Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi88 faceci , nigdy nie przestaną mnie zadziwiać . Nie schizuj wszystko jest dobrze i tak ma zostać , co do kąpieli to ja nigdy nie sprawdzałam temperatury wody ,nawet jak kapalam niemowlaki to wodę sprawdzałam łokciem a ty przecież nie jesteś niemowlakiem . Ja jestem zmarzluch i nie wyobrażam sobie kąpieli w letniej wodzie . Nie wskazane w ciąży są tylko kąpiele w bardzo gorącej wodzie ,mój brat takie lubi że jak wychodzi z wody to cały czerwony . Ja leje sobie taką wodę żeby mi było cieplutko i miło ,wanna jest od relaxu i tak ja traktuje jeśli chce się tyko umyć biorę prysznic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 16:26
-
Dziewczyny moze Wy mi pomożecie ?? Pisze juz wszędzie, ale brak odpowiedzi.
Moja sytuacja wyglada następująco. Odstawiłam pol roku temu tabletki, pierwsza miesiączka była po 33 dniach, reszta była równo na 27 dzien około godziny 12:00. Miałam dostać @ teraz w piątek, jednak nie dostałam. Robiłam test wczoraj i dzis( jednak nie z porannego moczu) tj 14/15 dni po stosunku w dniu owulacji ( owulacja stwierdzona tylko na podstawie testów) wyszły one negatywne.
I teraz pytanie do Was, jeśli nie wyszedł mi jeszcze test pozytywny to jest jeszcze w ogole szansa na ciąże ? Czy jeśli jeszcze nie pokazała sie druga kreska to juz nie ma co na to liczyć ? Mam dość krótkie cykle - 26 dni i jeszcze tak sie napawam nadzieja, ze moze po prostu za wczesnie, jednak wszędzie jest napisane, ze test w dniu @ powinien juz cos wykazać.
Jakie sa Wasze doświadczenia ?
-
AnnaStesia, dziękuję za te słowa :* czyli obie się wczoraj męczyłyśmy z naszymi brzuszkami.
Aaeemm, niestety w takiej sytuacji tylko beta prawdę Ci powie. Niektórym testy nie wychodzą, ale są to raczej rzadkie przypadki. Jeśli masz jeszcze test, zrób jutro ale z porannego moczu. Jeśli do wtorku-środy nadal nie będzie @ idź na betę.
Anna Stesia, Aaeemm lubią tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Aaeemm, jest też taka opcja, że owulacja Ci się przesunęła o kilka dni i jeszcze za wcześnie na test. Bywa, że organizm się przygotowuje do owu, LH wzrasta, ale coś mu przeszkadza i się rozmyśla - i do owulacji albo nie dochodzi w ogóle, albo jest np. tydzień później.
Większe jest prawdopodobieństwo, że nie jesteś w ciąży, niż to, że jesteś - ale dopóki @ nie ma, jest nadzieja.
Pomyśl o mierzeniu temperatury i obserwacji śluzu i szyjki - zawsze to dodatkowe objawy, na podstawie których łatwiej wyznaczyć owulację. Szczególnie temperatura
Bocianiątko, Aaeemm lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Dziewczynki kochane
Na nadchodzący Nowy Rok, życzę Wam ( i sobie tez) nudnej ciąży, łatwego rozwiązania, kochających partnerów, grzecznych dzieci i zdrówka i sily, żebyśmy to wszystko ogarnely :-*
Jadranka, Anna Stesia, Bajkaaa, Flowwer, Ruth lubią tę wiadomość
-
Ania1003 teraz ciężko ci będzie coś zaplanowac za wiele niewiadomych sukienkę chyba najłatwiej będzie uszyć bo znaleźć taką jaką sobie wymarzysz która będzie pasować ( bo nie wiadomo jak zmieni się twoje ciało w ciąży ,jedne wyglądają jak aiwlys a inne jak ja przybierają 30 kg czego oczywiście nie życzę)może być trudne. Dziecko też dziecku nie równe jedno wisi na cycu prawie cały czas inne je co trzy godziny i śpi jak aniołek ,wszystko się okaże po porodzie . Nie wiem jak u was będzie wyglądać sala ,na naszym weselu było tak że stoły były w jednym pomieszczeniu a parkiet w drugim dzięki temu przy stołach było w miarę cicho w takim przypadku mozesz postawić tam łyżeczko turystyczne i maleństwo może sobie tam leżeć czy spać ,wbrew pozorom hałas czasem dzieciom wcale nie przeszkadza . Niania nie jest głupim pomysłem jeśli obawiasz się że niewiele skorzystasz na własnym weselu możesz znaleźć kogoś kto będzie miał za zadanie opiekować się dzieciakiem w czasie wesela kiedy ty np. pójdziesz tańczyć żeby nie angażować gości w opiekę nad dzieckiem . Wszystko łatwiej ci będzie zaplanować jak dzidziuś już będzie na świecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 17:30
-
Ja po odstawieniu antykoncepcji tez mialam kilka miesiecy w miare regularne cylke a pozniej, jakos po pol roku wlasnie zaczely sie wydluzac, i tak nagle cykl byl nie 29 dniowy a 42 chyba. Ile ja wtedy testow zuzylam... Poszlam na bete ale negatywna byla. Od tego czasu mialam juz nieregularne cykle. W 3 takim cyklu sie udaloAaeemm wrote:Dziewczyny moze Wy mi pomożecie ?? Pisze juz wszędzie, ale brak odpowiedzi.
Moja sytuacja wyglada następująco. Odstawiłam pol roku temu tabletki, pierwsza miesiączka była po 33 dniach, reszta była równo na 27 dzien około godziny 12:00. Miałam dostać @ teraz w piątek, jednak nie dostałam. Robiłam test wczoraj i dzis( jednak nie z porannego moczu) tj 14/15 dni po stosunku w dniu owulacji ( owulacja stwierdzona tylko na podstawie testów) wyszły one negatywne.
I teraz pytanie do Was, jeśli nie wyszedł mi jeszcze test pozytywny to jest jeszcze w ogole szansa na ciąże ? Czy jeśli jeszcze nie pokazała sie druga kreska to juz nie ma co na to liczyć ? Mam dość krótkie cykle - 26 dni i jeszcze tak sie napawam nadzieja, ze moze po prostu za wczesnie, jednak wszędzie jest napisane, ze test w dniu @ powinien juz cos wykazać.
Jakie sa Wasze doświadczenia ?
Aaeemm lubi tę wiadomość
-
Mi, no właśnie płodkuś/płodzinek/płodeczek mi nie pasują. Narazie czarujemy rzeczywistość i stosujemy nazwę roboczą Rambo.
To już koniec roku! Chciałam Wam podziękować za wszystkie Wasze posty - za dobre rady, dobre słowa, i śmieszne teksty, które poprawiały mi humor! Dziękuję zwłaszcza za to, że byłyście ze mną i tak cudownie mnie wspierałyście w grudniu - bez Was byłoby dużo ciężej!
W Nowym Roku życzę - walczącym - żebyście wywalczyły swoje szczęścia, ciężarnym - tylko tych przyjemnych objawów i radości z odmiennego stanu, rodzącym - żeby szło bezboleśnie, bezproblemowo a widok zdrowych, silnych (i podobnych do ich cudownych mam) dziecinek wymazał każdy ból i łzy. Mamuśkom - żeby nie wiedziały co to pleśniawki, ciemiączko i kolka, i żebyście się odnalazły w nacierzyństwie. Wszystkim - promocji na leki, suple i badania labo oraz lekarzy, którzy chcą i potrafią pomagać.
A sobie - żebym już nigdy bety nie musiała badać!
Udanego Sylwestra!
Bocianiątko, Bajkaaa, Lusesita, Anna Stesia, pilik, Sarna84 lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika za to uwielbiam ciebie i to forum
Wspaniale życzenia noworoczne takie pod nas:)
P.s. Wiecie ja o was mówię nawet rodzinie że moje koleżanki z forum bo tylko wy mnie tu rozumiecie jak nikt inny
Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
Córeczka Zosieńka -
nick nieaktualnyA ja już w łóżku... chyba nie dotrwam do 24:00.
M gdzieś między Madagaskarem a Sumatrą na środku oceanu. Akurat godzinę temu przywitali Nowy Rok.
Teraz zaginamy czasoprzestrzeń i on z przyszłości a ja z przeszłości.
Więc u mnie szału nie ma. Odpoczywam i czekam na wtorkową wizytę. -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1636eb5a293e.jpg
Kochane - dużo zdrówka, miłości i żeby Wam się spełniały marzenia w tym nowym 2018 roku! Życzą Kaczorki :*
My z Luśką wczoraj zasnęłyśmy przed 22 i mąż mnie obudził przed północą
Wzniosłam toast truskawkowym Piccolo :p
Ruth, Lusesita, aiwlys, summer86, Bocianiątko, Flowwer, Jadranka, emi2016, pawojoszka, Sarna84, pilik, Paulina.G, Czrna 81 lubią tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
nick nieaktualnyW tym Nowym Roku życzę Wam wszystkim spokoju, mniej zmartwień, zdrówka i szczęśliwych rozwiązań. ❤❤❤
Mój Sylwester był jednym z gorszych, ale myślę, że konsekwentnie otworzył mi oczy. Wszystko mnie dziś boli, ale nie żałuję takiego zimnego prysznica. ☺☺ -
Kaczorka, jesteście śliczną rodziną!
To ja się pochwalę - dotrzymałam słowa i miałam najnudniejszego sylwestra. Najpierw oglądaliśmy beznadziejny serial o templariuszach, po 10 zasnęłam, przed 12ą mąż mnie obudził na buziaka i życzenia. Pół godziny próbowałam się dodzwonić do matki, bo sieć padła, a potem dalej spać.
A, chyba Rambo postanowił od razu o sobie przhpomnieć w Nowym Roku i robi mi dziwne rzeczy z cyckami - chciałam się Was zapytać, czy to normalne. Więc tak, mam takie nabrzmiałe wokół sutków. Jak lekko ścisnąć tk widać, że okolice sutkow są jakby czymś wypełnione, powiększone. Tak jakoś w promieniu ok 1 cm. Ogólnie też całość bardziej bolesna - bolą przy każdym ucisku, a jak rano kot przyszedł się tulić i podeptał mi piersi to myślałam, że to zemsta za wszystkie sylwestrowe petardy na osiedlu.
Czy to normalne jest? Myślałam, że takie zmiany w piersiach to bliżej porodu a nie w 9 tygodniu
Im więcej czasu mija od poprzsdniego USG tym bardziej mnie wszystko martwi i stresuje.
Byle do piątku i będzie wiadomo
Miłego wolnego dnia, dziewczyny - trzeba miło zacząć 2018ty!
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
hihi.. a tak serio.. niech ten rok będzie dla nas łaskawy w nerwy 
