Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMałgonia, podzielam zdanie Frez: ciesz się ciąża!
Zrobiłaś wszystko co możliwe, teraz pozostaje czekać...i być dobrej mysli (negatywne myślenie naprawdę nic nie pomoże, tylko niepotrzebnie zestresuje kropka).
Mi pomagało na początku myślenie, ze na nerwy i płacz przyjdzie czas, jeśli cos pójdzie nie tak...wcześniej nie ma sensu nie zamartwiać
Kochana, spróbuj uwierzyć, ze będzie dobrze, wizualizuj sobie wielki brzuchol i poród i Maleństwo, które trzymasz już w rękach
Dziewczyny, wszystkim życzę dużo zdrowia i szczęścia Mam nadzieje, ze uda Wam się troszke odpocząć i naładować baterie do dalszej walki!
Wszystkiego dobrego
Malgonia lubi tę wiadomość
-
Zrobilam wywiad na fioletowej dziewczyn ktore sa na podobnym etapie co ja i nie jestem jedyna bezobjawowa troche mi lepiej :p
A teraz pospamuje Wam tu troche zdjeciami:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1d468ae97fa6.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc688b699d65.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b45c2b056ef9.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b2948c2f2bd8.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7754396ab8e0.jpgCabrera, Achia, pilik, frezyjciada, golonat, nowa na dzielni, Lusesita, Kaczorka, Yoselyn82, by7mistake, Lunaris, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Malgon nie chciałam Cię tym rozpieraniem wystraszyć, to dopiero później . Ja na tym etapie co Ty nie czułam nic a nic!
Malgonia lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Malgoniu nie martw się na zapas ciesz się wyjazdem, bo jak matka szczęśliwa to i dziecko będzie dobrze rosło
Boćku.. szkoda, że nie udało się z badaniami, ale trzymam mocno kciuki za Twój plan my już zaczęliśmy stymulację, 26.04 jadę ponownie do kliniki na kilka dni i na punkcję, a około 06.05 transfer jeśli wszystko do tej pory pójdzie sprawnie dawno się tak nie bałam ...
Wesołych Świąt dziewczyny !
Malgonia, Kaczorka, summer86, by7mistake, Cabrera, Rucola, Lunaris lubią tę wiadomość
2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 🙂
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
5 dpt⏸
7 dpt - beta 57,4
9 dpt - beta 134
11dpt- beta 300,44 prog. 26
15dpt - 1660 prog. 28
18 dpt - 5718 -
Kingulla, cudnie! Trzymam mocno kciuki! :*
Kingulla lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Dziewczyny zdrowych, wesolych i pysznych Swiat. Niechaj Wam Zmartwychwstały Chrystus blogosławi, a wszystkim potrzebujacym wspanialych, fojrzalych i latwozapladnialbych jajek
Kingulla, by7mistake lubią tę wiadomość
-
Wesołego Alleluja dziewczyny!
Malgonia, Cabrera, Kingulla lubią tę wiadomość
-
Oooo, witam się w nowym cyklu
Izape_91, by7mistake, Lunaris lubią tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Nowa to w tym szczęśluwym cyklu
Ja narzekalam na brak bolu brzucha to dzis msm bole menstruacyjne. Jak nie urok to przemarsz wojska ale mysle ze to przez to, ze zapomnialam zaaplikowac sobie luteiny i wzielam w zamian ta podjezykowa. -
Nowa, zaczynacie już starania w tym cyklu?
U mnie już @ się skończył, więc teraz czeka nas pracowity czas😄Malgonia, summer86, nowa na dzielni, Cabrera, Rucola, Lunaris, Jeżowa lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Tak, kazał od razu próbować wiec spróbujemy, chociaż nie chce się jakoś mocno nakręcać. Powiem Wam szczerze ze zrobiła mi się jakaś taka mała podświadoma niechęć do ciąży. Oczywiście bardzo chce i teraz mam takie nastawienie ze to coś osiąganego, ale mam jakieś takie nieprzyjemne odczucia co do ciąży i małych dzieci, może to być jakiś taki mechanizm obronny. Nie chciałam żeby brzuchy i dzieci dookoła mnie bolały wiec nabrałam niechęci do tego widoku . Wiem, głupie. Mam nadzieje, ze to minie2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
A będziemy Iza widzę testować miej więcej w tym samym terminie
Izape_91 lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualny
-
frezyjciada wrote:Wszystkie żyją po świętach?
Ja tak Kiepsko, bo kiepsko, ale żyję Za to M. mi walczy o życie (przeziębiony, także same rozumiecie ) i przez to wolałam nawet niedoleczona iść do pracy niż zostać z nim w domu.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyO matko Reset to tak jak u nas! Tylko ja mam dwóch takich agentów, jeden gorszy od drugiego. A swoją drogą dziwne, bo Florek też przeziębiony a nie wyje, nie skrzeczy, tylko bawi się ze mną-mimo, że ledwom żywa! Za to Tymek i eMek masakra... Jeszcze trochę i zwariuje! I gdyby nie to, że wieje jak w kieleckim to zabrała bym juniora na spacer, tylko po żeby nie słuchać tego jęczenia
-
Żyje i ja! Co prawda przejedzona, ociężała i ospała, ale dzielnie walczę by przetrwać ten dzień w pracy.
Chorych emkow współczuję, znam ten ból
Edit: Cheresta, jak u Ciebie sytuacja?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 13:21
starania od IX 2016r.
endometrioza
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. -
Jestem, żyje i działam po świętach bardzo intensywnie W niedzielę przyszła @, kompletnie bezobjawowa. Swoją drogą zawsze mi się wydawało że jeśli torbiel ma zejść razem z miesiączka to musi boleć. A tu nic, ani cycki ani brzuch, ani jajniki. Za to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dr. W wrócił! I kazał przyjść na monit w 10dc także może w końcu uda się ta inseminacja na Karowej
Poza tym umówiłam nas już na spotkanie z kierownikiem budowy, w przyszłym tygodniu geodeta wytycza nam budynek na działce i możemy kopać jaram sięWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 14:13
Kaczorka, frezyjciada, Achia, Cabrera, Lunaris, by7mistake lubią tę wiadomość
-
Ja prawie nie żyje
Franek ma ostre zapalenie ucha - święta spędziliśmy z gorączkującym do 39,1 starszakiem i wściekniętym maluchem, którego bolą dziąsła i osiągnął nowy etap- łapanie dłońmi stópek... nie wiem tylko czemu o 2-3 w nocy... Przez całe święta spaliśmy po 3 godziny ze 2 razy w nocy. Teraz Ciastek pojechał do pracy to się wyśpi a ja mam szczepienie w planie więc będę miała jeszcze bardziej prze.....ne
Także czytam co u Was i pewnie w ukryciu zostanę.
Nowa gratulacje nowego cyklu. Czułam podobnie po poronieniu- brzuchy wywoływały we mnie płacz i zazdrość a dzieci jakieś takie uczucie....bleee ... potem mi przeszło. Chyba nasza psycha tak się broni przed kolejnym rozczarowaniem.
Małgonia super fotki odpoczywajcie i zwiedzajcie jak najwięcej!
Cheresta oby i budowa i cykl (ten z 2 kreskami) ruszyły teraz z kopyta! Takie wiadomości to ja lubię
HOPE! co u Ciebie? Ty już na końcówce, jak się miewasz? -
Cheresta kciuki za wizyte. Oby to byl wlasnie ten faktor x
Wspolczujw Wam chorych dzieci i mezow. Sle Wam duuuuuzo ciepla co by sie wszyscy szybko kurowali.
My juz w gorach. Pogoda tu jest zmienna, w srodku dnia byl upal, poza tym taka temperatura na sweterek. Teraz idzie burza. Ponoc to norma, ze przez 4 pory roku sie codzien przechodzi, choc oni chyba zimy nie widzieli.
Objawow u mnie dalej brak (cycki juz oklaply prawie calkiem), w nocy bolala mnie macica (nie skurczowo-tak rozciaganiowo) i juz myslalam, ze sie rozkreci a tu w druga strone poszlo
Sluchajcie potrzebuje sie doradzic w sprawie diety. Serio mam problem z jedzeniem tu takich zdrowych rzeczy, bo tu w zasadzie nic nie ma. Napoje wszystkie sa slodzone - nawet soki, kuchnia to glownie ryz i jego pochodne i mieso. Nie wiem jaki mam cukier, jesli juz to raczej potrafi mi mocno spasc i wtedy robi mi sie mocno niedobrze.
Ogolnie nie zawojuje swiata, ale znacie jakies rzeczy ktorych tak wybitnie trzebaby unikac?
No i sie chmura oberwala..