Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Zależy od którego dnia masz zacząć chodzić na usg. Pęcherzyki różnie pękają. U niektórych przy 18 mm a u innych nawet przy 27 mm. Na usg powinno być widać ciałko żółte, czyli pozostałość po pęcherzyku i płyn w zatoce Douglasa.
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPobudka po drugiej drzemce i jeszcze większy ból głowy....a do tego chyba (nie wiem czy to może bólem głowy spowodowane) pierwsze mdłości mnie dopadły....
kuleczka myślałam, że trochę później się pojawią....bleee....
mykam się położyć na lewym boku...bo nie będę w stanie lapka odczyścić, nie służy mi przebywanie w pozycji pionowej...
Miłego wieczorku kobietki...
aszka tak jak Milcia: ciałko żółte, płyn w zatoce....
Buziaki:-* -
nick nieaktualnyMalenq wrote:PRZEPRASZAM jeżeli kogoś urażę, bądź uraziłam......ale ja naprawdę jak czytam o płaczu, o nerwach, o rozczarowaniu, o chęci rzucenia tym wszystkim, o tym etc, etc, etc.........i jak to piszą kobiety rozsądne, które testują 10dpo (i na pewno są pewne że w tym dniu była 100% owulka ?? hę??ja nie byłam pewna, gin też nie) to mi ręce odpadają....
JA rozumiem, że tak MOCNO się chce, że się nie umie oprzeć chęci...
ale smuci mnie to, że później są małe/wielkie tragedie.....bo nie każdej kobiecie w 10dpo wychodzi, że jest w ciąży.....
ja moze testowalam w 10 dc tylko lub kiedy powinna byc @ ze wzgledu na to ze musiala bym sie polozyc do kliniki...ale ja tez pisalam o placzu rozczarowaniu bo owulka byla a ciazy brak i jest to wlasnie z glupiej nadzieji ze a moze wreszcie sie uda ...a nie wszystkim sie udaje i ciekawa jesten czy jak by ktos sie staral 4 rok to tez by sie lapal wszystkiego i co po takim czasie by pisal...a nie wszystkie kobiety sa tak cierpliwe...
mialo byc to forum na ktorym mozna napisac co sie mysli poplakac wyzalic....wiec po co tu byc ....
powodzenia reszcie zycze i tym co sie udalo zdrowej spokojnej ciazy...pozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 20:46
Idia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:Pobudka po drugiej drzemce i jeszcze większy ból głowy....a do tego chyba (nie wiem czy to może bólem głowy spowodowane) pierwsze mdłości mnie dopadły....
kuleczka myślałam, że trochę później się pojawią....bleee....
mykam się położyć na lewym boku...bo nie będę w stanie lapka odczyścić, nie służy mi przebywanie w pozycji pionowej...
Miłego wieczorku kobietki...
aszka tak jak Milcia: ciałko żółte, płyn w zatoce....
Buziaki:-*
powinnas w ciazy generalnie ukladac sie na lewym boku...
Idia lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:PRZEPRASZAM jeżeli kogoś urażę, bądź uraziłam......ale ja naprawdę jak czytam o płaczu, o nerwach, o rozczarowaniu, o chęci rzucenia tym wszystkim, o tym etc, etc, etc.........i jak to piszą kobiety rozsądne, które testują 10dpo (i na pewno są pewne że w tym dniu była 100% owulka ?? hę??ja nie byłam pewna, gin też nie) to mi ręce odpadają....
JA rozumiem, że tak MOCNO się chce, że się nie umie oprzeć chęci...
ale smuci mnie to, że później są małe/wielkie tragedie.....bo nie każdej kobiecie w 10dpo wychodzi, że jest w ciąży.....
Testowałam przed terminem miesiączki jakieś 24h bo wyszła tarczyca, ale nie nie wytrzymałabym ani jednego dnia dłużej. Niestety zbyt mocno mi zależało by być cierpliwą, rozsądną, sensowną. Byłaby miesiączka- byłby płacz a potem dalsze starania. Rozumiem to. Każda z nas jest inna. Jedna wytrwa 10 dni druga 18 a trzecia i miesiąc kolejny. Wszystkie jesteśmy targane emocjami wynikającymi z hormonów. Czasem dobrze się wypłakać.
Ja przed owulacją w lutym zostałam zapytana przez kogoś w aptece czy jestem w ciąży. Tego dnia odebralam mame ze szpitala po średnio udanej operacji. Ostatni dzień CLO. Burza hormonów. Zaczęłam mu ryczeć, nie nie płakać, ryczeć że lekarz mi powiedział że jestem bezpłodna, że nie wiem czy kiedykolwiek się uda. Wyryczałam się jeszcze w domu. Beczałam, beczałam a potem humor miałam doskonały. Kap mnie pytała co mi jest że taka wesoła jestem. Co mi było- wywaliłam z siebie wszystko i na wesoło o 1:30 w nocy męża wywaliłam z łóżka bo przecież szyjka otwarta, miękka czuję owulację więc dawaj ku chwale i co ? się udało. Te małe co miesięczne płacze są nam potrzebne bo oczyszczają.
Nie oceniałabym żadnej z nas bo każda ma jakiś bagaż z którym musi sobie poradzić.
Ale się mądrzę. To pewnie relanium,
Zgaga= II trymestr się zaczyna pomału
-
nick nieaktualnyWitam porannie i w lepszym zdrowiu
Madziara "jak by ktos sie staral 4 rok to tez by sie lapal wszystkiego i co po takim czasie by pisal..."
U mnie to był 6rok....
Idia "Nie oceniałabym żadnej z nas bo każda ma jakiś bagaż z którym musi sobie poradzić."
Ja NIKOGO nie oceniam i nie oceniałam, napisałam, że nie rozumiem jak można SIEBIE samą wystawiać na biczowanie się, i smutek....
Poza tym to jest forum gdzie można popłakać, ale też uważam, że inne osoby mogą napisać co myślą o danej sytuacji...i tak ja zrobiłam....
Madziara: "ja moze testowalam w 10 dc tylko lub kiedy powinna byc @ ze wzgledu na to ze musiala bym sie polozyc do kliniki..
Idia: "Testowałam przed terminem miesiączki jakieś 24h bo wyszła tarczyca, ale nie nie wytrzymałabym ani jednego dnia dłużej. "
I o tym też pisałam: " że są sytuacje gdzie MUS jest testować, ale gdy jest się zdrowym, nie bierze się leków etc. to można poczekać...."
Madziara, Idia napisałyście te swoje słowa tak, jakbym JA nie rozumiała, jakbym była ponad to, jakbym nie przechodziła tych wszystkich rozczarowań...
a przecież to NIEPRAWDA!!!!! wiem, co czuje kobieta, któej test pokazuje I kreskę, wiem, co to jest płacz, zawiedzenie, złość i bezsilność, wiem co to są choroby, i wiem czego się bałam, boję i będę się bała...
Tylko proszę WAS, nie oczekujcie od Wszystkich napotkanych osób na forum etc., że będą głaskać po główce cały czas...trzeba też trzeźwo myśleć..
jutro jadę do lekarza, boję się cholernie, moja jedna sis, po ciąży pozamacicznej i mięśniaku, ma prawie wszystko wycięte, druga przeszła przez poronienie, więc od lekarza JUŻ zdążyłam usłyszeć, że jestem w grupie ryzyka....
TRZEŹWO myśleć, to nie znaczy ŹLE życzyć!!!!
Nie będę już bronić swojego stanowiska...ja szanuję wybory innych - a mam wrażenie że zarzuca mi się że nie...ale cóż...
Pozdrawiam
ps. i też ŻYCZĘ zdrowych ciąż i mniej rozgoryczenia:)
kapturnica, Idia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mala nic wiele dodac nic ujac do tego co napisalas...
a slowa cytuje
Ja NIKOGO nie oceniam i nie oceniałam, napisałam, że nie rozumiem jak można SIEBIE samą wystawiać na biczowanie się, i smutek....
Sa wrecz wyjete z moich ust
Dodam od siebie tylko tyle ze forum wlasnie jest po to by dzielic sie swoim zdaniem i opiniami i mozna poslodzic i pocukrowac komus , jednak stapajac twardo po ziemi i czasem gorzka prawda sie nalezy...
Ja to z natury co w glowie to na jezyku..I niejednokrotnie napisze cos niepopularnego ale jak widze jak ktos wariuje bo juz , teraz , zaraz cos chce..to kojarzy mi sie to strasznie z infantywnoscia(dzieciak tupiacy nozka na srodku sklepu bo chce zabawke)A prawda taka jest ze los plata figle i czym czegos sie chce bardziej tym dluzej niejednokrotnie sie trzeba naczekac
Prawda jest taka ze ile ludzi tyle opinii i jedna bedzie etstowac 5dni po ewentualnej ovu(bo i takie cyry widzilam)a druga dopiero po 3tyg...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 08:01
Malenq lubi tę wiadomość
-
A ja ?
Wrocilismy po3ciej,,Nawet jazda w nocy jak ciemno jak w dupie u murzyna zleci szybciorem jesli sie geby niedomykaja..Biedny Elliot nie rozumiejacy wiekszosci naszej paplaniny zrezygnowany zasnal na tyle mojego zlomka 
A mowie mu ucz sie hihihih i sie cosik chlopak nauczyl..Dla mojej mamy pare slow bo ona to raptem z4wyrazy po pingliszowsku..
Teraz obrabiam internet i zaraz mykam mlodego od mamy z domu wyslac do szkoly..Bo mamuska w pracy..
Ciekawe kiedy podniosa zwloki z wyra heheheh
Skrobcie laseczki bede was podczytywac w wolnej chwili :*
Malenq lubi tę wiadomość
-
Idia wrote:w. Zaczęłam mu ryczeć, nie nie płakać, ryczeć że lekarz mi powiedział że jestem bezpłodna, że nie wiem czy kiedykolwiek się uda. Wyryczałam się jeszcze w domu.
Jak to gin powiedzial ci ze jestes bezplodna i zapisal clo, ktora co??miala te ebzplodnosc uleczyc?????
Albo gin jeVniety albo ja czegos nie rozumiem
..
Bo jak ktos jest bezplodny to mu nawet zlota tabletka nie pomoglaby to raz , a dwa na jakiej podst powiedzial ze bezplodnosc ????... -
Kap. nie wiem. Ja inżynier jestem. Że jestem bezpłodna u usłyszeliśmy razem z moim mężem. Zszargalo mi to nerwy totalnie. No a usłyszałam to w listopadzie. Teraz hmm słaba ta moja bezpłodność...
Głowa mi od rana pęka. Jakieś sposoby na migrenę?
Kap. Ty pamiętasz jak było z moją tarczyca. Endo kazała testować co 2 dni. Piątek test negatywny a w niedzielę pozytywny. Czy beczałam widząc negatywny test- wiedziałam że to za wcześnie. W sumie styczeń ciąża biochemiczne najpewniej przez tarczycę była a teraz natychmiast podniesiona została dawka leku i proszę puki co maluch siedzi gdzie powinien
Z drugiej strony ta sytuacja to pierwsza w życiu, która mi pokazała, że czasem trzeba czekać bo zwykle udawało mi się dostawać co chcę szybko. Dlatego mówię nie ma co oceniać. Każda dochodzi w swoim czasie do pewnych rzeczy.
Moja reakcja na słowa Maleńki była taka bo zabrzmiałaś dość ostro. Edenie ważne. Sprostowałaś jest ok.
Kto w ramach litości odetnie mi głowę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 09:04
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNikt nie bedzie nikomu glowy rwac....mi jak wyszedl negatywny to hosteri nie dostawalam plakalam kiedy umarlo mi dziecko i kiedy mialam pozamaciczna..a dlatego nadzieja oslabla ale sa inne rozwiazania...i zamierzam sie trzymac...i na szczescie nie z tych co jak dziecko tupia bo chce miec ...bo zycie dalo po dupie ...i niestety na wszystko musialam zapracowac sama to co mam czyli zdrowego meza po wypadku i to co osiagnelismy to nasza ciezka praca...
nie byl to lincz z mojej strony takie masz macie zdanie kazdy ma prawo do swoich opini nie oczekuje tu glaskania po glowce i litosci ...i tez tego ze mam byc w ciazy i juz bede...przezylam tyle przedtrwam jeszcze wiecej...zycie !!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 09:52
-
Madziara wrote:Nikt nie bedzie nikomu glowy rwac....mi jak wyszedl negatywny to hosteri nie dostawalam plakalam kiedy umarlo mi dziecko i kiedy mialam pozamaciczna..a dlatego nadzieja oslabla ale sa inne rozwiazania...i zamierzam sie trzymac...
Madziu bo innego wyjścia nie ma musimy się trzymać i patrzeć do przodu
Liber feat. Natalia Szroeder - Nie Patrze W Dol.
Najlepszy przekaz W Mieście- Zawsze do celu.
Bednarek "Cisza"
Enej - Symetryczno-Liryczna
Polecam te utworki . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
