Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu bardzo się cieszę że emek zdąży na poród. Teraz spróbuj się odstresować i myśl pozytywnie. Dziecko donoszone, mąż na miejscu.. Wystarczy stresów, teraz tylko chill i błogie oczekiwanie#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Aicha bardzo Ci dziękuję
Ja jestem zakochana w tym imieniu. Mój teść dziś dzwonił i pytał się z nadzieją czy nie zmieniliśmy zdania. Ogromnie mnie to rozbawiło, wzięłam słuchawkę i powiedzialam mu że zdania nie zmienimy i jeśli to są jego problemy życiowe to jest naprawdę szczesliwym czlowiekiem. Nie wiedział co odpowiedzieć a ja z uśmiechem opowiadałam jaki Lew jest dziś aktywny i jak bardzo się cieszę że wybraliśmy takie piękne imię. Jestem z siebie bardzo dumna że potrafię się śmiać z dogryzek innych. A dla teściowej cały czas trzymam asa w rekawie. Taka jestem frania:p
Emiilka, Tosia2323, Karma88, Flowwer, Bajkaaa, Achia, Lusesita, Phnappy, Czrna 81 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyByle dotrwać do wtorku bo dzisiaj się zestresowałam tymi skurczami
Wtedy już może będzie spokojniej człowiek żył, bo jutro to jednak jeszcze cały dzień w drodze.
A środa= nowy tydzień i to 37tc, także zostanie tylko tydzień do donoszonej ciąży. Teraz już mi obojętne wszystko. Ale leżę i ciągle myślę co mnie boli i czy mnie boli tak aby wszczynać alarm.
Odnośnie powrotu to też znoszę jajko i moźe przez to skurcze są bo się stresuję powrotem. -
dziewczyny, ktore urodzily - jak czeste mialyscie wizyty u gina na koncowce? Wlasnie zobaczylam, ze moj prowadzacy ma urlop pomiedzy moim 38 a 41tc co oznacza ze ostatnia wizyta przrd jego urlopem bedzie w 37t3 a po urlopie to 41t3d.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 23:14
-
Wszystkie nasze forumowe mamusie bardzo się cieszę, że się dzisiaj odezwałyście! Dobrze czytać, że mimo przeciwności super siebie radzicie i idziecie do przodu!
Emilka! Nam tu marudzić możesz zawsze! Szyjkę kontroluj na bieżąco, ale staraj się nie myśleć o tym w kółko, żeby nie zwariować.
Mnie do chusty nikt nie musi przekonywać. Mam tylko nadzieję, że Fela będzie też tak pozytywnie do tego chustowania nastawiona
Ania, super, że emek wraca! W końcu będziecie razem i na pewno poczujesz się pewniej.
Minie, niestety takie wesela jak opisujes to większość. Przynajmniej na śląsku. Emek pracuje na weselach i to co mi czasem opowiada to masakra...
A ja dzisiaj mam 41t0dwrzucam ostatnie zdjęcie z brzuchem. W szpitalu już nie będę cykać, bo pewnie nie będzie jak. Jutro melduje się rano na IP i zobaczymy co będzie dalej...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1de299c1224d.jpg
Amal, Emiilka, Tosia2323, Jeżowa, Rucola, JustynaG, Nadzieja22, Lusesita, olik321, Sarna84, Bajkaaa, Madzik34, Aga9090, lamka, Achia, Minie Black, blue00, Yoselyn82, 91Ewela09, KateHawke, Lunaris, Czrna 81, admiralka, ibishka, Amy333 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Znowu się do niczego nie odniosę, przepraszam ale nie daje rady.
Jedynie z bieżących - Malka trzymam bardzo mocno kciuki jutro!
Nie pamietam już na jakim etapie pisałam wczoraj dlatego tak ogólnie - wczoraj wieczorem musieli jednak Ninke uśpić i zaintubować, zbyt płytki i szybki oddech miała, przez co płuca nie miały się jak regenerować. Rano była już spokojna, nabrała ładnych kolorow, widać że lepiej się teraz czuje, kiedy organizm może walczyć z infekcją, a nie musi jeszcze dodatkowo walczyć o każdy oddech... jutro będzie miała konsultacje z kardiologiem i mamy nadzieje, że rano pojawią się jakieś wstępne wyniki, dzięki którym będą mogli lepiej dopasować leczenie... czekam na ranek i drżę, żeby w nocy nikt nie przyszedł, bo to będzie znak, że jest stabilnie...
ja się czuje słabo, szwy ciągną, głowa boli, od czwartku prawie nie spałam, ale szczerze? Zaciskam zęby i naprawdę nie przeszkadza mi ten stan. Jedynie brak snu zaczyna doskwierać, mam nadzieję że dzisiaj uda się cokolwiek więcej przespać... o pokarm walczę, dzisiaj zaczęłam pic femaltiker i mam po nim troszkę więcej i takie bardziej treściwe kropelki, więc mam nadzieje że na dniach coś ruszy. Wszystkie krople które nazbieram podają małej razem z mm, przez sondę.
Ściskam Was wszystkie z nadzieją, że macie lepszy czas -
nick nieaktualnyLaseczki, jakieś pomysły jak nauczyć małe że w nocy się śpi a kopie w dzień?
Bo w dzień to tylko sporadycznie kopniaki. A tu środek nocy i imprezka znowu, i tak codziennie... Jak je już teraz przestawić na spanie w nocy
szykuje mi się chyba imprezowa baba
Pilik, ogromne kciukasy za twoją malutka.. Da radę dzielna dziewczynka i szybko będziecie się tulicpostaraj się przespać ile możesz żeby mieć siły dla malutkiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 00:06
-
Pilik trzymam mocno kciuki za Ninke. Mam nadzieję że dziś trochę pospałaś. Malutka ma Twoje geny, więc przezwyciężyć wszystko:)
Justyna my mamy wizyty co 3 tyg. Moja gin tez idzie na urloo ns 2tyg. Więc idę do niej w 36+4 i potem 39. Ale jak tylko coś się będzie dziać mam podjechać do Rubisza czyli lekarza który przyjmuje w tym samym miejscu i jest niby poinformowany.
Malka trzymam kciuki za dzisiejszy dzień!
A my witamy się w 35tclamka, malka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja byłam na tygodniowym urlopie dość spontanicznym i czytałam na biezaco ale nic nie pisałam.
Przede wszystkim Pilik gratulacje! Ninka to waleczna dziewczynka a widzę że z każdym dniem jest lepiej. Trzymam kciuki zebyscie jak najszybciej wróciły do domu.
Malka trzymam też kciuki za Ciebie i mam nadzieję że już wkrótce będziesz tulić swoje maleństwo
Co do urlopów lekarzy no to niestety mój też ma od mojego 35 do 38+3 i kiepsko ale cóż mam nadzieję że na niego poczekam z małą
Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam !Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 05:37
malka lubi tę wiadomość
-
I możemy odhaczyć kolejny dzień.
Pilik córeczka dzielna da radę.
Co do wizyt to mam co 2 tyg ale wychodzi co tydz bo chodzę na zmianę do dwóch.
Podziwiam wasze maluszki i caly czas niedowierzałam bo dopiero były dwiema kreseczkami.
Bajkaaa lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Dziękuje dziewczyny, noc przespana, Ninka stabilna bo nikt złych wieści nie przyniósł, czekamy co przyniesie dzień.
Dziewczyny które już rodziły - czy to normalne że czuje się dzisiaj dużo gorzej niż w sobotę? Wczoraj już chodziłam w miarę, a dzisiaj ledwo do sali z ubikacji wróciłam, taki ból i zawroty głowy... nie wiem czy taka kolej rzeczy czy na obchodzie powalczyć o jakiekolwiek badania?mi88, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Pilik - super, że udało się pospać
i cudnie, że u malutkiej poprawa!
A co do Twojego samopoczucia, to myślę, że to efekt ostatnich dni, czyli zmęczenie z Ciebie schodzi i może po części też stres. Postaraj się odpoczywać, jak tylko masz możliwość. I pamiętaj też o witaminach dla kobiet karmiących, żeby uzupełniać wszelkie niedobory.
Ale dla świętego spokoju możesz też zapytać lekarza czy taki spadek formy jest normalny. -
Dzień dobry
pilik cieszę się, że u Ninki nie jest gorzej, a będzie już tylko lepiej. Dzielna dziewczynka, po mamusi. Dobrze, że udało Ci się troszkę więcej pospać.
malka powodzenia dzisiaj! Może do północy zostaniesz mamą
malka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny
Pilik niezmiennie trzymam kciuki by młoda szybko pokonała chorobę
A ja nie jestem po porodzie ale widziałam jak koleżanka w środę miała cc a w sobotę miała taki spadek formy że ledwo chodziła mimo iż w piątek była nawet u mnie w pokoju bo tak się dobrze czuła.
Malka trzymam kciuki za szybki pobyt w szpitalu i łatwy poród!
No i u mnie kolejny dzień za nami i zostało 12 dni do skończonego 34tcRucola, malka lubią tę wiadomość
-
pilik wrote:Dziękuje dziewczyny, noc przespana, Ninka stabilna bo nikt złych wieści nie przyniósł, czekamy co przyniesie dzień.
Dziewczyny które już rodziły - czy to normalne że czuje się dzisiaj dużo gorzej niż w sobotę? Wczoraj już chodziłam w miarę, a dzisiaj ledwo do sali z ubikacji wróciłam, taki ból i zawroty głowy... nie wiem czy taka kolej rzeczy czy na obchodzie powalczyć o jakiekolwiek badania?
Pilik, możesz poprosic o morfologię, ale u mnie było podobnie.. 2 dni po porodzie czulam się jakbym nie rodziła a w 3 dniu nagle opadlam z sił i zaczęłam odczuwac ból, ale wiązałam to ze spadkiem adrenaliny o wyjsciem do domu.
Ninka dzielnie daje radę, zobaczysz że szybko wróci do pełnego zdrowia. Jestem z Wami myślami!
Malka, kciuki za dzisiaj i powodzenia!malka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny