę się "różnych" rzeczy narobiłam), więc jak tylko słoneczko będzie mocniej grzać to kocyk, książka i fiuuu z domku...
a jak tam dzisiaj już się czujesz???
Kupiłam łososia, szparagi, będzie tarta:-) -
Malenq wrote:uhmmm tak do juterka.....dzisiaj pogoda zapowiada się bardzo ładna, więc sobie odpocznę (wczoraj u mamy trochę się "różnych" rzeczy narobiłam), więc jak tylko słoneczko będzie mocniej grzać to kocyk, książka i fiuuu z domku...
a jak tam dzisiaj już się czujesz???
Kupiłam łososia, szparagi, będzie tarta:-)
Powiem krotko:jest pieknie i mam nadzieje ze pieknie bedzie jutro jak zobaczysz 2krechyJoanna0071, Malenq lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:No wlasnie sama jestem ciekawa po tym co napisalas...U mnie dochodzi problem z jednostronna droznoscia..i jak na zlosc nie pekaja jajka po prawej droznej stronie a pekaja po lewej te ktore w chwilipodanai pregnylu sa jeszcze niedojrzale.....Na clo reaguje ladnie bo mam przewaznie ok 3dojrzalych pecherzykow ale cholerstwo nie chce pekac po odpowiedniej sronie..
Masz pcos???
edit.wlasnie doczytalam ze masz tez to cholerstwo i pewnie przerosnieta pogrubiala oslonke na jajnikach ehh
Mam pcos, insulinooporność i sporą nadwagę, co także utrudnia
Sprawdziłam Ovitrelle - 250 mikrogramów/0,5 ml. Zobaczymy, czy pomoże, dziś wieczorem mam sobie zrobić zastrzyk. Testów owulacyjnych robić nie będę, bo i tak po tym wychodzą zafałszowane. Będę za to mierzyć temp i działać z mężem