Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Melevis wrote:Sarna jak coś Ci wpadnie w oko i jeśli będziesz chciała, to możesz mi wysłać model chusty, którą wybrałaś i w miarę możliwości będę mogła Ci jeszcze doradzić
Super, dziękuję, na pewno się do Ciebie odezwę po poradę. Wysłałam wlasnie prośby o dołączenie do grup.
Coś czuję, że chusta przy tym moim przytulaku będzie strzałem w dziesiątkę.
Rucola, Melevis, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Pilik Trzymam kciuki za dobre wieści! Obyś poczuła się lepiej, niech mleczko się pojawi i niech Was wypuszczą ze szpitala do domu
Luna To trzymamy kciuki za wizytę! Jesteśmy z Tobą duchem.
Amal To już tak mocno czujesz ruchy dziecka, że przeszkadzają Ci spać?
Melevis , u mnie eMek się nastawia na chustonoszenie, ja się tego troszkę obawiam (że sobie nie poradzę). Myślałam, że jak się kupi jedną porządną chustę to można z niej korzystać dość długo a tu w zależności od wieku - inna chusta polecana?
Czytałam też, że największy problem jest zimą (gdy dziecko jest w kombinezonie a my w kurtkach) zamotać dobrze malucha. -
Dziewczęta moje kciuki jutro należą do was
ja też będę miała mierzona Zosieńke moja kochana
mam nadzieję że będzie miała te 1900 skoro dwa tyg temu miała 1580
Moniska ja nie wiem niestety co można w trakcie karmienia ale to w aptece ci powinny doradzić i współczuję bo wiem co to za ból
Aha a u mnie miałam pobierany mocz cewnikiemfajnie nie? Bo mam sprzeczne wyniki
ale trzymajcie kciuki by okazało się że nie mam tej bakteri w środku i nie trzeba jej leczyć
-
Justyna tak naprawdę można kupić taką chustę, która od narodzin do końca noszenia będzie dobra. Ale na sam początek drogi i nauki poleca się kupić chustę cieńką, o niskiej gramaturze (190-210), po prostu na takiej najłatwiej się uczyć i do jakichś 6kg można komfortowo nosić. Ja swoją o takiej gramaturze sprzedałam 2 miesiące temu, po prostu już się wpijała w ramiona
ale taką 250 też można wiązać noworodka, ale jednak ciężej się dociąga niż taką cieniutką. Chusty mają to do siebie, że nie jest problemem sprzedać za taką cenę za jaką się kupiło, więc czemu by nie wymieniać co jakiś czas?
a w takich kryteriach, w jakich poleciłam dla Adasia Sarna będzie już miała do końca jeśli będzie chciała - teraz na normalne motanie, a jak młody będzie miał 1,5 roku i dalej będą chcieli się nosić to do wiązań warstwowych też będzie idealna
JustynaG lubi tę wiadomość
-
Melduje się ze szpitala. Jestem po KTG, USG i samolocie. W Ktg i USG wszytsko ok, ale moja szyjka nie planuje współpracować i jest nadal zamknięta i nie przygotowana. Dzisiaj nic nie będą robić. Jutro rano mam mieć badania i będą zakładać cewnik żeby spróbować ją trochę rozruszać... czarno to widzę
-
Malka trzymamy kciuki, moja szyjka tez nie chciała współpracować, do końca długa i zamknięta. U mnie nei zakładali balonika (ponoć przez dodatni GBS). Przyjęli mnie w 10 dniu po terminie, popołudniu zrobili masaz szyjki, wieczorem zaczął odchodzić czop, rano następnego dnia na blok porodowy i od razu duża dawka oksytocyny. Szybko zadziałało, skurcze zaczęły się pisać w niecałą godzinę od podania oxy, za chwilkę odesżły wody i po 5h od podłaczenia kroplowki Mały był na świecie. O bólu i częstotliwości skurczy (krzyżowych) wolę nie pisać, ale to wszystko da się przeżyć dla takiego CUdu. Trzymam kciuki Kochana :* W tym tygodniu będziecie już się tulić i tej myśli się trzymaj :*Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyMalka chętnie przygarnę kilka cm szyjki bynajmniej do przyszłego tygodnia. Możesz sobie zabrać moją
Zwolniłam łóżko w szpitalu, to rozpakowała się pilik na wymianę. Trzeba jakieś czary tutaj u Ciebie odprawić. Jak widać księżniczka chce mieć wielkie wejście a dżentelmen mój niecierpliwie czeka 'damy pierwsze'Rucola, Kingulla lubią tę wiadomość
-
Moniska wiem, ze mojej szwagierce położna polecała AVenoc (maść), ale to lek homeopatyczny. Jest też ziołowy Neo Fitomag. Można tez czopki Procto-Glyvenol. Współczuję, bo to ustrojstwo potrafi uprzykrzyć życie.
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka, ale bym się cieszyła jakby poszło tak jak u Ciebie. Mój emek już się nastawia, że zrobią mi cesarkę i będzie kangurować
ale mam nadzieję, że jednak ruszy samo i cesarka mnie ominie.
Ania, chętnie bym Ci oddała moja szyjkę nawet całąAnia1003 lubi tę wiadomość
-
Hej!
Zaglądam do Was ponownie!
Malka życzę szybkiej akcji i szybkiego tulenia
Pilik mam nadzieję, że z Ninką będzie tylko coraz lepiej i szybko wrócicie do domu i że Twoje samopoczucie też będzie lepsze!!
Ania i Bajka kciuki za wytrzymanie jak najdłużej w 2w1
Melevis jeszcze nie jestem w ciąży, a już czytam o chustach!!Mam nadzieję, że nie znikniesz z forum dopóki nie będę w ciąży
hmm... A może jakiś poradnik napiszesz? Przeczytałam jakieś strony i Ty w sumie więcej wiedzy przemycasz w tych krótkich postach
Ja wgl jak o tym jakiś czas temu słyszałam bez wgłębiana się kompletnie w temat to zastanowiła mnie kwestia jak do tego podchodzą lekarze i fizjoterapeuci, ale w sumie znalazłam więcej plusów takiego noszenia.
Bajkaaa lubi tę wiadomość
*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
Kargo nigdzie się nie wybieram
co do poradnika - raczej się nie nadaję do pisania takich rzeczy, to wszystko byłoby zbyt chaotyczne. Łatwiej mi chyba odpowiadać na konkretnie zadawane pytania
Chustowanie jest baaardzo polecane przez dobrych (zaznaczam - dobrych!) fizjoterapeutów. Poprawnie zawiązana chusta układa dziecko w jego fizjologiczną pozycję, nóżki są w pozycji żabki (czyli idealnie na biodra i stawy), podwinięta miednica układa kręgosłup maleństwa w literę C, a głowa jest przytulona do mamy, nie trzeba jej podtrzymywać a jest w stabilnej pozycji. Samo dobroWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 12:18
Sarna84, Kargo31 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, choć u mnie nie bardzo
Pierwsza noc od tygodnia przespana cała, od 22 do 10. Mój życiowy rekord, myślałam że jak się wyspie będzie fajnie,ale niestety jak nie urok to sr....
Od 11 zaczęły mnie łapać skurcze (do tej pory byly moze 3-4),a do tego mała zrobiła się leniwa. Leżę z nogami do gory i czekam na rozwój wydarzen...
Pilik, czekam na dobre wiadomości od Was ❤
Malka, mam nadzieję że sytuacja szybko się zmieni i poród sam z siebie się zacznie.
Moja sąsiadka tez byla po terminie i nic się nie działo, po przyjęciu na oddział dostała od położnej piłkę i musiała 4godz na niej skakać. 11 godz później tulila swoją kruszynke.
Trzymam kciuki za wizyty i dobre wieści ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 12:34
-
nick nieaktualnyDzień dobry dziewczynki w deszczowy dzień.. Jestem wypluta, miałam kilka tak okropnych skurczy że płakałam w poduszkę, nie dość że ból to jeszcze powodowało to takie koszmarne klucia w pochwie na całej chyba długości.. Pomogły dwie nospy i 3 magnezy i kocyk elektryczny. Po wszystkim dostałam biegunki I było mi niedobrze.. Ale już się normuje..
Justyna, kopniaki czuje dlatego że jestem chudzinka (ciąże zaczynałam z waga 42kilo, teraz jest niecałe 49) i nie ma mi co izolować tych kopniaczkow
Malka, kciuki za szybki poród
Nie pamiętam czy ktoś ma dziś jakieś wizyty czy nie ale jak tak to też kciukam.. Idę odespac. Miłego dnia -
Dzień bardzo dobry!
Dziewczyny, jestem po wizycie u swojego gina. To jest złoto, nie człowiek. Zadzwoniłam chwilę po 9:00, a już o 9:45 byłam pod gabinetem. No i teraz najlepsze. Usg dopochwowe i gin patrzy na mnie jak na idiotkę - szyjka 4,7 cm!!! Trzy razy mierzył i uspokoił mnie na dobreŻeby nie wyjść na kompletną blondynkę, zarzekałam się, że w zeszły wtorek naprawdę miała 3,5 cm. Gin powiedział, że to mogłoby być spowodowane złym pomiarem szyjki. Szyjkę mierzy się po skosie - tak, jak ma nastąpić rozwarcie, a nie "w poprzek". Dla potomności wstawiam mój odręczny rysunek, żeby było wiadomo, o co mi chodzi
Jak mierzyć szyjkę:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a90dace6d81.jpg
Także Dziewczyny powiem Wam, że są jeszcze na świecie cudowni lekarze. Po pierwsze, mogłam przyjechać od razu, jak tylko powiedziałam, o co chodzi. Po drugie, mój gin wyszedł po mnie na zewnątrz, jak napisałam sms, że jestem (była ogromna kolejka pod gabinetem). Po trzecie, podniósł mnie na duchu, powiedział, że nie widzi kompletnie NIC niepokojącego, ale zawsze mogę na niego liczyć i przychodzić. Po czwarte: nie wziął ani grosza za wizytę. Rozumiecie to? Będę się chyba za niego modlić, taki dobry człowiek.
A teraz do rzeczy:
Lunka, Karma, Rucola, myślami jestem jutro z Wami, bo wiem, jakim stresem może być wizyta. Podwójne kciuki zaciskam za Ciebie Lunka i za Zuzinka. EDIT: zmieniłam Kargo na Karmę - przepraszam Dziewczynki, to z tych emocji!
Malka, trzymam kciuki, żeby poród ładnie się rozpoczął i żebyś już niebawem tuliła Felcię. Kawałek szyjki możesz oddać Ani bądź Bajeczce i wszyscy będą zadowoleni
Boże, jestem taka szczęśliwa, że nie pamiętam, co jeszcze miałam napisaćDziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia
A wiem - Aniu, rano przeczytałam Twoją wiadomość dot. szyjki i zamarłam. Ja mam dokładnie takie same "wulkany" na brzuchu, jak Ty. Tylko wczoraj, brzuch mi się wybrzuszył w jedną stronę w taki sposób, jak u Ciebie - pamiętam tą fotkę. Także na tę dzisiejszą wizytę szłam ze łzami w oczach prawie. Bardzo Ci dziękuję, że mi to wszystko opisałaś, mimo, że na szczęście u mnie póki co jest ok!
Miłego dnia dla Was wszystkich!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 13:44
Lunaris, Karma88, Luna1993, reset, lamka, Bajkaaa, Rucola, Jeżowa, Sarna84, Nadzieja22, Aga9090, Lena21, KateHawke, Czrna 81, Czrna 81, Czrna 81 lubią tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
CZeść Mamusie!
U mnie też dziś słaby dzień- chyba się wczoraj przeziębiłamza oknem leje i wieje, gardło drapie, boli głowa (zatoki?) z nosa się leje
nic tylko wleźć pod koc i przespać dzień a od rana na nogach. Musiałam się pofatygować do pracy po wnioski urlopowe i pozałatwiać to a potem jeszcze pojechałam do Ikei z koleżanką komody dla dziecka szukać. Nie znalazłam tego co chciałam i rozłożyło mnie do reszty
teraz będę zdychać z sokiem malinowym w ręku.
Malka kciuki! Ja też miałam indukcję porodu balonem, Pani ordynator powiedziała: "Dziś założymy a jutro Pani urodzi". Założyli i za godzinę byłam na porodówce z 4cm rozwarciemŻyczę szybkiego i delikatnego porodu! KCIUKI!!!
-
Emilka uwielbiam takie podejście u lekarzy! Spokojniejsza głowa od razu jest.
Malka coraz bliżej spotkania!Będzie dobrze, musi byc.
Ja w wirze papierkowej pracy. Tata i mąż latają po domu i robią dziury pod centralne ogrzewanie, żeby je w wakacje skończyć. Masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 13:43
Emiilka lubi tę wiadomość
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Emilka, super lekarz! Z tego co piszesz, to prawdziwy lekarz z powołania, któremu zależy na pacjentach! Cieszę się, że na takiego trafiłaś bo w tych czasach to niestety rzadkość
a jeśli chodzi o "wulkany" na brzuchu to mi Fela tak robi cały czas. Wypycha się z jednej strony i robi się takie dziwne coś. A ostatnio tak się ułożyła, że miałam wypukłe na dole brzucha i u góry a na linii pępka miałam taką wklęsłą szramę przez cały brzuch. Więc chyba takie coś to normalne.
Lunaris, dajesz nadzieję, że ten balonik coś pomoże. Chciałabym, żeby już jutro było po wszytskim.Emiilka lubi tę wiadomość