Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie to katowanie sie rozpierdala mnie..ale ...postanowilam ograniczyc gluten na ile sie da..na poczatek eliminuje pieczywo..Juz keidys jakeis 2lata nie jadlam pieczywa i nie ciumkalam slodyczy to fakt nie mialam zadnych problemow z waga..tylko kurwa cos mnie pozniej podkusilo i zaczelam znow zrec pieczywo..Trudno..trza to tzra..Od dzis sie beire..Daje sobie plan dzialan na 3tygodnie a potem zobacze czy wytrybie..juz dzis nie licze porannych 2kromeczek leona z ziarnami do salatki..odstawiam i ide na wafle dmuchawce latwace..Kto idzie ze mna??No i oczywiscie tylko naturalne slodycze..zero przetworzonych
Zglaszac sie laski na ochotnika do walki bo sama polegne kurka na placu boju -
Mal, ja zawsze do surowych warzyw długie zęby, ale sobie mówiłam, ze biorę witaminy.
Kochana, to dopiero pocztek, może jeszcze zrobi się z ciebie znowu królik...
mi też znajoma lekarka powiedziała, ze jak bierzesz kwas i dobrze się odzywiasz, to nie brac tych witamin, bo potem dziecki jak klocki, trudno to urodzic siałam natury.
ja oczywiscie brałam witaminy, bo u mnie warzyw nie dawało się wcisnąc)))
jak mówiły pielegniarki i połozne w szpitalu gzdie leżałam i rodziałam - po maternie masz supermanów..
czyli dzieciaki po 4,5 kilo w górę...)))))
-
hehe, no to Kap, ja z tobą jestem, tzrymamay się babka, a co to jest naturalne słodycze? że niby owoce?
a i napisz, czy ty sól dosypałaś do wanny?
i czy całą torbkę na raz wpierniczyłaś?
Robotka, ty weź cokolwiek okragłego owiń szmatą i korek jakiś jest..
to się wykapiemy i zobaczymy kto nam xle życzy...
może z farfocli się nazwiska ułoża?)))))))))))))))
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwik kiedyś spróbuję zrobić ten chlebek hehehe....
wiesz a ja tęsknię do warzyw, ale tęsknię w głowie, jak tylko zbliżam do ust....to niestety "cofka" jest....
Kasiek kibicujęsama chętnie bym odstawiła gluten już teraz....ale w przyszłym roku na 100%..
-
nick nieaktualnyciekawi mnie bardzo wynik waszej kąpieli.....zboczenie czy jak heheheh...
ewik u mnie niedaleko mieszka "szpetucha" (kolejne pokolenie) i żebyś wiedziała jakie kolejki do niej hehehe..ulicą się nie da przejechać normalnie, a rejestracje z całej PL, więc coś w tych wszystkich ziołach musi być, tylko trzeba wiedzieć jakich użyć i w jakiej proporcji.... -
ja o szeptuchach tez słyszałam, mama kolezanki chciała jechać..
a ona zioła daje, czy tylko jakiś nitki pali?
a wiecie co, po drodze zajrzałm do lumpa i kupiłam parę rzeczy na wagę, głównie dla młodej
baby to lubią k.. takie odstresowanie.
a sobie dwie spódniczki, (zawsze w spodniach), i dwa płaszcze - kazdy po 8 złoty, żal było nie wziać...
a szafa pęka w szwach...
ale jak byłam ostatnio na drinach, to kolezanka mi powiedziała,że wyglądam smutno i powinnam coś innego ząłożyć.
tyle, ze ona jest duzo mlodsza i nie założyłaby dzwonów lub bootcutów, które uwielbiam. ja jej tłumaczę, ze marchewek nie ząłożę, nie interesuje mnie moda, a razcej to, ze wygladam w nich koszmarnie..
ale coś w tym jest to kupiłam spódnicę mega optymistycznaMalenq, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:hehe, no to Kap, ja z tobą jestem, tzrymamay się babka, a co to jest naturalne słodycze? że niby owoce?
a i napisz, czy ty sól dosypałaś do wanny?
i czy całą torbkę na raz wpierniczyłaś?
Robotka, ty weź cokolwiek okragłego owiń szmatą i korek jakiś jest..
to się wykapiemy i zobaczymy kto nam xle życzy...
może z farfocli się nazwiska ułoża?)))))))))))))))
-
nick nieaktualnynastępnym razem poszukaj sobie takiej sukienki jak w awatarku;) śliczna jest:)
ja jak jestem w Białym to też zawsze do cichacza zajrzę hehhe, tym bardziej, że na przeciwko mojego gina jest....heheheh
wiem, że ziołowe preparaty daje...a co jeszcze robi to nie wiem, nigdy nie byłam, Wawka i reszta "bogaczy" zawyżyli stawkę heheheh...a poza tym nie mogłabym później modlić się....ooo taki paradoks... -
Elfik śmiejesz sie? ja też kiedyś się na marchewki buntowałam, tylko dzwony i dzwony...a teraz? dzwonów nie założę mimo że figury jakiejś super nie mam...raczej jestem takiej grubej kości:P wolę rurki czy legginsy i np tunikę jakąś luźną
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:Elfik śmiejesz sie? ja też kiedyś się na marchewki buntowałam, tylko dzwony i dzwony...a teraz? dzwonów nie założę mimo że figury jakiejś super nie mam...raczej jestem takiej grubej kości:P wolę rurki czy legginsy i np tunikę jakąś luźną
-
Robotka1 wrote:ej czyż nie wyglądam bosko??? moje najaktualniejsze zdjęcie:D tamto było stare:D
KAsiek no trzeba wiedzieć jak to i tamto zakamuflowaćchoć cycki ciężko schować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 16:27
-
Dobra nalesniory sa...przyznaje sie ejden z serem wciagnela...Kurffa no przeciez calkiem z wszystkiego zrezygnowac ciezko..Ale nie posypany mialam cukierem i nie smazone heheheh Dobra wiem, winny sie tlumaczy ehhh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 16:26
Malenq lubi tę wiadomość
-
hahaha Kaśka to załóż okulary jak mnie nie widzisz:D fryzurę zmieniłam nooooo i lizaka trzymam w lewej ręce:P:P:P
Kasiek jeden naleśnik nie zaszkodzi:) ja dziś grilka palęjuż kiełbaska kupiona:) mniam mniam:) nie ma jak obiadek na powietrzu:P choć pogoda nie specjalnie zachęca:P
kapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny