bóle jak na okres a ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta, szczerze to nie rozumiem twojego męża. To ignorancja z jego strony, że chce dziecko, a nie chce ułatwić sprawy, by dziecko mogło się pojawić i ty sama musisz się o to martwić. Gdyby mój narzeczony odmówił badania, to chyba bym nie wytrzymała i pewnie uzylabym najgorszych słów, aby mu uświadomić jakim jest idiotą, no sorry. Na szczęście, gdy u nas była taka rozmowa, powiedział, że odda nasienie do badań, ale nie musiał tego robić, bo zaszłam w ciążę. Powiedz mu jak się z tym czujesz, że wszystko jest na twojej głowie i została z tym sama.
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
Marta nie naciskaj męża, do "nich " naprawdę trzeba spokojnie podchodzić i z cierpliwością, pewnie musi to sobie poukładać to w głowie. Zresztą zajść w ciążę nawet jak się ma super wyniki wcale nie jest łatwo, nawet jak się ma już dziecko to o drugie często także trzeba długo się starać - ja już ponad rok.
Daj sobie trochę na luz, bo się zblokujesz.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Wiem, dlatego narazie przestanę o tym mówić.
Może faktycznie jesteśmy zdrowi, ale przebadać się nie zaszkodzi. Daje na luz, ale ciężko wypedzic mi to z głowy postaram się jakoś
Dziewczyny może powiecie mi coś na temat tych badań? Jak to sie odbywa, gdzie pierw trzeba iść do lekarza, jakieś koszty są? Bo słabo się orientuje w tym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2016, 11:59
-
Wiesz jakiś czas temu wpadła mi w łapki książka- polska autorka o 30 letniej kobiecie, żonie, która chciała zajść w ciążę, nie mogła- ona zrobiła wszystkie badania mąż nie chciał, suma-summarum w pogoni za ciążą (mierzenie tempki, testy ovu, współżycie dla ciąży nie dla siebie i przyjemności) rozwaliła całe małżeństwo, mąż odszedł.
Pisze o tym, bo w pewnym momencie ja zaczęłam tak fisiować, mąż od kilku miesięcy zastanawia się nad badaniami nasienia, ja nie naciskam.
Książkę przeczytałam w jeden dzień- pięknie to wszystko zostało opisane.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
O kurczę normalnie można ją kupić np w empiku ?
Nie chciałabym żeby przez to moje małżeństwo się rozpadło, ja po prostu chce dac nam takie małe maleństwo, obiecał że się zastanowi, ale na chwilę obecną się nie zgadza. Ciężko mi z tą myślą bo ja się staram a i tak nic z tego nie wychodzi..
Może Twój mąż się w końcu zgodzi,oby!
A coś więcej o tym ? Do jakiego lekarza musiałby iść i ogólnie takie podstawowe informacje. -
marta95 wrote:Milka, walczymy razem
Dzisiaj temperatura mi spadła, więc @ za rogiem, piersi już też tam nie bolą, więc od nowa starania..
Ja już dzisiaj mam lekkie krwawienie, a jak u ciebie??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Marta co do męża, to nie naciskaj facet działa na takich falach że im bardziej będziesz naciskała to on bedzie się odsuwał od samej myśli o dziecku. Mój jeszcze 8 lat temu na samą myśl o badaniu nasienia, się wykrzywiał, a na dzień dzisiejszy nie miałby żadnych oporów, po prostu dorósł do ojcostwa i odpowiedzialności związanej z zajściem w ciążę. Myślę, że jego strach polega na młodym wieku, zobaczysz jak już będziecie mieć jedno dziecko, a będziecie się starać o drugie jego myślenie zmieni się całkowicieStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Kochane mam pytanko,dziś u mnie 35dc na wykresie spadek temperatury,więc raczej nadejdzie @,test robiony 3 dni temu negatywny,poprzedni cykl miał 35 dni, niepokoją mnie natomiast moje piersi,zawsze przed @ przestawały boleć a teraz zachowuja sie dziwnie,rano sa bolesne ale do wytrzymania,natomiast z upływem czasu bolą coraz bardziej,wieczorem sa gorące,obrzmiałe i bolesne do tego stopnia ,że muszę sciągnąć stanik,dodam ze w dzień tempka utrzymuje się w granicach 37,0 do 37,3,mega dziwny ten cykl i zastanawiam sie czy któraś z was miała podobnie,może jakieś zaburzenia hormonalne czy co? Pozdrawiam
-
agulek121 wrote:Kochane mam pytanko,dziś u mnie 35dc na wykresie spadek temperatury,więc raczej nadejdzie @,test robiony 3 dni temu negatywny,poprzedni cykl miał 35 dni, niepokoją mnie natomiast moje piersi,zawsze przed @ przestawały boleć a teraz zachowuja sie dziwnie,rano sa bolesne ale do wytrzymania,natomiast z upływem czasu bolą coraz bardziej,wieczorem sa gorące,obrzmiałe i bolesne do tego stopnia ,że muszę sciągnąć stanik,dodam ze w dzień tempka utrzymuje się w granicach 37,0 do 37,3,mega dziwny ten cykl i zastanawiam sie czy któraś z was miała podobnie,może jakieś zaburzenia hormonalne czy co? Pozdrawiam
Gdyby nie ta temperatura, powiedziałabym ciąża, ale spadek nastąpił. Brałaś jakieś leki?? może to zaburzenie po lekach. Ja ostatnio brałam CLO i już od tygodnia przed @ mam bóle brzucha i źle się czuję, a nigdy tego nie miałam.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Jedyny lek jaki wzięłam przez te dwa dni to no spa max,bo mnie brzuch okresowo bolał,z tą tempka jestem początkująca, nie bardzo wiem jak zapisywać bo budzę sie o różnych porach, dzis zmierzyłam po 6 rano wyszło 36,3 lecz zasnęłam znowu i po 9 było juz 36,7,nadziei zbytnio na ciąże nie mam,niepokoi mnie tylko zachowanie moich piersi
-
Milka88 wrote:Marta co do męża, to nie naciskaj facet działa na takich falach że im bardziej będziesz naciskała to on bedzie się odsuwał od samej myśli o dziecku. Mój jeszcze 8 lat temu na samą myśl o badaniu nasienia, się wykrzywiał, a na dzień dzisiejszy nie miałby żadnych oporów, po prostu dorósł do ojcostwa i odpowiedzialności związanej z zajściem w ciążę. Myślę, że jego strach polega na młodym wieku, zobaczysz jak już będziecie mieć jedno dziecko, a będziecie się starać o drugie jego myślenie zmieni się całkowicie
-
Agulek121 temp należy mierzyć stale o tej samej godz. Najlepiej jest wybrac jedna godz, np 6. A w razie jak któregoś razu zdarzy ci sie wstac później od twojej stałej temp, to odejmujesz 0,10 stopnia (od kazdej nowej pełnej godz) a jesli wstaniesz wczesniej to o 0,10 stopnia dodajesz.
Czyli dla przykładu, dzisiaj wstałaś o 6 rano i miałaś 36,30 to o 8 miałabyś 36,50. A o 4 rano miałabyś 36,10.
Żeby bylo ci łatwiej, to połóż sobie termometr przy łóżku (tak żebyś nie musiała wstawac z lóżka) i ustaw sobie budzik na ta jedna jedyna godz a po zmierzeniu będziesz mogla dalej iść spać. Ja tak robię i żyje dalej wiec dla chcącego nic trudnego. Kwestia przyzwyczajenia
Starałam sie wytłumaczyć jak najprościejWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 09:04