bóle jak na okres a ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki marta
A propo twojego wykresu, tak się mu przyglądam i jak dla mnie - wygląda na bezowulacyjny. Myślę, ze powinnaś przejść się do ginekologa. Moze zleci Ci badanie prolaktyny (i po obciążeniu również) i na inne hormony..
Bo z tego, co pamiętam to na początku też miałam podobne wykresy i były bezowulacyjne..
Ale oczywiście mogę się mylić -
Marta bo jesteś młodziutka.
Wiem z własnego doświadczenia, że jak za bardzo się chce to nie wychodzi. Ja bardzo chciałam prawie dwa lata starań i nic, zaczęłam wpadać w paranoję. W pracy wysłali mnie na szkolenie 2m-ce w domu byłam w weekendy i podczas jednego z weekendów trafiliśmy- na spokojnie, bez liczenia i kombinowania.
Postaraj się na siłę u siebie nie doszukiwać chorób czy problemów.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Dziewczyny mam problem. Cykle mi trochę się unormowały i od 3 dni mam śluz płodny(12dc)- temp jak przed owu. Staramy się i dodatkowo robię testy. Przed wczoraj negatyw, wczoraj negatyw ale widoczna 2ga kreska z tym że troszkę jaśniejsza. Dzisiaj już negatyw. Znaczy się nie trafiłam z godziną i wczoraj jak robiłam test o 14 to o 17np mógł być pozytyw? Będziemy się starać do skoku temp ale ze względu na ostatnie owulację w 25-28dc wolałam sprawdzić na testach czy coś się kroi. Co o tym myślicie? Od wtorku mam łykać duphaston
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Nie da się całkowicie wyluzować i o tym nie myśleć, ja to wiem. Ale nie można na siłę doszukiwać się przyczyn braku ciąży po kilku miesiącach starań. Daj sobie czas przynajmniej do tego roku.
agulka ja się nie znam na testach owu- nigdy z nich nie korzystałam, więc nie wiem czy u ciebie owu była czy nie.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Agulka901 wrote:Dziewczyny mam problem. Cykle mi trochę się unormowały i od 3 dni mam śluz płodny(12dc)- temp jak przed owu. Staramy się i dodatkowo robię testy. Przed wczoraj negatyw, wczoraj negatyw ale widoczna 2ga kreska z tym że troszkę jaśniejsza. Dzisiaj już negatyw. Znaczy się nie trafiłam z godziną i wczoraj jak robiłam test o 14 to o 17np mógł być pozytyw? Będziemy się starać do skoku temp ale ze względu na ostatnie owulację w 25-28dc wolałam sprawdzić na testach czy coś się kroi. Co o tym myślicie? Od wtorku mam łykać duphaston
Test rano możne wyjść negatywny, a popołudniu pozytywny, albo odwrotnie. Stężenie LH jest różne od pory dniaStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
marta95 wrote:Alicja, właśnie muszę się wyluzować, bo taki stres to też nic dobrego ale jak o tym nie myśleć...
Właśnie zauważyłam plamienie, więc znowu nic z tego.
Ja też mam od wczoraj plamienie brązowo czerwone, cykl mamy identycznieStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Agulka ja osobiście uważam, że nie warto jest patrzeć tylko na test owulacyjny (czy pozytywny czy negatywny) i tylko według niego współżyć.
Moim zdaniem (mojego ginekologa tym bardziej) warto jest działać najlepiej już pod koniec miesiączki i tak co 2-3 dni. Wtedy jest to bardziej spontaniczne i daje większą szansę na to, że się trafi na dzień płodny. A testy często się mylą (nie zawsze ale jednak).
-
Poza tym częste zbliżenia przecież nie niszczą relacji, a wręcz przeciwnie - zbliżają Niby każdy o tym wie, a i tak wiele ludzi (zarówno starających się jak i tych nie starających się) ogranicza współżycie do minimum. (Pomijam tu sytuacje, w których nie jest możliwe z ważnych powodów).