Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem już po facet był tak miły, tak fajny i w ogóle jakoś gładko poszło. Zgodził się na moją stawkę, nie będę pracować w weekendy, w tygodniu maks do 17 godziny, w ogóle to byłby chętny zatrudnić mnie nie tylko na recepcję ale też do działu HR lub do działu reklamacji. Czuję że dobrze mi poszło będą do mnie dzwonić w drugiej połowie maja bo wtedy zakończą rekrutację na pierwszym etapie, i wybiorą osoby do drugiego etapu. Nawet są w stanie poczekać na mnie do tego sierpnia gdyby nie udało mi się skrócić wypowiedzenia 😲 bo u nich rekrutacja trwa długo a od lipca przenoszą się do innego obiektu i poszerzają działy
Powiem wam kurczę, że może i dzieci mieć nie mogę, ale cała reszta układa się wręcz idealnie 😁nowa na dzielni, Bocianiątko, reset, Kaczorka, Achia, by7mistake, frezyjciada, Cabrera, Yoselyn82, Lunaris, Kingulla, JustynaG, Izape_91, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBrawo Cheresta! Widocznie byłaś świetna, skoro chcą poczekać na Ciebie! Super! Mam nadzieję, że to będzie praca, która da Ci ogrom satysfakcji 😊
Chłopcy w miarę ok, Tymek przeziębiony, Florek ząbkuje. Ogólnie nie jest źle, choć brakuje mi dodatkowej ręki...Cheresta lubi tę wiadomość
-
Lucia zdaje się na to co będzie. Tyle lat odpowiedzialnie planowałam ciążę, nie rzuciłam obecnej pracy tylko dlatego że to było stabilne zatrudnienie, które w razie zwolnienia i macierzyńskiego zapewniało wszystkie świadczenia. Latalam po lekarzach, brałam leki, robiłam badania, obydwoje jesteśmy zdrowi i i tak nic z tego. Gdyby była taka pewność, że po in vitro będziemy mieli dziecko, nie wahalabym się wyłożyć pieniądze na stół. Ale takiej gwarancji nikt mi nie da.
Więc teraz stawiam na siebie. Wystarczy że jest mi źle z bezdzietnoscia, nie musi być też źle z powodu pracy, życia osobistego czy braku pieniędzy. Jak kiedyś się nam uda to będzie super, a jeśli nie to przynajmniej do końca życia będziemy mogli uprawiać seks bez zabezpieczenia
P.S. ostatni raz jadę na monit do W w poniedziałek, żeby zobaczyć czy ta torbiel zniknęła. Jeśli wszystko będzie ok to tą jedną inseminacje jeszcze spróbujemyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 22:36
Bocianiątko, reset, summer86, nowa na dzielni, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Cheresta mam nadzieję że dostaniesz tą pracę będzie dla Was dobrym talizmanem
Nowa kciukasy za cykl! u mnie chyba @ się obraziła bo powinna być 24 i cisza... nie ogarniam tych pociążowych cykli.Cheresta, nowa na dzielni lubią tę wiadomość
-
Cheresta i wlasnie tak się przechodzi rozmowy kwalifikacyjne! Super! Trzymam kciuki za szybki telefon co do zmiany pracy, to doskonale Cie rozumiem, sama kiszę się w swojej juz kika lat z tego samego powodu. ale ostatnio zaczęłam wysyłać cv, póki co bez żadnego odzewu.
Aleeee, wiecie ze pękł mi pęcherzyk? Bylam wczoraj na monicie i bylo piękne ciałko żółte, endometrium 15 mm.
Ale żeby nie było tak kolorowo, pękł ten w jajniku z endometrioza, a ja caly czas myslalam ze rośnie w tym zdrowym. Dodatkowo jeszcze, może to śmieszne, doktor zawsze mi mówił żeby po leżeć na tej stronie po której ma pęknąć pęcherzyk wiec ja leżałam na przeciwnej stronie
dodatkowo jeszcze pęcherzyk pekl we wtorek, a wtedy wlasnie Emek spal obrażony w salonie;) co prawda ❤ były w poniedziałek i środę wcześnie rano.
I ostatnie juz dodatkowo, 1,5 roku temu mialam udrozniany wlasnie prawy jajowód i spodziewam się ze skoro do jajnika wrocily juz ogniska endomendy to i jajowod też zaatakowany
No ale nic, biore grzecznie wszystkie leki a i tak najważniejsze jest dla mnie to, ze w końcu cos pęka!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 19:07
nowa na dzielni, reset, Achia, Kaczorka, Cabrera, Cheresta, Malgonia, Izape_91 lubią tę wiadomość
starania od IX 2016r.
endometrioza
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. -
nick nieaktualny
-
Cheresta trzymam kciuki
A jak zajdziesz to i tak bedziesz chroniona. Wszystko sie ulozy
By7 kciuki zatem by sie jajko pieknie zaplodnilo. Bede teraz odliczac do Twojego testowania
-
Małgonia, dawno nie meldowałaś jak się czujesz...
-
Ojej ale tu się dzieje! A u mnie taka nuda! Powoli się staramy, ale owulacji jeszcze nie było. Sporo zmieniłam w diecie, i ogólnie w sposobie myślenia. Po tym biochemie wmawialam sobie ze w kolejnym cyklu musi się udać i napewno będą dwie kreski. Teraz już tak nie myślę. Wcale nie musi się udać, i lepiej jak uda się za 2-3miesiace, bo widzę że mój stan zdrowia pozostawia wiele do życzenia i próbuje coś z tym robić, żeby było lepiej.
Cheresta zmiana pracy dobrze Ci zrobi, warto podejmować takie decyzje, ja swojej nie żałuję,ale wiem że kancelaria na mnie czeka za jakiś czas
Małgonia jak się czujesz??
By7mistake, trzymam mocno kciuki, żeby ta zielona Dino fala Cie porwała :*Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
No dzieje się tu dzieje, mam nadzieje na dużo efektów tego dziania się
Ja mam tez podobnie Iza, widzę, ze obydwoje przyjęliśmy już za pewnik ze możemy mieć dzieci ale kurde przez dwa lata mój organizm działał jak szwajcarski zegarek i nic się nie zadziało, raz się udało ale przecież teraz wszystko dziala gorzej a nie lepiej, to czemu miałoby być nagle jakoś łatwo? Ufam tez lekarzowi ale nie wiek skąd bierze pewność, ze po okresie endo będzie spoko skoro teraz w ogóle go prawie nie było. W każdym razie tez chyba dzisiaj odpalamy powoli seksy Będzie jak będzie2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Witajcie
Frez dziękuje, ze pytasz :*
Ja jestem po laparoskpi, ogólnie bardzo sie bałam ale jestem mile zaskoczona faktem, ze nie było tak źle, rany zagojone w expresowym tempie i co najważnijesze udrożnione jajowody! gin mi powiedziala, ze na początku myślała, ze całkiem zatkane ale pod ciśnieniem kontrast przeszedł uff dzisiaj odesłalam emka ale juz w następna sobote do niego jade z racji tego ze @ wczoraj przyszła. Stymulacja rozpoczęta wiec teraz tylko i będziemy widzieć czy coś sie wykluje:)
Umowilam sie również do nowego lekarza wiec u mnie same zmiany:*
Jestem trochę do tyłu co u Was wiec przepraszam
Frez a co u Was?
Iza ja wierze, ze juz nie dlugo będziesz czekać
Cherseta gratuluje rozmowy i zaciksam kciuki za telefon ;*
Małgonia co u Ciebie?
By7 zycie lubi zaskakiwać wiec moze akurat
Miłej niedzieliMalgonia lubi tę wiadomość
-
Nowa ciesze sie ze nastawienie pozytywne. To wazne bo w staraniach potrzeba masy sily i trzeba miec ja skad czerpac.
Anaa czyli jestes kolejna w kolejce po ciaze.. zaraz po by7 bo ona pierwsza sika
Bym zapomniala.. Iza ja tak sobie mysle, ze poza szczesliwym ukladem gwiazd i Boza opatrznoscia to odstawienie slodyczy (no powiedzmy mocne ograniczenie) tez sie moglo u nas przyczynic do tego ze w koncu zaskoczylo.
U mnie pomalu do przodu. Czuje sie coraz bardziej ciazowo, ale jeszcze nie utrudnia mi to zwiedzania. Raz zemdlilo mnie tak mocno, ze ratowalam sie herbata imbirowa, poza tym mdlosci sa delikatne. Piersi sie ustabilizowaly na poziomie czasem bola bardziej czasem mniej. Nie jest to tak silny bol jak na poczatku, ale wystarczajacy by czuc sie spokojniej.
Moj Dzidzius zaczal sie ze mna kontaktowac i czuje troszke macice. Nie utrudnia mi to chodzenia czy cos, nie jest tak mocne jak w poprzedniej ciazy, ale to ten sam bol.
No i mecze sie dosyc szybko, musze uwazac jak wstaje, ale ogolnie to wszystkie "objawy" sa dosyc lagodne.
Jedno nad czym ubolewam to ze nie wzroslo mi libido jak juz sie zmobilizuje to jest mi przyjemniej, ale checi brak
A tu kilka zdjec z Sapy. Jutro poprosze emka by mi wyslal zdjecia z Ha long i z Ninh Binh to Wam pokaze.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6640f1a87baa.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b3df6f166f8.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4be720ac16e8.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 16:42
JustynaG, Rucola, Achia, Kaczorka, Cheresta, Anaaa90, frezyjciada, Izape_91, nowa na dzielni, Cabrera, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnaa fajnie, że się odezwałaś :* super, że Ci tam dobrze wszystko przedmuchali, w wielu ciążach to pomogło, to mam nadzieję, że i u Was tak będzie
U nas jakoś leci, Florek ząbkuje, sezon się zaczął, starszak w rozkwicie buntu dwulatka. Także jakbyś słyszała o jakimś wolnym miejscu w psychiatryku- daj znać, koniecznie, chętnie przygarnę.
Iza dieta na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc. Zdrowy organizm, to bardziej "produktywny" organizm.
Małgoń no widoki mega... Mam nadzieję, że się oszczędzasz i nie wędrujesz jakiś długich tras, a jeśli już, to mąż nosi za Wami pakuneczki. Kiedy wracasz?Anaaa90 lubi tę wiadomość
-
Frezyjciada- jak nie chcesz to nie odpowiadaj, ale tak sobie myślę, co u Twojej siostry? Udało im się ruszyć z diagnostyką?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Dziewczyny dziękuję za cieple słowa❤
Ana, super ze Cie naprawili i ze tak szybko doszlas do siebie. Mam nadzieje ze juz teraz bedziesz na prostej do upragnionych dwóch kresek:)
Malgon, ale widoki!! A nawet nie wiesz jak się ciesze z Twoich mdlosci!Anaaa90 lubi tę wiadomość
starania od IX 2016r.
endometrioza
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. -
nick nieaktualnyReset zrobiła listę badań, wszystkie wyniki są ok, mutacji nie robiła chyba tylko, teraz szuka lekarza, który zgodzi się zrobić laparoskopie. A ja ją namawiam żeby zrobiła choćby i prywatnie i nie czekała nie wiadomo ile. Za to szwagier jest uparty jak osioł i o żadnych badaniach nie chce słyszeć. Seks co dwa dni to dla niego stanowczo za dużo, ba! Raz na tydzień to dla niego za wiele... Kupiła sobie jakieś cudo za prawie dwie stówy, co ma niby potwierdzać owulacje w 100%... Ale co to jest to nie wiem, bo nie miałam okazji jeszcze widzieć tego sprzętu. Obawiam się, że to jakiś pic na wodę...
-
Malgon mega mnie nakręciłaś na ten Wietnam szczerze mówiąc, chyba będę swojego namawiać . U mnie mega szybka owulacja, albo już była, albo będzie dzisiaj więc 8-9 dc prawdopodobnie. Mam szalone jajniki, obawiam się bardzo o to endometrium, wątpię trochę że udało się mu w jakiejś super grubej formie odtworzyć tak szybko ale chyba nie ma co naj tym myśleć. Trochę się spodziewałam, że tak może być bo lewy jajnik wsumie już był w gotowości od miesiąca, zastanawiam się nawet po tych dziwnych hormonach czy nie będę miała teraz podwójnej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 09:46
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Resecik a Ty kiedy masz prenatalne? Widzę, że zaczęłaś 12 tydzień, gratulacje!2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań