Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie no, nie wytrzymam i też zrobię dzisiaj racuchy chyba, bo to przecież niemożliwe, jaką mi zrobiłyście na nie ochotę! To Ci lamciu wyjadać przynajmniej nie będę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 09:35
-
nick nieaktualny
-
Aga, dziękuję, już lepiej, Tormentalum bardzo pomógł.
Gratuluję wczorajszych badań, ciesze się źe z maluszkiem wszystko ok
Mała nie spała bo męczył ją brzuszek i chyba mniej pokarmu wczoraj miałam, bo nigdy tak czesto nie jadła. Będe starała sie podkręcić laktacje.. a na brzuszek to nie mam pomysłu, probiotyk dajemy a Espumisan jest chyba dopiero od 28 dnia życia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 09:42
-
Melevis, Lena jest cudowna. Cieszę się że leżaczek służy bo mój też już czeka
No i zdjecie do reklamy. Same piekne dzieci tu się rodząWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 09:50
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnysummer86 wrote:Aga, dziękuję, już lepiej, Tormentalum bardzo pomógł.
Gratuluję wczorajszych badań, ciesze się źe z maluszkiem wszystko ok
Mała nie spała bo męczył ją brzuszek i chyba mniej pokarmu wczoraj miałam, bo nigdy tak czesto nie jadła. Będe starała sie podkręcić laktacje.. a na brzuszek to nie mam pomysłu, probiotyk dajemy a Espumisan jest chyba dopiero od 28 dnia życia. -
summer86 wrote:Reset, przykro mi, że prawdopodobnie owulki nie było. Mam nadzieję, źe nowe dawkowanie się sprawdzi i będą dwa piękne pecherzyki i tłuściutkie endo. Trzymam za Ciebie kciuki!
Summer, kochana, dziękuję, że o mnie pamiętasz
Nie powiem, żeby mi było łatwo spisywać kolejny miesiąc na straty (bo ja ciągle się boję, że się okaże, że owulacja to pierwszy problem, ale nie możemy zdiagnozować innych dopóki jej nie ma...). Z drugiej strony, mam gdzieś z tyłu głowy, że to się kiedyś musi udać, że jestem obstawiona lekami, że ten gin zaczął cokolwiek myśleć nad moim przypadkiem i że prędzej czy później zaskoczy. A bliźniaki biorę w ciemno!(dobrze, że mój M. tego nie czyta, jego nawet bliźniaki przerażają
)
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Aga, z odbijaniem roznie, bo jak dobrze ssie pierś to nie ma czym jej sie odbic, ale jak sie kręci i odrywa od piersi to wtedy odbija. Niemniej po kazdym karmieniu trzymam ją do odbicia. Leży na obu bokach, choc wolalabym aby spała na wznak, tak podobno mniejsze jest ryzyko SIDS.
-
reset wrote:Summer, kochana, dziękuję, że o mnie pamiętasz
Nie powiem, żeby mi było łatwo spisywać kolejny miesiąc na straty (bo ja ciągle się boję, że się okaże, że owulacja to pierwszy problem, ale nie możemy zdiagnozować innych dopóki jej nie ma...). Z drugiej strony, mam gdzieś z tyłu głowy, że to się kiedyś musi udać, że jestem obstawiona lekami, że ten gin zaczął cokolwiek myśleć nad moim przypadkiem i że prędzej czy później zaskoczy. A bliźniaki biorę w ciemno!(dobrze, że mój M. tego nie czyta, jego nawet bliźniaki przerażają
)
reset lubi tę wiadomość
-
Lunaris kciuki za wizytę i rozumiem zniecierpliwienie
. Ja mam w pon, już chciałabym ostateczne znać płeć.
Wczoraj poczułam pierwsze ruchy, brzuch się ruszałno niesamowite to było,mój mąż jak położył rękę i poczuł to stwierdził, że już mu się odechciało zupełnie seksu ;p.
Lusesita, lamka, Lunaris, pilik, JustynaG, Nadzieja22, Jeżowa, Karma88, Emiilka, Flowwer, Phnappy, Czrna 81, Lena21 lubią tę wiadomość
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
reset świetny pomysł! I jeszcze w ramach zapłaty zażądam dla każdej z Was po leżaczku w wybranym kolorze
A co do Twojej owulki - niezłe jaja (albo właśnie nawet nie jaja), wtf? Ale wciąż trzymam kciuki za ładny wynik progesteronu
Summer u nas pomagał zestaw Delicol + Biogaia na brzuszek (a naprawdę w tym temacie był koszmar). Na 100% nie wyeliminowało problemu, ale było o niebo lepiej. A Espumisan podawałam już jak mała miała 10 dni, to jest symetikon, więc przelatuje przez cały układ i w całości się wydala z organizmu. No i w skrajnych przypadkach kateter, to już było wybawienie, ale użyłam tylko 2 razy bo jakoś mi Lenki szkoda było.
Dziękuje dziewczyny, ja też się nią zachwycam każdego dniasummer86, reset, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Reset, uda się. Zobacz ile tu jest przypadków gdzie troche to trwało a w koncu się udało. Trzeba walczyć, ale naprawdę warto
reset lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysummer86 wrote:Aga, z odbijaniem roznie, bo jak dobrze ssie pierś to nie ma czym jej sie odbic, ale jak sie kręci i odrywa od piersi to wtedy odbija. Niemniej po kazdym karmieniu trzymam ją do odbicia. Leży na obu bokach, choc wolalabym aby spała na wznak, tak podobno mniejsze jest ryzyko SIDS.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 09:57
-
Summer a tak w ogóle to myślę, że to trzeba po prostu przejść. U nas to trwało 2 miesiące, taki mały układ pokarmowy nie jest jeszcze do końca wykształcony i niestety maleństwo się męczy. Ale pewnego dnia przejdzie jak ręką odjął i zacznie się ten najpiękniejszy czas
summer86, Lunaris, JustynaG lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam od wczoraj sąsiadkę z bliźniakami. Parka. Ma zostać (niby) do zaczętego 37tc. Jest 4 dni przede mną. Miała skurcze i 2cm rozwarcie wczoraj, dlatego ją położyli.
Dzisiaj na badaniu skurczy brak i rozwarcia brak.
Badał inny lekarz. Jest przerażona że będą chcieli ją mimo to wypchać do domu.
A dzieciaki 2700g i 2900g. Nasz ma ledwo 2000g... -
nick nieaktualnyIdę w ślady Minie. Jeżowa, Karma uznajcie to za motywację do działania.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95c465116eb0.jpg
Malwas zazdroszczę ogromnie!
Olik może pudding z tapioki z musem mango z Etno? Kawkę przy okazji też zamówisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 10:04
reset, Lusesita, Aga9090, olik321, Jeżowa, Malwas, Lunaris, Minie Black, Nadzieja22, Emiilka, -Mamunia-, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Melevis, też tak do tego podchodzę, że trzeba przetrwać i starać sie na tyle na ile to możliwe ulżyć maluszkowi.
A mam jeszcze pytanie do mam karmiacych piersią, czy piersi muszą być twarde żeby było wiadomo, że jest w nich wystarczająco dużo pokarmu? Moje wczesniej byly takie przez kilka dni a od wczoraj już nie. -
Lamka już mi wrozysz kolejna ciążę?
Nie ja już nie w ciąży hehe
Summer podpisuje się nie kropelkami Biogaia. Nie przeszło całkowicie, ale było lepiej.
U mnie pierwszy miesiąc to były łzy i niewyspanie, drugi już ciut lepiej.
Pamiętam jak mała miała 2 tyg i raz kwitla przy piersi w jednym ciągu prawie 4 godziny. Ale laktacje napedzila.
Poza tym ważne jest żebyś regularnie ja dla i dużo wody piła.
Ja to wciagalam jedzenie jak odkurzacz.
A tak w ogóle to u mnie tak wieje że aż się wychodzić nie chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 10:05
-
nick nieaktualnysummer86 wrote:Melevis, też tak do tego podchodzę, że trzeba przetrwać i starać sie na tyle na ile to możliwe ulżyć maluszkowi.
A mam jeszcze pytanie do mam karmiacych piersią, czy piersi muszą być twarde żeby było wiadomo, że jest w nich wystarczająco dużo pokarmu? Moje wczesniej byly takie przez kilka dni a od wczoraj już nie.