Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyu mnie dzisiaj wiatr może głowy pourywać, więc tego gorąca tak nie czuć...truskawki skończyłam pielić, trochę w ogródku "pogrzebałam"....
ech mam nadzieję, że u mnie w weekend będzie ładnie, bo już mnie nerw nosi, że jak mój A. jest w domu to deszcz pada...i tak od kilku weekendów...
wczoraj oprysk robiłam (a'la gnojówką z czosnku i liści mniszka, na wszędobylskie mszyce i na grzybowe) dzieffczyny jak to śmierdziało...jejku myślałam, że zejdę z tego świata....jeszcze lekki wiaterek wieczorem miałam i co nieco na mnie poleciało...jak się myłam, to A. krzyczał abym dokładniej niż zwykle się umyła....hehehe czyścioch jeden...ale tak serio, w pewnym momencie myślałam, że zemdleję....a dzisiaj muszę zrobić powtórke...bleeeee -
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:u mnie dzisiaj wiatr może głowy pourywać, więc tego gorąca tak nie czuć...truskawki skończyłam pielić, trochę w ogródku "pogrzebałam"....
ech mam nadzieję, że u mnie w weekend będzie ładnie, bo już mnie nerw nosi, że jak mój A. jest w domu to deszcz pada...i tak od kilku weekendów...
wczoraj oprysk robiłam (a'la gnojówką z czosnku i liści mniszka, na wszędobylskie mszyce i na grzybowe) dzieffczyny jak to śmierdziało...jejku myślałam, że zejdę z tego świata....jeszcze lekki wiaterek wieczorem miałam i co nieco na mnie poleciało...jak się myłam, to A. krzyczał abym dokładniej niż zwykle się umyła....hehehe czyścioch jeden...ale tak serio, w pewnym momencie myślałam, że zemdleję....a dzisiaj muszę zrobić powtórke...bleeeee
namoczone pety i popiol jest dobry na mszyce
-
Malenq wrote:koperkowa tak....na myśl o cyckach przewraca mi się w żołądku...
ale wcześniej lubiłam je jeść
mnie się dzisiaj zupy nie chce (wiem, że jak ma się dzieciaka, to trza je gotować)...ale może na jutro jakiś chłodnik z botwinki...uhmmm
..tak to kazda zupa jest dla niego wybawieniem
Uwilebia kazdy rodzaj...Malenq lubi tę wiadomość
-
ohh koperkowa z jajeczkiem mniam:D ja właśnie wszamałam sałatę zieloną z jajem pomidorem koperkiem:) mniam mniam:D:D
no ogólnie jest wietrznie więc pewnie na weekend coś przywieje bo tak też słysząłam:)Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiek tylko od kilku lat takich specyfików w domu brak:D:D:D:D moja sis przerzuciła się na elektroniczny jakiś czas temu, teściowe od ponad 8miechów też nie palą, moja mama już ponad 8lat nie kopci...no i ja przeciwniczka rzucania palenia hehehe też już nie palę...mój A. nigdy nie miał papierosa w buzi....
life is brutal...nie ma skąd wziąć.... -
Robotka1 wrote:ohh koperkowa z jajeczkiem mniam:D ja właśnie wszamałam sałatę zieloną z jajem pomidorem koperkiem:) mniam mniam:D:D
no ogólnie jest wietrznie więc pewnie na weekend coś przywieje bo tak też słysząłam:)
nieee jajo nie przejdzie u mlodego..tylko koperkowa zabielana z ryzem...Ale za to musi byc gestwina od koperra bo tak go uwielbia..Mam szczescie bo mlody zielonke szama z luboscia...koper i pietruche garsciamiMalenq lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:Kasiek tylko od kilku lat takich specyfików w domu brak:D:D:D:D moja sis przerzuciła się na elektroniczny jakiś czas temu, teściowe od ponad 8miechów też nie palą, moja mama już ponad 8lat nie kopci...no i ja przeciwniczka rzucania palenia hehehe też już nie palę...mój A. nigdy nie miał papierosa w buzi....
life is brutal...nie ma skąd wziąć....Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto dobrze, że zupy lubi, moja sis ze swoim to ma się :-X on za chiny ludowe żadnej zupy nie przełknie... co do chłodników to mu się nie dziwię, bo ja sama zaczęłam je jeść kilka lat temu...wcześniej przez gardło nie chciało przejść...
robotka pyszna ta sałatka:) też lubię sobie takie podjeść
Kasiek +3kg to mały pikuś, szybko zrzucisz...jak łatwo przyszło, tak łatwo pójdzie, tylko "duporosty" musisz odstawić:D
-
Malenq wrote:to dobrze, że zupy lubi, moja sis ze swoim to ma się :-X on za chiny ludowe żadnej zupy nie przełknie... co do chłodników to mu się nie dziwię, bo ja sama zaczęłam je jeść kilka lat temu...wcześniej przez gardło nie chciało przejść...
robotka pyszna ta sałatka:) też lubię sobie takie podjeść
Kasiek +3kg to mały pikuś, szybko zrzucisz...jak łatwo przyszło, tak łatwo pójdzie, tylko "duporosty" musisz odstawić:D
-
Malenq wrote:to dobrze, że zupy lubi, moja sis ze swoim to ma się :-X on za chiny ludowe żadnej zupy nie przełknie...
Powiem Ci ze juz jak byl malutki to ubostwial marchwianke taka przecierowa zupe z marchewki gotowanej i troszku masla...byl pomaranczowy bo wiecznie darl sie marianka ze chce..(marchwianka tak mowil)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 11:29
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny dzwonilam do swojej gin mowila ze jakby plamienie bylo jeszcze na wieczor to wziac dwie tabletki nie jedna.
pytalam odnosnie tego rozpulchnienia szyjki pochwy w srodku mowila ze to raczej jej wyglada na infekcje niz na skutek leku...juz sama nie wiem co myslec. -
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:magda weź tak jak gin mówiła...a kiedy masz u niej wizytę??? jak będziesz miała dodatkowe objawy tej "infekcji" to od razu leć do niej...
nie wiem co myslec ...np z rozpulchnieniem dziewczyny pisaly tez ze tak mialy ze palca nie mogly wsadzic podczas bania dupka.... ja ostatnio mialam grzybice pochwy ustalo a teraz znowu swedzi mailam lekko czerwone smarowalam kilka dni bralam gobulki ale dalej swedzi...nie wiem moze moglam sie umowic dzis na wizyte a nie czekac do poniedzialku....nie wiem juz sama co myslec myslalam ze to rozpulchnienie to jednak po dupku bo nigdy wczesniej tak nie mialam mimo infekcji ....