Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mała a nie przewialo cie?
Powiem ci tylko, ze mnie na poczatku ciąży spadła odporność i jednocześnie miałam zatoki zawalone, opryszczki i jęczmień na oku...
Dodatkowo szybko mi się zaczelo ciało zmieniać, cycki jakieś większe ale w dziwnym kształcie
No mowie ci, tylko w garnitur z poliestru i do cyrku wysłać...
Nawet malz zauważył, ze urody mi nie przybyło...
Może ciebie kochana przewialo, jak tylko jedna strona? -
A ja to czasem jak mnie porzadnie podkurVi to wcale nie ejstem pewna czy to ten heheheheh No ale co poradzic zmienaic na starosc??Jak sie jednego ledwo wychowalo to na nastepnego juz sie sily nie ma ihhihihi
zagubiona_82, Elfik, Malenq lubią tę wiadomość
-
zagubiona_82 wrote:elfik ładnie to ujęłaś....też bym chciała mieć po tylu latach tą pewność, gratuluję tym z długim stażem
Ale nic za darmo, swoje przeszlismy, raz się rostalismy, nikomu nie życzę, ale to nam dało pewność, bo jednak po raz drugi wybraliśmy siebie. Tym razem juz bez klapek na oczach, znając się dobrze... Z miłości...
Chociaż kto tam chłopa zna, mój to leniuch , może mu się szukać dalej nie chciało...
Kap, no ja mam takie chwile, ze nie wierze, no nie wierze, w to co on robi.
A czasem jakbym miała tasak pod reka, to tylko by drwa leciały.
Ale jest Idus, to wiąże najmocniej,bo się kochają, jak moglabym ich siebie pozbawić?
Jak młoda wchodzi do do pokoju a małż mówi, o idzie moja ksie'zniczka, jaka jesteś ładna, albo jak ładnie wygladasz w tej bluzeczce, a mala nie wie o co chodzi do końca, ale czuje ten zachwyt i się puszy...
Juz wiecie dlaczego to doceniam..
Mam nadzieje, że będzie umiała sama koło zmienić i nie będzie zapindalac na szpilkach zamiast wchodzić na drzewa, ale każda dziewczynka potrzebuje takiego taty dla którego jest absolutnie piękną, wyjątkową ksieżniczkąWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 11:54
zagubiona_82 lubi tę wiadomość
-
Elfik wrote:Ckliwa się zrobilam , może w ciąży jestem?
He he, taki żarcik...
Kazda kobitka czy mala czy duza lubi sie poczuc ta jedna jedyna najpikniejsza i najcudowniejsza..A ze zycie sklada sie w wiekszosci z tychmniej atrakcyjnych czynnosci to kazde docenianie nas łechce.Jakby bylo za czeste stalo by sie rutyna....Kobitko ja Ci tej ciazy zycze bo moze bys mnie pociagla za soba..Ja prdl dzis mam dzien niecierpliwosci..Powaznie jak patrze ze to dopiero 4ty czerwiec to kurwica mnie zalewa..Ja chce juz koncowke czerwca!!!! -
nick nieaktualnyelfik a gdzież mnie przewiać mogło??? w łóżku???heheh
a tak poważnie to nie wiem....kuffaaa mam nadzieję, że to nic poważniejszego....
ech ja mam pewność od samego początku, że to ten...a że czasem na kiszonkę bym Go przerobiła???? to normalne, ja też do świętych się nie zaliczam...ale nie zamieniłabym Go na innego...tylko mu nie mówicie, bo dopiero w piórka obrośnie hehehekapturnica lubi tę wiadomość
-
zagubiona_82 wrote:a ja sobie właśnie coś uświadomiłam...drugi dzień duphastonu więc znowu dziesięć dni łudzenia się, że...może...tym razem...się udało...
nie wiem jak u Was ale u mnie te dziesięć dni po ovu a przed @ jest takie inne...pełne wyobrażeń, marzeń...
w dupie mam to, że potem rozczarowanie jest jak siekierą w łeb i mega deprecha...lubię te magiczne dziesięć dni
Ale jak kto co lubi -
Elfik wrote:Dziolcha, zaciskaj pośladki,,kosiare wyjmij, trawnik op....
Juz bliżej niż dalej...
Ja czekam na wynik progesteronu, to dopiero przebieram nogami....
Ewcia czekam z toba na ten progesteronik -
nick nieaktualny